Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 787
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez marvelo

  1. Bo w takich miejscach nie powinno być przejść dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej. Idioci to są ci, co tak nam projektują infrastrukturę drogową i wymyślają przepisy. A można przecież inaczej.
  2. Firmy Microshift, o dość dziurawym stopniowaniu (15-18 z). Przerzutka to też jakiś plastikowy Microshift, równie wiotki co Tourney, tylko musi się zmagać z większymi zębatkami i większymi przeskokami pomiędzy nimi, co szybciej ją wykończy. Hamulce V-brake to jakieś najtańsze blaszane wytłoczki, mostek (na klin) jest zespawany z kierownicą, co nie pozwala na choćby minimalny dostosowanie jej nachylenia do upodobań, a w razie chęci wymiany zmusza do zakupu nowego kompletu. Na wstępie ten rower kosztuje 250 zł więcej (a nie ma żadnego wyposażenia). Za 250 zł to można do tej Alpiny od razu kupić jakieś porządne opony, i jeszcze na nowy łańcuch zostanie.
  3. BIRDS ON A WIRE | The Wind - Rosemary Standley & Dom La Nena ft. Britten Sinfonia BIRDS ON A WIRE - Ô SOLITUDE (Purcell)
  4. A ja uważam, że jak za 1000 zł za nowy rower z gwarancją, kompletnym wyposażeniem (błotniki, bagażnik, oświetlenie) to wcale nie jest zła oferta. Inni sprzedają go znacznie drożej: Aplina, Rower trekkingowy, Eco LT10 Da R19 M 28", biały - Alpina Sport | Sport Sklep EMPIK.COM Moim zdaniem zbędny jest tylko amortyzator - na sztywnym widelcu byłoby jeszcze taniej, ponad kilogram lżej i bardziej niezawodnie, ale tu nie ma co dramatyzować. Nawet najtańsza grupa Shimano (Tourney), jako nowa, z czystymi pancerzami i dobrze wyregulowana po prostu działa i trzeba mieć dużo złej woli by nie potrafić tym sprawnie jechać. Napęd na wolnobiegu 14-28 i korbie 48/38/28 też ma wystarczający zakres przełożeń zarówno na szosę, jak i jakiś bardziej stromy podjazd leśną ścieżką. Jeśli się nie waży 100 kg + (a kobieta to pewnie bliżej 60 kg) to nawet ośka się nie będzie gięła. Łańcuch tylko po kilkuset kilometrach dać jakiś lepszy (HG71, KMC X8) i spokojnie te kilka tysięcy kilometrów wytrzyma (czyli w takiej jeździe pewnie kilka sezonów). Napęd w tym Riverside 120 ma mniejszy zakres przełożeń i większe przeskoki pomiędzy biegami (wolnobieg 14-28 ma skoki co 2 ząbki aż do 6-ej koronki i pozwala na płynną jazdę). A jeśli ktoś nie potrafi opanować logiki działania napędu 3x to musi być upośledzony umysłowo, a do tego jeszcze manualnie. Innego wytłumaczenia nie widzę. Hamulce V-brake są tanie i proste w serwisie. Nic nie trzeba do tego roweru dokupować, bo tyłka nie zachlapie (pełne błotniki), a i jest gdzie wrzucić zakupy czy jakiś bagaż na dłuższą wycieczkę. Jak się zrobi ciemno to jakieś lampki są. Wbrew pozorom, to bardzo ważne bo znacznie rozszerza zakres zastosowania takiego roweru, bo człowiek chętniej na niego wsiądzie i nie będzie miał wymówek, że pada, że już ciemno, albo że nie lubi jeździć z plecakiem. Zdecydowanie lepiej jest jeździć nawet takim tanim rowerem niż nie jeździć wcale lub zmagać się z jakimś złomem wymagającym kompletnego remontu. W dzisiejszych czasach zlecenie serwisowi kompletnego remontu starego roweru może przekroczyć cenę takiego podstawowego roweru. Osobiście wolałbym kupić jakiegoś starego, stalowego trekkinga/damkę (400-700 zł) i samemu wyremontować, ale nie każdy się na tym zna i chce ryzykować. Po prostu, kupuje nowe, kompletne, siada i jedzie. To trochę tak jak z dylematem: lepszy kilkuletni VW Golf czy nowa Dacia? Może i lepszy, ale jak się trafi strucel, bity, z niejasną przeszłością, z grzebanym już silnikiem to wtedy lepiej jest jechać taką nieco zalatującą plastikiem Dacią niż wydzwaniać ciągle po mechanikach.
