Skocz do zawartości

Tyfon79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 602
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tyfon79

  1. Raczej na pewno wszystko co chcesz kupić jako nowe ma choćby Judy jako amor czyli dla mnie same minusy i kłopoty. Canyon nie jest tu wyjątkiem. Taka zaraza dopadła prawie wszystkich. Co do używki to sam decydujesz ile chcesz dać i czy ci się kalkuluje. Sugerowanie, że w każdym przypadku rower po roku ma kosztować 20-30% mniej to lekka przesada. Po tym czasie o ile widzisz, że rower nie był katowany i jest zadbany to nie ma w zasadzie potrzebnych rzeczy do wymiany. Jak jest inaczej to logiczne, że lepiej dołożyć do nówki w przypadku tego Darta.
  2. Kłócicie się o drogie rowery, które w zasadzie są taniochą w eksploatacji. Bo tak jest w przypadku graveli czy innej szosy lub czystej rekreacji. Co mają powiedzieć ci co kupują takie jak na materiale wyżej i te do "mocniejszych" atrakcji? Widuję za 20 tys taki z tylną przerzutką NX i wcale nie w plastiku. Eksploatacja milion x droższa, dojazdy bo gór mamy mało, jakieś zakwaterowanie bo już o wyciągach nie wspominam, ... Dla już ogromnej liczby ludzi zakup fulla w sensownej specyfikacji stał się w ogóle nie osiągalny co widać po zapytaniach na tym forum. Cały czas powtarzam, że niech rowery te niby premium kosztują i z bańkę. To nie problem. Problem to to, że dolna półka też strasznie zdrożała a nie idzie to w parze z jakością i tym co tam wkładają. Jest materiał na YT jak sklep Sreka opisuje ten ich odpad za 3 tys. Rower już nawet nie na atrapie amora z wolnobiegiem i zachwalaniem tej ich super ramy jako by jechali na niej zawodnicy xc w PŚ. Do tego ma ten wonobieg wytrzymać blisko 150kg. Dlatego jak tak drogo bo "ciemny lud" kupuje takie bzdety i balonik się pompuje absurdalnie.
  3. Nie jest rolą zawodnika by łaził i żebrał o zapewnienie mu warunków do uprawiania danej dyscypliny. Topora sponsoruje zapewne bogata rodzina i gro roboty robi jego tata. Nie da się dziś w obecnych warunkach ekonomicznych rozwinąć wielu dyscyplin bez kasy państwowej. I niby czemu ma się to spinać i przynosić też sukcesy i dochody? Proszę zobaczyć co się dzieje z nartami. Ceny tak wyskoczyły w kosmos, że za chwilę zostaną tylko pasjonaci i okrojeni weekendowcy. Stoki koło mnie pod Krakowem świecą pustkami. Wiele w górach też. Wolał bym tu widzieć wsparcie państwa niż wspieranie takiego Kubicy albo topienie setek milionów na szrot stadionowy przy Błoniach Krakowskich. Czemu my wszystko widzimy pod kątem "bo ma przynosić zysk". Jak jest potrzebne ludziom do szczęścia to jak najbardziej a że tego nie ma to są karmieni kopaczami czy skokami... Potem robimy sobie dobrze sloganami "cały świat" pisze o tym czy tamtym kiedy info idzie z takiej Norwegii lub innego kraju z tych kilku uprawiających tą nadzwyczaj niszową dyscyplinę.
  4. Gapiostwo, które nie miało by miejsca gdyby strona czyli producent zrobili ją przejrzyście. Tutaj mamy jednego kolegę kolegi a kameralnym forum. Ile takich akcji jest a o nich nie wiemy. Wyjdźmy też poza nasze podwórko. O czym w ogóle rozmowa U mnie po kolorach się zmienia model ale nie oto tutaj idzie. Ja pitolę nie kumacie? Szukam gravela to gdzie jest ten ulepiony model? Ja olewam kolorki czy rozmiary w początkowej fazie. Interesuje mnie zdjęcie w segmencie pokatalogowanych rowerów i konkretna specyfikacja. Tego tu nie ma bo ten model jest "schowany". Nawet nie wiem co jest wyżej po GRX. A gdyby było lepiej to by go schowali czy nie bo to jest sedno czemu jest jak jest a nie tak jak powinno być.
