W sklepie rowerowym w "dojczlandzie" i tu też kosztują sporo. Jak weźmiesz do ręki oryginał nie ma lipy jakość wykonania naprawdę dobra, dlatego dziwię się że ktoś mógł ci próbować sprzedać podróbkę za takie pieniądze bo to że brooksy są podrabiane to już żadna nowość. Żadne z siodełek które miałem w ręku w sklepie nie miało odstających łbów nitów , wszystkie były na zewnętrznej stronie siodełek idealnie pochowane. To już drugie tego typu siodełko i od strony użytkowej nie ma się do czego przyczepić po prostu solidne siodła...no drogie to fakt ale kupujesz je na lata. Patrząc na zdjęcia które zamieściłeś nasunęło mi się jeszcze jedno. Załóżmy że dostałeś oryginał ale ktoś wcześniej majstrował coś przy samych nitach chociaż po co miałby je ściągać i zakładać ponownie?!