Skocz do zawartości

Tyfon79

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Ostatnie wizyty

6 021 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Tyfon79

Weteran

Weteran (12/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Automat Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

699

Reputacja

  1. @Turysta05 ale co w szkole podstawowej? Serio uczą teraz czy dawniej "naszej" umownej jednostki? Przyjacielu zrozum, że mi chodzi nie oto co jest na topie w Chinach czy za wielką wodą tylko jak my jako ludziska z dwoma kołami w domach operujemy tutaj w naszym kraju. Ja nie mam nabitego amora na 4,13 bara tylko 60 psi i jak ta wartość wszędzie podam to każdy wie o co biega. Jak ktoś jest czuły i wyczuje puszczenie bąka na sali to podnosi na 62 psi i to jest bardziej zrozumiałe nić dalsze ułamki z 4 barów. Z praktycznych ale i logicznych czynników pompując opony bez sensu było by operować psi wiec robimy to już w barach. Mam nadzieję, że pomogłem a jak nie to trudno. Pisz w barach tylko ani ja nie mam ochoty tego przeliczać ani kupa innych też.
  2. No jak nie masz jak oni jak piszę po parę arów to w zagajnikach pod Wieliczką nawrzucali albo po wrębie "wyspę z paru drzew? To albo masz dookoła pełno prywatnych lasów albo ja nie wiem. @Nemrod82 tam na tej mapie nie ma nawet terenów, które obecna władza im kazała wyłączyć. Komentarz zbędny. Jak było pod mostem w filmie "Psy"; "co tu gadać tu trzeba lać". By lepiej zrozumieć to trzeba zdać sobie sprawę, że pi x drzwi to te 20% to grubo ponad milion hektarów. Taki jeden z największych rezerwatów w Beskidach barania Góra dla przykładu to tylko niecałe 400 hektarów. Masyw Śnieżnika z połowę z tego wiec logiczne, że gdyby musieli faktycznie tyle dać to trzeba by wyłączyć ogromnie połacie nowego terenu. No ale jak poskładali puzzle z całego kraju jak pisałem nawet z kilku arów to się uzbierało. Na koniec trzeba pamiętać, że wyręby w LP działają na zasadzie wcześniejszych przetargów i jak klepną umowy z ZUL-ami to po ptokach i trzeba będzie znowu za rok gonić tego samego króliczka. I oto im chodzi.
  3. @sznib tam gdzie masz okienka choćby z mapą form własności to ostanie jest to o czym piszę. Za dojazdami pożarowymi i mapą monitoringu lasów. Mapy jak pisałem BDL na samym dole. @spidelli tylko jak piszę tu już nie chodzi o tą czy inna bandę u władzy. Tu masz tak samo jak z myśliwymi z wszelakiej maści poglądami, zawodami i tak dalej. Też za wszelką cenę bronią swojego. Tu jak by sam Pan Bóg zstąpił to podejrzewam, że też i szlag by go trafił i oni też okoniem by stanęli. Tu trzeba nie zależnego innego podejścia i to siłowego po inaczej ten beton na centymetr nie skruszeje.
  4. Taka różnica, że jest łatwiej i parę innych kwestii między innymi kiedy kilka psi robi różnicę. Jak piszesz o ciśnieniu w oponach to przeliczasz to na psi? Kwa człowieku nawet tu na forum, wszędzie w tematach serwisowych, prywatnych gadkach, sporej części naklejek, sugestii ile max dmuchać podaje się w psi. Nie szukaj jak zwykle kija do tyłka i nie gmatfaj prostych spraw. Ktoś zielony wszędzie widzi psi ale tobie pasi przeliczanie bo co tam w silnikach spalinowych i ma teraz sobie przeliczać. Serio normalny to ty nie jesteś.
  5. Jak już starasz się coś napisać o tym co kupiłeś to może zacznij operować prawidłowymi nazwami. Bary to mamy jak już w oponach a w uginaczach stosuję się taki parametr jak psi. Dampery miedzy innymi są wysokociśnieniowe i miedzy innymi tu się dmucha na wartości typu 250 psi.
