marvelo
Użytkownik-
Liczba zawartości
2 787 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez marvelo
-
To jest 105-ka z przydomkiem "Golden Arrow", już obecnie kultowa. Nie wiem, za ile realnie sprzedają się te komponenty, ale w ogłoszeniach tanie nie są i na pewno w końcu znajdują klienta, choć czasem pewnie trzeba trochę poczekać. https://allegro.pl/kategoria/rowery-i-akcesoria-czesci-16416?string=golden arrow https://www.ebay.pl/sch/i.html?_ssc=1&_nkw=shimano+golden+arrow&_mPrRngCbx=1&_fosrp=1 Nie sprzedawaj tego roweru za 200 zł. W ogóle w całości może być trochę trudniej sprzedać, bo to duży rozmiar ramy, w dodatku z korbami 175 mm. No ale wysocy też są. RowerowyMaciej, a skąd wniosek, że rower wymaga dużych nakładów? Korba wygląda ok, zębatki z tyłu również. Suport pewnie jest standardowy BSA, a korba na kwadrat, więc nowy to grosze. Przerzutki, jeśli nie są pogięte po jakichś kraksach to też pewnie wielkich luzów nie mają. Manetki na ramie? Te to chyba wieczne są. Osobiście wolałbym na kierownicy, ale na takie też są amatorzy. Obręcze, jeśli zużyte to też można przepleść. Obręcz to typowa rzecz podlegająca zużyciu i nic tu niespotykanego nie ma (piasty pewnie standardowe na 36 lub 32 szprychy). W całości, po delikatnym myciu i polerowaniu, smarowaniu i regulacjach spokojnie można wystawić go za dużo wyższą cenę niż zaproponował RowerowyMaciej i to nie będzie żaden wstyd. Albo rozebrać i sprzedawać oddzielnie koła, ramę z widelcem, korbę, przerzutki, hamulce, dźwignie hamulca. Za stalową, szosową ramę z widelcem w dobrym stanie trzeba dać tych parę stówek, a co dopiero za cały rower z takim historycznym osprzętem. 200 zł? Za cały rower? Mamy rok 2022, paliwo po 8 zł. Oczywiście zrobisz co zechcesz i zależy jak bardzo potrzebujesz gotówki, ale ja bym tego roweru za 200 zł nie oddał.
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
marvelo odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
No jak nie jak tak: A nawet gdyby to były obręcze 635 mm, to przy hamulcach bębnowych przejście na 622 mm nie stanowiłoby żadnego problemu (oczywiście zmieniając też opony). Gdyby hamulce działały na obręcz to też często dałoby się obniżyć klocki o te (635 - 622) / 2 = 6,5 mm, ewentualnie wymieniając hamulce na takie o większym zasięgu (takie stare, szczękowe). Jakby się ktoś uparł to można jeszcze znaleźć nawet obręcze 635 mm, choć zwykle stalowe. https://allegro.pl/oferta/stalowa-obrecz-van-schothorst-28-25x635-10429516410 -
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
marvelo odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Taka wiekowa Gazelle wpadła mi w ręce (rower kolegi z pracy) i usiłuję coś z tego wykrzesać. Brakowało linki od biegów, łącznika przy łańcuszku, przedni hamulec też odłączony, a ramię reakcyjne hamulca przypięte zipami. Gwint pod pedał w lewej korbie (jeszcze na kliny) uszkodzony, prawy też nie najlepszy. Rower ma piastę Sturmech Archer 3AB z hamulcem bębnowym. No i tylna obręcz nosi ślady jakiegoś "specjalisty", który prawie powyrywał nyple z obręczy. Oryginalnie tylne koło ma zaplot 3x (DS), 2x (NDS) i szprychy nie przeplatają się (chociaż widać kilka wymienionych i już z przeplotem). Masakra. Jak te piasty najlepiej zapleść? Piasta po podpięciu linki (kostką elektryczną, z braku oryginalnych części)działa, więc warto ją nasmarować i zapleść na nowej obręczy aluminiowej (np. Ryde ZAC19 widziałem już za 60 zł), tylko jaki zaplot zrobić, by to było trwałe? Cały rower (z tym zapięciem na bagażniku) ważył 19,3 kg. Sporo. Ale dużo da się zrzucić na kołach, wspornikach, oponach. Suport niestety wciskany, jak to w holendrach. Mufa 38 mm. Na szczęście Sunrace takie robi w wersji również na kwadrat (około 50-60 zł). Bo zamienniki korby na kliny obecnie to sama chińszczyzna i nie warto w to brnąć (choć obecny, oryginalny suport na kliny, też na łożyskach maszynowych, wciąż bez luzu). Od wewnątrz obręczy: Wnętrze tylnego hamulca (całkiem zdrowe okładziny, ale i tak słabo hamuje): -
