Przymierzyłem się do Orkana 5.0 (2014) z poprzedniej strony. Rama 19" na styk z nabiałem, komfortowa, wyprostowana pozycja. Z moich obserwacji dziwne jest to, że rower zdaniem właściciela ma minimalny, kosmetyczny przelot, jednak siodełko wytarte napisy, chwyty też powycierane. Luzów żadnych nie "wyczułem", przerzutki działają responsywnie. Bije przednia tarcza, która podobno była już wymieniana na gwarancji. Wkład suportu równiez się rozsypał bardzo wcześnie z tego co powiedział.
Z ceny zbytnio nie chce schodzić właściciel. Może 1800 do ugrania.
Spartacusa odpuszczam, bo dopiero teraz zauważyłem, że nie ma blokady skoku amorka, a jest to dla mnie warunek.
Integral raczej też odpada przez długą ramę.
Myślę wrócić jednak do poniższego Krossa Evado 4.0. Równiez dobry osprzęt jak w orkanie, przebieg niby też nieduży.
https://www.olx.pl/d/oferta/rower-kross-evado-4-sprzedam-CID767-IDJjmqN.html
Ogólnie nie ma się czego złapać. Nowych brakuje, używki również schodzą na pniu, albo są na drugim końcu polski