-
Liczba zawartości
1 118 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez leejoonidas
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
leejoonidas odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
To sprawdź i pisz jakby co. -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
leejoonidas odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
No jasne -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
leejoonidas odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
leejoonidas odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
No to spuść z tonu bo mając takie fanaberie co do ramy i nazwy firmy to dużo czasu zejdzie zanim coś znajdziesz. Poniżej Soma dostępna z wysyłką do Polski Breezer na sztywnych osiach Fuji Jari Jeszcze dla mniej wymagających są inne firmy chociażby Nordest ... -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
leejoonidas odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
https://m.olx.pl/d/oferta/rama-stalowa-cro-mo-pod-gravel-fitness-veloheld-lane-tarcze-CID767-IDPhSm7.html?reason=ip|cf Ramiak z rozpinanym widłem za 1200 pln-ów, szkoda że mam takie krótkie nogi. -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
leejoonidas odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Lipa jest wtedy gdy nie potrafi się szukać, nowe ramy są dostępne tylko jest kwestia pieniędzy ile chcesz za to zapłacić. -
-
Do sprzedania zestaw serwisowy uszczelek do amortyzatorów Rock Shox 35mm, ten zestaw jest do Pike-a solo air 2016. numer kodu producenta 604-308334-000 Koszt z wysyłką 150 złotych.
-
-
Ja zastosowałem zamiennik kupiony w sklepie z uszczelkami.
-
Uszczelka na tłoku w komorze powietrznej do wymiany. Miałem kiedyś wersję 27,5" tego amora i niestety zapadanie się o kilka centymetrów po czasie te amory mają chyba zakodowane przez producenta. Po wymianie uszczelki a nawet dołożenie drugiej obok i jej delikatne zeszlifowanie o kilka dziesiątych milimetra tak aby tworzyła ciasny docisk do głównej uszczelki rozwiąże problem.
-
[uszczelka] rock shox pike rct3 w air shaft
leejoonidas odpowiedział kacper2789 → na temat → Rock Shox
Średnica 32/25mm Grubość 3,5mm Zaznaczam że uszczelka nie jest o przekroju okrągłym. -
Czyli musi być tego sporo w obiegu, ktoś sprowadził tego tysiące sztuk i rzucił na rynek, ci bardziej ogarnięci zorientowali się że mają do czynienia z podrobionym towarem i dokonują zwrotu a inni testują nieświadomie lub świadomie tak jak ja.
-
Gdzie kupiłeś ten łańcuch? Bo ja swój zakupiłem na Allegro u sprzedawcy 24BikePL za 89,90 pln-ów. Stwierdziłem że nie będę zwracał tego łańcucha tylko przetestuję go pod względem wytrzymałości i kultury pracy. Z pierwszego jestem zadowolony z drugiego niestety nie.
-
Jak weźmiesz pod szkło powiększające oba łańcuchy to zauważysz że w podróbce wszystkie nacięcia i profile są inne względem oryginału.
-
Jeżdżę obecnie na podróbce KMC X10, profile blaszek są mniej wyraźne niż w innych KMC które mam. Ogólnie jakość przerzucania biegów jest gorsza ale wytrzymałość póki co jest bardzo dobra, prawdopodobnie już 2 tysiące kilometrów kręci się ten łańcuch w mojej kolarzówce terenowej, mógłbym zrobić zdjęcie tego łańcucha ale nie chcę wzbudzać niezdrowej sensacji gdyż łańcuch jest mocno oblepiony smarem na bazie teflonu, z pomiarów wydłużenia łańcucha wynika że jeszcze jest daleko do granicznej wartości wyciągnięcia.
