Z nowymi lakierami jest generalnie problem. Mają być coraz bardziej ekologiczne. Efektem ubocznym jest mała odporność na uszkodzenia mechaniczne a także odbarwienia które dość szybko powodują utratę oryginalnego koloru. To ostatnie dotyczy w szczególności kolorów jaskrawych. Jeżeli dołożymy do tego wszechobecny pęd do tandety to mamy takie skutki. Niestety jako klienci jesteśmy na przegranej pozycji - reklamacje najczęściej są nieuznawane a winą za taki stan rzeczy obarcza się nas. Żeby nie odchodzić od branży rowerowej powiem że kupiłem 2 pary rękawiczek rowerowych, miały być wodoodporne i oddychające. Jedne mi wcisnęła Endura, drugie Berkner. Obydwie okazały się totalnymi bublami a reklamacji mi nie uwzględniono. W tym konkretnym przypadku naklejka będzie rozwiązaniem doraźnym. Jeżeli przewód nadal będzie ocierał to z czasem ją przetrze i problem znów się pojawi. Jedyne wyjście to wymienić go na taki który da się tak ułożyć żeby nie dotykał ramy. Ale z ubytkami lakieru i tak trzeba się liczyć z czasem. Będą odpryski od kamieni, zarysowania od gałęzi, itd. Jakość lakierów jest teraz taka a nie inna i nic się na to nie poradzi.