  6. Cóż po zmianie władzy i nawet nie było by to jakoś specjalnie istotne ale miało być zupełnie inaczej wydaje się, że nie zmieni się prawie nic. Lub jeśli to dla oka bardzo mało. Pamiętacie te 20% lasów co to miało iść na wieczną ochronę przed wycinką? No więc ta chamówa z LP o ile nic się nie zmieni a się nie zmieni bo to jest banda z pod jednego płaszcza właśnie co nieco przedstawiła. Na mapach BDL Banku danych o lasach jest nowa mapa "Wzmocnienie ochrony zasobów leśnych; "https://www.bdl.lasy.gov.pl/portal/mapy . Te bandziory jak widać do tych 20% włączyły istniejące już rezerwaty, miejsca gdzie i tak wyręb był albo nieopłacalny albo prawie nie możliwy. Widać bagna albo przepaściste urwiska nad górskimi potokami. Nawet widzę pas 100-200 metrowej szerokości przy granicy jednego z parków narodowych w miejscu gdzie nawet nie ma jak dojść. Lepiej, widzę kawałki w części lasów w Krakowie gdzie od dziecka o ile pamiętam nikt nic nie wycinał nawet na małą skalę. Jeszcze lepiej w takiej typowej uprawie jak Puszcza Niepołomicka też nasmarkane czasem po kilka arów!!! i to samo wszędzie w każdym kompleksie. Te bandziory wymyśliły zatem, że jak z całego kraju pozbierają to do kupy to uzbiera się te wymagane 20%. Przejrzyjcie kto chce i jest w temacie co tam koło was będzie takiego wybitnego co piły nie zobaczy. Łaskawcy w dupsko mać zrobili tak w rejonie rezerwatu na Policy, że co było w tym roku widać orali tam szlak, wycinali co popadnie a teraz ma to być bez wycinki. Ani jednego większego nie widać kompleksu leśnego w choćby Beskidach. Na żółto niby coś tam mają uważać ale ja już wiem, że to pic na wodę fotomontaż. Takie cenne tereny jak choćby rejon Rysianki, Lipowskiej i tu niebieski do Złatnej nadal będą i są eksplatowane a to właśnie takie tereny powinny być priorytetowo wyłączone z rycia. Zawsze twierdziłem, że LP to jak zakon i tylko wejście tam z buta, danie w przysłowiowy ryj może coś zmienić bo oni sami zrobią absolutnie wszystko by było po staremu. To jest ich cel statutowy, motto i życiowe i funkcjonalne a funkcja uspołeczniania lasu to mrzonka dla frajerów. Na razie jak na obrazie jest mały dym i znowu ci co marzą o zmianach łudzą się, że będzie inaczej. Pewnie coś zmienią tu i tam ale co do zasady nic się nie zmieni. Porzućcie nadzieję tym bardziej, że te niepełnosprawne umysłowo co ą u władzy nawet chyba specjalnie nie ogarniają, że o ile tak chcieli to tak nie jest i ktoś ich ordynarnie robi w jajeczko.
  7. Bardziej wrzuciłem bo też jest trochę przygłupów, którzy jadą po kolei w tym wypadku. Nawet jak coś nie trybiło do końca to znajmy proporcje. Co szokuje to fakt, że ten przejazd miał też eskortę policji i ponoć ta ciężarówka stała tam blisko 1 godzinę. Kupa ludzi się zastanawia jak to możliwe by policja kanałami radiowymi nie doszła do info o sytuacji dla kolejarzy. Też ludziska piszą o specjalnych nalepkach z nr telefonów by w razie czego informować dyspozytorów na kolei. Ta godzina postoju i brak info dla maszynistów to jest coś wybitnie niesamowitego. Kurna może tam na tej linii jeden skład jedzie na cały dzień i dlatego takie a nie inne podejście.
