Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 774
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez marvelo

  1. Nigdy nie miałem przypadku, by zacisk QR mi się poluzował, natomiast zdarzyło mi się złamać jego szpilkę od strony dźwigni. Była to piasta Sachs Neos (oryginalny zacisk) z zaciskiem z mimośrodem zewnętrznym i plastikową podkładką. Od tamtej pory zdecydowanie wolę zaciski Shimano z mimośrodem wewnętrznym, bo działają lżej, pewniej i nie brudzą się tak bardzo jak te, gdzie mimośród jest na wierzchu. Nawet te z tańszych piast Shimano są już przyzwoite, a np. w tylnej XT zacisk działa po prostu bajecznie. W szosówce mam jakieś superlekkie zaciski Accent z tytanowymi szpilkami i też kół nie pogubiłem, ale zapinanie i rozpinanie koła nie należy do przyjemności. Kupiłem je kiedyś w amoku walki o każdy gram, ale teraz już chyba oszczędzanie wagi na zaciskach bym odpuścił, zwłaszcza gdy rower ma hamulce tarczowe.
  2. Mnie @marvelo rozcentrowuje w trzech tematach, politycznym, religijym i muzycznym. Sobek82, specjalnie dla Ciebie na porządne rozcentrowanie ;-).
  3. Jeśli rower ma już swoje lata, miska była wkręcona na sucho i nie ruszana przez długi czas, to niestety ta strona bardzo często jest zapieczona i czasami wymaga to nacinania lub zeszlifowania (wycieniowania) dremelem aż do samej mufy. Jeśli masz klucz nastawny zdolny do objęcia rozmiaru 36 mm to możesz spróbować (wcześniej spryskać dobrze penetrującym środkiem typu WD40), ale najlepiej jakoś taki klucz przymocować śrubą (na wylot, po wykręceniu drugiej strony lub śrubą do mocowania korby) i szerokimi podkładkami lub tulejkami.
  4. No właśnie może po to warto utrzymać taki dział, byśmy udowodnili, że jednak potrafimy rozmawiać na każdy temat, nawet trudny czy kontrowersyjny. Nawet gdy ktoś przy swej prawdzie zostać chce Czemu pięknie nie umiemy różnić się Słowa ranią raz po raz Myśli ciążą niby głaz Tak niewiele i tak wiele dzieli nas... Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,budka_suflera,blekitna_arka.html
  5. Był zarzut do mnie, że nie dzielę się w tych tematach pozarowerowych swoimi przemyśleniami, tylko wklejam filmy, więc pokazałem palcem post z moimi przemyśleniami i konkretny film, który wstawiłem z pytaniem, czy kogoś tym obraziłem. Nie ma z nami już tobo, a to jemu głównie przeszkadzały moje treści w takich tematach i to on na mnie raportował, a wręcz sugerował, że on od razu by mnie usunął z forum. Zatem jeśli tobo już nie ma, to czy na forumrowerowe.org bez tobo w dalszym ciągu jest ktoś, komu to przeszkadza?
  6. Z tego co wiem, nie będzie, bo to już przerzutka z ery Dyna-Sys, czyli ze zmienionym ciągiem, niekompatybilnym z manetkami mtb 7-9 rzędowymi. Kasetę 9-kę o takim zakresie, z manetką 9rz bez problemu obsłuży za to nawet ta Acera: Przerzutka tylna Shimano ACERA RD-M3020 SGS (długi) 8 rz. - ERDM30208SGSL - 16640842033 - Allegro.pl
  7. Ale przecież jedno nie wyklucza drugiego. Forum internetowe to nie jest gazeta czy czasopismo, których wydanie ma ograniczoną pojemność, układ rubryk, okładkę, i to, w jaki sposób konkretny numer jest przygotowany, ile procent objętości jest przeznaczone na jakiś temat, co trafia na okładkę decyduje o tym, jak takie medium jest odbierane i które treści mają priorytet. Na forum różne działy mogą funkcjonować całkowicie niezależnie i nigdy nie jest tak, że coś jest kosztem czegoś innego, bo inaczej się nie zmieści. To praktycznie worek bez dna. Można z forum korzystać całkowicie wybiórczo. Dopóki nie otworzysz i nie wejdziesz w konkretny temat, to praktycznie tak jakby nie istniał. Poza szukaniem odpowiedzi i dzieleniem się wiedzą w tematach rowerowych forum może stanowić po prostu platformę do dyskusji na inne tematy, nawet w ramach zwykłej gimnastyki słowno-intelektualnej, czy zwyczajnej ludzkiej interakcji.
