Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 610
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Ostatnia wygrana marvelo w dniu 7 Września

Użytkownicy przyznają marvelo punkty reputacji!

3 obserwujących

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Krasnystaw

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika marvelo

Emeryt

Emeryt (13/13)

  • Conversation Starter
  • Automat Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post
  • Bardzo popularny Rzadka

Ostatnio zdobyte

1,7tys.

Reputacja

  1. Tak, to Ty301. Z osłoną waży tyle: A tu Miranda (42/32/22), którą założyłem do Madani Cabrero: Suport Neco (ten z miskami alu i dodatkowym uszczelnieniem): Komplet (bez osłony) wychodzi 1138 g. Kosztował około 100 zł.
  2. Żaden serwis z nazwy ani serwisant z imienia i nazwiska nie został tu wyzwany od złodziei. To była uwaga natury ogólnej, że serwisy po prostu trochę naciągają na zbędne wydatki. Sam zresztą potwierdzasz, że parę stówek na remont tego roweru pewnie wystarczy. Ty natomiast od razu atakujesz kolegę z forum z "dyrdymałami", "taki jesteś kozak?" itp. Prawie każdy Twój post jest napastliwy i po prostu niekulturalny.
  3. W suportach Neco (tych z aluminiowymi miskami, ale podobne wersje stalowe też widziałem) jest dodatkowe uszczelnienie w miskach, oprócz własnych uszczelek łożysk. Oś Suportu NECO 127,5 BSA B920AL BOX - 6908481268275 - 10732877010 - Allegro Powyższe Neco chodzą naprawdę długo i bez porównania lżej niż typowe łożyska zewnętrzne. Tu chodzi też o samo umiejscowienie łożysk, które w suportach na kwadrat są po prostu schowane głębiej w mufie i w pewien sposób naturalnie chronione. Oto najtańszy możliwy zestaw korb mtb 3x (42/34/24) i suportu na kwadrat (tu akurat tańsza wersja Neco z miskami stalowymi i bez dodatkowych uszczelnień) - koszt w tanim sklepie internetowym poniżej 70 zł za całość. Razem: 1198 g. Poproszę o konkurenta w podobnej cenie na łożyskach zewnętrznych.
  4. It’s A Good Life [Kenneth Copeland] E Così Per Non Morire · Ornella Vanoni (aranżerem tego utworu jest Bill Conti, który wykorzystał motyw końcowy w swojej muzyce do filmu Rocky). I jeszcze w hołdzie zmarłemu Michałowi Urbaniakowi: Michał Urbaniak - Manhattan Man
  5. Dokładnie, w takiej kolejności. Tam jest napęd 10-rzędowy i po zdjęciach wcale strasznie nie wygląda. Ten pęknięty łańcuch masz pod ręką, by zrobić zdjęcie w którym miejscy pękł? Jak powiesisz na gwoździu nowy obok starego i ten stary nie będzie dłuższy niż około pół ogniwa to nowy powinien się dogadać z kasetą.
  6. C@Turysta05 zupełnie mnie Twoje dyrdymały nie interesują. Nie masz poglądu na rower a strugasz mędrka z wyzwiskami o złodziejach... Sam ostatnimi czasy byłem mocno zdziwiony jak nowy łańcuch XT nie dogadał mi się z koronką stalową 22T. Wystarczyło trochę więcej jazdy fullem* po "wypłaszczonych" odcinkach i tyle. Nigdy takiego przypadku nie miałem w ogólnej jeżdzie na 3x choć napędy szły w tysiące ogólnego przelotu. Oczywiście po 200-300 km pewnie się dogada, koronki nie wyrzuciłem ale nie oddasz klientowi może nawet "specyficznemu" roweru z ślizgającym się łańcuchem. Kumasz bazę czy jeszcze ci coś wytłumaczyć bo przyjdzie taki na forum z pretensjami, że mu strzela w napędzie i będziesz pierwszy do plucia i wyzwisk od złodziei. Jak widzisz gość robi 600km w dwa lata wiec są róże przypadki. Może te 600km to pod górę, na twardo z łańcuchem co sami tu piszecie, że demoluje kasetę po kilkuset km. Jesteś taki kozak to napisz na priv do gościa niech ci poda adres tego serwisu, jedz tam i zwyzywaj od oszustów. Masz odwagę? zy ten post na forum jest obraźliwy: - Google Search Tyfon79, zgłosiłem Twój post do moderacji, bo zaraz zamkną temat. Od siebie dodam jeszcze, że jak poczęstujesz kogoś takim tekstem, to nikt nie będzie chciał z Tobą dalej rozmawiać, Tyfon79. W ogóle nie panujesz nad emocjami i nie potrafisz wyrazić nawet słusznych uwag w normalny, kulturalny sposób, z poszanowaniem drugiej strony. Można komuś coś wytknąć, ale nie w taki sposób.
