Skocz do zawartości

Tyfon79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tyfon79

  1. Mogło być tak, że syn coś wykonywał "ciężkiego" dla tego typu przerzutki jak choćby zjazd ze schodów na największej zębatce z tyłu i wpadła w szprychy. Trudno wyrokować ale spróbuj iść tym tropem czyli jakieś ewolucje to trzeba zejść przynajmniej 1-2 zębatki niżej na kasecie czy wolnobiegu.
  2. Co do jakości pewnych oficjalnych miejsc to tak mi się po ostatnich dniach skojarzyły Myślenice gdzie szutrowisko zwane rodzinnym coś tam jest w nie małej liczbie wykorzystywane pod prąd jako podjazdówka. Sam zresztą tak robię...czasem. I teraz coby nie pisać o wykonawcach to taki jest projekt zupełnie rozmijający się z oczekiwaniami i realiami psychologii ludzi.
  3. Nawet przy 14 zębach jak gość pisze, że ma aż takie kopyto to bez zmiany korby nie ma szans by był zadowolony.
  4. Były zwykłe budki tel, liczniki czy papierowe mapy ale nikt nie robił przynajmniej gnoju jaki robicie tutaj. Ot cała nowoczesna technologia gdzie nad bzdurami za dobę naklepaliście ile już stron a jeszcze chwila i się pobijecie. Żenada po całości nawet jak ktoś ma idące pod prąd od reszty zdanie na ten temat.
  5. Dokładnie jak wyżej. Dziś się przeżywa jak kaczka ciążę taką akcję jak kilka lat temu na Giewoncie gdzie banda przygłupów łazi na górę z metalowym podniesieniem w trakcie burzowego dnia. Bo to Tatry Sratry, bo idzie dużo ludzi a w ogóle TOPT-y sropry i inne TPN-y nie ostrzegały a jak piorun wylogował z tego świata taką samą liczbę osób w "zwykłych" niskich Małych Pieninach to w sumie cisza. Więc nawalają tymi debilnymi alertami. Już pomijam, że jak gdzieś leje z pół godziny a jeszcze spadnie drzewo to prawie koniec świata. Tak mi się też przypomniał pewien idiota, który się sądzi o to, że jadąc autem szosą przez las w trakcie porwistego wiatru tak jak na fotce wyżej oberwał drzewem. Wypadek losowy jak stwierdził ubezpieczyciel a jeszcze banda dziennikarskich panikarzy łazi do zarządu dróg i wymaga badań dendrologa każdego drzewa ze 100 metrów od drogi. Chłop co tam robi świeci oczami i w sumie kreci bo co ma takim jełopom odpowiedzieć. Takie fajne czasy mamy. A co do wnerwienia to dość długo nie było mnie w Tyńcu i wczoraj tak z niczego się wybrałem. Widzę jakieś nowe asfalty dla rowerów ale znajdź człowieku jakąkolwiek informację gdzie to idzie, ile km i tak dalej. Na drogach nawalone znaków co można oczopląsu dostać ale żaden geniusz nadal nie wymyślił by jakoś oznakować powstające trasy rowerowe. Za skomplikowane jak widać.
  6. Kaseta prawie nic ci nie da. Nie zmniejszysz radykalnie ilości zębów by jechało się szybciej. Jak faktycznie ci brakuje to zastanów się nad zmianą korby z większa ilością zębów na blatach typu 48-36-26T. Pewnie też przednia przerzutka do wymiany.
  7. Wsadzić 2x11 by dało się tym jeździć? A co teraz przerzutki ci nie chodzą czy w czym problem?
  8. Tak. Przez Szafranówkę leci szlak a w ogóle widać górną stację w dole bo to stok narciarski jest.
  9. Tak obie opcje się nadadzą.
  10. Raczej wszystko jest proste czyli mało kto robił takie akcje przy ramie na 26er. Jaki jest cel tak szerokich obręczy i opon? Ja mam z tyłu również z 75 mm na widełkach i przy oponie 2,25 zdarty aż do alu materiał. Szersza obręcz robi też większy balon opony a u mnie jest 19-20 mm wew. Wnioski chyba łatwe do wyciągnięcia.