  8. Niezły bajzel i dwa trupy pracowników kolei o ostatniej doby ale ciężarówka cała. Ponoć nie raz idą tym przejazdem transporty na pola naftowe ale tu coś nie pykło i to solidnie. Przejazd na wzniesieniu, ponadgabarytowy ładunek, kupa ludzi z pilotami na czele ma dbać o zabezpieczenie i takie akcje. Tyle głów i jak twierdzą świadkowie za długo dumali co z tym fantem zrobić. Oj będzie pewnie odsiadka i puszczenie z torbami nie jednej osoby:
  9. Cóż część branży chodziła jak rolniki. Jest popyt, dobra cena sadzimy maliny. Jak już nasadzą a ludzie nie przejedzą to jest kupa i sadzimy borówkę. Jakie były ciągotki to wystarczy wymienić Sante, która u niemaszków gdzie masa dobrych marek chciała jeszcze podbić kolejnym zakładem. Już zdechł i w sumie niech zdychają. Przy tych cenach co mnie jeszcze nie wnerwia ale te ciągłe debilne nowinki, elektronika kij im w oko. Trzeba mieć kreatywne myślenie by sądzić, że żniwa w czasie grypy będą wieczne i ludziska będą chyba co dwa lata średnio zmieniać rower i że te ciągłe nowinki nie wnerwią sporej grupy ludzi. U licha rower to ma być naprawdę prosta sprawa. Z innej strony naprawdę wielu jedzie od dłuższego czasu na kredytach i jak idzie bida a idzie a w sumie już jest to kurek z kasą zaczyna być zakręcany. Ci którzy ciągle wydawali bez poduchy finansowej padną posądzam w przyszłym max kolejnym roku. To oczywiste, że elektryki dla wielu są opcją. Jak takie paproki jak Kross nagle wznawiają Moona to coś na rzeczy jest. Ale tu jest jeszcze drożej, kijowo jakościowo, używki to właściwie taki pytajnik, że czasem zostaje się z pół trupem po 2,3 latach. Nie ma aż tylu chętnych by w tak krótkim czasie kupować nowe a idę też o zakład, że elektryka za jakiś czas nieco się przejedzą i taka bo tak jest częściowa moda przeminie.
  10. Nic na tym filmie nie ma odkrywczego czego tutaj byśmy nie napisali. Nie ma tam ani słowa o rozwiązaniu problemu poprzez skrupulatną analizę kiedy dany skład gdzie się pojawi. Sory za szczerość ale 2/3-cie ludzi jak już ma wypadki to tam gdzie jest tylko sygnalizacja. Wychodzi na to, że może ok 20 sztuk ma takie akcje na tych z rogatkami. A to dotyczy sporych infrastruktur kolejowych bo jesteśmy w czołówce tutaj jak idzie o Europę. Nawet niemaszki mają tylko mały % wypadków mniej. Zapewne zatem nikt nie ma ochoty cudować nad taką małą liczbą potencjalnych ofiar. Do piachu i tyle w temacie. Posądzam, że w innych krajach podejście jest jeszcze bardziej pragmatyczne zwłaszcza tam gdzie takie wypadki to margines bo tak mała jest kolej. Technicznie są w sumie 3 czujniki ale dla ułatwienia skupiamy się na tych dwu. Kolej chodzi mało przewidywalnie bo sporo bywa zatrzymań, sygnałów zastępczych bo coś nie pykło i tak dalej. Przewidywać to sobie można na magistralach zamkniętych, możliwie maksymalnie odseparowanych od potencjalnych czynników ryzyka takiego czy innego. Nawet gdyby chciano super dokładnie przeliczać i zapobiegać sytuacji by drugi skład nie opuścił w miarę szybko rogatek to musieli by mieć tu dodatkową robotę maszyniści. Ktoś przecież musiał by dostać od systemu jakieś polecenie typu zwolnij czy przyśpiesz. Coś jak systemy antykolizyjne w lotnictwie (przy okazji też czasem zawodzi). Tylko znowu nie gwarantuje to faktu, że ktoś i tak nie utknie na torach bo to dziej się nawet na liniach z 1 torem. Założono pewnie słusznie, że takie wypadki to wliczyć trzeba w koszty i do piachu jak pisałem. Od siebie dodam, że maszyniści mają dość na głowie i nie potrzeba im przez idiotów kolejnych stresowych akcji by bawić się w zabawę kto lepiej ustawi rogatki. Tym bardziej, że oni już maja problem z TOP-ami jak na linii w krótkim odstępie czasu jest kilka przejazdów. Pod filmem widzę taki komentarz kompletnego debila, który sugeruje, że rogatki opadają za szybko i w sumie potrzeba drugiego żółtego światła. I taki debil pisze to serio i jeszcze w tonie pouczania jak to kolej ma dużo do zrobienia. Mało mu jest tych z 8 sek migającego czerwonego i chce jeszcze kolejne, których nie ma na drogach i jakoś sobie radzi. I tacy się wypowiadają i pouczają tworząc takie fikołki, że głowa mała.