  5. Jeśli można było zrobić podobny skrót do modelu 2 i dać go zupełnie jako osobny model to tak samo można było zrobić z szóstką. Nie jest to nie możliwe technicznie, nie zagmatwa strony a wręcz przeciwnie i nie kosztuje pewnie nic. Wielu machnie ręką a ja bym nie machnął bo jest zbyt dużo zmian by takie coś przeszło. Korba, kaseta, ważne dla wielu piasty i część hamulcowa. To jest zupełnie inny model roweru przynajmniej dla mnie i jak pisałem powinno być to jasno na stronie zaznaczone a nie coś w stylu pieprzniemy "*" i małym drukiem kto bystry się połapie a inni wpadną. Kross słynie już latami z tragicznie czytelnej strony. Ameryki tu nie odkrywamy to czemu to bronić? Ja bronię zmian w speckach bo często jest mus. Byle była informacja jak byk. Tutaj to nie tylko korba i nie tylko oto się rozchodzi. I nie chodzi, że to "nasz Kross" bo tak samo pojechał bym po Dżajancie czy innej Meridzie. Nie wiem jak jest na forach AGD ale ja pokazałem, że są marki i to typowo wysyłkowe, które ogarniają temat. Może zakładają, że gdzieś jest mniej "inteligentny" klient ale chcą by był na starcie zadowolony i zostawiał im kasiorę w przyszłości. Dość niepewnej w tej branży. Po prostu im zależy a Kross od lat nadal zwija ten segment biznesu. Już widzę te telefony, meile, ogólnie bajzel ze zwrotami, tłumaczeniami i tak dalej. Po licho robić sobie z takich pierdół takie kłopoty?
  6. Ale co ma do tego Srek czy inna Merida jak gadamy o tym samym modelu z rocznika 23? Nadal nie trybisz o co mi chodzi? To mi napisz dlaczego wchodząc na segment z gravelami masz Eskera 2 jako osobne modele tylko ten drugi ma napis MS? To nie można było zrobić tak samo i dać nazwę Esker 6 z nazwą a dajmy tej korby? Masz u Canyona przykładowo TYLKO dwa mullety z nazwami Spectral CF8 CLLCTV. Mogli zrobić dziadowiznę i dać jedną fotę i szukaj sobie gdzieś pod wyborem koloru, że ten drugi ma inną specyfikację. Tu różni się cena ale to nie argument bo kolega kolegi kupił zupełnie inny model, który powinien mieć swoją i tylko swoją nazwę. Co brakuje cyferek i liczb oraz szkoda zrobić osobną fotkę tym amatorom? A tak w ogóle ja się słabo poruszam po speckach graveli ale i tak na moje mgliste pojęcie w tej samej cenie pełne GRX to nie w połowie ulep, który mi nic nie mówi. Nawet jak jest tobie i innym znany. To jest tak jak byś kupował czekoladę gorzką w tej samej cenie z inną ilością wiadomo czego albo jeszcze lepiej pomniejszoną gramaturą. Sami takimi wałkami i usprawiedliwianiem kantow kręcimy na siebie bicz. "Mamy dwie ramy ale mało gratów. Tego drugiego posklejamy z tego i owego za tą samą ceną. Odnośnik walniemy gdzieś mało czytelnie zobaczymy ilu złapiemy jeleni, którzy się nie połapią kupią i machną ręką". W skrócie pod modelem Esker 6 powinien być ten model który kupił kolega kolegi i nie było by na milon % tematu ani pomyłek.
  7. Kolega padł ofiarą partactwa tej marki i tyle w temacie. Wchodząc na ten model nie jest łatwo przeklikać by wyłapać, że są dwa modele. Taki Canyon nie jest partaczem do sześcianu i jak oferował/uje ten sam model tylko na innej grupie osprzętowej to drugi model był osobno w katalogu. Tak się po prostu robi profesjonalnie w tym dla ludzi jak to często tutaj pada nieobeznanych do końca w temacie. A tak pokleili "gorszy" jednak model i łapią. Ilu się złapało a ilu by nie kupiło? To tak jak bym kupił fulla który ma być na pełnym XT a wsadzili pół rzeczy w ogóle nie od Shimano za tą samą cenę z wisienką na torcie w postaci a 2 tłoków zamiast 4. Przecież też hamuje jak te najpodlejsze tarcze. Zarabistą macie logikę, którą tłumaczy chyba choroba związana z gravelami jako takimi. Ogólnie dramat.
  8. Spora ilość rowerów po mieście jest w kiepskim stanie wizualnym a napędy często w tragicznym. Kto by się przejmował błotnikami. Drążysz kolego niepotrzebnie już w tej chwili temat. Zobacz sobie jakie często gnojorze jeżdzą elektrykami w terenie. Jak oni wyglądają jak rowery wyglądają. Niektórzy po prostu tak lubią i już. Dla mnie błoto to czyste zło w przypadku roweru więc unikam od wielu już lat jak ognia. Gdybym jeżdził do roboty rowerem raczej na 100% miął bym rower pod opcje montażu takowych.
  9. To inaczej. Jakieś foto z relacji z któregokolwiek bike parku w PL skoro chcesz wsadzić 200 skoku bo brakuje ci no właśnie czego. Nosz kurna szanujmy się choć trochę czasem i nie róbmy jajec.