  8. Zarzuca mi się, że często wklejam tylko film za filmem, bez wyrażania swojej opinii, że jestem fanatykiem, że wszystko robię tendencyjnie, nie mam własnego zdania. No to pozwólcie, że zacytuję obszerny fragment mojej wypowiedzi z tematu "Zielony Książę", gdzie usiłowałem prowadzić grzeczną dyskusję z nieobecnym już tu tobo, dyskusję na argumenty, w odpowiedzi na ciągłe zarzuty, że bezzasadnie straszę islamem a nic o nim nie wiem, bo nie znam żadnego muzułmanina i nie żyję wśród nich, a tobo naprawia im rowery i kupuje u nich kebaby, więc on wie o islamie wszystko. Uprzedzam, że fragment jest dość długi. A jak definiujesz słowo "muzułmanin"? Czy jeśli znasz jednego, pięciu czy nawet tysiąc muzułmanów to znaczy że znasz doktrynę islamu z pierwszej ręki? Czy każdy z tych, których znasz, poznał, przyjął i praktykuje całą doktrynę islamu? Co to znaczy, że ktoś jest umiarkowanym czy radykalnym muzułmaninem, albo ekstremistą? Te pojęcia nawet nigdy w tekstach źródłowych nie padają. Kto jest prawdziwym islamistą, a kto tylko nominalnym, z urodzenia, albo z kompromisu, by się nie odróżniać od reszty, zachowując zewnętrzne pozory? A może ci umiarkowani to po prostu "letni" muzułmanie, którzy po prostu chcą sobie praktykować wybrane elementy doktryny, ciesząc się luksusem życia w zachodnich społeczeństwach i nie budzić kontrowersji? Skąd w końcu wiesz, że ci Twoi znajomi pokazują przed Tobą całe swoje oblicze, a nie tylko to, co chcą żebyś zobaczył? Obcując z ludźmi, którzy określają się jako muzułmanie widzisz jakąś cząstkę prawdy, mniejszą lub większą, ale to nie cała prawda. Islam to nie tylko religia, ale też cały system społeczno-polityczny, a w sferze jego zainteresowania są nie tylko jego wyznawcy (wierzący), ale też cała reszta, czyli kafirzy (niemuzułmanie, niewierni). I to jest największe zagrożenie dla nas, dla naszej cywilizacji. W pewnym momencie, przy odpowiednim nasyceniu liczebnym swoimi wyznawcami, islam wkracza z tymi elementami politycznymi i chce organizować życie wszystkich, a nie tylko swoich wyznawców. Ten schemat działa już od setek lat. To się dzieje obecnie także w Europie, a jeśli tego nie widzisz, to jesteś po prostu ślepy. Aby zrozumieć działanie takich grup jak Hamas trzeba wniknąć w istotę islamu i jego specyficzne podejście do śmierci i męczeństwa. Słyszałem wielokrotnie takie stwierdzenie, że oni kochają śmierć bardziej niż my kochamy życie. Jeśli komuś nie zależy na własnym życiu, ani na życiu jego bliskich, nawet dzieci, to jak z nim walczyć? Jak go powstrzymać? Tobo, a jeśli chcesz rozmawiać na temat islamu (sam przywołałeś), to najpierw ustalmy terminologię i to, czy doktryny szukać w Twoich znajomych muzułmanach, czy w tekstach źródłowych (Koran, Sunna, Hadisy). Dr Bill Warner to bardzo miły i opanowany człowiek, a do tego umysł ścisły (doktorat z fizyki), krok po kroku Ci wszystko wytłumaczy, precyzyjnie, rzetelnie. Jeśli kłamie, to sprawdź to sobie w tekstach źródłowych. Dla pełnego obrazu wstawię też film, który zamieściłem bezpośrednio pod tym postem. Według tobo moje wypowiedzi to był bełkot, śmietnik, bzdety, fanatyzm, psychoza. Wstawiane przeze mnie materiały też tak określał, chociaż sam przyznawał, że ich nie oglądał. Czy moja powyższa wypowiedź to było "wzajemne obrzucanie się błotem", czy obraziłem tą wypowiedzią jakiegoś konkretnego muzułmanina jako człowieka, albo któregokolwiek członka forum? Albo czy wykład doktora Warnera kogoś obraża, czy tylko w sposób rzeczowy, kulturalny definiuje pewne słowa, pokazuje skąd wypływa doktryna islamu (teksty źródłowe) i przedstawia aspekty islamu, które odróżniają go od innych religii? Pozostawiam to Waszej ocenie.