  11. Kurna śmiałem się z jakiś szmat w lecie na baniaku a że mnie pokarało coraz większym ubytkiem szczeciny to jest coraz gorzej. Ostatnio w te upały co szybszy zjazd to pot regularnie zachlapuje mi patrzałki Trza jakąś szmatę wozić w koszulce i się wycierać przed zjazdem bo czyszczenie szkieł z tego syfu już mnie przestało bawić.
  12. Problemy Magury to często miedzy innymi nieodpowiednie do nich tarcze-klocki. Co do opinii to wielu się tego pozbywa z wszelakiej maści powodów a jest ich trochę. W rowerach u tych co trochę się ścigają sporo jest modeli Shimano albo przynajmniej klamki a reszta Magury. Wielu w ogóle miało by Shimano bo to najpewniejsze heble ale mają jeden minus czyli nie pasuje im praca klamki. Kto ma to gdzieś albo lubi taką pracę to tylko Shimano. Na szlakową jazdę spokojnie 2 tłoki starczą. Coś z jazdy po dzikusach zwłaszcza ostro w dół, sporo ścianek tylko 4 tłoczki. I nie chodzi o silę tylko efektywność układu gdzie ręce mniej się męczą na takich zjazdach z 4 tłoczkami.
  13. Na samym amortyzatorze masz prawie kilo tylko trzeba by kupić coś z wyższej półki. To samo koła. Nawet na zwykłych systemówkach DT typu 1700 spokojnie z oponami da się zejść o kolejny kilogram. Kaseta plus parę innych rzeczy i robi się taka kasa, że albo się to ciągnie solidnie z zejściem z wagi albo kupuje coś lżejszego.
  14. Podobne akcje miał młody gość u nas nie tak dawno na Gubałówce. Ledwie uszedł z życiem;
  15. Tyfon79

    [2024] Specialized Chisel FS

    Pospolite aluminium za 12,5 tys z Reconem... mam jakieś dziwne wrażenie, że w tym konkretnym segmencie klienta ma się już za kompletnego frajera.
  16. Z pod Chaty Wuja Toma zamiast na Bieskid lepiej czerwonym jechać. Jeden z nielicznych ostałych bardzo kozackich trawersów singlowych.
  17. W tej kasie wszystko włącznie z Dartmoorem to rowery bardziej zabawowe do lasu kolo domu a nie do takiego zastosowania. Albo inaczej po pewnym czasie trzeba w nie inwestować więc warto czasem dołożyć do czegoś z średniej półki. Tym bardziej, że jest sporo promocji obecnie.
  18. Czego brak w takiej ilości w tej Austrii a czego u nas jest jak grzybów po deszczu? Ja tylko wczoraj jadąc od strony Wieliczki do Dobczyc przez wsie naliczył bym pod setkę ograniczeń do 40 km/h. Wszędzie ograniczenie z byle powodu. Bo nagle stoi kilka domów, bo dzieciory mają szkołę, przedszkole, łżobek, boisko a w ogóle plątają po okolicy. W sumie miejsc gdzie tak na spokojnie da się jechać te 50-ąt to prawie brak. U nas na czołowej w kraju "urlopowo-weendondowo-pracowniczej drodze o dwóch pasach przedzielonych zielenią nadal kilka 50-ek i w sumie cały czas 70-ąt. Tak jest w Austrii? Może gdzieś się trafi ale nie ma tam "znakozomani" a ruch drogowy polega na możliwej płynności jazdy. Będzie tak u nas to fotoradar niech se stoi nawet co 100 metrów. @Greg1 nie wiem czemu rozmawiasz z kimś i jeszcze się tłumaczysz od kogo aż bije nienawiścią? Taki sposób postrzegania jazdy w naszym kraju jest poniżej dna. Olej temat bo jeszcze się rozkręci i dostanie ataku wścieklizny. On już wie, że jakby jechał koleś 50-ką to ciała leżały by 5 metrów od auta. Może on nawet auta nie ma albo tylko "do kościoła".
