100km to żadna filozofia. Regularne jeżdżenie kilka razy po 40-60km. Przed próbą na 100 dobrze się wyspać zjeść coś lekkiego przed wyjazdem, wziąć dętkę pompkę z 2 banany trochę wody i kasę żeby nie targać całego jedzenia ze sobą lepiej w połowie skoczyć do sklepu i się zaopatrzyć. No i nie patrz za dużo na statystyki bo to nie pomaga.