Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 785
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez marvelo

  1. Nie zgodzę się z tym, Jest mnóstwo ofert rowerów w tej cenie (allego, olx, komisy z towarem zwożonym z zachodu typu meble i agd), które dobrze rokują, wymagając czasem jedynie smarowania i regulacji. Przykładowa oferta: ROWER DAMSKI CORRATEC 28 KOŁA 21 BIEGÓW - mood28st7 - 14307250579 - Allegro.pl FIRMOWY ROWER DAMSKI CORRATEC 26 KOŁA 21 BIEGÓW - 2601 - 16142424538 - Allegro.pl ALUMINIOWY ROWER DAMSKI RIXE 28 KOŁA 24 BIEGI | TWARDOGÓRA | Kup teraz na Allegro Lokalnie Rower Damka 28" KLASYK HERCULES BARCELONA SACHS RIVAL 21 Biegów CRMO 19" | Milicz | Kup teraz na Allegro Lokalnie
  2. Ten zacisk DT, pod względem zasady działania, jest zwykłym zaciskiem śrubowym (czyli takim jak ten Accent Bolt), tyle że ma zintegrowany kluczyk w postaci dźwigni, którą można ustawić w dogodnej pozycji. To działa jak śruba z gwintem M5, podczas dokręcania cała szpilka ulega rozciąganiu, ale też i skręcaniu, a na gwincie występuje duże tarcie. Ja bym tego nie kupił, zwłaszcza za ponad stówę. Zaciski mimośrodowe działają na innej zasadzie. Nakrętkę dokręcasz praktycznie bez obciążenia, do pierwszego oporu, a cała siła ściskająca bierze się z działania mimośrodu, który jedynie rozciąga szpilkę (no i trochę gnie na końcu). Mimośród ma duże przełożenie, zwłaszcza w zaciskach Shimano (wewnętrzny). Male tarcie i duża powierzchnia główki (tam gdzie jest dźwignia) powoduje, że te zaciski dają dużą siłę ścisku i działają lekko i komfortowo, nie powodując przy tym zagrożenia dla samej szpilki, bo nie jest ona mocno wyginana na końcu. Miałem kiedyś piastę Sachs (z mimośrodem zewnętrznym i plastikową podkładką), gdzie podczas mocnego zapinania koła szpilka się złamała na końcu. Dlatego teraz zdecydowanie bardzie ufam klasycznym zaciskom Shimano ( i bliźniaczym konstrukcjom).
  3. Moim zdaniem szkoda kasy. Porządny zacisk z mimośrodem wewnętrznym kupisz za ułamek tej ceny, a w porównaniu do tego co masz teraz takie zaciski chodzą jak masełko, powierzchnia ślizgowa krzywki nie brudzi się tak łatwo i naprawdę mocno trzymają koło. zacisk piasty TYŁ Shimano aluminiowy czarny FH-T610 , T670, M530, M590 - Y30T98010 - 16197397104 - Allegro.pl
  4. Są sklepy, gdzie możesz zamówić koła składane, a płacisz tylko za cenę komponentów, które wybierasz według uznania (ewentualnie z sugestią fachowca, pod zastosowanie i wagę) - złożenie jest gratis. Na przykład tutaj: PIASTA TYŁ SHIMANO DEORE LX FH-T670 (e-bmx.pl) OBRĘCZ ALEXRIMS EN24 26" (e-bmx.pl) SZPRYCHY RICHMAN SREBRNE WZMACNIANE 2,2/2mm SREBRNA (e-bmx.pl) Wagowo powinno się zmieścić poniżej 1200 g, a jak chcesz lżej, to można nawet dać szprychy 2.0-1.8-2.0, przynajmniej od strony NDS.
