Skocz do zawartości

Tyfon79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 139
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tyfon79

  1. No i po temacie bo każdy elektryk to w takim razie to samo. Temat można uznać za wyczerpany bo widzimy rozebranego klamota i wiemy, że daje rady poruszać się.
  2. @lester13 ja tam za bardzo się nie znam jakie to tam korby montują i czy nie można dać innych. Jeśli by tak było jednak to kolejny argument przeciw tej marce. Okolice 650wh to już powoli robi się standard a rowery robią się coraz lżejsze. Sam sobie odpowiedz gdzie "stoi" Haibike. 500-ka niedomaga i to wyraźnie w górach ale nie gdzieś po nizinach. Ludzie wymieniają bo technologicznie jest lekki postęp i tyle. W gruncie rzeczy się zastanawiam bo zielony nie jesteś w temacie co się tak na tą markę napaliłeś? Naprawdę poszukał bym czegoś po wielokroć nowocześniejszego jak na obecne trendy.
  3. To jest marka sprzedająca do konkretnego klienta i zastosowania. Między innymi wypożyczalnie czyli ma być mocno i szybko. Dlatego takie moce, ich przełożenie i tyle zębów na korbie. Produkt brzydki, paskudny i uosobienie wszystkiego co najgorsze w elektrykach. Od geometrii po wagę. Silnik też mało popularny czyli mogą być kłopoty. Nie mniej do twojego zastosowania powinien być bardzo dobry bo czego na szutry wymagać. Wygląd indywidualna sprawa więc pozostaje po prostu zrobić wywiad co w razie kłopotów technicznych. Czy oni w ogóle mają u nas przedstawicielstwo i serwis bo jak nie to głowę sobie daję odciąć, że w razie czego będziesz miał spore szanse na takie samo spore kłopoty. Ważna kwestia jak martwisz się czymś takim jak koszt zębatki korby
  4. I to, że ktoś ma 1-ego fulla to zwalnia z dowiedzenia się jak co trzeba ustawić? Chyba nie? Ja napisałem by nie przywiązywać wielkiej wagi do ustawień bo jest zima. Tyle i aż tyle. Jak kolega nie wie co i jak to polecam kanał Dartmoora gdzie gość jako jeden z nielicznych pokazuje jak w praktyce wygląda ustawienie zawiechy. Więcej nic nie piszę bo ja jestem ze starej szkoły czyli SAG ustawiam na pałę według tego jak mi się amor zachowuję w terenie.
  5. Cały czas nie będzie pracował poprawnie bo jest zima. Ustawić mniej więcej i jak zrobi się ciepło to dopiero.
  6. No fajna ale podszyta sporą nutą ryzyka związanego z zapłaceniem pokuty. No ale nie każdy ma sposobność mieszkać w rowerowym raju jakim jest Szwajcaria i trzeba sobie jakoś radzić Z cyferek zatem wynika to co pisałem, że między takim już starym Reignem 27,5 a nowoczesnym 29er nie ma jakiejś kolosalnej różnicy.
  7. Dokładnie rejon Wyżniego Kopskiego Siodła i dalej na Chatę Plesnivec.
  8. Luzik. Tu masz taki filmik z Tatr Mariusza Bryji niedługo po przesiadce na 29er. Widać wyraźnie zwłaszcza w górnej sekcji gdzie duże koło jest ociężałe i muli jazdę a gdzie idzie jak przeciąg. Za nim jedzie gość z mega umiejętnościami ale akurat nie w szybkości dlatego w dolnej sekcji nie wyrabia. Widać też, że wyglebił tam gdzie duże koło przeszło. Z podpórką ale przeszło.
  9. Ja też liczyłem po cichu na jakąś sensowną rozmowę... za to są jakieś aluzje do podstawówki. Gdybym był złośliwy to bym napisał, że 95% na tym forum do rowerowej podstawówki się faktycznie nadaje ze swoimi umiejętnościami. Uprzedzając jakieś zaczepki osobiście jestem tylko dobry w tym co robię. Temat jest szalenie złożony ale za to pozbawiony marketingowego bełkotu gdzie jeden z drugim geniusz stoi ze stoperem licząc sekundy. Dlatego celowo napisałem, że na tą chwilę jeżdzi się każdym rozmiarem w zależności od terenu. A wybór prawie zawsze determinuje za nas marketing. Bo to ten marketing najpierw ubił małe a obecnie dorzyna średnie koło. Kolega Krzysztof się wypowiedział jako "człowiek z Alp, uczestnik zawodów. Napisałeś o wykorzystaniu w takim a nie innym terenie do którego oba rowery są właśnie stworzone. To co możesz mi zarzucić i za co przepraszam jak coś to, że wrzuciłem Cię do wora bylejakości gdzie przepustką do zaistnienia jest kupno potężnej kolubryny do jakże atrakcyjnej jazdy "okołoflowtrailowej". Nie napisałeś jednak wcześniej, że masz styk z Alpejskimi i nie tylko BP. @durnykot nie bardzo wiem dlaczego wyciągasz aż tak na wierzch moje wtrącenie o małym kole. Jeżdzi na nim w tej chwili dość konserwatywna poniekąd grupa będąca elitą. Najlepsi z najlepszych, którzy wytyczali jako pierwsi to po czym wielu dzisiaj jeżdzi. To dinozaury na dziś z wyboru ale już powoli z przymusu bo nawet z ich układami coraz trudniej reanimować to czym dysponują. Moja wtyka na temat 26er dotyczyła pewnego stwierdzenia, które padło a nie do końca jest prawdziwe.