  5. Z takich tanich a całkiem solidnych i o dobrej przyczepności polecam plastikowe z wyraźnymi pinami lub ząbkami (bez żadnych gumowych wkładek, bo te są zabójcze gdy podeszwa buta jest mokra). Mój faworyt: PEDAŁ ROWEROWY WELLGO PLAST PLATFORMOWY 2 SZT. - AWR0067 - 13755869700 - Allegro.pl Plastikowe piny, pomimo poprawy przyczepności, są dość łaskawe dla goleni i nogawek spodni. Jak chcesz jeszcze lepiej i nie boisz się szram to coś z pinami metalowymi (wkręcanymi), na wzór tych klasyków: Pedały rowerowe RACE FACE Chester czerwone - 220153000400328000 - 13534973331 - Allegro.pl Jest wiele tańszych klonów, ale różnie bywa z ich trwałością i ilością łożysk (maszynowe, ślizgowe). Moim zdaniem korpus z tworzywa sztucznego w pedałach to nie jest wada, bo pozwala uzyskać niską cenę i niską wagę, a w razie jakiejś kraksy czy przytarcia o asfalt plastik się ściera lub pęka, chroniąc pozostałe elementy przed przeciążeniem, a kolarza przed wykonaniem pirueta.
  6. Rura sterowa jest karbonowa, dobrze widzę? Jeśli tak, to może pomoże pasta montażowa do karbonu, zaaplikowana na zewnętrzną powierzchnię rury sterowej (by zwiększyć tarcie pomiędzy mostkiem a rurą sterową), ale także na wewnętrzną (by zwiększyć tarcie pomiędzy ekspanderem a rurą sterową, by go nie wyciągało podczas kasowania luzu). Z drugiej strony warto też nasmarować smarem stałym gwint śruby ekspandera i powierzchnie klinów, bo zmniejszenie tam tarcia spowoduje zwiększenie siły rozpierającej ekspander, klinującej go w widelcu. Samo dokręcenie śruby odpowiednim momentem wcale nie musi oznaczać właściwej siły rozpierającej. Ja wiem, że w teorii producent powinien odpowiednio to wyliczyć, ale w praktyce nawet niewielkie utlenienie powierzchni gwintów i klinów może powodować, że zalecany moment dokręcenia nie przełoży się na odpowiedni efekt w postaci wystarczającej siły rozpierającej. Taki ekspander działa na dużej powierzchni i nawet jeśli nieco przesadzimy z siłą, negatywnych skutków być nie powinno. Śruby i gniazda mostka też warto oczyścić i nasmarować, bo tam może być ten sam problem. Zwiększenie tarcia na gwincie i główce śruby może spowodować niedostateczny zacisk mostka na rurze sterowej. Sam moment dokręcenia to nie jest ostateczna wyrocznia. Liczy się siła ścisku, a ta drastycznie spada gdy elementy złączne są choćby delikatnie zabrudzone, utlenione. Momenty dokręcania podawane są dla części nowych, w idealnym stanie, często nawet lekko nasmarowanych lub pokrytych jakimś środkiem antykorozyjnym.
  7. Ten film to doskonała ilustracja, pokazująca jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych, czyli brak wystarczającego odstępu od auta poprzedzającego. Jakieś 50 km/h i tylko z 5 metrów odstępu? Tu już nawet nie chodzi tylko o czas na reakcję i drogę hamowania, ale i o ograniczenie widoczności, bo samochód przed nami skutecznie wycina znaczną część pola widzenia, także tego co dzieje się na poboczu. Druga rzecz to zbytnie zaufanie do tych wszystkich trzyliterowych systemów bezpieczeństwa w samochodach. I tak najważniejsze jest to, co zrobi kierowca ("kierowczyni", "kierowniszcze" czy jaki tam jeszcze neologizm wymyślą), a w pewnych sytuacjach tak szeroko reklamowana możliwość ominięcia przeszkody (co ma niby zapewniać ABS), może wręcz pogorszyć sprawę, bo zamiast wyhamować do możliwie najmniejszej prędkości i uderzyć całą szerokością przodu, kierowca uderza połową lub nawet mniejszą częścią pojazdu, co jest dla nadwozia dużo trudniejszym wyzwaniem ("offset" lub "small overlap" crash). Widać zresztą na filmie, że to właśnie pasażer Toyoty bardziej ucierpiał, bo struktura nadwozia z prawej strony bardziej się zdeformowała. Ja tam widzę jeszcze jeden problem, który pogorszył skutki tej kolizji. Chodzi o nierówną wysokość zderzaków. Niski, klinowaty przód Toyoty wbił się praktycznie pod tył Skody.
  8. marvelo

    [rama] spec penkł ?

