Moja żona w elektryku nigdy nie włącza trybu turbo. Jeździ z reguły na pierwszym lub drugim poziomie wspomagania. 70 Nm dla w miarę lekkiej kobiety jeżdżącej rekreacyjnie jest do niczego potrzebne. Ja bym patrzył przede wszystkim na wygodną pozycje, niską wagę, łatwość zsiadania i wsiadania, dobry amortyzator i hamulce, bliskoś serwisu a to czy ma 50 czy 70 Nm jest drugorzędne.