Skocz do zawartości

Tyfon79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tyfon79

  1. Bo nasi wspaniali przedstawiciele w tej naszej demokracji nie zrobią absolutnie nic takiego co bezpośrednio uderzało by w nich, ich znajomych, pociotów i tak dalej. Miedzy innymi dlatego chcą zapozorować zaostrzenie ale jednocześnie ma nadal o przepadku auta decydować sędzia. Bo przecież samochód do dobro wspólne. Nie sądzę by w takiej Austrii czy jakimkolwiek skandynawskim kraju ktokolwiek przejmował się w razie czego przepadkiem auta u "elity" czy mandatem proporcjonalnym do zasobności portfela. Cała różnica miedzy demokracją tam a tą u nas dla wybranych. Tak samo nikt nie zrezygnuje z wpływów do budżetu. Ilu policjantów w tym operacyjni tankuje wódę ile wlezie? Za chwilę po takich przepisach nie miał by kto łapać towarzystwa Trzeba się też zastanowić czemu u nas ludzie aż tyle chleją. Przecież nikt nie pije wódy bo mu się pić chce tylko są konkretne powody.
  2. Ale co ma do tego popularność? Już wycofują się w zasadzie z konfiskaty samochodów i nie dlatego, że ludzie psioczą tylko to też w dużej mierze uderza we "władzę". Jak na rok czasu policja wychwytuje 50 tys pijanych to ilu się prześlizgnie. Ilu z tych moim zdaniem setek tysięcy to politycy, samorządowcy, biznes, sędziowie i tak dalej. Gdyby tylko pili w nadmiarze zwykli Kowalscy to mieli by wywalone na popularne czy nie. A gdzie jeszcze jazda po narkotykach i innym syfie? Chcą niby konfiskaty już od 0,5 to sobie policzcie jak to by rypło we władzę więc cyk i ma decydować sędzia. Śmich na sali.
  3. Jaki znowu czeski pijak jak wypił jedno piwo a gadamy o śmieciu co miał 3 promile. U nas ilości lanej w siebie wódy są problemem. Co musiało by się dziać nawet statystycznie w krajach gdzie jest dozwolone 0,8 promila a jednak to my przodujemy.
  4. Jak masz wódę sprzedawaną w śmiesznej kasie to jak ma być? Nie boją się utraty auta to mają gdzieś prawko. Kraty to znowu i tak wyjdzie i zacznie pić. Wszędzie wokół wóda wódę pogania. Nic niestety nie da się zrobić. Bardzo dawno temu ta rodzina być może powiesiła by gnoja albo ktoś rozwalił mu łeb, wykopali dół i tyle by było problemów na przyszłość. Teraz mamy nowoczesny świat gdzie za pijaństwo masz nawet dobrą rentę po spełnieniu pewnych kryteriów. Państwo, które zabiera z litra wódy aż tyle kasy nigdy z tego nie zrezygnuje. Mówi się trudno i niestety do następnej tego typu informacji. Prywatnie zlikwidował bym 2/3 miejsc sprzedaży wódy, ona sama w niebotycznej cenie, zakaz całkowity sprzedaży tam gdzie zostało od godziny 18-ej do 12-ej w południe, zakazy picia nawet w parku z takimi mandatami ściąganymi przez skarbówkę, że jak coś to rodzina by pasożyta się pozbyła. Za bimbrownictwo praktycznie dożywotnie kraty tak jak za narkotyki w nie jednym kraju. Tak wiem nierealne, mam nasrane we łbie ale niestety miałem ojca alkoholika a on brata i wiem jakie są z tego powodu kosmiczne wręcz szkody. Jego brat robił na CPN-e tym przed Suchą od strony Wadowic i tak naj$#%ny często co dziennie wracał do Krakowa. Dwa wypadki w tym czasie na szczęście nikogo nie zabił. Zero litości i durnych tekstów o chorobie.
  5. Przecież to będą miedzy innymi żniwa dla wypożyczalni. Zobaczycie ile tego za chwilę powstanie a te co już są będą ciągły jak odkurzacz. Przecież w tym debilnym kraju nikt nie wpadnie by zrobić max widełki typu do 10 czy powiedzmy 15 tys i konkretnie sprecyzować zastosowanie. Ogólnie w cholerę pójdzie sponsoring na leniwych tuczników, którzy poprują do góry do kolejnego paśnika resztę zbierze kurierka. Dla Zwykłego szaraka to tam okruszki zostaną. To było tylko kwestią czasu, że ktoś taki wał wymyśli. Mnie tylko wnerwia wplątanie w ten program wypożyczalni bo to tylko narobi kłopotu.