  9. No właśnie bardzo mnie to dziwi i zaczynam się obawiać, że ludziom już nie zależy na wolności słowa. Albo może nie widzą, że ta wolność jest małymi kroczkami odbierana. Doskonale widać to było w trakcie tak zwanej pandemii C19, gdzie nawet lekarzom zabraniano kwestionować pewne aspekty podejścia do walki z tym problemem. Wspominałem tam o przypadku doktora Martyki, któremu odebrano prawo wykonywania zawodu na rok. Nawet Ty, skupiasz się tutaj na krytyce mojej osoby, że to zrobiłem źle i tamto nie tak zakładając temat o wolności słowa, niczym nauczyciel oceniający ucznia, zamiast wykorzystać okazję i wypowiedzieć własne zdanie tam. Nie ma tam ani jednego Twojego wpisu. Napisałem "marudzisz", bo widzisz szklankę w połowie pustą, zamiast w połowie pełną. Nie jestem dziennikarzem, pisarzem czy innym mistrzem słowa i sztuki oratorskiej, robię to tak, jak potrafię. Mimo wszystko, czego zdajesz się nie zauważać, niektóre moje wypowiedzi i tak są dość długie i rozbudowane, co zajmuje naprawdę sporo czasu (wypracowania w szkole też pisałem w ostatniej chwili, nocami do rana, bo powoli mi to szło). A jeśli chodzi o clikbait to przyznaję, też to wykorzystuję, bo żyjemy w czasach, gdy wszyscy walczą o choć kilka sekund czyjejś uwagi, bo jesteśmy zewsząd atakowani informacją i reklamą i bez tego trudno się przebić.
  10. Sissel - Synnøves sang Tina Arena - Les moulins de mon cœur/The Windmills of Your Mind (Live)
  11. Marudzisz, zekker. Było moje wprowadzające pytanie "Czy w Polsce kończy się wolność słowa?", był film naświetlający przykładową sprawę sądową za wypowiedziane słowa (ten pierwszy, jak widzę, już niedostępny). Uważam, że to wystarczające wprowadzenie do dyskusji. W dodatku, w szkole to ja już byłem i przyznaję, że nie lubiłem pisać wypracowań z polskiego, ani być odpytywanym z jakichś lektur, pamiętam ten ciągły stres i mękę, jaką stanowiło pisanie na tematy, na które wcale nie miałem ochoty pisać , więc tu korzystam z tego, że piszę tyle i wtedy, kiedy naprawdę chcę coś przekazać.
  12. Obecnie nowy wolnobieg 7-rz Shimano można kupić nawet za mniej niż 30 zł, np. taki ze zintegrowaną osłoną: Wolnobieg Shimano Tourney MF-TZ500 7 rz. 14-28 z osłoną - AMFTZ5007428 - 12320162395 - Allegro.pl Bez osłony niewiele drożej: Wolnobieg Shimano 7 MF-TZ500 7- rzędowy MF-TZ50 MF-TZ21 MF-TZ-500-7 7 - AMFTZ5007428 - 16799437436 - Allegro.pl Jak sobie przypomnę, że 35 lat temu trzeba było polować na wolnobiegi Shimano w sklepach, a za 6-rz płaciłem już wtedy 50 zł (ile wtedy wynosiło minimalne wynagrodzenie?), to teraz mamy naprawdę piękne czasy, nawet jeśli te obecne mają trochę mniejszą trwałość. Oczywiście ja też lubię ratować coś, zanim wyrzucę i na początek zrobiłbym tak jak sugeruje zekker.
