Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 778
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez marvelo

  1. marvelo

    [rama] spec penkł ?

    Rozumiem, "wziął i penkł", skubaniec. Spokojnie możesz jeździć dalej, najwyżej "skrencisz" kark.
  2. Dobrze myślisz. Jako punkt wyjścia można zacząć od ustawienia klamkomanetek tak, by dolny koniec dźwigni hamulca dotykał linii wyznaczonej przez przedłużenie linii stykającej się z dolnym fragmentem kierownicy (tym prostym odcinkiem "dropów", który trzeba ustawić prawie równolegle do ziemi). Oczywiście są różne gięcia kierownic i różne klamkomanetki, ale zwykle takie ustawienie zapewnia dobry kompromis pomiędzy różnymi chwytami.
  3. marvelo

    [rama] spec penkł ?

    Jak zobaczyłem tytuł, to "penkłem" ze śmiechu. Popraw szybko, bo wstyd.
  4. A jeśli chodzi o moje osobiste zdanie, to na pytanie czy lepsze są SPD czy SPD SL (czy inne szosowe), odpowiem: platformy.
  5. No More Blues · Roberta Gambarini (C.A. Jobim) Brain System - Juna Serita
  6. Ja się z czymś takim jeszcze nie spotkałem, ale raczej bym się tymi pęknięciami nie przejmował. W końcu siła działająca poprzez szprychę na nypel cały czas dociska kapsel do obręczy od wewnątrz i w drugą stronę raczej nie wypadnie. Na boki też powinien być wystarczająco stabilny pomimo tych pęknięć.
  7. Moim zdaniem te pęknięcia były już wcześniej i raczej jest to wynik źle zaprojektowanych kapsli (za mało plastyczny materiał, nieodpowiedni kształt i grubość) lub zbyt dużej siły podczas ich zaprasowywania (jakiś błąd ustawienia maszyny w fabryce).
  8. W jakiej formie wprowadzasz dane o rozmiarze koła w licznik? Czy wymaga on podania obwodu w milimetrach czy tylko wybrania z listy najbardziej popularnych rozmiarów w formie takiej jak np. 28x1.75, 26x2.0? Jeśli możesz wprowadzać obwód w milimetrach to nic nie stoi na przeszkodzie, by dokładnie zmierzyć posiadaną oponę, taki wynik wprowadzić i cieszyć się precyzyjnymi wskazaniami licznika.
  9. Jeśli już to lepiej kupić taki przyrząd do sprawdzania symetrii koła (w końcu to koło i jego precyzyjne wykonanie jest ostatecznym celem, a nie posiadanie symetrycznej centrownicy): Park Tool WAG 5 Narzędzie diagnostyczne do centryczności kół - Rowertour.com W praktyce moim zdaniem do celów amatorskich wystarczy zwykłe sprawdzanie symetrii koła poprzez przełożenie go na drugą stronę w centrownicy (lub nawet w ramie czy widełkach roweru) i obserwację, czy obręcz pozostaje na miejscu czy ucieka w którąś stronę.
  10. Taki licznik rowerowy to poziom komplikacji zwykłego kalkulatora i cena nie ma tu w zasadzie nic do rzeczy. Jeśli podzielisz 10 przez 2 na chińskim kalkulatorze za 5 złotych to wynik nie może być inny niż na jakimś Casio czy Citizenie za 50 zł. Taki sprzęt albo działa i wtedy wykonuje poprawnie swoje zadania, albo nie działa. Oczywiście jakość obudowy, płytki drukowanej, lutów, przycisków, wyświetlacza powinna być lepsza w tym droższym, a przez to może być bardziej niezawodny, ale co do samego działania różnic być nie może. Jeśli licznik ma opcję wpisywania dokładnego obwodu koła w milimetrach (a nie przybliżonego tylko rozmiaru w calach) to wskazania powinny być bardzo dokładne, o ile wpisze się realnie zmierzony obwód koła pod obciążeniem, z roboczym ciśnieniem (właśnie przez takie przetoczenie po szosie na kilku obrotach).
