Jak mi się takie coś po wysiłku przydażało, ale już się nie przydaża, to najszybciej pomagał cukier jedzony łyżkami i popijany wodą, po kilku chwilach problem skurczów mijał bezpowrotnie jak ręką odjął.
Przed wysiłkiem, w trakcie i po, warto zadbać o to aby spożyć odpowiednią ilość węglowodanów, każdy jest inny i potrzebuje inną ilość, musisz sam poobserwować samego siebie.