Amor kupiłem od znajomego ale on nie ma pewności bo i tak jeździł na w pełni otwartej kompresji. U poprzedniego właściciela amor mało jeździł i dopiero ja zrobiłem mu podstawowy serwis tj. smarowanie uszczelek, ślizgów, airshaftu i wymiana oleju w dolnych lagach żeby to na sucho nie chodziło. Tłumik od nowości nie był ruszany. Składam drugi rower i jestem na ten moment spłukany, więc oddawanie go do autoryzowanego serwisu na ten moment nie wchodzi w grę. Wolałbym jednak samemu spróbować to ogarnąć jeśli to jest technicznie możliwe w domowych warunkach. Jak ktoś ogarnia temat to proszę dać jakieś rady co mogło się schrzanić