-
Patrząc tylko z czysto technicznego punktu widzenia to zamiana korby i suportu na Deorkę 32T jest możliwa ale może oznaczać szybsze zużycie mniejszych koronek? Mniejszych koronek jest bez liku do kupienia na sztuki za kilkadziesiąt złotych. Aby te koronki zużyć to trzeba tysiące kilometrów przejechać czyli kilka lat jazdy. Zmiana na mniejszą zębatkę z przodu wyciszy pracujący napęd przez zmianę kąta przebiegu łańcucha (przekos). Po zmianie będzie można mielić pedałami jak szalony, w przypadku Twojej żony będzie kręciła jak szalona. Ogólnie same zalety wymiany przedniej zębatki na mniejszą, po za kosztem zakupu nowej korby lub zębatki, ale zębatki chyba nie kupisz do korby SAMOX AC-40 Z zabawy kalkulatorem wyszło, że rower straci na szybkości Rower nie straci na szybkości, Twoja żona po zmianie zębatki pojedzie z taką samą średnią prędkością jak jeździła a może się okazać że prędkość ta minimalnie wzrośnie ze względu na inne zestopniowanie napędu bardziej miękkie, jedyna utrata jaka będzie to na maksymalnej prędkości która i tak nie jest wykorzystywana przez Twoją żonę. Do tego rozwiązania można zakupić tanią i solidną korbę na kwadrat Sunrace FCM800
-
[Tubeless] Wilgoć wokół przebicia
leejoonidas odpowiedział x7fire → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
A piszą że z Trezado z biegiem czasu oddziela się woda, jednak ten fantastyczny Stans też się rozwodnił. Nie ma się co przejmować ten stan może utrzymywać się miesiącami, efekt pocenia się występuje czasami w oponach o cienkich ściankach lub gdy opona parcieje i pojawiają się mikro pęknięcia na jej powierzchni które widać dopiero pod lupą. Są mleczka rekomendowane do opon o cienkich ściankach i do opon o grubszych. Trezado ma w swojej ofercie coś takiego. U mnie od setek kilometrów mam ten efekt po wyciągnięciu jakiegoś druta i nie przejmuję się tym bo powietrze nie schodzi. -
No dobra, minęły dwa dni jak zadałem pytanie na temat wyjazdu na wyprawę elektrykiem i są pierwsze wnioski, baza pomysłów tworzy się dzięki wszystkim którzy się wypowiedzieli w temacie. Wiemy że dwie baterie muszą być, ale czy dwie ładowarki, no nie wiem, jedna ładowarka waży prawie 1,5kg i zajmuje sporo miejsca, trzeba by ją jeszcze kupić, lepszym pomysłem będzie budzik, w każdym telefonie jest, ewentualnie wypić kilka piw przed snem wtedy parcie na pęcherz nas obudzi a przy okazji zmienimy baterie. Gdzie ładować baterie? To jest największy problem, bywam każdego roku na kempingach i polach biwakowych i widuję jak ludzie zostawiają swoje telefony w łazienkach podpięte do gniazdka zresztą sam też tak robię dlatego kemping jest dobrą opcją, myślę że agroturystyka jeżeli trafi się po drodze raz na kilka dni też wchodzi w rachubę, będąc na godzinnym obiedzie w knajpie można podładować baterie o jakieś 15-20%. Jest jedna i chyba najważniejsza informacja dotycząca baterii które pojadą na wyprawę że są i nie trzeba ich już kupować, baterie są przyzwoitej mocy 745 i 600 Wh, ta większą ma 20 Ah pojemności. Baterie zostały przetestowane pod względem zasięgu, na tej większej kobitka uzyskała imponujący wynik jadąc w miarę spokojnie i ekonomicznie na jednym ładowaniu 220 kilometrów, na mniejszej 150 kilometrów, czyli można przyjąć realną wartość zasięgu na poziomie około 300 kilometrów. Rower jest z silnikiem Yamaha czyli wychodzi na to że to dobry wybór. Co do samej jazdy to średnia prędkość raczej poniżej 20 km/h, w końcu to ma być wycieczka przy okazji krajoznawcza, rowery będą miały założone opony w rozmiarze powyżej 2,2" bo będzie dużo jazdy w terenie, droga po linii prostej jest tylko umowna bo przecież nie przejadę przez rzekę gdy nie ma mostu. Jazda od godziny dziewiątej do osiemnastej daje możliwość przejechania 100-120 kilometrów bez napinki a przy okazji zwiedzenia czegoś. Panowie co dalej? Chętnie poczytam wasze pomysły na wyprawę elektrykiem.