  13. Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może się wkurzyć i wymknie mu się jakieś nieprzyjemne słowo pod czyimś adresem w emocjach (wszyscy jesteśmy tylko ludźmi), albo że nazwie dosadnie czyjeś zachowanie, ale taka systematyczna, wyrachowana, zawoalowana forma wyrażania swojej pogardy dla innych, jaka była specjalnością tobo, powinna być temperowana. Gniew jest dynamiczny i nieprzewidywalny, zło jest statyczne, wyrachowane i metodyczne. Wyrażenia typu "posprzątać kogoś", "twoje bzdety", "twój śmietnik", "twoje wypociny", zwłaszcza gdy się ucieka od podania konkretnych zarzutów pod adresem czyichś treści i ucieka od dyskusji, to nie jest budowanie atmosfery do jakiegokolwiek dialogu. Tobo metodycznie chciał zniszczyć niewygodne dla niego osoby, ale zadławił się własnym jadem. Podobnych tekstów jak ten powyżej mógłbym przytoczyć dziesiątki jeszcze z forum szosa.org. Z początku myślałem, że może jestem przewrażliwiony, że może to tylko moje wrażenie, ale jak widać, tak nie jest. Osobiście uważam, że w ramach wolności słowa musimy mieć pewną tolerancję dla bycia obrażanym i nie możemy być karani za każde słowa, które kogoś uraziły, ale notoryczne trwanie w postawie anty wobec kogoś, zohydzanie kogoś w oczach innych już się w tym prawie nie mieści. Ja się łatwo nie obrażam i jeśli napiszę coś głupiego to proszę mi to wypomnieć, wskazując konkrety, ale taka postawa jaką prezentował tobo naprawdę boli i mam nadzieję, że nikt już tu w podobny sposób nie będzie postępował.
  14. THRILLER - Alfredo Rodriguez Band - Michael Jackson Herr Mannelig - By Ranthiel - Turkish lyrics
  15. Ależ skąd. Temat jest wciąż otwarty i każdy może zabrać tam głos. Sam też możesz wybrać jakiś konkretny aspekt sprawy i skomentować. Po prostu sprawa pastora Chojeckiego jest sprawą bez precedensu w Polsce, a jak powiedziała Eliza Michalik, będzie ona papierkiem lakmusowym demokracji. A jak według Ciebie ma wyglądać udział założyciela w takim temacie? Mam najpierw napisać wypracowanie na kilka stron? Pojawią się interlokutorzy to będzie dyskusja. I zapewniam Cię, że nie jestem członkiem kościoła Pawła Chojeckiego, choć miałem okazję kilka razy w życiu z nim rozmawiać twarzą w twarz (ponad 30 lat temu). Więc za czym niby tam agituję?
  16. Przykład tobo potwierdza pewną życiową prawdę, którą warto wziąć sobie do serca (cytat pochodzi z Biblii, ale wszedł już na tyle mocno do języka, że chyba nie będę posądzony o nachalne propagowanie treści religijnych): Z innych kręgów kulturowych można jeszcze zacytować, że karma wraca i nigdy nie gubi adresu.
  17. Nie wiem, czy paznokieć to najlepszy instrument do sprawdzania luzu na sterach. Ja wolę to robić przykładając na styku korony widelca z ramą (i u góry też) palce tak, by dotykały wrażliwą na czucie skórą. Być może stery mają już wżery i przy prawidłowym naprężeniu wstępnym kapslem i tak minimalny ruch przód -tył występuje. Wszak łożyska sterów pracują głównie w zakresie niewielkiej oscylacji, a nie pełnych obrotów, więc w bieżniach robią się dołki. To zwykle daje się zauważyć w ten sposób (jeszcze bez rozbierania), że po nieco mocniejszym skręceniu luz na sterach znika, ale mamy stery "indeksowane", czyli wyraźny skokowy ruch i wręcz zatrzymywanie się widelca w pewnych pozycjach.