  10. Tylko my tutaj rzadko opowiadamy o tych z wysokiej półki. Ile jest tutaj zapytań o rowery tego Treka czy Speca +30 tys? Zwykły sztywny alus u Speca na Judy i SX'e za 10 tys katalog? Serio chcecie ciągnąć tą tematykę? Wszystko z powodu szlifowanych spawów? Zwykła alu trailówka u Treka na 1 zawiasie za 15 tys z Reconem bez hamulców? Już "droga" Orbea ma ciut drożej plastik i kilka klas wyżej amory. Roscoe za 15 tys w alu z podstawowym Foxem? To ciężko opchnąć w bogatych krajach. Tu ludzie pytają o średnią/niska półkę a w tek kwestii kilka marek niby premium to absurd cenowo-jakościowy. A jeszcze parę lat temu Speca Enduro można było mieć za 12 tys z Pikem i GX'em. Można się lansować do oporu opowiadając piękne historie o cudach jakie się robi ale wycena tegoż to przegięcie ponad wszelkie standardy i nie tylko dla nas tu w Polsce.
  11. Sam "miszo". Wartość dodana to skok amora, grubość lag, jego sztywność, długość mostka, kiery, kwestia opon a nie to czy rozstaw kół będzie kilka mm w tą czy tamtą. Tak bokiem przecież ten jego rower nawet porządnego lasu nie widział. Zawsze odpicowany, oponki prawie nowe, brak uwalenia przez kamienie obręczy, i tak dalej i tak dalej. Nie ma co drążyć dalej.
  12. Gość już pewnie kupił tego Treka bo mają super podejście do klienta a wy się tu spinacie czy w ziemniaczano-buraczanej krainie lepiej kupić to czy tą Konę. Zróbmy eksperyment i w co 5-tym centrum handlowym postawmy sklep Kony czy tego Authora z kompetentnymi ludzmi w środku i zobaczymy jak będzie. Treki, Spece jadą na dobrze rozwiniętej sieci sprzedaży, od lat pewnej bajkowej opowieści, nawijaniu makaronu tu i ówdzie oraz na psychologii. Większość ich klientów jara się tym wieśniacko wielgachnym napisem. Sądzicie, że jest taki bez przyczyny? Kolejny powód to lenistwo, które nie pozwala wielu na poszukanie ciekawszej odpowiedniejszej oferty. Z innej strony żyjemy w kraju, który papra te kilka własnych marek w erze bumu rowerowego. To ile ktoś zarabia to wątek poza nawias. Nie jesteśmy krajem pasjonatów jazdy rowerem. Jak ktoś uważa inaczej to chyba nigdy nie wychylił nosa poza naszą granicę.
  13. Tak się zastanawiam w jakim celu te policmajstry publikują te kwestie bo chyba tylko w celu by jeszcze bardziej nimi gardzić.
  14. Krótko bez pitolenia bo przy takich dystansach z takimi przewyższeniami to tak czy inaczej gdzieś przy 1x ci będzie kuleć. Jak zyskasz cokolwiek na zjazdy to niech ci się nie wydaje, że ulepszysz podjazd. Napęd 1x jest tutaj mało praktyczny. Swoją drogą gdzie ty latasz jak piszesz poza asfaltami by te liczby wyżej się zgadzały. Mi tu coś nie trybi z tej opowieści.
  15. Jak jesteś na granicy rozmiarów to musisz wybadać jak jest w myk mykiem. Ot cała filozofia a nie gdybanie czy będziesz jedził ostro na krótkim dystansie czy nie bo to nie ma znaczenia. No chyba, że większość tras będziesz robił bez opuszczania to jakoś ujdzie w każdym przypadku.
  16. Co jest nie tak z dniem pracującym? Tylko mi nie pisz czasem, że "wszyscy pracujecie" jak małe żuczki. Raz mamy okres świąteczny aż do 3 Króli, dwa praca zdalna obejmuje naprawdę sporo ludzi, własne biznesy gdzie naprawdę idzie wygospodarować czas na swoją pasję. Nierobów z państwową lub dziedziczną kasą też jakiś % jest. Gdyby był śnieg to miał byś tabuny ludzi na stokach w tym te blisko Krakowa. Co dzień tysiące ludzi w tym młodych szlaja się obecnie po centrum Krakowa. To tak jak byś chciał naprawdę z tą pracą bo jednak biegaczy, z psami i spacerowiczów nawet trochę dziś spotkałem. Co do reszty ja nie pytałem o mieszkańców górskich terenów ani też o umiejętności byś my się dobrze zrozumieli. Jakie trzeba mieć umiejętności by objechać szutrami Mogielicę, Babią, Pilsko, polatać po Sądeckim? Mamy fest zurbanizowane góry z piedyrliardem przysiółków i często by je połączyć brakuje z kilku km szosy ale są szutry. Idealny warun by polatać gravelem bo znowu nie ma szans by wszyscy z tymi rowerami mieli w domu, garażu czy innej szopie sensowne fulle czy górala.
