Skocz do zawartości

przemeg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    735
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez przemeg

  1. Mieszkam na Mazowszu i mam obecnie dwa rowery. Gravela - ale bardzo sportowego, scott addict gravel. Tam max opona wchodzi 38 w zasadzie, błotniki sks ciężko zmieścić w widły. Karbon koła, sztyca i kierownica. Służy mi jako allroad szosa tudzież endurące - jeżdzę tym asfalty, pożarówki, szutry. Nie mam przyjemności w lataniu tym po lasach, uachz kamieni i innych różnych. Ba, nawet rozjeżdżone polne drogi bywają męczarnią. To nie przełaj, że godzina na upał i do domu. Lubię bardzo ten rower, ale jak każdy ma limity. Do tego mam mtb XC z amortyzowaną sztycą, ale myślę o lekkim fullu xv z małym skokiem na lasy, łąki i różne takie. Gravel z grubym laczkiem, wręcz amorem na dodatek byłby opcją jakbym miął miejsce na 1 rower albo chciał jeździć długie trasu na kilka dni. Tak mam 38 mm szybkie opony i jadę po asfalcie lekko i przyjemnie, ALE jeśli najdzie ochota lub konieczność pojadę polami i lasem. Natomiast opona 2.25, amor i prosta kiera w terenie gdzie są dziury, korzenie, ciasne drogi leśne, ba nawet łąki nad Wisłą/Narwią ma same zalety vs gravel. Finalnie lecę tym szybciej, bo pewniej się prowadzi, amor robi robotę, nie rzuca mną na nierównościach i trakcja jest jak trzeba. A MTB CX też może być szybkie, wkładamy np Mezcal 2.1, mamy karbonową ramę, sztycę itd. Natomiast, przy wszystkich zaletach mtb ma jedną wadę - prosta kiera. Ja nie umiem długo jeździć z prostą kiera po płaskim, wieć asfaltem lecieć dłużej nawet do lasu bywą irytujące. Za to w terenie jak coś się dzieje to prosta > baran. Podsumowując - gravel to super rower, jesli używany do tego co trzeba. Można tym jechać szybko po asfalcie, fajnie pojedzie po lekkim terenie, szutrze, polach ale to nie jest dla mnie rower w teren inny niż drogi, którymi od biedy przejechałbym osobowym autem. Jeśli daną drogą osobowe auto bez 4x4 by pojechało bez zgubienia plomb przez pasażerów - to jest dobre na gravel. Cokolwiek więcej dla mnie jest już mniej efektywne niż MTB XC. Szosa będzie szybsza na szosie.
  2. Każdy odpowiada za siebie. Ja, patrząc na ludzi dookoła i poziom frustraci, krótki lont u wielu rodaków, nie wpadłbym na pomysł jazdy rowerem po sklepach. Zwyczajnie bym ją objechał. Cały ten temat to absurd, nie wiem co ma w głowie autor, raczej bałagan i pewnie też jakieś nieprzepracowane nerwy. Naprawdę nie mogę sobie wyobrazić, po co miałbym przejeżdzać przez galerię argumentując, że stoi mi na drodze.
  3. JW by trącił a trafi się jakiś wkurzony seba albo po prostu martwiący się o dzieci ojciec, zsadzi autora z roweru i dosadnie wytłumaczy, że to głupi pomysł. I raczej nikt nie bedzie miał z tego tytuły kłopotów, żyjemy w kraju gdzie recydywiści z zakazem zabijają pijani ludzi prowadząc auto, policja ma rekordowe braki kadrowe a na 90% spraw cywilnych dostajemy pismo, że umorzono. Powodzenia w szukaniu pomocy u policji jak takie cymbała ktoś wysadzi z roweru i zrzuci go na parking.
  4. Mam podobne obserwacje. I też zauważam, że po smarowaniu odczekać i konkretnie szmatą wytrzeć
  5. Najwięcej zawsze o karbonie mówią Ci, co nigdy go nie mieli To są generalnie jakieś mity. I karbon może się rozwalić i alu. Karbon izi naprawisz, alu nie. Jak nie walisz młotkiem, nie rzucasz rowerem to szanse na awarie ramy masz takie same tu i tu. Natomiast jak nie zależy Ci na wadze (to są marginalne kwestnie na samej ramie), sztywności przy korbie i czy pracy widełek to faktycznie, nie ma sensu iść w karbon, bo jest dużo droższy. Natomiast zwróć uwagę, że w wielu fitnesowych rowerach wideł będzie z karbonu. Jak chcesz trzymać na zewnątrz warto kupić za grosze folie w stylu oreguard i samemu okleić z zewnątrz golenie.
  6. Jakie niby bardziej dbanie o karbon?
  7. Jak ktoś szuka płynności albo ma zawalony magazyn a zimę przetrwać trzeba to będzie agresywnie sprzedawał, byle nie iść pod wode. Na pepper.pl za promki czasem po 30 albo i więcej procent.
  8. No nie dziwię się, bardzo niefajny upadek. Generalnie jak tak myślę, to wywalamy się chyba w najmniej oczekiwanym miejscu, która niekoniecznie wydaje się potencjałem do gleby. A jak teraz jest, nadal operacja przed Tobą?
  9. Łopanie... ale bym złapał faze w takim miejscu, że mnie zaraz jakie auto albo trampaj rozjedzie na naleśnik
  10. Łomatko, to też sporo pecha. Ja ostatnie 3 lata kilka gleb, ale bez wiekszych strat. Jedna duża, na mtb, na szczescie ja w lewo a rower w prawo, mowię o szczęściu bo rower górną rurą wylądowała na drzewie a jak na trawie. Skończyło się na otarciach i ramie w śmietniku. A teraz w lato z gravela spadłem przez próg osłonowy na kable, którego dzień wcześniej nie bylo. Droga z drzewami, cień, ja sięgam po bidon i bum. Niestety łokieć zostawił sporo skóry, a prawa noga nie wypięła się zbyt szybko i kolano mocno oberwało.
  11. @Eathan enduro, zjazdy jeździsz przy tych glebach?
  12. przemeg

