Olewam, nalałem kleju anaerobowego i zacisnąłem Pressmasterem. Akurat miałem szczękę 28mm. Pierwsze dociśnięcie tylko lekko dygło, ale owinąłem rurkę tulejkę taśmą aluminiową o grubości 1mm i zagniotłem 2x przez tą taśmę. Idealnie zawinęło się do prostego. Tm już korozja była między sterówką i koroną, więc to stare uszkodzenie, teraz tylko się skrzywiło od strzała. Dalej jest leciutko kąt natarcia odchylony, ale kierownica obraca się wzorowo. Kleju weszło od groma, więc jak to zwiąże, to amen - do końca roweru.