  10. Canyon definiuje Toqua jak DH i takie klasyfikowanie ja osobiście pochwalam. To sprzęt do grzania w dół zgodnie ze sztuką tej dyscypliny. To rower dla Łukasika a nie dla powiedzmy naszej czołówki enduro. Jasne, że nim pojedziesz to co na fajnym enduro tylko po co? Enduro to również w połowie podjazdy a tutaj takie bydle zawsze będzie mieć gorsze parametry od normalnej endurówki. Nie. Przykład podałem Kony, która na małym kole była tak dobra, że zmiatała wszystkie pseudo nowoczesne jak na owe czasy enduraki na średnim kole. Nadal są ludzie korzystający z dobrodziejstwa 26er. Ewentualnie hybrydy 26/27,5 cali. Nie dlatego, że ich nie stać na nowy rower tylko mają taki sprzęt, który jest lepszy od współczesnych. Również do jazdy jaką uprawiaj. Kąty na główce poniżej 65*, odpowiednia baza kół, efektywna długość górnej rury to nie jest coś co się urodziło kilka lat temu. Inne przykłady to Knolly czy starsze roczniki jakże popularnego Gianta ReignaX.
  11. A co mas tam napisane pod Torque'm? Nie ma tam czasem i to się chwali słowa freeride? To nie to samo co enduro bo u nas nawet nie ma gdzie po czymś takim jeździć. No poza taką Czarną Górą i kilkoma policzalnymi na palcach 1 ręki innych miejscach. Ja rozumie, że jest moda na coś co ma w nazwie "super" bo definiowane tak zaczęły być "mocniejsze" enduraki jako super enduro ale to jest na takiej samej zasadzie jak kupowanie pro kolarki za 50 tys przez amatora. No chyba, że kolega ma zamiar latać w Alpach, tamtejszych BP względnie u Czechów i Słowaków to jak najbardziej oba rowerki są wskazane. @durnykot nie bardzo wiem co to za pytanie zadajesz? Koło średnie odeszło w niebyt tak samo jak 26er. Jakieś konsekwencje z tego są. Czy ktoś to olewa albo nie i ma z tym problem to indywidualna kwesta. Co nie zmienia faktu, że na fajnym 26er z dobrymi umiejętnościami objedziesz sporo takich na 29er. @Kemusi jak pisałem masa ludzi już przesiadła się albo ma zamiar to zrobić na 29er. Nie dlatego, że jest jakaś przepaść w jakości jazdy tylko średniego koła jest coraz mniej na rynku. Dość napisać, że ten słynny Giant ze swoim marketingowym bełkotem jakie to 27,5er jest cudowne już takiego rozmiaru nie oferuje. Reign poszedł w koło 29er i już nie wróci do mniejszego. Spectral to samo. Trek chyba coś tam jeszcze ma ale sprzedaje to w śmiesznych pieniądzach bo nie ma na to zbytu. Ktoś się ostanie dla takich dziwaków jak ja ale to będzie tak samo jak z Koną swego czasu. Długo się trzymali z 26er ale też ustąpili na rzecz 27,5. A już tak na koniec to nie liczy się rozmiar koła tylko geometria, umiejętności i skil.
  12. Żaden z tych co podałeś nie jest endurówką. Nie kupował bym już nowego na średnim kole bo za rok góra dwa temat będzie dokładnie taki jak z umieraniem koła 26". I nie ma tu znaczenia na czym się i gdzie lepiej jeździ. Różnice w podobnej klasy rowerze, geo, zastosowaniu są w kole 29er nieco lepsze ale nie tyle aby jakoś strasznie było to czuć. Znowu im ciaśniej, trudniej tym przewaga dużego koła topnieje a nawet w paru kwestiach jest gorsze. Jak ktoś lubi bardzo szybko w dół to lepiej będzie mu się jechało na 29er.
  13. @zajonc bywamy w tych samych rejonach i kojarzę Twój rower. Raz rozmawialiśmy a skapowałem się dopiero za jakiś czas jak skojarzyłem ten sam czas jazdy i zdjęcie z wypadu. 3 stówy za sztycę to śmieszne pieniądze. Warto z ciekawości spróbować tym bardziej, że zbiera nie najgorsze opinie.
  14. @zajonc kilka razy się spotkaliśmy w górach więc taka drobna sugestia być za żadne pieniądze i opowieści nie rozważał niczego od RockShox'a. Szkoda na to nerwów zwłaszcza jak masz okazję bywać z rowerem w niskich temperaturach. Cokolwiek od Chińczyków będzie tutaj lepszym wyborem ja koniecznie ma być po taniości.
  15. Tyfon79

