Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 778
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez marvelo

  1. W budżecie 6000 zł to można zrobić taki remont, że roweru nie poznasz. Co się konkretnie posypało? Komponenty pod koła 26 cali wciąż można kupić, zarówno obręcze jak i opony. Elementy napędu 3x też są dostępne. Przy odrobinie wysiłku można znaleźć coś z rzeczy używanych w dobrym stanie, ale i z nowych coś tam jeszcze jest. Albo zrobić na tej ramie mulleta. Zamiast kiepskiego amortyzatora sztywny widelec i koło przednie 27.5" z grubą oponą wysokiej klasy. Jakie komponenty tam masz obecnie i co jest najbardziej zużyte i wymaga pilnej wymiany?
  2. Tu jest pokazana istota problemu, ale rozwiązanie ze szlifowaniem ząbków to tylko pudrowanie trupa i być może pomoże na chwilę. W każdym razie dobrze wiedzieć, że ten sworzeń, na którym obraca się boczny guzik ("mysie uszko") można wybić. Ja robiłem moją regenerację blaszką bez demontażu tego guzika.
  3. Według Campagnolo, tego się nie naprawia, tylko wymienia prawie całą klamkomanetkę. Problem występował już w starszej wersji, z mechanizmem Escape, ale jak widać powielają ten wadliwy projekt i w nowszych Power Shift (praktycznie te same plastikowe, ścierające się pazurki i zębatki). Ja miałem ten problem w starszym Mirage 10S i rozwiązałem go "po druciarsku", ale z powodzeniem. Mój sposób naprawy opisywałem już wiele lat temu tutaj: Klamki Campagnolo - strona 2 - Warsztat - Forum Szosowe (szosa.org) Powiem nieskromnie, że jest to mój autorski sposób i nie widziałem nigdy, by ktoś przede mną to w ten sposób rozwiązał. Właściwie to powinienem to opatentować ;-). A Campagnolo chyba nie chce już, by ich nowsze produkty były trwałe i naprawialne w prosty sposób. Do tych starych można jeszcze przynajmniej kupić sprężynki indeksu, nośniki sprężynek i inne drobiazgi. Mam jeszcze stare Veloce (kupione na części, dla samych aluminiowych łopatek, bo te plastikowe to szajs i pękają) z mechanizmem ze sprężynkami (G-srping), gdzie są popękane, wraz z pierścieniem (spring carrier) i chyba je zregeneruję, bo widzę że Wertykal ma te części po kilka, kilkanaście złotych. To wcale nie jest taki rzadki widok: A tu Athena 11s i znów przepuszczanie o kilka biegów:
  4. Jeśli wymieniasz oba koła w rowerze na większe, to efektywna geometria (czyli kąty główki i rury podsiodłowej względem ziemi) się nie zmieni. Co nie znaczy, że nie zmieni się prowadzenie roweru, bo zmieni się trail (ciąg, ślad), a konkretnie wzrośnie, gdyż odległość punktu przecięcia osi widelca z ziemią od punktu styku opony z ziemią się zwiększy. Rower będzie bardziej stabilny, choć z drugiej strony podniesie się środek masy. Sam offset widelca też się liczy, nie tylko jego długość, bo offset, w kombinacji z kątem główki ramy i wielkością koła, daje trail. Większy offset zmniejsza trail, mniejszy go zwiększa. Jakie tam masz stery i hamulce? Ja bym się nie bał założyć trochę niższego widelca. W trekkingach i crossach widelce zwykle mają A-C nie więcej jak 42 cm. 46 cm to już raczej widelce mtb, pod koło 29".