-
No dobra czyli jednak jest to możliwe i już ktoś to zrobił nie wiedząc o tym że tego nie da się zrobić, ale on to zrobił z tej niewiedzy i to mi się podoba. Tyle wiem że dobrze byłoby mieć ze sobą dwie baterie, gdy jedna się skończy to zakładam drugą i wtedy wiem że jeszcze dzisiaj muszę gdzieś tą pierwszą naładować lub przynajmniej podładować. Można by podładować ją gdzieś w knajpie w trakcie jedzenia obiadu, myślałem też nad tym aby na godzinkę zatrzymać się na jakiejś stacji kolejowej bo tam też jakieś gniazdko się znajdzie. Rowerem pojedzie kobieta o wadze około 70kg, plus do tego waga roweru około 24kg, czyli do 130kg nośności roweru jeszcze mamy spory zapas na bagaże, reszta ekipy pojedzie na zwykłych rowerach, czyli tempo bedzie niskie jak dla elektryka co może wpłynąć pozytywnie na czas pracy baterii. Spanie i domek pojedzie z nami, ultra lekki namiot poniżej 2kg i lekkie maty i śpiwory puchowe. Trasa przejazdu jak najbardziej po linii prostej, czyli po jak najkrótszej drodze do celu. Dziennie średnio 100 kilometrów, maksymalnie do 120 kilometrów na dzień jazdy. Co dalej? Macie jakieś pomysły?
-
Panowie mam dość dziwne pytanie, czy wyjazd elektrykiem z sakwami na wyprawę około 2000 kilometrów jest możliwy i jakbyście to widzieli w realu?
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
leejoonidas odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
-
[łańcuchy] Porównanie wyciągnięcia łańcuchów, napędy 12s Sram i Shimano
leejoonidas odpowiedział Semtex → na temat → Napęd rowerowy
Co to za porównanie skoro nikt nie napisał w jakim rowerze był używany ten łańcuch, w szosie, mtb, trenażer, lub inny. Czy taki przebieg dotyczy jazdy w zimie, w błocie, śniegu, po asfalcie, w warunkach suchych lub mokrych. Jak ktoś pisze że na cn-hg701-11 mam obecnie 5,5kkm i jeszcze nie ma 0,5% wyciągnięcia to znaczy że łańcuch kręci się w szosie, w mtb na tym samym łańcuchu w warunkach błotnistych jak uda się zrobić połowę tego dystansu to już jest niezły wynik, a nawet nieosiągalny. -
Chcesz mieć kurtkę do chodzenia na co dzień i jeżdżenia na rowerze to od razu startuj do sklepu górskiego i kup kurtkę alpinistyczną z membraną GORE-TEX PACLITE®. Cena może i jest powyżej 500 pln-ów ale oddychalność i komfort jaki daje ten wynalazek zrekompensuje koszt zakupu.
-
[sens] czy jest sens kupować gravela
leejoonidas odpowiedział ProstePytania → na temat → Gravel/Przełajówki
Czy coś jest uniwersalnym rowerem czy nie jest zależy od tego co siedzi w naszej głowie. Spójrzcie na ten film poniżej między 0,40 - 1,30 minuty, gość który nagrywał ten film ma problem związany z przejechaniem przez błoto leśne, tylko dlatego że boi się pobrudzić rower. Trzy miesiące temu złożyłem sobie gravela i pierwsze moje wrażenia po przejażdżce nim były skrajnie negatywne. Dziś gdy minęły trzy miesiące jazdy w bardzo trudnych zimowych warunkach i po przejechaniu około 1800 kilometrów, stwierdzam że dla mnie gravel jest uniwersalny, bo nauczyłem się nim jeździć, bo nie myślę o tym czy rower się pobrudzi, nie mam w głowie myśli że jakiegoś terenu nie przejadę. Poniżej zamieszczam zdjęcie przedniego koła w moim gravelu po przejechaniu błota sięgającego momentami do połowy szprych.