  5. No jak to co? Doprowadzić do sprawności i po prostu jeździć. Chyba że chcesz sprzedać, ale wtedy ten rower musi zmienić tożsamość z crossa retro na grawela z prostą kierownicą. Zakładając barana z klamkomanetkami i jakieś grawelowe opony (koniecznie muszą być tak opisane i muszą kosztować przynajmniej 200 zł za sztukę) stanie się już grawelem pełną gębą. Albo jeszcze dołóż kilka torebek (rama, kierownica, duża podsiodłowa) i masz grawela wyprawowego. To nie są tanie rzeczy i klienci będą się bić o niego;-). Zdjęcia rowerów, aby coś więcej powiedzieć o osprzęcie, robi się od strony napędu. A same korby, przerzutki i manetki najlepiej jeszcze z bliska, w dobrym świetle. Tu znalazłem rower z napisem Challenger, wyglądającym jak ten na Twoim rowerze (styl liter się zgadza). Challenger Retro Vintage (Limited Edition) 2*11 speeds - 888bike | MTB | Road | TRI | Citybike | บริการซ่อมและอัปเกรดจักรยาน : Inspired by LnwShop.com
  6. Kross Hexagon 5.0 29 | Rower górski | MTB 29 męski góral (greenbike.pl) Dla porównania geometria roweru Madani Cabrero: Rower Madani Cabrero Ciemnozielony (madani-sports.eu) W najmniejszym rozmiarze (15") Cabrero ma wymiar górnej rury (horyzontalnie) 604 mm, Reach 406 mm, a Stack 629 mm. Na wzrost autora tematu polecają rozmiar L, który miałby te parametry odpowiednio: 633 mm, 437 mm, 629 mm (tu bez zmian). Madani jest jakby bardziej sportowy, choć taka niby niepozorna marka. Jakiej długości masz aktualnie mostek? Ja bym dał dłuższy, do tego rogi (wcale nie muszą być te wewnętrzne), może trochę węższą kierownicę (prostą) i od razu będzie lepiej. No i ta kaseta z zębatką 11-ką obowiązkowo. To naprawdę nie będzie duży wydatek, a zmieni rower znacząco.
  7. Sam zamówiłem Terra Trail 700x40 do crossa (właśnie ta tańsza, bez Black Chilli), bo moja tylna Cross Ride już łysa, a wybieram się w góry z tym rowerem. Podobno realnie są nieco węższe, nad czym nieco ubolewam, ale jutro pomierzę, bo przesyłka dopiero w drodze. No to zakładaj samą kasetę 11-28 (Shimano, Sram, Sunrace, Force nieco różnią się stopniowaniem) lub 11-30 (najtańsza HG31 to około 40 zł). Sklep rowerowy online | Części do roweru w naszym salonie w Zielonej Górze | Rowerek.pl Ja bym chyba wolał stopniowanie 11-12-14-16-18-21-24-28 (Sram, Force). To będzie w zasadzie to co masz w 12-32, tylko zamiast największej 32 masz najmniejszą 11. Przełożenie 42/11 będzie odczuwalne jakbyś miał 46/12, czyli blat większy o cztery zęby.
  8. Opony nie są już złe, ale wiadomo, że do typowo szosowych to jeszcze daleko i pod względem oporów, i masy. Ja bym chyba zamienił je miejscami, bo tył się szybciej zużywa i tu dałbym tańszą, a przyczepność na asfalcie zależy głównie od mieszanki i Black Chilli z mniejszymi klockami na przodzie by się lepiej sprawdziło. Jeśli na kasecie nie masz zębatki 11-ki to nawet taki zestaw na próbę można wziąć, a za wymianę kasety przecież serwis wiele nie weźmie. Zestaw 8-rzędowy Kaseta Shimano Altus CS-HG31 11-30 + Łańcuch Accent AC-601 + spinka | sklep rowerowy Rowerek.pl
  9. W specyfikacji tego roweru podają korbę 42/34/24 i kasetę 12-32, więc jest jeszcze rezerwa nawet w samej kasecie, a 8-ki to groszowe sprawy. Ja bym polecał 11-28 (choć te występują dopiero jako nieco droższe HG51), ale nawet 11-30 może być. Niby tylko jeden ząbek mniej, ale akurat na szybkich biegach to już czuć. Przy tej samej kadencji na 42/11 będziesz jechał o prawie 10 % szybciej niż niż 42/12, czyli np. 33 km/h zamiast 30 km/h. Bez zmiany przedniej przerzutki można też zmienić korbę na taką z zębatką 44 z (np. taką: Korba Shimano FC-T3010 170 mm 44-32-22T 3x9 - Shimano FC-T3010 44-32-22T 3x9 - 13216901493 - Allegro.pl). Korba trekkingowa (48/38/28) pewnie będzie już wymagała innej przerzutki i nie wiadomo, czy najmniejsza nie będzie ocierać o ramę (chyba że zechcesz zdemontować albo zastosować dłuższą, niekoniecznie optymalną, oś suportu). Ten Hexagon to już rower na dużych kołach, a tutaj jest już ogromny wybór opon, nawet szersze wersje wyczynowych opon szosowych wchodzą w grę. Nie wiem, co założyłeś, ale przypuszczam że tu też jeszcze są rezerwy. No i do aerodynamicznej pozycji w jeździe po szosie polecam długie rogi w kształcie litery L. Dają kilka dodatkowych chwytów, wyciągają sylwetkę i naprawdę potrafią usportowić rower, choć są obecnie niemodne. Ważą zwykle poniżej 200 g, więc ogromnym balastem nie są.
