W sumie to jak od 9 lat jeżdżę na tubeless to nie miałem jeszcze dziury, której nie dałbym radę zatkać knotem/knotami. Raz tylko musiałem wykonać telefon do żony ale to moja wina bo nie wziąłem pompki.
Zapasową dętkę warto jednak wozić. Raz kolega złapał gwoździa , który przebił oponę i trafił akurat w miejsce na obręczy gdzie był nypel. Przez co przebił również taśmę na obręczy.
Jeżeli opona już jakiś czas jest na obręczy i koła oraz opony są dostosowane pod bezdętki to nawet gdy całe powietrze zejdzie nie powinna spaść. Przy takich Specach czy Vittoriach nawet nowo założone opony trzymają rantów bardzo mocno.
Gdy jednak spadnie to zostaje jak kolega pisał CO2 albo...mocna elektryczna pompka. Ostatnio robiłem testy i ku mojemu zdziwieniu dała radę. Pytanie tylko czy na każdym zestawie opona obręcz bo niektóre oponki jak spadną to bardzo opornie chcą wskoczyć na miejsce ( Tufo, CST...).