Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 787
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez marvelo

  1. Trzeba jednak dodać, że sprzęt też odgrywa dużą rolę. Obecnie amatorskie czasówki niewiele się różnią od tych zawodowych. Te kilkanaście lat temu, gdy jeszcze startowałem, nieliczni mieli typowe rowery czasowe, a dziś to już praktycznie norma. A przynajmniej lemondka i wysokie stożki. Kaski aero, specjalne stroje, ochraniacze na buty też swoje dokładają. No i poziom sportowy amatorów też coraz wyższy. Zobaczcie sobie galerię z zawodów organizowanych przez stowarzyszenie "Hrubieszów na rowerach": Galerie » Stowarzyszenie Hrubieszów na Rowerach (hrubieszownarowerach.pl)
  2. Dom La Nena - Last Day Birds On A Wire - Sur La Place (Jacques Brel)
  3. Startowałem parę razy w amatorskich czasówkach Lubelskiego Towarzystwa Cyklistów. Trasa liczyła około 10 km. Pierwszy raz (2006 rok) byłem w Zemborzycach i tam było raczej płasko. Jeśli dobrze pamiętam, średnią miałem nieco ponad 36 km, co wtedy dało mi drugie miejsce w kategorii M3. Potem był Dys, gdzie start był pod górę i już średnie były nieco niższe (moje około 35 km/h), moja forma też i już zwykle lądowałam bliżej końca (bo i konkurencja coraz mocniejsza). Niestety, strona LTC już nie istnieje i nie mogę znaleźć wyników, ale kiedyś jechał tam Piotr Chmielewski i odstawił konkurencję ze sporo wyższą średnią. Znalazłem jedynie wyniki z Jastkowa, ale tamtej trasy nie znam, bo już w tej czasówce nie jechałem. W każdym razie wiele osób z tej listy kojarzę i wiem jak wypadałem w stosunku do nich, więc jakiś ogląd mi to daje. Tak to wyglądało: https://www.pzkol.pl/pobierz/942/s/942_2017_mistrzostwa_ltc_w_jezdzie_na.pdf
  4. Grzane Wino - Bieszczady Grzane Wino - W Cisnej
  5. Aby utrzymać prędkość 45 km/h przez 3-5 minut (na płaskim bez wiatru) musisz pedałować przez ten czas z mocą, która zrównoważy wszystkie opory występujące podczas jazdy z taką prędkością, czyli oprócz oporów toczenia, w napędzie i tego w łożyskach, głównym winowajcą będzie opór powietrza. Masa nie ma tu nic do rzeczy, to znaczy w żaden sposób nie powoduje, że aby utrzymać tą prędkość musisz generować mniejszą moc, bo jesteś cięższy. Masa (na prostej) wpływa tylko na to, jak szybko będziesz zwalniał po zaprzestaniu pedałowania. Tak czy inaczej, przestajesz kręcić- zwalniasz. Więc aby cały czas utrzymywać prędkość dokładnie 45 km/h musisz cały czas dostarczać moc. Gdyby nagle jakimś cudem masa Twojego ciała wzrosła ze 100 kg na 200 kg (bez zmiany gabarytów, a więc i oporów powietrza), to w żaden sposób nie obniżyłoby to zapotrzebowania na moc potrzebną do utrzymania stałej prędkości. Po prostu po zaprzestaniu pedałowania zwalniałbyś wolniej, czyli miał dłuższy "wybieg", ale z fizycznego punktu widzenia nie możemy mówić o utrzymywaniu prędkości, jakkolwiek wolno tą prędkość byś tracił. Podsumowując, do utrzymania 45 km/h potrzebna jest określona liczba watów (zależna od konkretnego kolarza na konkretnym rowerze), i ani wata mniej. Kilka watów mniej przez kilka sekund i już nie ma utrzymywania prędkości. Aby utrzymać niezmienne 45 km/h przez 5 minut trzeba pedałować cały czas z pełną mocą wymaganą przy tej prędkości. Koniec, kropka. Poza tym, czym większa prędkość, tym większe znaczenie ma precyzja podawania danych, bo różnica w oporach powietrza (i zapotrzebowaniu na moc) pomiędzy 40 km/h a 45 km/h jest duża. Więc ktoś powie, że utrzyma 40 km/h przez 3 minuty i to żaden wyczyn (też pewnie dam radę), ale już 45 km/h przez 5 minut to zasadnicza różnica.
  6. Z taką prędkością po DDR jeździsz, bandyto? To jest dopiero stwarzanie zagrożenia! A ci szybsi jadą po prostu po nawierzchni do tego przeznaczonej, czyli po szosie, jak Pan Bóg przykazał.
  7. Zobacz jak wyglądają zęby w nowej korbie: Moim zdaniem Twoja korba jest ok i te niższe zęby takie mają być. Średnią i małą zębatkę słabiej widać (przydałoby się zdjęcie od wewnątrz), ale samo zużycie zębów też nie wydaje się duże. Gwinty w korbach (te od pedałów) będzie można dokładnie ocenić po wykręceniu pedałów. Pamiętaj o tym, że prawy pedał ma prawy gwint, a lewy - lewy.