  7. Jeśli dętka nie trzyma ciśnienia "wcale", to znaczy że jest gdzieś dziura albo nieszczelny jest wentyl. Generalnie im cieńsze ścianki ma dętka butylowa, tym słabiej trzyma ciśnienie, ale nie spotkałem jeszcze takiej (nawet ultra cienkie Maxxis Flyweight), która nie trzymałaby wcale i nie miała ewidentnie jakiejś wady. Z mojego doświadczenia z dętkami TPU (ja mam RideNow w wersjach 700C, mtb 26" i mtb 29"), lateksowymi i butylowymi (o różnej grubości ścianki) wynika, że najgorzej trzyma ciśnienie lateks, najlepiej gruby butyl, a TPU są porównywalne do ultra lekkich butylowych. Wadą TPU jest to, że bardzo małe dziury są trudne do zlokalizowania nawet w wodzie. Ich materiał jest mniej rozciągliwy i wymagałyby pewnie rozdmuchania aż do trwałego odkształcenia, by uwydatniły się dziury, których nie widać gdy dętka nie jest zamknięta w oponie i panuje w niej niskie ciśnienie.
  8. ЗОЛУШКА / А.Архиповский / Исполняет Монах Авель Razvan Stoica - Dance of the goblins (Kamerata Stradivarius)
  9. Optymalna kadencja zależy od intensywności wysiłku (zapotrzebowania na moc) i jak najbardziej kadencja 70 obr/min może być właśnie kojarzona z taką jazdą dla przyjemności z umiarkowaną intensywnością. Im wyższa moc, tym z reguły będzie wymagana wyższa kadencja (oczywiście do pewnej granicy). (PDF) Optimal cadence selection during cycling
  10. Może od razu prewencyjnie zamknąć całe forum? Powyższy post jest kolejnym przykładem Twojego skrajnego braku kultury w wyrażaniu się na tym forum i braku szacunku do innych użytkowników.
  11. Greg1, też chcesz? Czy ten post na forum jest obraźliwy: Ty człowieku naprawdę cierpisz na jakąś manię i powinieneś zgłosić się do lekarza od głowy. Już kilka tygodni temu zakończyłem dyskusję z Tobą bo nie słuchasz innej strony tylko cały czas jesteś nakręcony swoimi teoriami. Napisałem Ci też, żebyś już mnie więcej nie cytował a Ty dalej to robisz. Lecz się, no chyba, że jesteś też "foliarzem" i lekarzy uważasz za szarlatanów a współczesną medycynę za zło wcielone... - Google Search
  12. Tyfon79 (to moja reakcja na ten post, z tą analogią do faszyzmu, tak go uraziła) : Czy ten post na forum jest obraźliwy: Nawet niemaszki mają tylko mały % wypadków mniej. Zapewne zatem nikt nie ma ochoty cudować nad taką małą liczbą potencjalnych ofiar. Do piachu i tyle w temacie. Posądzam, że w innych krajach podejście jest jeszcze bardziej pragmatyczne zwłaszcza tam gdzie takie wypadki to margines bo tak mała jest kolej.O ile ktoś nie jest całkowitą amebą umysłową przeznaczoną do utylizacji nikt nawet nie próbuje się wbić jak tylko zaczynają mrugać czerwone bo wie, że piorunem śmignie pociąg. 