Do kogo to piszesz, bo chyba nie do mnie?
Nie. Najpierw były normalne rowery na drogach, wśród samochodów. Nikogo to nie dziwiło i nikomu nie przeszkadzało. Jak zaczynałem jeździć to tego "ścierwa" (czytaj DDR-ów) w Polsce jeszcze nie było. Dopiero potem zaczęto wypychać rowery z dróg na twory nie nadające się do jazdy nawet zwykłym rowerem z prędkością większą niż 15 km/h. Zwykłe rowery na drogi, rowery z "dopędem" elektrycznym tym bardziej na drogi, a że to spowolni ruch samochodów to tym lepiej. Podobno polscy kierowcy jeżdżą za szybko. Na DDR-y złamanego grosza bym nie dał. Za te pieniądze budować parkingi i poszerzać szosy o szeroki pas pobocza. Kropka.
Prawo może się w każdej chwili zmienić. To zależy, kto będzie u władzy. Każde prawo będziesz równie chętnie przestrzegał?
Dziś jesteś porządnym, cnotliwym obywatelem, a jutro możesz zastać przestępcą, czyniąc dokładnie to samo.