  6. @kipcior a tam na koniach od razu... od nowa czyli wrócimy do normalnych czasów gdzieś tak z przed powiedzmy 2020 roku. Rozumiesz benzynka, węgiel, drewno w kominku, ... i znikoma ilość zawracania gitary z tym co tam masz w tych celach - emisje, "smoki" i tak dalej i tak dalej.
  7. Siadła sprzedaż aut elektrycznych a tak w ogóle za nie tak długo zacznie nam brakować sporo prądu w pewnych okresach roku. Niemaszkom też sporo brakuje wiec plan nie jest głupi biorąc pod uwagę kwestę ładowania czegokolwiek elektrycznego Ogólnie mam wywalone bo to kolejna cegiełka do nadziei, że to wszystko rypnie i zaczniemy od nowa.
  8. To trzeba dokładnie opisać sytuację bo to trochę jak z rowerem w autobusie. Nie mam nic przeciwko dopóki ktoś nie ładuje się do takiego gdzie jest tłoczno a on jeszcze uwalony bo to zima czy jesień. Jak żabka nie jest mała w środku nikogo czy jedna osoba, pewne okoliczności to idzie przymknąć oko. No ale jak tłok, i wąsko to bez dwóch zdań sam bym się wnerwił. Obecnie trwa koszenie w różnych miejscach i wychodzi ponownie jakimi smotruchami niektórzy są. Ilość wyrzucanych alu puszek po piwsku i energetykach to jest jakiś kosmos. Ostatnio jadę na Chełm w Myślenicach szutrem, wykoszone koło ławki to sobie klapnę i odpocznę, nawet posprzątane było a tu za ławką z 15 puszek po piwsku. Młode ścierwo bo kto by inny czyli zero pójścia do przodu w kwestii sprzątania po sobie. Nic się nie zmieni już raczej w tej kwestii.
  9. Jak robisz na gospodarstwie to śmierdzisz nie tylko obornikiem a nie będziesz latał na chatę by się przebierać/kąpać w sytuacji kiedy trzeba coś kupić. Nie koniecznie spożywka ale na przykład coś się zrypało i jedziesz do odpowiedniego sklepu. Co do fuj to o ile wiem bywają "niby" restauracje takie jak McD gdzie wielu rowerzystów ładuje się z rowerami w trakcie podróży. Czasem są jak to w lato mocno spoceni i nawet zapaszek jest. Mało tego czasem masz psa obok, który być może wysrał się kilka minut temu i siedzi dupskiem na podłodze. Dlatego to fuj z mojej perspektywy jest mocno przesadzone. Pomijam dość oczywisty widok utyranych ludzi w schroniskowej gastronomii. Ja to czasem jak rowerowy lump wyglądam. Mam w idealnym stanie bo taki dawny wyrób obcisłe gacie gdzie na nogawkach strasznie wyblakły z czerwonego koloru. Do tego gacie kupowane jak byłem spasiony wiec obecnie są na nogawkach nieco lużnawe. Bluzka Briknera do tego za cholerę nie chce się zniszczyć i też wyblakła plus szutrowo-asfaltowe akcje na 26 er to już w ogóle pozamiatane. W enduro mam wszystko Fox'a ale znowu na tyle porządne, że widać znak czasu. Nawet pół centymetrowej dziury wypalonej od ogniska na spodniach nie chciało mi się łatać. Stary łatany plecak bo taki wygodny dopełnia smutnego widoku dziadowania na całego. Ale jazda to dla mnie nie pokaz mody więc mam to w 4 literach.
  10. To już by kupić wodę jak będę spocony jak świnia bo przecież widać co robię to trzeba brać prysznic? Albo jak wejdzie robotnik z budowy lub chłop w filcokach co lał obornik to też? Macie niektórzy naprawdę wysokie wymagania a żrecie większe gvwno niż by się znalazło na tych trzech co wymieniłem razem wziętych
  11. Panowie może mi ktoś wytłumaczyć do jakich obręczy jest to coś; https://www.centrumrowerowe.pl/opona-schwalbe-magic-mary-pd18166/?v_Id=157684&utm_source=google&utm_medium=cpc&gad_source=1&gclid=Cj0KCQjw7ZO0BhDYARIsAFttkChrNOmOEB0nf1ccy1LszaWVMNORSnWHiskXaGbWGOu9xl-x0Fc0ZNwaAk0iEALw_wcB Po mojemu to się nie nadaje to obręczy TR czy jakoś żle kombinuje. Pytam bo niechcąco wpakowałem znajomego na minę choć na szczęście zwrócili kasę po oddaniu tego szajsu.