  18. Widzę, że poprzedni film z wypowiedzią Rowana Atkinsona o wolności słowa pod tamtym linkiem już niedostępny, więc wrzucam jeszcze raz z polskim tłumaczeniem.
  19. Przejrzyj jeszcze raz, a zobaczysz tam moje komentarze i przemyślenia. Nie są obszerne, bo chciałem aby każdy sam najpierw ocenił u źródła, jak proces Pawła Chojeckiego wyglądał i jak się rozwijał. Jeśli ktoś temat podejmie, to się włączę do dyskusji. Jeśli chodzi o temat "Zielony Książę" to dlaczego nie powinien się tu pojawiać? W dobie postępującej islamizacji Europy warto wiedzieć, z czego wynika islamski fundamentalizm, nienawiść islamu do Żydów oraz jaki udział w islamie ma aspekt polityczny, bo to ten aspekt dotyczy nas, kafirów, czyli "niewiernych". Ostatecznym celem politycznym islamu jest dominacja nad całym światem i wprowadzenie prawa szariatu. To wynika wprost z doktryny, co starałem się pokazać w zamieszczonych w tym temacie materiałach, np. doskonałych wykładach Dr Billa Warnera, które tobo nazywa bzdetami, ściekiem itp. chociaż ich nawet nie oglądał. Jeśli chodzi o wklejanie filmów to żyjemy w takich czasach, że często jest to najbardziej zwięzły sposób przekazania jakiejś informacji. Zamiast pisać elaboraty, np. gdy ktoś pyta o to, jak wymienić łożyska w piaście X, można wkleić film pokazujący jak ktoś to robi. Tak jest prościej i wydajniej, a odbiorca też zwykle będzie bardziej ucieszony. Dlatego nie zgodzę się, że na forum zawsze trzeba samemu dużo pisać. Podanie trafnych, wartościowych linków, starannie wyszukanych, też jest formą wkładu własnego i może nieść nawet większą pomoc, niż samodzielne produkowanie się słowne.
  20. Czyli nawet w głosowaniu mają być równi i równiejsi? Dobra, ja spadam na osiem godzin, bo ktoś musi w nocy pracować, by ktoś inny na śniadanie miał świeży nabiał.
  21. Moim zdaniem pytanie w ankiecie jest trochę jak pytanie z presupozycją (np. "tobo, czy nauczyłeś się już naprawiać rowery elektryczne?" autorstwa słynnego leona), w dodatku chaotyczne, bo w nazwie tematu jest "durne", a w ankiecie "kontrowersyjne, antagonizujące i polityczne". W dodatku od razu jest obostrzone jakąś inną kategorią moderacji, jakby sam regulamin forum tam nie wystarczył. Należy raczej zapytać, czy w dziale offtopic możemy w ogóle określić tematy zakazane, których nawet nie będzie można zakładać. No i kto ma je zdefiniować. Poza tym nie rozumiem, dlaczego tam miałyby obowiązywać jakieś inne zasady moderacji niż w pozostałych tematach. Moim zdaniem rozmawiać można na każdy temat i to jedynie od dyskutantów zależy, jak temat będzie się rozwijał. Posłużę się przykładem zamkniętego już mojego tematu [Wywiady] "Zielony Książę", który założyłem rok temu, pod wpływem refleksji po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael z 7 października 2023 roku, który to atak był największym pogromem Żydów od czasu hitlerowskiego holokaustu. Po prostu chciałem się podzielić tym wywiadem z ludźmi których znam z forum, gdyż uważam, że rzuca on trochę światła na konflikt palestyńsko -izraelski. Materiał nie pochodził z jakiegoś darknetu, a z platformy Youtube, która i tak już mocno cenzuruje treści, więc moderacja raczej nie powinna się obawiać scen mordowania i obcinania głów. Proszę prześledzić jak wątek się rozwijał, kto brał w nim udział i z jakimi wpisami. Kto pierwszy się pojawił? Oczywiście