[Druciarstwo] Największe rowerowe druciarstwo
marvelo odpowiedział djwiocha → na temat → Druciarstwo rowerowe
Spokojnie, Sobek82 zaraz tam będzie i teren oczyści;-). A jakie cuda potem z tego powstaną. U mnie na osiedlu w ubiegłym roku na jesieni była wystawka śmieci wilelkogabarytowych i będąc z psem na spacerze parę fantów rowerowych przygarnąłem. Jakieś całkiem dobre opony można było wygrzebać, stare koła, a nawet trafił się cały rower, taka damka ATB, na kołach 26", marki Best. Wystarczyło napompować, nasmarować linki, wyregulować przerzutki i hamulce i właściwie można jeździć. Wiadomo, że to nic specjalnego (osprzęt nawet nie Tourney, tylko jakiś chiński), ale rama jest, koła są, klamki hamulcowe nawet całe aluminiowe, zębatki nie zużyte, obręcze nie wytarte. Obok tego roweru stały całkiem dobre narty biegówki, ale nie chciało mi się wszystkiego targać. Niech ktoś inny się nacieszy.- 2 021 odpowiedzi
-
- Druciarstwo
- rower
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Żegnaj, Gary. Dopiero wczoraj się dowiedziałem, że wokalista Procol Harum, Gary Brooker nie żyje. To był jeden z moich ulubionych zespołów w młodości, a ten charakterystyczny wokal Gary'ego pozostanie na zawsze w mojej pamięci, podobnie jak ten barokowy (pod względem konstrukcji), dostojny charakter wielu utworów. Procol Harum - Sunday Morning Procol Harum – Boredom, 1969
-
Requiem in D Minor, K. 626: No. 6, Lacrymosa (Arr. by Johan Farjot) · Ensemble Contraste · Choral · Ensemble Contraste · Johan Farjot · Ensemble Contraste
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
marvelo odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Jest Romet, jest stal (niech będzie, że "kanaliza"), są koła 27x1 1/4, czyli większe niż we współczesnych trekkingach. Rocznik ramy: 1982. Widelec trochę nowszy, bo oryginalny pękł przy koronie. Koła też nieco nowsze. Kierownica "jaskółka" z jakiegoś "helmuta" (nawet klamki Sachs). Przerzutka tylna zmieniona na Tourney'a, a prawa manetka na indeksowaną 6rz. W takiej formie mógłbym tym jeździć nawet dalej jak po bułki. No ale, idzie na służbę do kolegi z pracy, za symboliczne pieniądze. Będzie nim dojeżdżał do roboty. Mój pierwszy dorosły rower z przerzutkami i barankiem (oryginalnie). Łza się w oku kręci, choć zdaniem wielu to złom. -
[Shimano Exage] uszczelnienie konusów
marvelo odpowiedział Arabczan → na temat → Renowacje rowerów i części rowerowych
Oryginalnie to tam były pierścienie rozprężne z tworzywa sztucznego, zwykle dwa. To rozcięcie na zdjęciu to nie pęknięcie - tak ma być. Z czasem trochę się wycierają i mogą nieco gorzej uszczelniać, ale zwykle i tak ich skuteczność nie była jakaś gigantyczna. Można je czymś zastąpić i pewnie gumowy o-ring też da się dobrać, tyle że będzie stawiał nieco większy opór, jeśli będzie szczelnie przylegał. No i też z czasem się wytrze. Można też wyciąć precyzyjnie z jakiegoś tworzywa, nawet zwykłej butelki pet (kilka sztuk, by wypełnić cały rowek w konusie). -
Ой у лузі червона калина. Ukrainian patriotic folk song Russians unplugged live - Sting 2022
-
Nie zapominajmy, że ta sama Rosja, która teraz musi wstydzić się za Putina, wydała też na świat wielu wspaniałych muzyków. Potężne i mocne są wrota Kijowa. Mussorgsky: Pictures at an Exhibition - The Great Gate of Kiev
-
[3000] Rower do przyczepki Thule