  8. Większość samochodów kończy na złomie albo z powodu zaawansowanej korozji nadwozia, albo z powodu poważnej awarii silnika wymagającej drogiego remontu kapitalnego i w sytuacji, gdy używane silniki do tego samochodu są trudno dostępne. Popularne auto o zdrowym nadwoziu, dobrze zaopatrzone w części zamienne nowe i używane da się bardzo długo eksploatować. W przypadku roweru nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby korozja ramy była tak zaawansowana by wykluczyć go z dalszej eksploatacji (pomijając jakieś skrajne przypadki gdy rower leży na dworze w krzakach kilka lat). Prędzej będzie to jakieś pęknięcie lub poważne wgniecenie, np. po wywrotce na ostrą krawędź. Moim zdaniem prawie każdy rower na ramie ze stali cr-mo warto reanimować i zwykle nie jest to wcale drogie. Przynajmniej do stanu w którym może być normalnie eksploatowany na podstawowych częściach np. Shimano, bez fanaberii. Ten Staiger wcale nie wygląda źle, korozja tam jest raczej wadą kosmetyczną. Zdjęcia są trochę kiepskie, bo niewiele na nich widać. Daj zdjęcie naklejki na ramie, na widelcu, napęd od strony korby i przerzutek, zbliżenie na obręcze (czy są duże ślady zużycia). Sprawdź luzy na piastach, czy koła mają duże bicie na boki i w pionie. Jakiej marki tam są przerzutki? Te obrotowe manetki są w systemie MRX, czyli kompatybilnym z Shimano, więc spokojnie można je zastąpić klamkomanetkami (lub oddzielnymi manetkami) cynglowymi Shimano 3x7 (bo tam chyba jest wolnobieg 7-rzędowy). KLAMKOMANETKA SHIMANO Acera STEF-500 3x7 - ST-EF500 - 12706920259 - Allegro.pl Te ubytki zębów w korbie to może są normalne, zamierzone przez producenta, w celu łatwiejszego przechodzenia łańcucha z jednego blatu na drugi. Pedały to grosze, za 20 zł kupisz porządne z tworzywa sztucznego na kulkach. Oby tylko gwinty w korbach były sprawne. Hak przerzutki wygląda faktycznie na skrzywiony i trzeba to poprawić, zmiana biegów nie będzie działać poprawnie. Daj lepsze zdjęcia, zbliżenie na te zębatki i przerzutki. I sprawdź jeszcze, czy sztyca i wspornik kierownicy nie są zapieczone, bo to może być problem podczas ich wymiany czy regulacji. Kierownica i mostek pewnie są stalowe i warto je zmienić na aluminiowe, bo to nie są drogie rzeczy. Komplet można kupić nawet za jakieś 50-60 zł, a będą sporo lżejsze. Do błotników można poszukać samych mocowań, są takie zatrzaskiwane na krawędzi i z obracanym zaciskiem na prętach. A cały komplet eleganckich, pełnych błotników z tworzywa sztucznego np. Orion to około 50-70 zł. Uchwyt błotnika typu Orion GRIP - KAT73122 - 14028390319 - Allegro.pl Ja bym ten rower remontował. Jaki to rozmiar?
  9. To zbytnie uogólnienie. Nie można wrzucać wszystkich trekkingów do jednego wora. Zarówno poprzez dobór pozycji, przełożeń, jak i opon można w dużym stopniu wpływać na możliwość osiągania dużych prędkości średnich na takim rowerze. Od kilku lat rolę trekkinga (czyli roweru z bagażnikiem, pełnymi błotnikami i o nieco bardziej rekreacyjnej pozycji) pełni u mnie takie coś, zbudowane na damskiej ramie ze stali kanalizacyjnej, z użyciem większości części z odzysku, walających się po garażu (no dobra, kilka musiałem dokupić): W powyższej konfiguracji, na zwijanych, lekkich oponach 700x32 (300 g sztuka) ten rower waży około 14,3 kg. Jak widać, kierownica jest tylko trochę powyżej siodełka, ale rama jest długa, plus długi mostek i dodatkowo zakrzywione rogi, co pozwala zająć już dość aerodynamiczną pozycję gdy chce się szybciej pocisnąć na prostej lub na zjazdach. Czasem trochę brakuje długich przełożeń i nieco ciaśniejszego stopniowania (bo korba jest mtb 42/43/24 i kaseta 7-ka 11-28), ale bez wątpienia da się tym całkiem szybko jechać. Nawet w porównaniu do szosówki z baranem (moja waży 8,5 kg) to nie jest przepaść jeśli chodzi o średnie prędkości. Dynamika i prędkość maksymalna tak, ale w takiej bardziej długodystansowej jeździe, przy podobnym wysiłku, to średnia wyjdzie może ze 2-3 km/h mniejsza. Jak nawierzchnia jest kiepskiej jakości to ta różnica na korzyść szosówki na oponach 700x23 będzie jeszcze mniejsza. Ostatnio zrobiłem tym rowerem trasę do Nielisza (Krasnystaw - Gorzków - Rudnik - Nielisz - Stary Zamość - Izbica - Krasnystaw, około 72 km łącznie) i średnia tam wyszła 27 km/h (chyba trochę z wiatrem), a z powrotem 25 km/h. Kiedyś z Horodyska do Krasnegostawu, z wiatrem średnia przekroczyła nawet nieco 30 km/h. Dopóki nie zobaczymy tego roweru i jak wygląda jego ustawienie i wyposażenie (np. duże, boczne sakwy wożone na stałe, regulowany wspornik kierownicy postawiony do pionu, jakieś bardzo ciężkie, toporne tanie opony) to trudno wyrokować, jak duży udział w tych niskich średnich ma sam rower. Jeśli chodzi o same treningi to jazda dwa razy w tygodniu to trochę za mało, ale też nie ma potrzeby jeździć codziennie. Moim zdaniem te 4-5 razy w tygodniu, nawet gdy jeden, dwa treningi będą tylko w granicach godziny, ale w szybkim tempie, powinny poprawić wyniki.