  11. Mariusz Goli - "For Anna" Birds On A Wire "Oh My Love" (Lennon/Ono)
  12. No a jakie masz koła, jakie opony i czy wprowadziłeś do licznika właściwy obwód koła?
  13. Zrób zdjęcie z łańcuchem na zębatkach w kombinacji: największa z przodu - największa z tyłu. Wtedy coś podpowiemy.
  14. Jeśli regulacja nie pomoże, możesz zajrzeć do środka.
  15. DOM LA NENA - DULAC DOM LA NENA - BATUQUE
  16. Pomijając fakt że 26'ery "umarły" to Ty masz jeszcze na V'brejkach. Ba, w połowie jeszcze na canti:
  17. Podobno 26" to już wymarły standard, a ja wciąż powiększam swoją kolekcję opon w tym rozmiarze. No nie mogłem się oprzeć, bo to będzie moja najlżejsza z dużych balonów.
  18. Cała magia szprych cieniowanych polega nie na ich maksymalnej wytrzymałości na zerwanie (która faktycznie jest mniejsza niż szprych niecieniowanych z tego samego materiału, choć na jednostkę przekroju, wskutek procesu kucia, ta wytrzymałość wzrasta), ale na tym jakim obciążeniom poddawana jest taka szprycha w toczącym się kole, czyli obciążeniom dynamicznym. Rozsądnie zbudowane koło na szprychach cieniowanych pod względem trwałości bije na głowę koło na szprychach niecieniowanych, choć będzie od niego mniej sztywne. Mam w swoich rowerach kilka kół (własnoręcznie zbudowanych) na cieniowanych szprychach Sapim Laser, DT Revolution, DT Competition, Berg (te nawet nie są z nierdzewki, a jedynie chromowane i cieniowane na nieco krótszej części) i jeszcze żadna mi nie pękła, a niektóre komplety szprych zostały przeplecione w nowe obręcze po przetarciu lub uszkodzeniu starych (hamulce obręczowe), jedynie z nowymi nyplami. Żadnych problemów. Wciąż czekam na tą zerwaną szprychę. Z mojego punktu widzenia eksploatacja kół na dobrych szprychach cieniowanych wychodzi wręcz taniej. Fakt, ważę niewiele 63-65 kg, ale kół nie oszczędzam, wszystkie rowery są na sztywnych widelcach, w górach bywam, więc i po kamieniach czasem jeżdżę. No i nic nie pęka ani się nie deformuje. Tu świetny film edukacyjny (polecam cały kanał tego pana):
  19. Ale czego Ty się czepiasz? Pytanie było o konkretne dane, suche fakty, a nie czy ktoś się tym szczyci czy się tego wstydzi. To tak jakbyś pytał himalaistę po co włazi na takie zabójcze góry jak K2 czy Annapurna (World's top 10 deadliest mountains (9news.com.au). A odpowiedź jest tylko jedna: "Bo są". Tak samo na rowerze. Taka już ludzka natura, że chce próbować, sprawdzać gdzie leżą granice możliwości, niezależnie od tego czy to ma sens czy nie. Ile się da, jak się da, na czym się da, w jakich warunkach? Poniżej moje rekordy z kilku rowerów - nie są to absolutnie najwyższe wyniki, tylko z ostatnich kilku miesięcy. Od lewej: 1. Zjazd do Ropienki (z góry Chwaniów, od Wojtkówki), rower crossowy, opony 28x2.0 przód, 28x1,6 tył. Chwaniów od Wańkowej - Altimetr.pl 2. Zjazd do Jaślikowa koło Krasnegostawu, rower szosowy z prostą kierownicą, opony 700x23. 3. Zjazd do Wierzby (koło Starego Zamościa), rower szosowy z baranem, opony 700x23 4. Jaślików (jak wyżej), rower szosowy z prostą kierownicą, aluminiowa rama z grubych rurek, opony 700x25. Najwyższy absolutny mój rekord to 79 km/h, na szosówce z baranem, na zjeździe do Wierzby (bardzo silny wiatr w plecy). Generalnie, prawie wszystkie te najlepsze wyniki były osiągnięte w warunkach letnich, w obcisłym stroju, z dokręcaniem, z jakąś składową wiatru w plecy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...