marvelo odpowiedział sharezz → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Zakres przełożeń to stosunek najtwardszego przełożenia do najlżejszego pomnożony przez 100 %. Czyli dla tego Nexusa 7 będzie to: (1.545 / 0.632) x 100% = 2.4446203 x 100% = 244% (w zaokrągleniu). Rozpiętość przełożeń 244% to cecha tej piasty samej w sobie. Ostateczne przełożenie uzyskujesz jeszcze za pośrednictwem zębatki w korbie i na piaście. Manipulując tymi ostatnimi możesz wpływać na ostateczne przełożenie całego układu. Zakres procentowy się nie zmienia, ale możesz uzyskać różną wartość drogi przebytej na jednym obrocie korbą, co daje wypadkowe przełożenie na poszczególnych biegach. Jeśli na korbie masz 38 zębów, a na piaście 19 (przykład dla uproszczenia, bo nie wiem ile tam masz), to zębatka na piaście na jeden obrót korbą wykona dwa obroty (bo przełożenie wynosi 38/19 = 2). Na najlżejszym biegu Nexusa 7 masz 0.632, więc teraz mnożysz to razy dwa i otrzymujesz 1.264. Wykonując jeden obrót korbą, koło wykona 1.264 obrotu. Dla najszybszego biegu będzie to 2 x 1.545 = 3.09. Wykonując jeden obrót korbą koło wykona 3.09 obrotu. Na przebytą drogę na jednym obrocie korby (czyli na ostateczne przełożenie) ma jeszcze wpływ wielkość koła (obręczy, ale i opony, czyli wysokość jej profilu, bo to też będzie miało wpływ na obwód koła). Porównując dwa rowery ze sobą trzeba to brać pod uwagę. -
Jest wiele znanych arii operowych, ale ta z opery The Bohemian Girl irlandzkiego kompozytora M.W Balfe (1808-1870) chyba nie jest zbyt popularna. A szkoda, bo piękna melodia. Poniżej wersja Sissel, a dalej doskonała swingowa przeróbka, aż nogi same tupią. Sissel - I Dreamt I Dwelt in Marble Halls I Dreamt I Dwelt in Marble Halls · Bea Wain
-
SISSEL - I Rest My Eyes
-
Jethro Tull: Serenade to a Cuckoo Romain Leleu, 'The Cuckoo' (Louis-Claude Daquin)
-
[humor] czyli brak sztywności na forum :)
marvelo odpowiedział next → na temat → NIERowerowe forum na max!
-
[Hamulec rolkowy] słabo hamuje po smarowaniu
marvelo odpowiedział motobecane_ → na temat → Hamulce rowerowe
Otóż w hamulcu rolkowym smar potrzebny jest i tu, i tam. Nawet jeśli dwie powierzchnie oddziela środek smarny, to nie znaczy że tarcia tam nie ma (czy bardziej ogólnie oporu). Przy odpowiednio dużym nacisku można uzyskać wystarczający efekt hamujący. Weź pod uwagę, że okładziny w hamulcu rolkowym są metalowe, bardzo twarde i mają znacznie większą powierzchnię niż klocki w hamulcu tarczowym. Aktywacja przy pomocy mechanizmu krzywki i rolki daje duże przełożenie mechaniczne (duży wzrost siły). Oczywiście hamulec rolkowy długo nieserwisowany (gdy nie ma już smaru pomiędzy okładzinami a bębnem) może działać mocniej, ale będzie się szybko zużywał i będzie miał słabą modulację (będzie nieprzewidywalny, bardziej zero-jedynkowy). Po prosto to jest tak zaprojektowane, że nawet w obecności smaru powinna być wystarczająca siła hamowania. A smar ten dodatkowo wydłuża trwałość hamulca i poprawia przekazywanie ciepła. Tak jak wcześniej koledzy już wspominali, po smarowaniu przez otwór serwisowy smar i tak z czasem rozchodzi się po całym wnętrzu. Podobnie jest w zwykłych piastach z hamulcem torpedo - też wszytko jest w środku w smarze, także okładziny. I w niczym to nie przeszkadza. Jeśli myślisz, że jak coś jest posmarowane to tarcia w ogóle nie ma to zrób sobie eksperyment z jakąkolwiek piastą rowerową na konusach. Nawet ze świeżutkim smarem, na nowiutkich konusach i kulkach, w miarę coraz mocniejszego dokręcania konusów oś będzie się coraz ciężej obracała. Jak to? Przecież tam jest smar, a nawet kulki, więc to jest łożysko toczne, a opór i tak drastycznie wzrasta. Albo weź silnik samochodowy i tak zwane hamowanie silnikiem. Wszystko jest smarowane czyściutkim olejem pod ciśnieniem, a i tak mamy duży opór, zwłaszcza przy wyższych obrotach, na niskich biegach. Konstruktorzy projektują silniki pod oleje niskooporowe (np. 0W20), by zmniejszyć zużycie paliwa i zwiększyć efektywność, ale tarcia całkowicie i tak nie da się wyeliminować. Mówi się też o zrywaniu filmu olejowego, czyli gdy np. olej ma za niską lepkość w stosunku do obciążenia i pasowania silnika. Jest środek smarny, ale przy odpowiednio dużym obciążeniu "metal trze o metal". W każdym razie, są nawet systemy hamulcowe tzw. "mokre", podobnie jak sprzęgła. Olej służy tam również do efektywnego chłodzenia i odbierania energii, a wielotarczowa, zamknięta konstrukcja zapewnia i odpowiednią siłę, i odporność na trudne warunki. Poniżej film prezentujący mokry system hamulcowy do samochodów używanych w kopalniach, gdzie w warunkach ogromnego zapylenia tradycyjne hamulce byłyby bardzo nietrwałe i zawodne. Więcej o "mokrych" systemach hamulcowych: https://m.facebook.com/IMCEDE/photos/pb.182179488946039.