  12. No z glebami to zgoda i tym bardziej nie kupuje się młodej osobie gvwna bo niby nowy za tak małą kasę. A jak już to się przynajmniej zapodaje rower z kategorii a nie lekkie trailówki.
  13. Tyfon79

    [mleko] dolewanie

    Ani jaki rower, co, jak, gdzie, ...?
  14. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-zjazdowy-giant-reign-2-enduro-downhill-dh-CID767-IDZbN7g.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=4
  15. Taa kupić paści i męczyć się potem z takim czymś. Genialne porady nie ma co.
  16. Budżet masz niski bo używka wymaga przeglądu zaraz po kupnie. Gianta Reigna szukaj bo to jeden najsolidniejszych wyrobów. Nawet jak szpeja w części by nie domagały to przynajmniej rama i zawias będzie żył długo.
  17. @Brombosz ale przecież nie chodzi o ciebie czy mnie lub innych choć jak mam siedzieć cicho jak za mnie ktoś pisze, że "nikt" tęsknił nie będzie. Po co to takie coś pisać w roli nie szarego użytkownika tego forum tylko powiedzmy takiego kierownika? Chce ktoś odejść to niech idzie ale w omawianym przypadku to jest strata dla tego forum. I żadne bzdecenie, że jest inaczej tego nie zmieni. Admin powinien mieć biznes w tym by jednak utrzymać użytkownika a nie na odwrót. Ale może ja jestem jakiś nie dzisiejszy i rozumuje mało logicznie.
  18. Da się i 2.5" wstawić. Różnica będzie odczuwana w każdym rodzaju nawierzchni czy to asfalt czy teren. Czy na minus to już twoja kwestia bo jednak nie dużo osób używa plusowych opon w rowerach tradycyjnych.
  19. Kiedyś robiłem w takiej firmie z opinią robiących tam ogólnie rzecz ujmując jełopów lubiących się znęcać nad innymi bo jak już byłeś kierownikiem to władza uderzała do główki. Lubili jak ktoś miał inne zdanie w temacie pracy wyskakiwać z takim tekstem "to idź do domu". Mało masz tutaj jako admin ludzi co potrafią logicznie i merytorycznie odpowiedzieć na wiele pytań z tematu nazwijmy to jazdy AM/enduro. Nie mam pojęcia po jakiego grzyba w chwilach czyjegoś wnerwienia wyskakujecie takimi tekstami? Może lepiej się wtedy w ogóle nie odezwać i zlać temat. To jest naprawdę proste. Taka dziwaczna odmiana bujania się na jednym kole;
  20. Nie tak dawno temu mocno wątpiłem w nazwijmy to umownie "nawrócenie" zielonego zakonu i cyk... robią protest 12-ego lipca miedzy innymi bo mało wycinają A w kwestii branży jako takiej mają tupet $ukin$yny.
  21. Jest mi tu bardzo blisko do stanowiska @uzu.
  22. Z Lubania na południe tylko w dół bo inaczej jest w cholerę wypychu.
  23. Jak zrobisz po partacku to tak a jak się przyłożysz to w takim miejscu spokojnie będzie dobrze. Ludzie kanty typu drzwi w autach i nie jakiś szrotach tak robią to się nie bój o efekt. Trzeba by tyko mieć jeszcze dla najtrwalszego efektu lampę UV. Nie lakierujemy ramy tylko drobne ubytki i do tego jest ta metoda. Szosę czy gravela bym zwrócił ale tego typu roweru już nie. Chyba, że to ma po mieście jeździć.
  24. Mogło być tak, że syn coś wykonywał "ciężkiego" dla tego typu przerzutki jak choćby zjazd ze schodów na największej zębatce z tyłu i wpadła w szprychy. Trudno wyrokować ale spróbuj iść tym tropem czyli jakieś ewolucje to trzeba zejść przynajmniej 1-2 zębatki niżej na kasecie czy wolnobiegu.
  25. Co do jakości pewnych oficjalnych miejsc to tak mi się po ostatnich dniach skojarzyły Myślenice gdzie szutrowisko zwane rodzinnym coś tam jest w nie małej liczbie wykorzystywane pod prąd jako podjazdówka. Sam zresztą tak robię...czasem. I teraz coby nie pisać o wykonawcach to taki jest projekt zupełnie rozmijający się z oczekiwaniami i realiami psychologii ludzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...