Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 787
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez marvelo

  1. Mam w crossie taką obręcz z tyłu: Bez problemu zakładam tam opony nawet 700x42 (Continental Cross Ride):
  2. Jak nie zadziała, to znaczy że sworzeń ciasno siedzi w blaszkach zewnętrznego ogniwa. I tak właśnie powinno być. Jeśli wyginanie łańcucha na boki powoduje, że pojawił się luz gdzie go wcześniej nie było, to znaczy że sworzeń się wysunął ze swojej pozycji. Jeśli się wysunął trochę, to jaka jest gwarancja, że nie wysunie się bardziej podczas np. trochę nieudolnej zmiany biegów? Wszystko to przemawia za stosowaniem spinek, bo nawet jeśli takie luzowanie miejsca zakucia wyginaniem na boki działa, to znaczy że to miejsce nie jest tak odporne na siły boczne jak oryginalnie zakute ogniwa. By wypiąć oryginalny pin z łańcucha np, KMC X9 (ostatnio skracałem, więc dobrze pamiętam) trzeba użyć naprawdę sporej siły, a wszystko odbywa się z takim strzałem na początku, pozostawiając metalowa obrączkę (kołnierz sworznia?) na bolcu wyciskacza. Takie najtańsze łańcuchy często rozpina się łatwiej, co może świadczyć o mniejszej twardości pinu i gorszej technologii fabrycznego zakuwania,
  3. Nieco ponad budżet, ale za połowę minimalnej krajowej naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Na dojazdy do pracy to pełne błotniki by się przydały, jakiś bagażnik no i oświetlenie (za to stopka już jest). A w białym kolorze i na damskiej ramie moim zdaniem nawet lepiej się prezentuje niż te męskie. LAZARO AERO V1 FITNES GRAVEL 28 SOLIDNY DAMSKI - AERO V1 DAMSKI 17 BIAŁY - 13187301983 - Allegro.pl
  4. Do HG71 będzie pasować ta (długość sworznia 7,3 mm): KMC Złączka CL-573R 7,8 rz. X8 - CL-573R - 15141629180 - Allegro.pl Kiedyś, gdy spinki do łańcuchów przerzutkowych nie były jeszcze tak popularne (albo ja o nich nie wiedziałem) stosowałem trick z żyletką (lub inną twardą, cienką blaszką) wciśniętą podczas skuwania pomiędzy blaszki ogniw. Po jej usunięciu ogniwa nie były ściśnięte sworzniem i miały odpowiedni luz, by nie było dużego tarcia pomiędzy nimi.
  5. Aha, czyli Trybo = uzurpator?
  6. Mieszasz tutaj kilka rzeczy. Szprycha ma jakąś swoją wytrzymałość, czyli jaką siłą może zostać naprężona, zanim pęknie. Naprężona, czyli rozciągnięta. I dla markowych szprych jest to naprawdę duża siła. Tym, co naprawdę niszczy szprychy jest raczej zmęczenie materiału, a nie przekroczenie ich statycznej wytrzymałości. Z jednej strony piszesz o jakiejś "nośności koła" (wykonując jakieś modele statyczne), a z drugiej o podcinaniu łebka szprych. Tą nośność rozpatrujesz statycznie, a podcinanie łebka to zjawisko związane z dynamiką, czyli czasem, tarciem łebka szprychy w otworze kołnierza piasty, ruchem i zmiennością sił. I to jest główna przyczyna pękania szprych. Do osiągnięcia trwałości wcale nie jest potrzebna duża wytrzymałość statyczna szprychy. Szprychy cieniowane mają mniejszą wytrzymałość, ale koło na nich zbudowane jest zwykle o wiele trwalsze. Jest jeszcze aspekt interakcji łebka szprychy z otworem w piaście i rozkładu obciążeń. Szprycha 2.3 mm (i to wystarczy tylko na końcu) ciaśniej siedzi w otworze kołnierza i obciążenie rozkłada się na większej powierzchni tego newralgicznego punktu, jakim jest zagięcie szprychy. Czyli już sam ten fakt, po przepleceniu koła ze szprych 2.0 na 2.3, znacznie złagodzi jedną z przyczyn