  5. Jako "kurdupel" o wzroście 170 cm, w dodatku o krótkich nogach, mam podobne odczucia. Koła 29" mają niepodważalne zalety, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Żaden rozmiar ramy na takich kołach nie zapewni takiego przekroku z przodu, jak przy kole 26". Można sobie robić drastyczny sloping, ale przód każdego 29era jest przerażająco wysoko. Dla mnie jedyna opcja w takim rowerze to sztywny widelec z przodu, i to taki o A-C nie więcej jak 45 cm. Tak się składa, że stoi u mnie aktualnie rower kolegi, Scott Aspect w rozmiarze M. Tak to wygląda w porównaniu do mojego górala 26" (jeszcze na wąskich oponach z kolcami, bo może zima wróci). Oczywiście trzeba brać poprawkę na te opony, bo Scott ma Kendy 2,35 (Slant Six, realnie 58 mm balon, waga - przerażające 940 g) i gdybym założył do swojego podobne, to podniósłby się o te 10-15 mm. Ale i tak różnica jest gigantyczna. Ten Scott ledwo mieści mi się między nogami, gdy stoję przy samym siodełku (tu wysokość ustawiona pode mnie). Przy główce już w ogóle nie dostaję stopami i górna rura wrzyna mi się w wiadomo co. Pomimo, że to nie najmniejszy rozmiar (mostek chyba fabryczny, 80 mm), do kierownicy mam tam zdecydowanie za blisko, w sumie o jakieś 6 cm mniej niż w moim (mostek 130 mm). Cały rower (baza kół) za to dłuższy o około 7 cm. Jeśli już miałbym mieć 29era, to rama musiałaby być bardzo długa, a główka maksymalnie z 90 mm. No i sztywny widelec. Kiedyś miałem na oku jakąś Mosso (15 cali), ale już nie widzę. Tam i tak pakowałbym mostek 110-120 mm. Gotowe rowery zupełnie mi nie podchodzą (choć ten Scott nawet całkiem fajny, bo ma jeszcze napęd 3x8). Praktycznie w sklepach stoją jakieś same wielkie krowy. Korby 175 mm (takie zwykle dają) są ohydne i nie da się na tym jeździć. I tak musiałbym zmieniać na 170 mm. I tak oto pewnie kolejny sezon będę pomykał na archaicznym Bianchi 26".
  6. W góralu mam obecnie takie: W crossie mam jakieś Lasco, ale zębatki wymieniłem na aluminiowe Shimano (44/32/22). Mirandę (taką z nitowanymi zębatkami) mam jeszcze w szosie z prostą kierownicą (48/38, najmniejsza usunięta).
  7. Jeśli te 2000 km było zrobione na łańcuchu HG40 to napęd nie miał prawa tego przeżyć, gdyż HG40 to chyba najgorszy produkt w historii Shimano. To się nadaje tylko do tego, by rower mógł wyjechać ze sklepu. Biorąc pod uwagę, że KMC X8 jest tylko kilkanaście złotych droższy (i ma już w komplecie spinkę), nie ma się co zastanawiać. Łańcuch KMC X8 x114 OEM 8-rzędowy, srebrno/szary, 114 ogniw - WPX8NG116 - 14661611296 - Allegro.pl (najtańsza oferta z pewnego źródła). Sam mam jeszcze ósemki (kasety HG51, HG41, łańcuchy X8 i HG71) i spokojnie na parę sezonów mi starczają (mam kilka rowerów, więc na każdy wypada rocznie niezbyt dużo), na dwóch, trzech łańcuchach to myślę że z 8000-1000 km można zrobić. Komponenty na ósemkę wciąż są tanie (jak na obecną minimalną krajową to nawet śmiesznie tanie, biorąc pod uwagę że za wolnobieg Shimano 6-rz 30 lat temu trzeba było zapłacić z 50 zł), a płynność zmiany biegów jest już naprawdę dopracowana, nawet w tanich grupach. Jeśli ta przerzutka m410 