  10. Caroline Jones - Brown Eyed Girl (Van Morrison Cover) Love in Portofino ( Dalida ) Cover by Burçin
  11. Niczyj świat się nie zawalił. Każde przepisy trzeba poddawać krytycznej ocenie. Posłuszny obywatel, stosujący się bezmyślnie do wszystkich przepisów (pod groźbą kary czy z przekonania o własnej "porządności" wynikającej w posłuszeństwa wobec władzy) to najkrótsza droga do wprowadzenia tyranii. Dla dobra własnego i innych nie tylko można czasem robić odwrotnie niż przepis każe, ale wręcz trzeba.
  12. ORKIESTRA NA DUŻYM ROWERZE - Duży Rower Tuyo ( Narcos Theme ) Cover - Burçin
  13. Przy mostku 30 mm to nie bardzo sobie wyobrażam jakąkolwiek jazdę na stojąco i pokonywanie stromych podjazdów bez obijaniem kolanami kierownicy.
  14. Flobots - Handlebars (Official Video) Caroline Jones - "Being A Woman (Is Like Being the Sun)"
  15. Nie jestem fanem kupowania używanych kierownic, ale obecnie ciężko znaleźć coś lekkiego na mocowanie 25,4 mm, a że kosztowała 22 zł (plus przesyłka) to zaryzykowałem. Szerokość obu 58 cm, różnica w gięciu może z 1 stopień (Ritchey nieco bardziej prosty). Do tego zmiana gripów na piankowe obszyte skórą (własnej roboty, praktycznie za grosze) i ubytek wagi łącznie około 130 g. Liczę też na nieco lepszą amortyzację drgań, bo ten Ritchey mocno cieniowany, a to będzie zamontowane w hybrydzie na oponach 700x23 (realnie 24,5 mm).
  16. Kolejne podejście do obszywania gripów skórą. Tym razem na obu końcach przeszyłem przez gąbkę, by skóra się nie przesuwała. Myślę, że jednak warto wstępnie połączyć te dwa elementy klejem, co ułatwi zrobienie równego ściegu. No i te szwy można robić jakieś bardziej estetyczne (jest kilka rodzajów) i stosować różne kolory nici. Ilością skóry (dokładnie obwodem) można w pewnym sensie sterować twardością piankowego gripa, bo mocniej ściągnięty uzyskuje tak jakby większą twardość. Tylko trudniej wtedy założyć na kierownicę.
  17. Wystarczy nawet wyżyna i wjazd w las, by napęd 3x pokazał swoje zalety, nie mówiąc już o jakichś górach. Np. w Bieszczadach (i Górach Słonnych) na asfaltowych podjazdach zdarzają się odcinki o nachyleniu 15% i więcej. Chwaniów od Wojtkówki - Altimetr.pl Może się zdarzyć, że przez prawie 10 km mamy np. cały czas w dół i wtedy możliwość dokręcenia bez konieczności utrzymywania wysokiej kadencji jest nieoceniona, a do tego duży blat 48 czy choćby 44 jest niezastąpiony. Arłamów od Makowa - Altimetr.pl Ja na takie turystyczne wyjazdy zabieram rower crossowy z napędem 3x8 (44/32/22, 11-30) na dość szybkich oponach i na zjazdach "popindalam" czasem i ponad 70 km/h, a najbardziej strome odcinki pod górę pokonuję spokojnie z prędkością 8-10 km/h na przełożeniu 22/30 (i wcale się tego nie wstydzę). A czasem to i jakąś górę typu Kamień-Dwernik zaatakuję i też najmniejszy blat się przydaje (tylko opony trochę ograniczają trakcję, bo tył już mam prawie łysy na środku).
  18. New Age Fantasy Rock - "The Alchemist" - by Mark Barnwell TETRIS RAG - Maurice Imhof
  19. Bo Jezioro Solińskie ma bardzo długą linię brzegową (166 km przy średnim stanie wody) i wiele malowniczych zakamarków (poniżej: Zawóz):
×
×
  • Dodaj nową pozycję...