pękania szprych. Trwałe koło to takie, które trzyma kształt w trakcie użytkowania i szprychy nie pękają. Przy mojej wadze maksymalnie 65 kg po zimie, wieloletnią trwałość koła uzyskałem np. w rowerze crossowym (opona około 38 mm szerokości z tyłu) przy pomocy obręczy niskoprofilowej Rigida Chrina i szprych cieniowanych Sapim Laser (2.0-1.5-2.0) po obu stronach. Co się według Ciebie stanie (ale konkretnie, analizując krok po kroku), jeśli udostępnię to koło do użytku komuś, kto waży 100 kg? Czy uważasz, że wsiądzie i od razu przekroczy "nośność" koła? Szprychy równej grubości, czyli nieuchronne ich pękanie? A to, że obręcz jest elastyczna w pionie, a cieniowane szprychy będą utrzymywać naprężenie nawet przy znacznym odkształceniu pionowym koła, nie wpłynie na poprawę trwałości? Dołączam jeszcze jeden film:
  7. Son of a Bach - Bourrée CharlesBerthoud - Billie Jean (by Michael Jackson). Arwyn: My Guardian Angel · Elan Catrin Parry
  8. Sunrace ma jeszcze wolnobieg 13-34: Wolnobieg 7-rzędowy SUNRACE 13-34T SHIMANO MTB - MFM4S - 11385812687 - Allegro.pl Przerzutka powinna to obsłużyć, a jeśli nie to zakładasz np. taką Acerę (bardzo tania): Przerzutka Tył Shimano RD-M3020 7/8rz. - ERDM30208SGSL - 15227422478 - Allegro.pl Manetkę musiałbyś przełączyć w tryb cierny (SL-MY20 ma taką możliwość) albo kupić inną, indeksowaną na 7 biegów. Tylko że wolnobieg 7-rz jest trochę szerszy i może wymagać modyfikacji piasty (podkładki) , a może nawet późniejszej korekty symetrii koła szprychami. Ja bym chyba jednak wolał trochę więcej zainwestować i przejść na kasetę 8-kę. Paradoksalnie, wersję 11-32 (bardzo równo rozłożone przełożenia) można kupić taniej niż taki wolnobieg Sunrace. Tylko wymagana jest nowa piasta (od 50 zł) i przeplot koła lub całe nowe koło. No i dedykowana manetka (obrotową do Shimano kupisz już za 30 zł, "cyngle" Altus za około 60 zł). Kaseta Shimano ALTUS CS-HG31 8-rzędowa 11-32 - ECSHG318132 - 12319437267 - Allegro.pl Kaseta zębatek SHIMANO HG200 8rz. 12-32T - CSHG2008232T - 14281739874 - Allegro.pl Piasta tył Shimano FH-TX5008 32H 8/9 rzędów 25H - PIA329 - 12771876437 - Allegro.pl Jeśli wystarczy 7-ka, to jest jeszcze taka: SHIMANO CS-HG200-7 kaseta 7-rzędowa 12-32 ORYGINAŁ - 169865 - 12331008811 - Allegro.pl
  9. Jaki tam masz napęd w tej Meridzie (wielkości zębatek korby i kasety)? Jest kilka wersji pod nazwą Big Nine. Jaki model opon konkretnie założyłeś? Bo samo określenie "2.0 semi slick" szybkości nie gwarantuje. W to określenie może się łapać zarówno Schwalbe Furious Fred (wyczynowa, bardzo lekka i szybka, około 360 g) jak i Schwalbe Energizer Plus Tour, czyli pancerny, turystyczny kloc o wadze ponad 1 kg sztuka. Odczucia z jazdy na tych oponach będą skrajnie różne, a różnica w masie roweru to będzie około 1.5 kg. Opona rowerowa Schwalbe Energizer Plus Tour 28x2,0 - 9-29302823 - 13175373390 - Allegro.pl Opona Schwalbe Furious Fred 29x2.00 LS Addix Speed | Części \ Opony i dętki \ Opony Części \ Opony i dętki \ Opony 29" Schwalbe | 11600075.03 | Sklep z częściami rowerowymi (bikefast.pl) Ciekawą propozycję szybkiej i lekkiej opony tego typu, a jeszcze w rozsądnej cenie ma Continental: Opona Continental Terra Hardpack SW 29x2.0 zwij. - CO0150565 - 13864834639 - Allegro.pl Całkiem budżetowo to może jakaś Kenda: OPONA KENDA K-1185 PIEDMONT 50-622 (700X50C) 30TPI - OP-2850K1185 - 13652178665 - Allegro.pl (ma też węższe wersje).