  10. Tu naprawdę nie ma się czego bać. Mostek klasyczny trzyma się w rurze sterowej widelca (nie w główce ramy) dzięki tym samym siłom, dzięki którym mocujesz mostek a-head, czyli siłom tarcia. Czy te siły generujesz dokręcając śruby obejmy, czy dokręcając śrubę klina, nie ma wielkiego znaczenia. Chodzi o to, aby uzyskać duży nacisk jednej powierzchni na drugą i tak też się dzieje. Klin naciska na wewnętrzną stronę rury sterowej widelca, dociskając resztę mostka w przeciwnym kierunku. Gdy wszystko jest ciasno i precyzyjnie spasowane, gwinty posmarowane, to mamy i dużą powierzchnię styku, i dużą siłę nacisku. Poza tym, tam nie działają jakieś wielkie siły skrętne, a bardziej podłużne i poprzeczne, ale o te dba odpowiednio głębokie wsunięcie mostka. Możesz umieścić przednie koło np. w stojaku rowerowym i kierownicą zamocowaną mostkiem na klin skrzywić koło lub nawet widelec (jakiś wątły, stalowy), jeśli się uprzesz, a mostek się nie obróci. Do śruby klina musi być dostęp poprzez otwór widoczny w odpowiedniej pozycji regulowanego mostka. Może być potrzeby długi klucz imbusowy, i to taki bez kulowego zakończenia na dłuższej stronie. Rozmiar to 6 mm. Moski na klin nie wyginą, bo mają jedną wielką zaletę - łatwą regulację wysokości kierownicy i jej duży zakres. Wysokiej jakości mostki, nawet stalowe cr-mo (np. Procraft) potrafią być wytrzymałe i naprawdę zaskakują lekkie, a przy tym zapewniają elegancki, opływowy wygląd, co w starych stalowych szosach czy nawet góralach dobrze się zgrywa z cienkimi rurkami ramy.
  11. Nie ma powodu do obaw. Klasyczne stery, z mostkiem mocowanym na klin były standardem przez dziesiątki lat, sam większość życia na takich przejeździłem i żyję, ani razu mi się klin nie poluzował ani kierownica nie przestawiła w trakcie jazdy. Co najwyżej po mocnym upadku. Same nakrętki sterów czasem się nieco luzują, zwłaszcza w rowerach mtb z widelcem 1", bo pod wpływem drgań i mocnego hamowania działają duże siły poprzeczne (względem osi śruby), a te potrafią połączenie gwintowane z czasem poluzować, ale to da się zauważyć i nic katastrofalnego w ułamku sekundy się nie stanie. Regulacja takich sterów nie jest zbyt wygodna, bo potrzebne są dwa klucze (w tym jeden specjalistyczny, wąski), by to dobrze zakontrować. Podkładki z ząbkiem (który wchodzi w wyżłobienie na rurze sterowej widelca) nie zawsze spełniają swoją rolę i czasem obracają się podczas dokręcania kontry, więc lepiej przytrzymywać konus (lub bieżnię zewnętrzną, w zależności od konstrukcji) tym wąskim kluczem. Czasem po dokręceniu spokój na parę lat, a czasem trzeba parę razy poprawić, ale tragedii nie ma. Bywają nawet w sprzedaży kontry ze śrubką blokującą na imbus, którą zaciskasz po zakończeniu regulacji. Na powyższym filmie widać było stery z górnym łożyskiem o mniej typowej konstrukcji, czyli w ramie jest wciśnięty konus (bieżnia wewnętrzna), a nakrętka jest miską, czyli bieżnią zewnętrzną. W większości jest na odwrót i góra ma taką samą konstrukcję jak dół, czyli w ramie jest miska, a na rurze widelca konus, tylko że dolny jest na wcisk, a górny ma gwint i tym ustala się luz. W każdym razie sama regulacja niczym się nie różni niezależnie od typu. Odnośnie tego puknięcia młotkiem, po którym mostek oddzielił się od widelca to aby do tego doszło, klin musi być całkowicie poluzowany. Po prawidłowym dokręceniu (naprawdę mocnym, choć momentu w Nm nie podam, bo ja zawsze dokręcam to na wyczucie, ale po prostu mocno i po uprzednim posmarowaniu gwintu, klina i mostka smarem stałym) tam nic nie ma prawa się poluzować. Tu masz bardziej typowe rozwiązanie:
  12. Na górze, pod osłonką, powinny być normalne nakrętki (konus lub bieżnia i kontra) pod wąski klucz płaski (36 albo 32 mm).