  19. No cóż ostatnie zdanie sprowadza się do tego, że miał pecha bo większość miała by taki sam kibel w tej chwili jak on. Zasadniczo po tym co też wczoraj widziałem mam powyżej uszu zajmowania się nieodpowiedzialnymi osobami, którzy swoim zachowaniem w dzisiejszych czasach demolują komuś życie. Czas zająć się prawdziwymi ofiarami w tym przypadku tym gościem, który w tak małej mieścinie ma przesrane. Osoba, która wczoraj zmiotła tego rowerzystę też była jak widziałem w kiepskim stanie, zniszczone auto i kupa problemów za chwilę na głowie. Pod nowiutką kładką przypominam. Równie dobrze to mogłeś być Ty czy ja jadący w góry na rower.
  20. Kiepskie tarcze to robi najtaniej Shimano. Coś typu RT10 a nie to co podajesz od Tektro. Jak by miały nadruk Srama to pewnie cena x 2 by była. Co do reszty poszerz horyzonty bo na EBC jeżdzi cała masa ludzi, która potrzebuje czegoś typu 203mm. Baradine to też gigant w branży okładzin i tarcze też klepie. Dla mnie mają najcichsze klocki z tego co używałem. Niestety ostatnio montowałem od nich półmetaliki i jestem bardzo rozczarowany. Z EBC dla ciekawości kupiłem ostatnio czerwone półmetale i jak chcesz takie sobie też spraw. Nikt w tej kwestii nie jest w stanie zapodać ci w 100% gotowego produktu gdzie będziesz tak samo zadowolony. Samemu trzeba pokombinować.
  21. Nie widzę sensu na wymianę tarczy. Kombinował bym z klockami. Osobiście od wielu już lat korzystam tylko z EBC lub Baradine.
  22. Pewnie jechał nieco za szybko ale nie bardzo szybko ani jak niektóre wróżki pisały o ponad setce. Poza tym nie oto chodzi by spierać się o prędkość tylko lekkomyślność ludzi. To nie musiało być stare Punto tylko coś większego. Dziś rano koło 9-ej trafiłem na wypadek rowerzysty w Głogoczowie na zakopiance. Dokładnie pod nową kładką z windami i tak dalej. Znieśli tu już ograniczenie prędkości a ten geniusz z prawego pasa a właściwie pobocza chciał skręcić w lewo i zaliczył strzał od kierowcy jadącego dość szybko lewym pasem. Mało tego tam nadal pomimo budowy kładek są tacy co chcą na szybko przejść w zasadzie przez prawie drogę ekspresową. Ja nie korzystam z tych kładek ale jak już mam skręcić na tego typu drodze i ruchu to czekam nawet parę minut na okazję. Pośpiechem mogę sobie tylko mogiłę załatwić.
  23. Film z wypadku z Kargowej i wnioski niech sobie każdy sam wyciągnie; https://www.facebook.com/112pila/videos/wracamy-do-niedawnego-wypadku-w-kargowej-gdzie-zginęły-tragicznie-trzy-osoby2024/2027234677708974/
  24. Dokładnie. Dawno nie jechałem tej drogi do przysiółka wiec nie wiem czy coś się poprawiło czy nie. Jak było by nieciekawie typu po opadach albo jakieś gruzowisko to olewasz temat i jedziesz dalej doliną do niebieskiego. Tylko jak pisałem jest dłużej. Szlak czerwony to już taka w zasadzie szersza droga z chyba dwoma miejscami do wypychu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...