Pewnie brud będzie wypychał, ale też pewnie sam go przyciąga, jak każdy który jest "sygnowany jako całoroczny" . Miałem już specyfiki które są całoroczne, miały bardzo dobre smarowanie, ale syfiły bardziej napęd, no coś za coś. Akurat ten cały Wolf Tooth dla kogoś kto takie Zero fiction cycling traktuje jako wyrocznie i jedyna prawdę objawioną, to ten specyfik za dobrego miejsca w ich tabelce to nie ma 😉.
Ze smarowidłami jest ogólnie tak że każdy sam musi się przekonać co dla niego i jego napędu jest najlepsze, mogą to i być zwykłe oleje do frytkownicy, czy świeczka z cmentarza.