-2207520000../926566794507301/?type=3&source=43 O samych hamulcach rolkowych znalazłem jeszcze ciekawy artykuł z jakiejś "ruskiej" strony, ze szczegółowym opisem i zdjęciami. https://sandyfoto.ru/the-principle-of-operation-of-the-roller-brake-and-its-device.html Jak widać, powierzchnie kontaktu rolek z okładzinami to miejsca o dużym nacisku i masz oczywiście rację, że tam trzeba smarować - duży nacisk i brak smaru to nie jest dobry pomysł. Nawet jeśli rolka toczy się po powierzchni, choć w bardzo ograniczonym zakresie, to i tak przy słabym smarowaniu będzie się szybko zużywać, a hamulec będzie z czasem działał słabiej i mało płynnie. Ale samym okładzinom smar też nie przeszkadza, a wręcz służy pomimo tego, że nieco zmniejsza współczynnik tarcia pomiędzy nimi a wewnętrzną powierzchnią bębna i wymaga do uzyskania tego samego efektu hamującego nieco większej siły nacisku. -
[humor] czyli brak sztywności na forum :)
marvelo odpowiedział next → na temat → NIERowerowe forum na max!
Podobno urządziłem sobie tutaj antykowidowy folwark i polityczny ściek. Niektórzy krzykacze chcieliby mnie nawet za to banować. Mimo wszystko, zaryzykuję. Koneserzy docenią talent aktorski twórców, a reszta niech spada -
Marek & Vacek - Lot Trzmiela Lot trzmiela · Czerwono Czarni Flight of the Bumblebee - Canadian Brass
-
[Znalezione w internecie] Filmy, zdjęcia, gify...
marvelo odpowiedział SovaLTD → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Z wiatrem wracałeś. Cały sekret. -
[Hamulec rolkowy] słabo hamuje po smarowaniu
marvelo odpowiedział motobecane_ → na temat → Hamulce rowerowe
Hamulec rolkowy jest w zasadzie hamulcem bębnowym, aktywowanym za pośrednictwem krzywki poprzez rolki (służące do zmniejszenia tarcia), które dociskają metalowe okładziny do wewnętrznej powierzchni metalowego bębna. Zużywają się głównie powierzchnie cierne, zarówno okładzin jak i bębna. Przy pewnym poziomie zużycia hamulec już prawie nie hamuje i nadaje się do wymiany, bo Shimano nie oferuje wymiennych okładzin. Miałem kiedyś do czynienia z pewnym Batavusem z takimi hamulcami i o ile przód jeszcze hamował, to tył już wyraźnie był zużyty i nic nie pomagały żadne regulacje i smarowanie. Osobiście wolę nawet tanie v-brake'i zamiast tego wynalazku - dużo lżejsze, mocniejsze i nic nie szura i nie brzęczy. -
Oryginalnie ta piosenka (Jerzy Matuszkiewicz / Wojciech Młynarski) była wykonywana przez Kalinę Jędrusik. Moim zdaniem wykonanie Doroty Miśkiewicz i cały ten jazzowy aranż nawet przerasta oryginał. Cudne. La Valse Du Mal (Live) · Dorota Miskiewicz · Krzysztof Herdzin · Atom String Quartet Drugi utwór to znana piosenka Edyty Bartosiewicz. I znów piękny aranż i wykonanie. Dorota Miskiewicz - Ostatni.
-
(ABBA) The Winner Takes It All - Gabriella Quevedo Shchedryk / Щедрик. Carol of the Bells. Original Ukrainian Version with English and Ukrainian Lyrics
-
[wygląd forum] nowa szata graficzna
marvelo odpowiedział TheJW → na temat → Propozycje, uwagi, życzenia i krytyka
Jak w PIS-ie: nowy ład, czyli nowy burdel. -
[humor] czyli brak sztywności na forum :)
marvelo odpowiedział next → na temat → NIERowerowe forum na max!
Za oknem szaro, zimno i mokro, inflacja szaleje, minister "Będzieszpanwisiał" Adam N. znów straszy śmiercią, więc na poprawienie humoru takie słodkie stworzonko zajadające się bananem: -
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
marvelo odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Przecież żona ma zawsze ostatnie słowo;-).