    [rower] Jaki typ roweru wybrać?

    Dobre rowery, które są z 2-ej ręki w cenach 12K musiały trochę kosztować jako nowe. Takie raczej się kupuje po znajomych lub wśród znajomych królika. Z kolei podmianka kół i reszta co to tam napisałeś to zaraz zrobi się 5-ka (tym bardziej u Speca) czyli można kupić coś współczesnego w okolicach 20K. Ot takiego Lux'a Canyona na X01, Sidem i myk mykiem. Góry czy nasze czy Alpy nie ma znaczenia zupełnie. I tu i tu czy bardziej trailowy full xc czy zwykły HT pojedzie tak samo. Kwestia wytrenowania.
  16. Tyfon79

    [rower] Jaki typ roweru wybrać?

    A to nie można napisać "nie chcę myka" bo będę musiał zdzierać lakier z ramy by się zmieścić w 10kg? Co znaczy wypad 1-2 x w góry bo są tacy co przez słowo wypad rozumieją weekennd albo 2 tyg urlop. Z kolei skoro masa +/- 1-2 kg ma aż taki wpływ na jazdę to pozostaje w propozycjach tylko HT. A jaki to trzeba poszukać bo mi się nie chce w pierwszej kolejności zamiast na specyfikację patrzeć na wagę i jeszcze dzielić tą wagę przez rozmiarówki. A nuż się naszukam i pomylę o 1/10 kg i całe szukanie na nic.
  17. Tyfon79

    [rower] Jaki typ roweru wybrać?

    Czy full czy sztywniak? Nikt Ci na tak postawione pytanie nie odpowie. Jak byś mieszkał w 3-Mieście i miał takie coś pod domem jak TPK to full jak najbardziej. Ktoś napisze, że na płaskie Mazowsze ma fulla to ok. Ja wolał bym HT z ewentualną sztycą regulowaną i już. Trudno też się wypuszczać z propozycjami jak Procalibra uważasz za ciężkiego. Ostatnia sprawa do dostępność bo teraz nic nie ma i długo nie będzie. Kumpel czaił się na Remedy Treka to mu powiedzieli by sobie nie robił nadziei przed lutym 2022r. Daj kilka propozycji gdzie podstawa dla Ciebie to waga to cokolwiek ktoś będzie w stanie pomóc. Zaproponował bym coś ze Scotta ale tam jest chyba jeszcze gorzej niż w takim Treku.
  18. Tyfon79

    [rower] Jaki typ roweru wybrać?