    [Szosa] Zakup nowej szosy

    znam markę i rozważam zakup OIZ ale nie zgodzę się, że w tej cenie mechaniczna 105 jest ok. Są inni producenci i lepsze oferty. Generalnie może u nas dystrybutor tak buduje markę Orbea, ale można kupić ich szosę w lepszym stosunku cena jakość w wielu zagranicznych sklepach: tu za 12 ale karbon koła https://www.pepper.pl/promocje/rower-szosowy-orbea-orca-m35-67kg-891427
  13. przemeg

    [Szosa] Zakup nowej szosy

    W przypadku karbonu to albo coś strzela szybko, bo coś poszło nie tak na produkcji albo strzeli za kilka lat jak będzie mechaniczne uszkodzenie. Na szczęście karbon to nie alu i łatwo go naprawić, w Polsce jest już sporo firm które to robią. No naprawdę nie wiem co bym musiał mieć w głowie, żeby kupić rower na mechanicznej 105 za 10 tysięcy.
  14. przemeg

    [Szosa] Zakup nowej szosy

    Mechaniczna 105tka za 10 koła? Kurde 4 dni temu na pepperze była promka na najnowsze Defy Advanced 2 na di2 za coś koło 10
  15. Kolega niedawno kupił Sparka z 2020 albo 2021 za trochę ponad 7000 pln. Karbon, sram GX bodajże. Rynek używanych wrócił do normy, czasy, gdy realne sprzedaże były w okolicach nowych rowerów już minęły. Mówię o realnych cenach a nie tyle, ile ludzie wołają. Bo najczęściej wołają dużo, ogłoszenie wisi tygodniami, robią obniżkę, wisi miesiącami i w końcu sprzedają za dużo niżej niż myśleli, że mają minimum. Ale co się dziwić, nawet na pepperze codziennie są wstawki z mega promocjami na fulle, mtb, gravele czy szosy. Wczoraj był nowy Giant Defy Advancex 2x12 di2 za 10 000 PLN do kupienia.
  16. Albo TOPEAK Modula Cage EX i też będzie git.
  17. Sorki ale zaczynasz od tyłka strony. Najpierw trzeba ogarnąć, czemu te dłonie drętwieją. Ile masz wzrostu? Jakie gripy używasz? Co zrobisz jak kupisz gravel a dłonie będa dalej bolały? Bojedziesz do lasu, wytelepie i rzucisz to w cholerę, bo boleć będzie wszystko
  18. O kurde, ale grail jest długi, w L to MTB niedawno w standardzie miały po 600-610. Gravelem po lesie można jechać, ale ja wolę przez las przejechać, potem jeździć po szutrach i asfalcie. Od lasu mam mtb
  19. Ale jak lubisz jeździć po lesie to po co gravel?
  20. No i To ostatnie zdanie jest kluczowe. Noga, płuca, pozycja, opona. Nie ma inaczej.
  21. Biegacze argumentują ten wybór tak samo jak rowerzyści wybierający jezdnię zamiast ścieżki
  22. Jeśli ten suport jest dla Ciebie ok to dla mnie Cannon w tej wersji HT jest bezkonkurencyjny. Kapitalne recenzje zbiera ta geo, lekki, do tego sztyca 27,2 - kupisz karbon i to pracuje pod tyłkiem. A widełki też ponoć zaprojektowali tak, żeby ogon trochę pracował. https://www.pepper.pl/promocje/rower-gorski-karbonowy-mtb-cannondale-scalpel-ht-carbon-3-rockshox-sid-sl-select-naped-slxxt-1x12-hamulce-deore-m6100-sztyca-karbon-879880?pprmrkntfctnsrd=540941971&UATypeId=6#comments tu masz promke, ludzie brali, sa fotki nawet tych co kupili i przyjechał rower.
  23. Temat scalpela wałkowany x razy, fajna rama, sztyca 27,2 ale suport totalnie nie w jakimkolwiek ogólnym standardzie, kombinowane pp30. Token robi wkłady ale zabawa z dodatkowymi podkładkami i adapterami. A znajdź do tego korbe. Cube może ma 69 ale jeździ fajnie, solidna rama, osprzet i bardzo dobre koła w cenie - szczególnie w wersjach race.
  24. Fajny ten Cube, cena ok, Bernard raczej solidna firma. @spidelli raz usiądziesz na karbonie jak chcesz szybciej i nie wrócisz do alu
  25. Nie no po co szyć dobry garnitur jak są sklepy. A w sumie to nawet nie ma co iść nawet do Lancerto czy Bytomia, w HM też kupisz portki i marynarkę. Cała reszta to barany co się dają golić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...