Oczywiście ETRTO 622x19.
Na szczęście na obręczy (Rodi Excalibur XC) mam naklejkę z ERD 607
Zdaję sobie sprawę, że to są budżetowe koła, natomiast to już drugi taki przypadek, że pęka mi obręcz. Najprawdopodobniej kupię jakieś tanie koło, tym razem z 36 szprychami, a to będę się starał jakoś uratować - w ramach eksperymentu. Dziwi mnie to, że strzelają mi obręcze, bo ani ciężki nie jestem, ani nie woże w sakwach specjalnych ciężarów. Na obręczy koła mam: Max rider weight: 110kg. Ja ważę w porywach do 80kg, sakwy jak dopakuję na maksa (z jedzeniem i wodą na zapas), to z 15kg. Rower ok 16kg. Tyle że jeżdżę po lasach i różnych kamolach.
Na allegro można obecnie kupić koło za ok 250zł z piastą Novatec NT-D762. Czy warto dopłacać do tej piasty 100zł? Bo najzwyklejsze koła na kulkowych piastach shimano TX505, to cena ok 150zł.