    Rozumiem, "wziął i penkł", skubaniec. Spokojnie możesz jeździć dalej, najwyżej "skrencisz" kark.
  9. Dobrze myślisz. Jako punkt wyjścia można zacząć od ustawienia klamkomanetek tak, by dolny koniec dźwigni hamulca dotykał linii wyznaczonej przez przedłużenie linii stykającej się z dolnym fragmentem kierownicy (tym prostym odcinkiem "dropów", który trzeba ustawić prawie równolegle do ziemi). Oczywiście są różne gięcia kierownic i różne klamkomanetki, ale zwykle takie ustawienie zapewnia dobry kompromis pomiędzy różnymi chwytami.
  10. marvelo

    [rama] spec penkł ?

    Jak zobaczyłem tytuł, to "penkłem" ze śmiechu. Popraw szybko, bo wstyd.
  11. A jeśli chodzi o moje osobiste zdanie, to na pytanie czy lepsze są SPD czy SPD SL (czy inne szosowe), odpowiem: platformy.
  12. No More Blues · Roberta Gambarini (C.A. Jobim) Brain System - Juna Serita
  13. Ja się z czymś takim jeszcze nie spotkałem, ale raczej bym się tymi pęknięciami nie przejmował. W końcu siła działająca poprzez szprychę na nypel cały czas dociska kapsel do obręczy od wewnątrz i w drugą stronę raczej nie wypadnie. Na boki też powinien być wystarczająco stabilny pomimo tych pęknięć.
  14. Moim zdaniem te pęknięcia były już wcześniej i raczej jest to wynik źle zaprojektowanych kapsli (za mało plastyczny materiał, nieodpowiedni kształt i grubość) lub zbyt dużej siły podczas ich zaprasowywania (jakiś błąd ustawienia maszyny w fabryce).
  15. W jakiej formie wprowadzasz dane o rozmiarze koła w licznik? Czy wymaga on podania obwodu w milimetrach czy tylko wybrania z listy najbardziej popularnych rozmiarów w formie takiej jak np. 28x1.75, 26x2.0? Jeśli możesz wprowadzać obwód w milimetrach to nic nie stoi na przeszkodzie, by dokładnie zmierzyć posiadaną oponę, taki wynik wprowadzić i cieszyć się precyzyjnymi wskazaniami licznika.
  16. Jeśli już to lepiej kupić taki przyrząd do sprawdzania symetrii koła (w końcu to koło i jego precyzyjne wykonanie jest ostatecznym celem, a nie posiadanie symetrycznej centrownicy): Park Tool WAG 5 Narzędzie diagnostyczne do centryczności kół - Rowertour.com W praktyce moim zdaniem do celów amatorskich wystarczy zwykłe sprawdzanie symetrii koła poprzez przełożenie go na drugą stronę w centrownicy (lub nawet w ramie czy widełkach roweru) i obserwację, czy obręcz pozostaje na miejscu czy ucieka w którąś stronę.
  17. Taki licznik rowerowy to poziom komplikacji zwykłego kalkulatora i cena nie ma tu w zasadzie nic do rzeczy. Jeśli podzielisz 10 przez 2 na chińskim kalkulatorze za 5 złotych to wynik nie może być inny niż na jakimś Casio czy Citizenie za 50 zł. Taki sprzęt albo działa i wtedy wykonuje poprawnie swoje zadania, albo nie działa. Oczywiście jakość obudowy, płytki drukowanej, lutów, przycisków, wyświetlacza powinna być lepsza w tym droższym, a przez to może być bardziej niezawodny, ale co do samego działania różnic być nie może. Jeśli licznik ma opcję wpisywania dokładnego obwodu koła w milimetrach (a nie przybliżonego tylko rozmiaru w calach) to wskazania powinny być bardzo dokładne, o ile wpisze się realnie zmierzony obwód koła pod obciążeniem, z roboczym ciśnieniem (właśnie przez takie przetoczenie po szosie na kilku obrotach).
  18. Mariusz Goli - "For Anna" Birds On A Wire "Oh My Love" (Lennon/Ono)
  19. No a jakie masz koła, jakie opony i czy wprowadziłeś do licznika właściwy obwód koła?
  20. Zrób zdjęcie z łańcuchem na zębatkach w kombinacji: największa z przodu - największa z tyłu. Wtedy coś podpowiemy.
  21. Jeśli regulacja nie pomoże, możesz zajrzeć do środka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...