5 minutes ago Można uznać, że ten post jest obraźliwy i narusza standardy debaty publicznej, głównie ze względu na użyty język oraz pogardliwy stosunek do życia ludzkiego. Oto szczegółowa analiza kontrowersyjnych elementów: Dehumanizacja i agresja: Określenia takie jak „ameba umysłowa” czy „przeznaczona do utylizacji” są skrajnie obraźliwe. Przyrównywanie ludzi do organizmów jednokomórkowych lub odpadów („utylizacja”) to klasyczne przykłady mowy nienawiści lub silnej agresji słownej. Cynizm wobec śmierci: Fraza „Do piachu i tyle w temacie” w kontekście ofiar wypadków świadczy o rażącym braku empatii i przedmiotowym traktowaniu ludzkiego życia. Język pogardy: Sformułowanie „niemaszki” ma charakter lekceważący i może być odebrane jako szowinistyczne, choć w polskim internecie bywa używane potocznie, to w tym zestawieniu wzmacnia negatywny wydźwięk posta. Podsumowanie: Post wykracza poza ramy merytorycznej dyskusji. Większość moderatorów forów internetowych zakwalifikowałaby go jako naruszenie regulaminu (obrażanie innych, szerzenie nienawiści, używanie wulgaryzmów behawioralnych). Jeśli chcesz zgłosić takie treści, warto zapoznać się z poradami dotyczącymi bezpieczeństwa w sieci na stronie Gov.pl.
  13. Tak z ciekawości poprosiłem sztuczną inteligencję o analizę odpowiedzi, jaką otrzymałem od moderatora sznib-a. Oto wynik: Czy ten post na forum (odpowiedź moderatora) jest obraźliwy: Nawet nie chce mi się czytać całej wiadomości. Krótko; kiedyś w temacie tematów drażliwych doszliśmy do porozumienia że zostają, jeśli będzie w nich kulturka, spokój i porządek. W przeciwnym wypadku będą zamykane. Wczoraj patrz a tu 7 zgłoszeń od Ciebie z tematu o motoryzacji, niektóre wyrwane ze środka tegoż tematu. I co, oczekujesz że będę poświęcał prywatny, cenny czas żeby przebijać się przez dziesiątki postów żeby rozsądzić czy ktoś tam kiedyś w tym temacie coś źle napisał? Ni huhu. - Google Search Inny przykład (tym razem szajbna): Czy ten post na forum jest obraźliwy: marvelo płacz nic nie pomoże, zabawki schowane , piaskownica zamknięta, trzeba żyć dalej, masz jakieś życie czy nic Ci nie zostało ? Ps. Pamiętaj ze są specjaliści i jesli masz problem na pewno znajdą rozwiązanie, choć na NFZ może być długa kolejka , w tym czasie jeśli musisz załóż jakiś wątek, napisz kilka długich postów, może poczujesz sie lepiej, zdrowia życzę. - Google Search Chcecie więcej?
  14. Jeśli się komuś coś zarzuca i kogoś o coś oskarża, to trzeba to poprzeć dowodami. Liczą się fakty, a nie co się komu wydaje. Wszystkie wrzutki filmowe z YT miały swój cel, sens i stanowiły rozwinięcie tego, co napisałem na wstępie, krótko po założeniu tematu o motoryzacji, by zachęcić innych do dyskusji. Wiem, że nikomu nie będzie się chciało wracać i szukać, więc zacytuję ten post w całości i wtedy możecie zgłaszać zarzuty, że nie ma tam mojego wkładu, że prowokuję, że jestem kłótliwy, że obrażam innych uczestników, że mam złe intencje i że w ogóle to nikomu nie potrzebne, nic nie wnosi, a temat kontrowersyjny. Tak brzmiał ten post (po którym dołączyłem film zatytułowany Traction, Friction circles, anti roll bars and ABS, który miał być rozwinięciem wspomnianych zagadnień): Nie wiem, czy ktoś tu zagląda (kolarze nie interesują się jazdą samochodem?), ale będę kontynuował (możecie to sobie nawet nazywać moją kolejną "krucjatą" czy "misją"). Ruch wszelkich pojazdów naziemnych jest możliwy dzięki tarciu, czyli sile występującej pomiędzy oponą a nawierzchnią. Często przedstawia się przyczepność opon we wszystkich kierunkach jako okrąg (czasem nieco spłaszczony). Po polsku widziałem mało materiałów na ten temat, ale chyba można mówić "okrąg tarcia", "koło tarcia". Po angielsku warto szukać pod hasłem "friction circle", "traction circle", "grip circle". Jako wprowadzenie niech będzie taki krótki artykuł: