Między fistaszio (bo też jest b. dobry) a petardinio różnice mają odzwierciedlenie w cenie.
Natomiast dla mniej zaawansowanych, mniej świadomych rowerzystów, tańszy jest może nawet lepszym wyborem.
Jeżeli się spodoba jazda rowerem, tym rowerem, to Sami zorientujecie się że kolejny rower, a już wiadomo który, będzie wart ceny.
Różnica jest w dużo mocniejszych hamulcach.
Więcej biegów i "lepsza" przerzutka.
Sztyca siodła amortyzowana.
Bagażnik.
I coś tam jeszcze ale nie róbcie sobie w żaden sposób problemu.
Ten którego zakup popełniliście na 💯 wystarczy i będzie przyjemnym doznaniem, niemieckiej myśli technicznej, he he.
P.S.
Są tańsze modele o których nie wspomniałem więc Wasz ... jest okay