  17. Z Puszczą Niepołomicką jest jeszcze taki problem, że ona sama z racji okolicznej aglomeracji nawet samych Niepołomic, Wieliczki powinna generować i tak spore "gravelowanie" a jest zupełnie inaczej. Również mam podobne spostrzeżenia jak wyżej. Będę najprawdopodobniej we wtorek na pół dnia to podam ile naliczyłem tych graveli ale z doświadczenia stawiam sporą kasę, że wynik będzie mizerny albo żaden. A kto mi odpowie czemu nie widuję graveli w górach. Tylko bez durnej pisaniny co tu jest wskazane bo padnę ze śmiechu. Jak to jest, że szosy widuję a tego drugiego nie. Ciężko zapakować to na auto czy jak. I znowu kłania z bliska prawie z 2 mln aglomeracja krakowska czy śląska kilkukrotnie większa.
  18. Wszyscy do Zakopca... nigdy nie zrozumie tego fenomenu zwłaszcza, że widoki nawet z Gubałówki są takie se w porównaniu z Bukowiną, Głodówką czy Zgorzeliskiem. Tak poza tym podziwiam za tyle jazdy w taki ruchu sam. Jedna uwaga to ta, że Małopolska to nie aż takie zadupie by trzeba było się strasznie wysilać na jazdę bocznymi drogami. Klasyka to przecież choćby Mszana-Kasina-rejon Dobczyc zamiast tej "zakopianki". Odcinek Mszana-Lubień dopiero przerabiali ale nikt nie wpadł by w takim istotnym miejscu dla turystyki zrobić zwykły ciąg piszo-rowerowy. Tym bardziej, że chyba się nie da jechać starą "zakopianką" od Rabki do Lubnia właśnie.
  19. Jak widzę "organizacje rowerzystów" to aż bym pobiegł do Dworaka by przyśpieszył to co ma zrobić. Co do filmu z pod Bagateli Dworak również ma rację co jest oczywistą oczywistością dla kogoś kto porusza się czymkolwiek w takim kołchozie społecznym jak Kraków czy inne jak na nasze warunki duże miasta.
  20. @tobo śmiechłem... Tobie to wolno nawet przeklinać a co dopiero w reszcie kwestii. Taki plus za zasługi co jest żenujące. Ostatnio admin się wnerwił i zamknął taki podobny temat i brakuje mi takiej reakcji za każdym razem kiedy temat zejdzie na motorynki. Niestety zła wiadomość jest taka, że nie ma cię kto spacyfikować wiec produkujesz swoje pierdy jak to ująłeś. Z przyzwoitości szanuj w takim razie drugą stronę bo tego wymaga po prostu kultura i zasady na forum. Rozumiesz, wspierasz wspomaganie już na petardzie jak kłucie dupska w siłowni. Nie oczekuj, że wszyscy będą to wspierać. Jaśniej już się nie daje i wielu klękać przed tobą nie będzie w tej kwestii bo jesteś cienki jak szczypiorek. Przynajmniej dla mnie.
  21. Dwie miejscówki z promocji Myślenice; oraz rejony Bielskie;
  22. Nie, teren to nie co innego. Każdy elektryk to jak młotek można zrobić siniaka lub zabić. Są tacy co wykorzystuję prawilnie a są i tacy co jak motor. Z Uberami i innymi Glovo jest tak samo Wymyślanie jakiś aberracyjnych teorii o wspomaganiu się przerzutkami czy amortyzacją to już nawet nie grube przegięcie. Do tego jeszcze te bezczelne aluzje o niby to pójściu z czasem i nowoczesności. Taki przykład z przed kilku dni parka kompletnych rowerowych lamusów wjechała bez trudu pod granicę lasu na Stumorgowej pod Mogielicą. Ilu z tymi przerzutkami dało by radę bez wypruwania sobie płuc o ile w ogóle dali by radę? Że się nieco zmęczyli? Koleś obok na Surronie też się zmęczył albo mógł więcej sumarycznie od naszej trójki x wziętych tylko co to ma do jazdy rowerem? Dla mnie nic i sam w tych poglądach nie jestem i miło by było szanować takie stawianie sprawy.
  23. Nie o kabelku ani mapie był wpis. Ale dajmy spokój bo zrobi się śmieszno i ponuro jak zaczniemy brnąć w szczegóły. Nie gadamy o Chinach tylko kraju ziemniaka jak by co.
  24. Dobrze, że jest postęp technologiczny bo niektórzy musieli by sprzedać maszynę bo bez tego nie ma jak z pod domu ruszyć Zwłaszcza ci pro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...