tobo z takim wpisem: Zamienił Hamas, organizację terrorystyczną, na wywiad izraelski, czyli instytucję państwa terrorystycznego? Jak myślicie, co miał na celu ten wpis? Kto tu chciał od razu antagonizować i wzbudzać kontrowersje? Kolejny był vincek z takim wpisem: O kolejy fajny temat, by inni powiedzieli coś na co inni maja inne zdanie. Następnie... przyjdzie ktoś, którego Racja jest najmojsza. Wtedy wkroczą modzi i rozdadzą medale "racji". Potem był Tyfon79, do którego wpisu nic nie mam, bo po prostu podzielił się swoimi przemyśleniami związanymi z tematem. Kolejne wpisy tobo to już gównie wycieczki personalne, powoływanie się na moją działalność na innym forum, z kłamliwym uogólnianiem moich wypowiedzi. Znów zacytuję fragment: Moja wiedza bazuje "na internetach" i 8 latach relacji/kontaktów z ludzmi. W poprzedniej zabawnej dyskusji twierdziłeś że wszyscy muzułmanie to fanatycy i (ukryci) mordercy. Twój fanatyzm skłonił moderatora do wlepienia ci czerwonej kartki. Dopóki nie nabierzesz choćby mizernego (osobistego) doświadczenia w kwestii wspomnianej powyżej jesteś właściwą osobą do prowadzenia dyskusji na ten temat tak samo jak ksiądz o doświadczeniach i emocjach ojcostwa. A teraz zestawię to z wpisem tobo z zamkniętego ostatnio tematu: Czy czujesz się pokrzywdzony bo ktoś wywalił cię z szosa.org? To była dokładnie ta sama religijno-ideologiczna paranoja którą sprzedajesz, właściwie sprzedawałeś, tu. To że zostałeś potraktowany w taki a nie inny sposób to moja robota. Bo ja wysłałem raport z sugestią żeby ten polityczno-religijny śmietnik posprzątać. Więc jeśli pytasz za co i dlaczego to ja ci odpowiem - bo wg mnie to forum jak i żadne forum hobbystyczne nie musi być gwałcone okołoreligijnym i ideologicznym bełkotem. Bo miejsce na obsesje i paranoje jest u lekarza, psychologa, w poradni, szpitalu i w kręgu rodziny. Tu nie musi tego być - choćby dlatego że można je karmić wszędzie indziej. I dorzucę jeszcze drobiazg: czuj się potraktowany wybitnie łagodnie. Dlaczego - bo X lat wstecz taki bełkot zostałby moderacyjne potraktowany profilaktycznie inaczej - czyli dostałbyś permanentnego bana. Dostałbyś tego bana również teraz gdyby twój temat spotkał się z moją moderacką aktywnością - bo ja nie dałbym ci żadnego ostrzeżenia, punktów czy czego tam jeszcze tylko bym cię definitywnie, także stąd, usunął. Z takiego samego powodu jak zrobił to ktoś tam. Jeśli nie rozumiesz dlaczego lub nie przyjmujesz tego do wiadomości - trudno. Wg mnie i wtedy na szosa.org ktoś słusznie uznał że wystarczy. Tu jeszcze nie. A kim ty w ogóle jesteś, tobo? Bogiem? Ostateczną wyrocznią? Pisałem już kiedyś, że przenosisz swoje osobiste uprzedzenia do mnie z innego forum, wypominasz to co tam się działo i usiłujesz wykreować mój wizerunek jako człowieka psychicznie chorego. Nazywasz mnie przygłupem, mój wkład i poświęcony na forum czas bełkotem, śmietnikiem. Z każdego Twojego słowa (piszę wciąż wielką literą) bije poczucie wyższości, pogarda, lekceważenie czyjegoś doświadczenia i wiedzy. Liczy się tylko to, co Ty sądzisz na jakiś temat, tylko Twoje doświadczenie jest źródłem prawdy, wszystko inne i wszyscy inni to śmieci, kretyni i przygłupy. Nie sądzę, aby to było tylko moje wrażenie. To, że gardzisz wszystkimi, którzy się z tobą nie zgadzają jest widoczne na każdym kroku, także w tematach