    Przy takich wymaganiach wagowych w temacie fulla xc to raczej bez 25-30 tys nie ma co zawracać głowy.
  19. 66-tka to uśredniając chyba najlepszy produkt Shimano gdy ktoś nie chce najtańszych wytłaczanych lub często wątpliwej jakości XT. I zawsze wybieraj jak już zmieniasz tarcze te cięte laserowo. Trzeba patrzyć albo na symbole albo poznaje się po ostrych krawędziach.
  20. @mariusz77b po moich przygodach zawsze radziłem się niezależnego serwisu z ogarniętym mechanikiem. Tym bardziej, że to dobry znajomy. Wybadaj sobie jaki na dziś jest stan tego Twojego amora. Potem jak masz nerwa i chęci działaj. Osobiście i chyba nie tylko ja kibicuję bo tak naprawdę wielu z nas to frajerzy, którym się nie chce, nie mają czasu i tu do wyboru podjąć tematu. Swoją drogą ja nie wiem czy te serwisy w temacie RS'a tak muszą wnerwiać ludzi dekompletując a czasem uszkadzając to co mają naprawić.
  21. @CYBER1 w minutę mogę Ci wyszperać z YT kanały mechaników zajmujących się moto typu cross czy enduro gdzie roboty z tym jest bardzo dużo. Koszty też czasem powalają. Też ramy są naprawiane bo widać jak gość remontuje silnik. Mogę Ci znleżć relację ekipy z moto enduro z wyprawy w Rumuńskich Karpatach gdzie na wysokości 1500m naprawiają popsutą przekładnię. Rower warzy powiedzmy z 15kg to co chcesz żeby to było niezniszczalne? Dołożysz na trudny teren z przodu na amorze 2 kg to zmieni się radykalnie układ masy. Czym jest układ masy i co robi w przedziale 2-3 kg to masz do sprawdzenia w wielu elektrykach gdzie złe usytuowanie silnika mocno wpływa na jakość jazdy. Skup się kolego na remoncie tego swojego wynalazku i nie wypływaj na nieznane Ci wody bo czasem te 2 kg trzeba by było wytargać gdzieś na 2 tys metrów i więcej. Ludzie globalnie latają po Alpach, Tatrach, Andach, ... a nie po naszych pagórkach.
  22. To nie jest prawda. Nie można patrzeć na motor powiedzmy enduro z punktu widzenia jego masy. Porządny full waży ile, jak "drobne" są niektóre elementy. I teraz jak wielu na nich naprawdę solidnie jeździ czy skocze. Są na rynku producenci z moto jak Ohlins, którym nie udało się zrobić "Świętego Graala" jak idzie o rowerową amortyzację. Nie ta masa, i za bardzo to jest delikatne by było super żywotne.
  23. Nie, nie wycierają się. Myśl globalnie i się chwilę zastanów co by się podziało na rynku gdyby RS wypuścił zarówno do klienta indywidualnego jak i korporacji takich jak Trek, Spec czy inne całkowicie wadliwe amory. To nie lata 90-te gdzie była skromna prasa branżowa. Obecnie dym był by solidny. Gdzieś są potknięcia, amor trzeba po zakupie posprawdzać to fakt ale Ty rysujesz katastroficzną wizję na podstawie odpadu, który kupiłeś.
  24. Tak sobie rozmyślam nad Twoimi przygodami i szczerze nie masz za bardzo na co narzekać. Ludzie których ja znam raczej unikają kupowania w taki sposób czegoś takiego bo liczy im się każdy czas na bajku. Po prostu nie mają czasu na takie zabawy bo to jest wykluczenie z jazdy. No pomijam tych co mają więcej niż sztukę roweru. Na RS'a możesz sobie narzekać. Wiesz gdzie oni to mają... Popatrz za to co i od kogo kupiłeś i spróbuj to nazwać inaczej niż frajerstwo. Moim zdaniem ta reanimacja co to ją chcesz przeprowadzić zakończy się i tak zgonem pacjenta. Ale to już Twój czas i kasa. Dużo rzeczy da się zrobić bo profesjonalne serwisy mają swoje maszyny do toczenia i tak dalej. Ty chcesz naprawiać zezgonowany amor przez neta pisaniną i fotami.
  25. Nie jest ważne ile godzin tylko gdzie. Można zabić amor po mniej niż 1K gdzie chodził nie tylko w trudnym terenie ale i warunkach. Niestety też Fox Rhythm wymaga częstszego zaglądania do środka a choćby w temacie sprawdzenia anody.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...