  10. Ad.1. Pisałem o kołach tylnych, gdzie od kilkudziesięciu już lat mamy przerzutki zewnętrzne, więc jest asymetria. Ad. 2. Zdecydowana większość moich kolegów (i wiele koleżanek) waży ponad 70 kg. Mają jakieś tam rowery, jeżdżą na nich mniej lub więcej i czasem mają jakieś problemy z rowerem, które często ze mną konsultują i proszą o pomoc, ale pękanie szprych w tylnym kole jest naprawdę problemem marginalnym. Ad. 3. Nie twierdzę, że ten problem w ogóle nie występuje, ale jego przyczyny zwykle są inne niż tylko użycie równej grubości szprych po obu stronach. Ad. 4. Czy wszystkie szprychy mają jednakową wytrzymałość? Czy aby nie jest tak, że jednak zdecydowanie częściej pękają te tańsze, gorszej jakości? Koła za tysiące euro mają zwykle dużo mniej szprych niż typowe, dla zwykłych ludzi 36/32. To potęguje problemy, które w kołach o większej liczbie szprych się nie ujawniają i stawia dużo większe wymagania odnoście jakości szprych. Ad. 5. Tanie koła ze sklepu czy w tanich rowerach mają zwykle zbyt mały i nierówny naciąg, którego nigdy nie wypuściłby dobry fachowiec. W dodatku, jeśli problem jest tak poważny (Twoim zdaniem), a jego rozwiązanie tak proste jak użycie różnej grubości szprych DS/NDS, to dlaczego producenci masowo nie składają tylnych kół np. na prostych szprychach 2.3 DS/1.8 NDS? Przecież to wcale nie byłoby droższe.
  11. Sam mam F16 w jednym z rowerów, tylko jakaś starsza wersja: Licznik ATECH F16 16fun bezprzewodowy podświetlany - 3131652451 - oficjalne archiwum Allegro Jest to mój jedyny licznik bezprzewodowy (w innych rowerach mam przewodowe). Nie zauważyłem żadnych problemów, działa stabilnie, dystanse pokazuje te same (po odpowiednim wprowadzeniu dokładnego obwodu koła), jakichś prędkości z kosmosu też nie. Mam latarkę Convoy S2+, która w niektórych trybach słyszalnie brzęczy i nie zauważyłem, by miała jakiś wpływ na wskazania.
  12. Prędzej zgubisz licznik. To ich obrotowe mocowanie wypina się przy dotknięciu palcem. Ostatnio u kolegi modyfikowałem to gumką recepturką z dętki, by to ciaśniej wchodziło. Już był poobijany, bo parę razy wypadł. Sigma to obecnie straszne badziewie. Przepłacasz za markę, a dostajesz towar o jakości i funkcjonalności ustępującej takim Made in Taiwan czy nawet China pod mniej znaną marką. Może te droższe modele są lepsze, ale poniżej 100 zł zdecydowanie lepszy Atech czy inny, nawet marketowy.
  13. Przydaje się też termometr i wprowadzanie przebiegu początkowego (po zmianie baterii). No i funkcja scan. Jakieś kalorie itp. to już bajery, ale niech tam sobie będą. LICZNIK ROWEROWY ATECH 16 FUNKCJI BEZPRZEWODOWY - 215684132 - 7209476982 - Allegro.pl
  14. Zależy czy w starym rowerze miałeś wolnobieg (z najmniejszą zębatką pewnie 14 z) czy kasetę (zwykle 11z) i czy korba była trekkingowa (48/38/28, 48/36/26), górska (42/32/22, 44/32/22, 42/34/24 lub jeszcze inne) czy może szosowa (52/42/30). No i jaka była największa zębatka na kasecie (wonobiegu). Ten Unibike ma już całkiem niezły zakres przełożeń: od 46/11 najszybsze, do 30/34 najwolniejsze. Na 20% podjazdy z sakwami może być trochę mało. Na zjazdy raczej wystarczy. Na pewno jest to większy zakres niż w porównywalnym cenowo rowerze z napędem 1x. Choć ja i tak wolałbym 3x (z kasetą).