  13. Różnica leży w zakresie obrotów użytecznych pomiędzy elektrycznym silnikiem roweru a spalinowym silnikiem samochodu (tu zwykle przynajmniej do 4000 obr/min w dieslach, a czasem i 8000 obr/min w sportowych benzynowych), a także w zakresie dostępnych przełożeń, a w efekcie w momencie napędowym na kołach. Tym, co napędza pojazd i odpowiada za odczucie przyspieszenia jest moment napędowy na kołach, a nie na samym wale (wirniku) silnika. W samochodzie masz spowalniającą przekładnię główną (lub most napędowy), gdzie to spowolnienie to w osobówce ze 3-4 razy, i skrzynię biegów, która znów spowalnia od około 4 razy (bieg pierwszy i wsteczny), do lekkiego przyspieszenia (bieg najwyższy). W każdym razie koła samochodu zawsze kręcą się wolniej niż wał korbowy silnika i moment napędowy będzie tam większy niż na wale (nie uwzględniając strat na oporach mechanizmów). W rowerze silnik masz albo w piaście, albo przy suporcie i na pewno nie osiąga on obrotów silnika spalinowego. Jeśli mamy silnik bezprzekładniowy w piaście, to przy prędkości 25 km/h w rowerze na kołach 28" (przyjąłem obwód koła 220 cm) jego wirnik kręci się z prędkością tylko 190 obr/min. W takim rowerze zmiana przełożenia przerzutką w żadnym razie nie może zwielokrotnić siły wspomagania silnika ponad jego maksymalne możliwości. W silnikach przekładniowych na wirniku może być dużo mniejszy moment, ale na wyjściu, po uwzględnieniu wewnętrznego przełożenia, już dużo większy i np. w teście tego roweru Engwe chyba autor wspomina, że takie rowery lepiej przyspieszają. W rowerze z silnikiem centralnym sytuacja wygląda już inaczej, bo tam moment na kole (sumaryczny, generowany przez rowerzystę plus to co da silnik) może być zwielokrotniony przez odpowiednie przełożenie (choć raczej tylko mniej osłabiony, bo te przełożenia i tak są najczęściej przyspieszające). Nie wiem dokładnie, jakie są zakresy obrotów silników rowerowych i gdzie podawany jest ten maksymalny moment, ale tak czy inaczej porównywanie tych wartości Nm z silnikami samochodów nie ma sensu. Moc to iloczyn obrotów i momentu, więc silnik o dużym momencie, ale o bardzo małych obrotach może mieć nawet dużo mniejszą moc niż silnik o małym momencie, ale wysokich obrotach. Moc silnika zawsze niesie więcej informacji o potencjale silnika niż sam jego moment (zwłaszcza maksymalny, bez podania jego przebiegu w funkcji obrotów i zakresu użytecznych obrotów).