  11. Nikogo a już na pewno na kolei nie obchodzą czyjeś pobudki i zrozumienie. Brutalne ale tak to działa. Są zasady koniec kropka. Od zawodowych wymaga się wiedzy i myślenia. Ich zasranym obowiązkiem jest doszkolić się i doinformować. Szukał pomocy? Na przejazdach z SSP są takie charakterystyczne białe budy ale po co to wiedzieć co nie. Osobówki są zmiatane przez składy i jedno idzie na złom a drugie wącha kwiatki od spodu. To kończy temat by nie napisać bardziej dosadnie. Z ciężarówkami jest gorzej bo tu idzie wykoleić skład i może zginąć kupa ludzi. No ale też nikt nie zdołał ogarnąć ludzkiej głupoty więc jako, że kolej to krwioobieg gospodarki ma się i to w dpie. Kolej jest dość mocno zunifikowana przepisami. I teraz warto przeanalizować kraje gdzie naprawdę jest grubo. Bo u nas grubo nie jest a w zasadzie jest luzik. W krajach obu Ameryk czy to USA, Brazylia składy towarowe liczą często po kilkaset wagonów. Ostatnio oglądałem przelot takiego który miał blisko 250 wagonów w tym piętrówki kontenerowe. Ciągnięty był przez 5 potężnych lokomotyw w środku kolejne 3 oraz na końcu jeszcze dwie. Czujniki wszędzie mniej więcej zlokalizowane są tak samo i jak taki skład trafia na przeszkodę to zatrzymanie go trwa wieki. Z USA podobny geniusz i skład, który schował tylko 60 wagonów za przejazd i nadal jechał dość szybko. Oni doskonale widzą pociągi tylko z jakiś nieznanych powodów nie wyłamują rogatek tylko jak widać nigdzie nie udało się tego problemu rozwiązać. Tak się czasem zastanawiam, że w sumie te auta to nie ich własność więc co się będą szczypać . Gdyby to było ich i mieli świadomość straty kupy kasy, braku opcji zarobku przez jakiś czas to może przy dobrych wiatrach te rogatki by łamali. Tu są bardziej ostre komentarze choć nie koniecznie pod tym konkretnym filmem wprost czasem rasistowskie w odniesieniu kto pracuje za kółkiem. Z jakich krajów, z jakim kolorem skóry a co za tym idzie potocznie od razu sugestia co do intelektu. Nikt się nie szczypie i nie lituje. To samo dotyczy karamboli na autostradach; Kończąc ten w sumie po pewnym czasie wysoce szkodliwy temat, który dezinformuje nikt nie zwrócił uwagi, że żaden skład nie pojawia się jak duch. Bardzo istotnym zabezpieczeniem jest zawsze nadawany przed przejazdami, peronami sygnał "baczność". Raczej nie daje się tego nie słyszeć. Perdlić farmazony to każdy włącznie z jakim coronerem umie ale zaproponować rozwiązanie to już kozaków brak. Tylko nie takie rozwiązanie bo mi się wydaje czy na nasze warunki tylko globalnie bo jak widać wyżej rogatki opadają a skład już wcześniej hamujący awaryjnie jest na przejeżdzie po 30 sekundach. Takie info dla pana pieniacza, że od jakiegoś czasu na pewnych przejazdach kat "A" dróżnika wspomagają też TOP-y. Niestety co też wiele x widać dróżnik to nie 100% zabezpieczenie. Przy szybko jadących składach też może do podobnych akcji dojść.