https://www.cozadzien.pl/styl-zycia/dlaczego-samochod-wpada-w-poslizg-kolo-przyczepnosci-opon/70263 Zrozumienie tego zagadnienia jest kluczowe dla optymalnego wykorzystania przyczepności w celu wyciśnięcia wszystkiego z opon , niezależnie czy chodzi nam o bezpieczeństwo czy po prostu dla jak najszybszego pokonania zakrętu, jak najlepszego hamowania czy rozpędzania (w końcu czasem chodzi o "performance", przecież wielu z nas tutaj ma zacięcie sportowe nie tylko w jeździe na rowerze i mamy coś takiego, że chcemy wszystko robić jak najlepiej, jak najskuteczniej). Innym zagadnieniem jest tzw. "slip curve", czyli w jaki sposób stopień poślizgu ma wpływ na przyczepność opon. Od razu mówię, że opona wcale nie uzyskuje najlepszej przyczepności wtedy, gdy w ogóle się nie ślizga (jakkolwiek absurdalnie to brzmi), a ABS wcale nie jest zaprogramowany tak, by nie dopuszczać w ogóle do poślizgu. Rzecz w tym, że te "slip curves" są różne dla różnych nawierzchni i rożnych opon i żaden system elektronicznego wspomagania, zaprogramowany w fabryce (czy to ABS, kontrola trakcji czy system stabilizacji toru jazdy) nie może działać optymalnie w każdych warunkach, a jest tylko bardzo dużym kompromisem i jest zwykle nastawiony na bezpieczeństwo (uwzględniając statystycznego, niezbyt doświadczonego kierowcę), a nie na osiągi. Dlatego osobiście nie jestem zwolennikiem obowiązkowego wyposażania samochodów w te urządzenia, zwłaszcza gdy obecnie w wielu autach już nawet kontroli trakcji nie da się wyłączyć (no, chyba że rwąc bezpieczniki, ale to też bywa już utrudniane przez producentów, bo samochód może przejść wtedy w "limp mode" - u mnie na szczęście nie przechodzi;-)). Jak wspomniałem, po polsku nie znalazłem wielu cennych materiałów szkoleniowych dla kierowców chcących doskonalić swoje umiejętności za kierownicą (poza typowym politycznie poprawnym bełkotem o bezpieczeństwie) i rozumieć co, jak i po co, ale po angielsku jest tego naprawdę sporo. Choćby linkowany już filmik ze świetnej szkoły jazdy "Team O'Neil". Jak ktoś ma coś ciekawego to niech wrzuca, albo dzieli się własnymi doświadczeniami i przemyśleniami. Możemy potem lecieć post po poście i zobaczymy, kto pierwszy wniósł tam złe emocje, zaczął robić osobiste wycieczki, podważać moje kompetencje jako kierowcy, wyśmiewać "moich" ekspertów, używać prowokującego, wulgarnego języka, pisać szydercze komentarze nie mające żadnego związku z tematem itp. No, proszę, dowody. Punkt po punkcie. Inaczej to będzie tylko obalanie chochoła, czyli jakiegoś uporczywie lansowanego tu przez niektórych mojego wypaczonego obrazu, jaki wytworzyło sobie w głowach paru pałających nienawiścią do mnie członków tego forum. Czy ktoś w ogóle zgłosił jakiś mój post z tego tematu do moderatora? Temat bez problemu mógł istnieć dalej z pożytkiem dla wszystkich. Wystarczyło wyhamować pewne emocje i usunąć "lożę szyderców", która zawsze się zlatuje pod wszelką moją działalnością na tym forum by wbić kilka szpilek, narobić trochę smrodu, a których zupełnie nie interesuje sam temat. Ale nie, moderator sznib nie będzie przecież się wysilał i wnikał. Pokazać władzę tak, ale już wykazać trochę pokory, pochylić się nad tematem, by może uratować to, co jest tam wartościowe to nie. A jak ktoś prosi o ponowne przemyślenie decyzji to dowie się, że w gruncie rzeczy jest tylko śmieciem, nie wartym nawet udzielenia kulturalnej odpowiedzi. No bo jak ktoś szczyci się tym, że nawet mu się nie chciało przeczytać całej wiadomości na PW, to jak to traktować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...