Skocz do zawartości

Tyfon79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tyfon79

  1. @CYBER1 w minutę mogę Ci wyszperać z YT kanały mechaników zajmujących się moto typu cross czy enduro gdzie roboty z tym jest bardzo dużo. Koszty też czasem powalają. Też ramy są naprawiane bo widać jak gość remontuje silnik. Mogę Ci znleżć relację ekipy z moto enduro z wyprawy w Rumuńskich Karpatach gdzie na wysokości 1500m naprawiają popsutą przekładnię. Rower warzy powiedzmy z 15kg to co chcesz żeby to było niezniszczalne? Dołożysz na trudny teren z przodu na amorze 2 kg to zmieni się radykalnie układ masy. Czym jest układ masy i co robi w przedziale 2-3 kg to masz do sprawdzenia w wielu elektrykach gdzie złe usytuowanie silnika mocno wpływa na jakość jazdy. Skup się kolego na remoncie tego swojego wynalazku i nie wypływaj na nieznane Ci wody bo czasem te 2 kg trzeba by było wytargać gdzieś na 2 tys metrów i więcej. Ludzie globalnie latają po Alpach, Tatrach, Andach, ... a nie po naszych pagórkach.
  2. To nie jest prawda. Nie można patrzeć na motor powiedzmy enduro z punktu widzenia jego masy. Porządny full waży ile, jak "drobne" są niektóre elementy. I teraz jak wielu na nich naprawdę solidnie jeździ czy skocze. Są na rynku producenci z moto jak Ohlins, którym nie udało się zrobić "Świętego Graala" jak idzie o rowerową amortyzację. Nie ta masa, i za bardzo to jest delikatne by było super żywotne.
  3. Nie, nie wycierają się. Myśl globalnie i się chwilę zastanów co by się podziało na rynku gdyby RS wypuścił zarówno do klienta indywidualnego jak i korporacji takich jak Trek, Spec czy inne całkowicie wadliwe amory. To nie lata 90-te gdzie była skromna prasa branżowa. Obecnie dym był by solidny. Gdzieś są potknięcia, amor trzeba po zakupie posprawdzać to fakt ale Ty rysujesz katastroficzną wizję na podstawie odpadu, który kupiłeś.
  4. Tak sobie rozmyślam nad Twoimi przygodami i szczerze nie masz za bardzo na co narzekać. Ludzie których ja znam raczej unikają kupowania w taki sposób czegoś takiego bo liczy im się każdy czas na bajku. Po prostu nie mają czasu na takie zabawy bo to jest wykluczenie z jazdy. No pomijam tych co mają więcej niż sztukę roweru. Na RS'a możesz sobie narzekać. Wiesz gdzie oni to mają... Popatrz za to co i od kogo kupiłeś i spróbuj to nazwać inaczej niż frajerstwo. Moim zdaniem ta reanimacja co to ją chcesz przeprowadzić zakończy się i tak zgonem pacjenta. Ale to już Twój czas i kasa. Dużo rzeczy da się zrobić bo profesjonalne serwisy mają swoje maszyny do toczenia i tak dalej. Ty chcesz naprawiać zezgonowany amor przez neta pisaniną i fotami.
  5. Nie jest ważne ile godzin tylko gdzie. Można zabić amor po mniej niż 1K gdzie chodził nie tylko w trudnym terenie ale i warunkach. Niestety też Fox Rhythm wymaga częstszego zaglądania do środka a choćby w temacie sprawdzenia anody.
  6. Smarowanie będziesz miał a kłopot jest bardziej na ile i tu rozbija się o temat interwałów serwisowych. Ja potrafię rozpoznać jak coś jest nie tak czy mam sporą wiedzę o co w tym wszystkim chodzi. Ale obecnie rowery pokupowali ludzie, którzy najdelikatniej to ujmując dostali towar niepełno wartościowy. Nie na wszystkim się znają bo i też nie muszą. Naprawdę trudno jest komuś wytłumaczyć, że nowy amor w rowerze trzeba rozbierać by sprawdzić czy jest smarowanie albo czemu po niecałym roku wytarła się anoda w takim OEM-owym Fox'e. Obecnie za rowery płacimy jak za zborze a same amorki chodzą po kilka tys. Tu naprawdę nie ma prawa się oszczędzać czy partaczyć na smarowaniu czy uszczelkach, gąbkach i co tam jeszcze. Tylko z tym nie ma prawa to by tak było musiało by to przechodzić procedurę jak w takiej motoryzacji. A my jesteśmy pasjonatami bo jazda to hobby i "sobie doleją i sobie dokupią jak trzeba". Jak kiedyś kupowałem nową Skodę Felicję to musiałem zapłacić za płyn do spryskiwaczy i dywaniki. Tu jest tak trochę podobnie.