nie ma dużych luzów to powinna spokojnie chodzić, ale warto dać nowe kółka. Deore m591 powinna być trwalsza, ale trudno ją już kupić. Może być też m592, choć to już Shadow (ja jakoś wolę te stare konstrukcje, z masywną główką). Jeszcze o tych kasetach Alivio (GH51). Tu masz zdjęcie jak to wygląda od tyłu (te plastikowe usztywnienia, zmniejszające masę i spinające zębatki wysoko, blosko zębów): CS-HG51 11-32T Kaseta Shimano 8rz. - ACSHG518132 - 12627972964 - Allegro.pl
  8. To, co tam jest wsadzone to zapewne coś takiego: Regulatory JAGWIRE Rocket do naciągu linki przerzutki BSA035 ALU - BSA035 - 14750602342 - Allegro.pl Nie każda rama ma przelotki ze śrubami do regulacji, nie każda tylna przerzutka ma baryłkę (np. ktoś może chciał użyć przerzutki mtb XT 770 z klamkomanetką szosową, by obsługiwać większe kasety i mieć trwałą przerzutkę), więc użycie takiego gadżetu jest jak najbardziej uzasadnione w pewnych przypadkach. Ten regulator siedzi w klamkomanetce na wcisk i po prostu podczas regulacji czasem trzeba przytrzymać tą wewnętrzną tulejkę, by całość się nie obracała, gdy kręcimy samą baryłką.
  9. Można też założyć zacisk na taki na dwie śruby, z podwójną średnicą obejmy - jedna na ramę, druga na sztycę. Tylko takie są chyba głównie pod najczęstsze rozmiary sztyc. Obejma podwójna XLC PC-B04 31,6/34,9 zacisk 651 - 2502063600 - 14046852609 - Allegro.pl
  10. Głównym niszczycielem Twojego napędu jest łańcuch HG40. Już samo założenie do nowego napędu łańcucha KMC X8 (lub Shimano HG71) zmieni sytuację diametralnie, gdyż trwałością X8 bije HG40 na głowę, a jest tylko nieznacznie droższy. Z kaset możesz wziąć HG51 (są wersje 11-28, 11-30, 11-32), chyba że 32 na największej będzie za twardo. Te kasety mają nieco inną konstrukcję, z dodatkowym plastikowym pająkiem i są nieco lżejsze i być może sztywniejsze, jeśli chodzi o największe zębatki. Też nie są jakieś szczególnie trwałe, ale na dwóch, trzech łańcuchach już trochę przejedziesz, nawet w trudnych warunkach i nie oszczędzając nóg. Nie wiem, jaką przerzutkę masz z tyłu, ale jeśli tam jest problem z precyzją to da się kupić jeszcze jakieś Deore (nie Dyna-Sys), ewentualnie nawet szosową 105-kę (5701GS), Sorę (jeśli zastosujesz kasetę max 30 zębów). Za grosze (poniżej 60 zł) jest też Acera 3020 (tu maksymalna zębatka to aż 40 zębów). Ostatnio zakładałem taką do starego (ze 30 lat) trekkinga Herkules, do wonobiegu Sunrace 13-32. Z manetkami obrotowymi Shimano działa całkiem ładnie, lekko i precyzyjnie, choć od nowości ma spory luz. Waga około 280 g. Przy tej cenie, nie ma co wybrzydzać. Toż to niewiele więcej niż komplet przyzwoitych kółek do przerzutki. Z nowych korb pod 3x8, zamiast Shimano, można też wziąć coś od Mirandy - przyzwoita jakość, nieco niższa masa od tych najtańszych korb Shimano.
  11. Pan Romuald udowadnia, że jeśli się całe życie używa mięśni i ciężko pracuje to te 70 lat nie oznacza jeszcze starości. Choć warto też trochę uzupełniających ćwiczeń na te rzadziej używane mięśnie robić dla równowagi. Bardzo pozytywny człowiek, sporo można się od niego dowiedzieć o życiu i nauczyć.