technicznych. Jesteś niesłychanie mściwy. Leon nadepnął ci na odcisk i pod płaszczykiem dbania o poziom forum chcesz się go pozbyć, a moderacja ma się tłumaczyć przed Tobą, że nie działa po Twojej myśli. Stawiasz się ponad prawem, Tobie wolno bluzgać i obrażać na lewo i prawo (bo przecież tylko nazywasz rzeczy po imieniu) i jeszcze jesteś zdziwiony, że komuś może się to nie podobać. Jeśli chodzi o naszą relację to nie znam na tym forum osoby, która by mnie bardziej nienawidziła od Ciebie, nękasz mnie od lat, próbujesz zniszczyć moją reputację. Innym pozostawiam ocenę takiego zachowania, także pod kątem Twojego zdrowia psychicznego. Zapytam wprost: czy chcesz się mnie pozbyć z forumrowerowe.org i twierdzisz, że forum nic by na tym nie straciło, bo przecież jestem przygłupem? Przeżyłbyś wtedy jakiś duchowy orgazm czy co? Czy Twoje ego zostałoby usatysfakcjonowane? To że zostałeś potraktowany w taki a nie inny sposób to moja robota. Bo ja wysłałem raport z sugestią żeby ten polityczno-religijny śmietnik posprzątać. Wysłałeś już do administracji taki sam raport na mnie tutaj?
  22. Ja również wtedy oberwałem rykoszetem (blokada pisania na 24 godziny) bo zacytowałem fragment regulaminu forum w reakcji na ściek płynący z ust tobo pod adresem leona. Wyjaśnienie było takie, że od upominania jest moderacja. A przypomnę, że również zostałem "poczęstowany" wtedy przez tobo określeniem "przygłup" (sugerując, że chętnie by się pozbył "dwóch przygłupów w pakiecie") gdy wspomniałem, że boli go brak władzy absolutnej, a zaczepki leona może zignorować. Powyższy temat ponownie pokazuje, że tobo strasznie cierpi z powodu braku władzy moderatorskiej i możliwości "sprzątania" niewygodnych dla niego ludzi (których on uważa za śmieci, przygłupów, kretynów, niepełnosprawnych, chorych psychicznie itp.), w myśl stalinowskiej zasady "nie ma człowieka - nie ma problemu".
  23. Tymczasem mój temat [Wywiady] "Zielony Książę" został zamknięty i opatrzony takim komentarzem (moderatora bogus): Panowie, kończymy tą polityczną, ideologiczną, wyznaniową dyskusję. Każdy kolejny temat tego typu zostanie niezwłocznie zamknięty a jego autor wykluczony z forum. Pytam więc, na jakiej podstawie? Który punkt regulaminu złamałem? Kogo obraziłem tam z członków forum? Czy zamieszczałem tam materiały wulgarne? Czy używałem wulgarnego języka? Zagrożono mi już nie tylko ostrzeżeniem, ale wykluczeniem z forum za samą chęć założenia tematu, który ktoś może uznać za polityczny, ideologiczny lub wyznaniowy. Czyli na dobrą sprawę, jak się ktoś uprze, to za każdy, bo polityka, ideologia i jakaś forma wiary (ateizm to też wiara) przenika wszystko. Temat nie cieszył się wielkim zainteresowaniem, ale np. użytkownik tobo przyłaził tam z takimi wpisami: Chwilę temu stwierdziłeś że ja nie oglądam tego co tu wklejasz. Owszem, nie. Mam poczucie że w pewien sposób karmiłbym twoją psychozę, gdybym to oglądał. Czyli "nie interesuje mnie, co masz do przekazania, nie zadam sobie trudu przejrzenia materiałów, ale i tak wyzwę cię od psychopatów". Oczywiście nie wprost, bo tobo dopiero przyciśnięty do muru przestaje się hamować (wtedy już jego język staje się rynsztokowy), a zwykle jego chamstwo i pogarda dla innych członków forum są zawoalowane i ubrane w zawiłe konstrukcje słowne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...