  12. Zamykanie tematu to nie jest dobra sprawa bo znowu będzie becenie jak to źle i w ogóle. Wolność słowa i tak dalej. Tak jak kanał tego mistrza intelektu co wyzywa wszystkich od baranków wyzywa trzeba ignorować czego nie robicie bo @kazafaza pękł. Nie ma praktycznie żadnej publiczności więc albo gada sam ze sobą albo to paliwo się wypali. Można nawet założyć, że ulicą wcześniej szły jakiś wandale i uszkodziły klosz sygnalizatora. Widziałem w życiu z kilka x takie coś na drogach i pomimo, że świeciło się na biało to raczej rozumni ludzie nadal stosowali się do sygnalizacji. Pomijam kwestię dość głośnych i specyficznych sygnałów akustycznych. No ale jak ktoś szuka kwadratowych jajec to zawsze cosik wymyśli A ludziska nadal mają to gdzieś. Nie dalej jak kilka dni po tym zdarzeniu w Nowej Suchej identyczna akcja w innym miejscu ale już bez tych wszystkiemu winnych rogatek. Nie ma zatem na co zwalić winy poza nielegalnymi sygnalizatorami Dwa zgony bardzo zamożnych ludzi bo po przejechaniu jednego składu pomimo nadal palących się świateł ruszyli i wpadli tym razem wprost pod towarowy z przeciwnego kierunku.
  13. Tak jakby wegaństwo czy jak to się tam odmienia i tym podobne to nie była religia i nie zacznie się nawalanka Trochę mnie śmieszy jako osobę, która zna skład i to jak to się robi dla ludzi to ciągłe przedstawianie tej kanapki jako wcielonego zła kiedy jest okazjonalna, czasowa i jest promilem w kwestii syfu jaki ludzie pchają w siebie świadomie choćby kupując zwykłe szajs-produkty w sklepie. Jakoś na kebsy, które są wielokrotnie często większym szajsem doprawionym jeszcze gorszymi sosami to mało kto narzeka. Jemy często kupę bo takie są składy tejże kupy bo dziś świat tak funkcjonuje. Z innej strony znowu masa ludzi też ma to gdzieś byle data się zgadzała jako długotrwała na przykładzie choćby produktu mlekopodobnego. Kurna ostatnio nawet na miód z pasieki, który kupuję latami w tym samym miejscu się naciąłem, że kantowany. Jest słabo w tej kwestii a nawet tragicznie słabo.
  14. Jasne najlepiej zwalić wszystko na marketing a potem tracić czas na oglądane lasek co latają tym i tamtym gdzieś po świecie. Przy jej stylu jazdy i pomysłach wsadziła by do szosy amor i też było by nowocześnie. I bynajmniej nie przez słowo marketingowców. To samo jest z szałasowaniem i też mnóstwo lasek co łażą po lesie z nożami i siekierkami odrywając na nowo coś w co dzieci bawią się pewnie od epoki kamienia łupanego. Jak by zamknąć te durnoty z nagrywaniem i lansowaniem siebie to 3/4 marketingowców nie miało by po prostu co robić.
  15. Generalnie pierlisz jak potłuczony jak chyba twój mentor od nielegalnych sygnalizatorów. Poświęciłem trochę czasu na jego treści i są w sporej części zbieżne z głupotami jakie tu tworzysz na tym forum. Zbieg okoliczności? Nie wydaje mi się. Żarówki geniuszu w każdym sygnalizatorze czy to drogowym czy kolejowym poza diodowymi oparte są na białej żarówce i kolorowych soczewkach więc nie ma innej opcji by było inaczej. Zwyczajnie kamera robi psikusa ale trzeba być pieniaczem i szukać kija do dupska. Jeszcze jedno na bardzo istotnych dla ruchu informacyjnych semaforach są dwie żarówki czyli główna i zapasowa, która świeci o dziwo o połowę słabiej. Ty pewnie byś się sadził czemu tak a czemu srak ale nie ty układasz te klocki wiec daj se spokój z moralizowaniem na tematy o których bladego pojęcia nie masz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...