  12. Jeśli są to stery za kulkach w koszyczkach, gdzie dolny konus jest bezpośrednio bieżnią dla kulek, to nie. Te rozcięte stosuje się w sterach na łożyskach tzw. maszynowych, które wewnątrz posiadają własną bieżnię dla kulek, a dolny stożek tylko ustala pozycję tego łożyska na rurze sterowej. Oczywiście przy okazji wymiany widelca można rozważyć od razu wymianę sterów na takie na maszynówkach, ale wtedy musisz jeszcze wybić miski z ramy i osadzić nowe.
  13. Dolny konus (bieżnia) powinien dojść do końca. Tam jest pasowanie na wcisk i trzeba użyć sporej siły, by prawidłowo osadzić ten element. Możesz posłużyć się jakąś tuleją, którą da się nasunąć na rurę widelca lub kawałkiem rury (może od odkurzacza). Można też delikatnie stukać po obwodzie młotkiem i pobijakiem, ale trzeba uważać, by konus równo wchodził.
  14. No ale rozbierałeś też wolnobieg czy nie? Bo jeśli nie, to sam stan piasty nie ma na ten objaw żadnego wpływu i ponowna rozbiórka i smarowanie nic tu nie pomoże. Czyli albo, jak już uzurpator wspomniał, wolnobieg ociera o ochraniacz szprych, albo wolnobieg zardzewiał w środku, bo dostała się woda i wypłukała smar. Jeśli to drugie, to można spróbować przepłukać wonobieg bez rozbierania (ale po zdjęciu z piasty) jakimś WD40 lub podobnym, kręcąc palcami, a potem wkroplić jakiś dość gęsty olej, bo same penetranty bardzo słabo smarują. Oczywiście kulki wolnobiegu najlepiej lubią smar stały, ale łożysko to nie jest jakieś mocno obciążone i na oleju też będzie chodzić.
  15. Powodów odkręcania się sterów może być kilka. Może za słabo kontrujesz, może gwint na kontrze jest zjechany, a może nawet na samym widelcu. Te podkładki z ząbkiem nie zawsze działają (ząbek się ścina albo żłobi rowek na rurze widelca) i podczas dokręcania kontry i tak lepiej przytrzymywać górny konus drugim kluczem. Jak będziesz kupował nowe stery (jeśli są konieczne) to przy tym standardzie o mniejszej średnicy są jeszcze dwie średnice osadzenia dolnego stożka na widelcu: 27 mm i 26,4 mm. W MTB to będzie raczej 27 mm, ale warto zmierzyć. No i był jeszcze rzadki standard o średnicy rury widelca 1 1/4 cala, ale to tylko tak dla formalności podaję, bo nie sądzę że tu będzie.
  16. Do tylnej przerzutki Tiagra 4700 musisz kupić klamkomanetki 4700, żeby to działało na kasecie 10-ce. Z innymi klamkomanetkami na 10-kę właśnie będzie zgrzyt.
  17. Też mi się podoba, ale tak gruba opona to chyba tam nie wejdzie. No i brakuje chyba otworów pod mocowanie bagażnika.
  18. Ciekawe ile sama sztyca, a ile robocizna. W kwestii sprzętu przenośnego audio nie pomogę, bo nie korzystam, więc się tym nie interesuję i się po prostu nie znam. W sprzęcie domowym od dawna unikam wszelkich korektorów barwy i wolę jak najmniej przetworzony dźwięk i jak najkrótszą ścieżkę sygnału, poprzez dobrej jakości kable.
  19. Chodziło mi głównie o ilość zer w cenie. Czy na pewno nie o jedno za dużo? Ja wiem, że są i takie za 1000 zł i więcej, i kto bogatemu zabroni, ale na pewno sztyca nie musi tyle kosztować, by mieć zerowy offset.
  20. A możesz mówić po polsku? I co jest tym "fejurem"?
  21. Fantasia in C Minor - David Hicken Yağmur Yağar Taş Üstüne - Burçin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...