  14. Moc silników w e-bike’ach - Magazyn Rowery Elektryczne Przepisy prawa Prawo unijne i jego odpowiedniki obowiązujące w wielu innych krajach ogranicza moc ciągłą silników w e-bike’ach do 250 W. Wspomaganie może też działać tylko do prędkości 25 km/h. Silniejsze jednostki są dopuszczone, ale to osobna kategoria – w UE traktuje się je jak motorowery z wszystkimi konsekwencjami [zakaz wjazdu na drogi dla rowerów, obowiązek rejestracji, ubezpieczenia, specjalnego kasku (spełniającego normę NTA 8776) itd.]. Ponieważ wszystkie rowery elektryczne w Europie mają znamionową moc silnika ograniczoną prawem do tej samej wartości, producenci balansują na jego krawędzi, oferując wyższe chwilowe moce szczytowe i podrasowują inne parametry wpływające na odczucia z jazdy. Niuansów jest sporo i łatwo się zgubić w tym, co jest twardym faktem, a co marketingową hiperbolą. Z naszych badań i lektury norm ISO wynika, że najsilniejszej kontroli podlega prędkość ebike’ów, czyli odcięcie wspomagania przy 25 km/h. Wspomaganie powinno też słabnąć w miarę zbliżania się do tej granicy.
  15. Może coś takiego: KENDA PIEDMONT K1185 700x45C 28/29x1.75 OPONA 30TP - 2-O-O-0565 - 12764864732 - Allegro.pl Grubsze też są, ale w nieco wyższej cenie: OPONA ROWEROWA 29x2,10 KENDA PIEDMONT FAST K1185 - KAT00501 - 12851415451 - Allegro.pl
  16. A pasywna kolumna głośnikowa ma moc, czy nie ma? To wzmacniacz ma moc, a kolumna zrobi to, co poda jej wzmacniacz poprzez kable głośnikowe. Co najwyżej może się głośnik spalić lub ulec uszkodzeniu mechanicznemu, albo podda się zwrotnica. I w tym sensie można mówić o mocy maksymalnej, ale to tylko zdolność do zasilenia odpowiednio wysokim prądem i znoszenia tego konsekwenji. Albo w świecie motoryzacji, nawet silniki wolnossące często różnią się tylko oprogramowaniem i jeśli ktoś chciał wersję 60 KM VW Up-a, to płacił za nią i dostawał samochód z homologacją na 60 KM (w niektórych krajach od tego zależą np. stawki za ubezpieczenie OC, przynajmniej tak było chyba kiedyś w Niemczech). Chciałeś mieć wersję 75 KM to płaciłeś więcej, a dostawałeś ten sam silnik, z tym samym sterownikiem, tylko z innym oprogramowaniem. To, że ktoś potencjalnie może mieć dzieci nie oznacza, że je ma i że należy mu się 800+. Wyjaśni to Kivi z Kivi Racing Factory:
  17. Odnośnie tej regeneracji opon w Pakistanie:
  18. Mam dwa rowery fitness (własna inwencja twórcza), różniące się nieco napędem, kołami i typem zastosowanych rogów. No i oczywiście ramami (alu vs stal). Jeśli masz najszybsze przełożenie 48/11 (takie mam w tym z lewej strony, korba to trekkingowa Miranda z odczepioną najmniejszą zębatką)) to już naprawdę można się rozpędzić i nie szukałbym tu wielkich ograniczeń. Oba rowery pozwalają się rozpędzić do ponad 60 km/h, choć przy maksymalnych prędkościach na pewno korba 53/42 (taka jest w tym z prawej) jest nieco lepsza i sporo lżejsza (to stara 600 Ultegra 6400). W Twoim przypadku zmieniłbym na początek kasetę na choćby 11-28 (masz obecnie 11-32 według specyfikacji). Da to ciaśniejsze stopniowanie w zakresie często używanych przełożeń, a najlżejsze 28/28 powinno na podjazdy wystarczyć. Można też zmienić tylną przerzutkę np. na Sorę z wózkiem GS, będzie nieco szybciej zmieniać biegi (taką mam w tym z lewej). Prawdziwa szosa z baranem jest nieco szybsza, ale gdy się jeździ ze średnimi bliżej 40 km/h niż 30 km/h. U mniej przesiadka na szosę daje może 1 km/h wzrostu na średniej, a i to nie zawsze. Zdecydowanie więcej czasu spędzam na tych fitnessach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...