  15. Jaki procent wszystkich tylnych kół rowerowych (w zdecydowanej większości asymetrycznych) na planecie Ziemia jest zbudowanych na szprychach 2.0 po obu stronach? Jaki procent użytkowników tych kół waży więcej niż 70 kg? Ilu procent użytkowników dotyczy nagminny problem pękania szprych w tylnych kołach? A jeśli już te szprychy pękają, jaki procent stanowią szprychy ze stali nierdzewnej markowych producentów? Jaki procent stanowią pęknięte szprychy w kołach składanych przez fachowców, a nie automaty w chińskiej fabryce? U mnie era pękających szprych skończyła się wraz z erą Rometa Pasata, tak ze 35 lat temu. Odkąd sam składam na markowych szprychach (głównie cieniowanych) problem nie istnieje w ogóle. Nawet u znajomych czy w rodzinie, jak komuś pękają szprychy to zwykle w jakichś starociach z piastami ze stalowymi kołnierzami, albo szprychy zardzewiałe. Ewentualnie zwykłe ocynki w tanich kołach, które od początku były za słabo i nierówno naciągnięte. Albo jak ktoś waży ponad 100 kg. Nie twierdzę, że rozwiązanie z mieszaniem grubości szprych nie jest lepsze. Ale porządnie zbudowane tylne koło, na porządnych szprychach 2.0 to nie jest żadna zbrodnia i w przytłaczającej większości przypadków nie generuje żadnych problemów eksploatacyjnych prze lata.
  16. Ale skoro pod lekkimi osobami niesymetryczne tylne koła na szprychach 2.0 (czy też cieniowanych) równej grubości działają latami i szprychy nie pękają, to zgodnie ze zwykłą logiką, odpowiedzią na zwiększone obciążenie w postaci większej masy kolarza może być po prostu zwiększenie wytrzymałości szprych (czyli zastosowanie szprych 2.3 mm). To taki zwykły overengineering, czyli trochę się szasta materiałem, aby osiągnąć duży zapas wytrzymałości, ale efekt jest osiągnięty. Jeśli dla kogoś problemem było pękanie szprych w tylnym kole i w ten prosty sposób można ten problem rozwiązać, to nic więcej nie potrzeba. Kogo to będzie obchodzić, że można to zrobić bardziej optymalnie z punktu widzenia kosztów czy ilości użytego surowca, jeśli efekt będzie wystarczająco dobry? Albo że inne rozwiązanie byłoby bardziej inteligentne i eleganckie z inżynierskiego punktu widzenia?
  17. Wytrzymałość łańcuchów rowerowych (czyli odporność na zerwanie) to minimum 8000N. Rejon plastycznej deformacji zaczyna się oczywiście poniżej tej wartości, ale i tak zdecydowanie powyżej siły możliwej do wygenerowania nawet przez tego kolarza torowego co to podpieka tosty energią elektryczną generowaną przez swoje nogi. Przeciętny człowiek nie jest w stanie zrobić nawet najtańszemu łańcuchowi krzywdy, nawet stając całym ciężarem na pedały, gdy łańcuch jest na najmniejszej zębatce korby. Tym co "wyciąga" łańcuch jest po prostu ubytek materiału spowodowany tarciem, a to potrzebuje czasu. Określenie "plasteliniak" sugeruje odkształcenie plastyczne, a to w łańcuchu rowerowym praktycznie nie zachodzi, bo nie ma szans. Cytat z poniższej pracy (strona 9, tabela strona 8): So we can see that even when pumping out a solid 400w, we are really only exerting around 533N of tension on a chain that should be rated as a minimum to 8000N which gives us a safety factor of 15. Sit down power it would take quite a specimen to achieve 1000w, which is going to be around 1332N, still giving us a safety factor of 6 Chain-Tensile-Strength-Test-Brief-converted.pdf (zerofrictioncycling.com.au)
  18. Od kilkunastu lat użytkuję budowane przez siebie koła. Mam tylko jedno tylne z różnej grubości szprychami, szosowe na obręczy Mavic Open Pro (DS 2.0-1.8-2.0, NDS 2.0-1.5-2.0). W użytkowaniu jest tak samo dobre jak koła na szprychach równej grubości, to znaczy ani w tym, ani w pozostałych nie pękła mi jeszcze żadna szprycha i praktycznie nie wymagają ingerencji (poza dosłownie okazjonalnym dotknięciem paru nypli o ułamek obrotu, ale to tak dla perfekcji). Być może w teorii jest lepsze, ale jak na razie tej różnicy nie zauważyłem. A nad zaplataniem koła to niektórzy potrafią się solidnie rozwodzić i nawet prace doktorskie pisać na setki stron. https://github.com/dashdotrobot/phd-thesis/releases/download/v1.0/Ford_BicycleWheelThesis_v1.0.pdf
  19. No to jest nas już dwóch (przynajmniej w tym startowaniu na "retro 26" w zawodach).
  20. A nie zamieniłeś prawej z lewą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...