  7. Od razu uważać... Nie ma co owijać na okrągło, że gro sprzętu wychodzi z lipnymi materiałami w środku. Reverb to nie jest tragiczna sztyca tylko trzeba tam co nieco po nich poprawić. Obecnie nagminnie poprawia się dampery. Amorki w sumie wypadają tutaj i tak najlepiej. Mam Fox'a 36 gdzie po kilku ruchach blokadą na goleni wytarły się te ząbki i pośrednią blokadę ma na wyczucie... Dobrze, że jej praktycznie nie używam bo by mnie trafiło. Nowy amor i nie za parę stów a pokrętło zrobione jak u Chińczyka w szopie.
  8. @chudzinki znam gościa czyli tego całego Szaja z YT kiedy to napisałem komentarz, że pierniczy od rzeczy w temacie enduro, którego nawet nie liznął a zabiera się za doradztwo. No to ban i po temacie. To jest mitoman i moim zdaniem człowiek z kłopotami emocjonalnymi. Oczywiście to nie wyklucza, że jest cwany i chytry na kasę. Nie mniej czego oczekiwać po kimś kto ma spore forum i się nie udziela a na YT nikomu nawet na najbardziej merytoryczną odpowiedz nie odpisze? Jak znam życie walnął focha. Nie wiem czasem czy zaczynem wszystkiego nie była akcja z tą budową "szajbazy". Pocisnęli mu tam solidnie od mitomanów, oszustów, gejów i czego tam jeszcze po drodze. Cóż kto sieje wiatr ten zbiera burze. Ale są tu przecież uciekinierzy z tego forum to wiedzą nieco więcej. Pytanie czy ktoś ma odwagę napisać prawdę bo jeszcze jak wznowi to forum czego wykluczyć się nie da to go wytropi za krytykę i ban.
  9. Wiesz zapewne jak jest z kwestią jakości w temacie amortyzacji i sporo osób wietrzy po prostu chytrość, celowość by coś długo nie pożyło. Jest nawet gorzej po obecnym bumie bo ludzie naprawdę nie rozumieją tej sporej patologii w "naszej" branży.
  10. W niektórych OEM-ach schodzi za szybko anoda i też ma tak być? Jakieś dziwne rzeczy dzieją się od jakiegoś czasu w pewnych wypustach i nie każdy ma znać dokumentację techniczną. Ja wiem, że w jednych są w w drugich brak bo da się to potwierdzić w niezależnych serwisach. Mnie osobiście ciekawi klucz do informacji czemu tak jest. Kolega wyżej z tego co wiem ma nowego Sid'a i sobie go serwisuje. Dość aroganckie jest zatem pisanie, że jest "lewy" w tej kwestii.
  11. Tyfon79

    [2021] Canyon Stoic

    Jedna z lepszych propozycji na rynku pod względem cena jakoś. Spawy jak spawy to kwestia gustu. To rower do tyrania gdzie dookoła latają kamienie i leje się pot wiec pewne wizualne kwestie można sobie darować. Szkoda, że nie dali GX'a ale i tak nie jest źle.
  12. Podstawowe pytanie jest takie czy obecne Sid'y mają mieć te gąbki czy nie. Z wypowiedzi można wywnioskować, że chyba losowo tak a to kończy temat. Moim zdaniem mają być bo jak zastało napisane coś tam poprawiają i coś tam chronią. Śmieszne jest tylko to, że ktokolwiek w takim razie broni zaistniałej sytuacji. Do suszy spowodowanej brakami oleju jeszcze to w takim razie trzeba dopisać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...