CoolBreezeOne

@chudzinki, poczekaj. Maszyna dopiero wjechała na warsztat. Już tam pewnie @Sobek82 jakiś plan ma co z tego wyrzeźbić.

Bo... "coś być musi, coś być musi do cho...ry, za zakrętem"

Bo po drugiej stronie @Sobek82

Biostern - pozytywna - Mail o dostępności towaru, klik klik i zabawki już u mnie. No i ceny jakieś takie ludzkie.

W cale nie musiałem, ale... będzie na zapas zestaw zębów 11-42; łańcuch rozrządu; maszyna do znęcania się nad hakami (zakup na spółę).

Bo "Tym, którzy swoje życie poświęcili lasom i ojczyźnie".

Bo wszystkie Ryśki to fajne drewniaki 😁

Trasa świetna. Jak tak oglądam, to nie wiem co mnie bardziej boli - to jak kulają się po obłoconych mokrych kamolach, czy jak zbiegają po nich z rowerem. Aj... Poniżej objazd "na sucho":

Bo pod wiatr było...

Bo świetne miejsce na pit stop w upalny dzień.

@Sobek82, jak się podłącze linką od przerzutki, to będziemy mieli bezpośrednie połączenie 😜

Bo będzie puszcza bukowa... za jakiś czas.

Ogarniam napęd głównie pianą Fenwick's - mam od dawna i sobie chwalę. Do cięższego brudu używałem Tenzi Detalier Czysty Silnik - butelka z atomizerem, który daje pianę robi robotę. No ale, że czochram rower, to chciałem coś rowerowego i nabyłem odtłuszczacz do napędu Fenwick's. Combo z pianą dla mnie działa idealnie. No ale cenowo odtłuszczacz Fenwick's słabo stoi, więc jak się skończy, to chyba pójdę tropem Shimanowego odtłuszczacza polecanego przez @skom25. Szejka robiłem dwa razy: butla i ekstrakcyjna. Wniosek: to nie dla mnie zabawa.

Dzisiaj wypucowałem napęd mixem odtłuszczacza do napędu i piany od Fenwicksa. Czysciutko. No i ogarnąłem zestaw do siedzenia bo mi coś zaczęło cykać. Cisza jest.

No i wszystko jasne. Właśnie ten kod mnie dziwił. A to z Apki można... Testing, testing: i wersa od Garmin'a: @Zigfir, @Eathan, @KrisK, dzięki.

@Zigfir, jak kliknąć taki screen w Stravie? Przyznam, że dopiero się poznaję z portalem i jeszcze trochę do odkrycia jest przede mną. Wczoraj w pięknych okolicznościach przyrody, postanowiłem zrobić mix dwóch pętli z ZLMTB. Wyszło prawie 45km i 816m przewyższeń. Niby nie dużo, ale zjeździłem się konkretnie. W sensie bez spiny, a to "konkretnie" wynika z tego, że... zaczynam się kulać pod górę, tam gdzie na sam widok tego co mnie czeka mentalnie miałem wątpliwości, lub po paru obrotach korbą robiłem spacerek. Tak czy siak widzę u siebie progres na podjazdach i to jest git. Forma po C19 dalej do poprawy, ale przynajmniej lasy, łąki i pola zaczynają już pachnieć. No i na duży plus "ostrzałkowanie" gpx'a w Garminie (ostani update). Nieźle się ostatnio pogubiłem, przy krzyżujących lub lekko mijających się śladach. A teraz, po strzałeczkach... elegancko.

Woj. lubuskie, gm. Witnica, gm. Bogdaniec. Jak chcesz więcej szczegółów, to mogę podesłać ci GPX'a. Tak jest. Od strony znaku jest zjazd (nawet szybki - na zdjęciu nie widać). Za znakiem 90st w prawo. Niby nic, ale prędkość, piach, igliwie i... w ogóle może być śmiechowo. Ostatnio walę na wprost - kolejny szybszy zjazd, i wlatuję sobie na inną pętle. No, ale w temacie: Bo kiedy, po kolejnym podjeździe chcesz już puścić rzy..a, to na szczycie czeka na ciebie motywacja i pomoc na dalszą trasę

Bo MTB-wykrzyknik nie został namalowany dla hecy

Pierwszy raz od trzech lat użyłem multitoola na trasie. Zauważyłem, że coś mi bidon coraz bardziej lata na boki. Okazało się, że jak się nie kontroluje, to się śrubki wykręcają z czasem. Tak więc, Topeak Mini 20 Pro zrobił robotę. Lepiej mieć, niż nie mieć

Olałem Euro, i tak mi się data nie zgadza, i wziąłem się za bybike bloga. Fajnie się czyta o waszej wyprawie. Zazdraszczam przygody i gratuluję jej ukończenia.

Bo fajnie poleżeć nad wodą w lesie

Bo super, że woda czyściutka i zimnaaaaa PS. Nie piłem - schładzałem silnik.

Bo przyznam, że zabłądziłem...

Bo widok na Pradolinę Toruńsko-Eberswaldzką. (Po kliknięciu w zdjęcie pojawi większe foto.)

Bo wczoraj na szlaku Garmin robił mi psikusy, a tabliczka na drogowskazie dodała otuchy