Mihau_

Otrzymujesz "rower" złożony z kilkunastoletniej ramy nie najwyższych lotów, gumnianego widelca, kół w powoli zapominanym standardzie i na osprzęcie ze średniej półki. Jeśli chcesz to sobie składaj ale pieniędzy w to wrzuconych nigdy nie odzyskasz. To może mieć znaczenie kiedy składasz coś unikatowego a nie wrzucasz osprzęt alivio/acera do starego mtb

15x100 to standard mtb. Jeżeli wrzucisz taki wielki widelec do tej ramy na cienkich rurkach to będzie wyglądało jak idź stąd

Czyli zastanawiasz się czy wymienić "wszystko" w rowerze? Nie warto, taniej kupić nowy

Żaden "prawdziwy kolarz" dzwonka nie posiada

Raczej promocji to jego firma nie potrzebuje, szczególnie na yt. Popularność nie sprawi, że pan janusz przywiezie mu marketowego górala na przegląd za 400 plnów. Zresztą kiedyś opowiadał skąd wziął się "król rowerów" - chciał wylać żale i opisać jakieś nieciekawe sytuacje z dystrybutorem a nie bardzo wypadało robić to na sklepowych profilach

Właśnie żeby nie zapominać nabyłem topeak ninja, schowana, zawsze jest

@KrisK W tym roku na popołudniowe czterdziestki/pięćdziesiątki jeżdżę w 80% na północny wschód, sporo po pętli tour de cracovia. Szybciej wyjeżdżam z miasta, mniejszy ruch, ciekawszy teren. Niepołomice w sumie tylko w weekendy a teraz, kiedy most w brzesku jest zamknięty to pewnie jeszcze rzadziej https://www.google.com/maps/dir/53.4660702,22.6661975/53.2285664,22.5654957/@53.211213,22.5878846,12z/data=!4m2!4m1!3e0?hl=pl E: A dzisiaj wkurzył mnie deszcz na trasie. Jechałem Konstancin-Obory-Gassy-Kalwaria-Konstancin i przez połowę trasy lekko kropiło a ostatnie kilka kilometrów już konkretnie lało. Za to minąłem samą youtube'owo-kolarsko-warszawską "elitę" z królem rowerów na czele

Możesz wymienić stery na takie "z przejściówką" z 1 1/8 na 1,5 ale wtedy zmienia Ci się go ramy, główka będzie wyżej o cirka 0,5cm https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-carbonfork-1-1-8-for-disc-83031 Co chcesz osiągnąć wymieniając widelec crmo na carbon w gravelu?

Odcinając się od tematów politycznych i różnic w trudności "wyjścia z biedy" zaraz po upadku komuny i teraz czuję się zobowiązany, w pewnym sensie, przeprosić Podlasie, w sumie jego bardziej "centralnopolską" część. Mieszkasz w Krakowie/okolicach? Droga Królewska spod Dębu Batorego do Żubrostrady jest Ci znana? To teraz wyobraź sobie, że masz tego ulepszoną wersję, ciągiem przez 30km, gdzie ruch samochodowy jest prawie żaden. I nie sugeruj się kolarzu widokiem ze street view, nówka asfalt na całej długości https://www.google.pl/maps/@53.4021955,22.5828757,3a,71.4y,189.89h,90.02t/data=!3m7!1e1!3m5!1sedydxblE0iSaFMIsvu5Qww!2e0!6s%2F%2Fgeo2.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3DedydxblE0iSaFMIsvu5Qww%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dsearch.revgeo_and_fetch.gps%26thumb%3D2%26w%3D96%26h%3D64%26yaw%3D255.47395%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656

Takie coś wczoraj po pracy przejechałem, szybciej się po prostu nie działo, większość trasy w takim stanie, że bałem się o zęby, był jakiś stary bruk, co chwila ograniczenia do 30-40. Było tam 800m ddr z kostki brukowej, nie myślałem że będę po czymś takim jechał z bananem na ryju

Ejjj, nie rozmawiać mi tu o polityce bo zaraz się wkręcę i zacznę ten temat z jakimś klientem. A biorąc pod uwagę kombinacje tego gdzie dzisiaj jestem i jakie mam poglądy polityczne to nici z interesów wyjdą. * co do młodzieży ze wsi (czyli z pochodzenia również ja). Biorąc pod uwagę miejscowości położone dalej niż 30-40km od większych miast (czyli takie gdzie nie opłaca się codziennie dojeżdżać) to mieszkają tam, brzydko mówiąc, w większości przygłupy. "Młodzież", która nie była w stanie zrobić matury, ledwo skończyła zawodówkę albo i tylko gimnazjum. Każdy kto ma coś w głowie i potrafi się samodzielnie utrzymać wyprowadza się ze wsi * jakby ktoś jechał z rowerem na podlasie to niech nie bierze szosy, asfalty dramatyczne

Noooo ale reszty elementów nie poprawiłeś Złe ustawienie korby, złe przełożenie, złe ustawienie wentylków, siodło ma chyba nos zadarty do góry, klamki też raczej za wysoko Pedały mtb przemilczę ale te kapturki zdejmij i wywal bo wieś straszna

Przyswoiłeś wiedzę z nieautoryzowanego źródła. Gravelem jest zarówno marin four corners jak i rondo ruut Rower przełajowy został stworzony do konkretnego rodzaju kolarstwa, ściślej mówiąc ścigania się w tym typie kolarstwa. Masz bardzo agresywną geometrię, wysoko poprowadzoną rurę poziomą, wyżej umiejscowiony środek suportu i kilka innych różnic względem szosy. Jak już musisz mieć gravela to może rozejrzyj się za czymś z możliwością montażu 27,5 i 28. BTW jaka kasa

Znajdź w manualu pojemność przerzutki i sobie policz. Coś mi świta, że dla 2x11 max było 34 albo 36

To ma być szosa a nie "niewiadomoco na szerokich oponach"

Nie do końca "luźne ciuchy" ale przy 35kmh wychodzi +/- 25w na kasku, koszulce i spodenkach

1. Bierzesz bębenek do lapy i idziesz do tokarza, który za kilkanaście złotych zdejmie 1,85mm materiału "z oporu" żeby można było mocniej wsunac kasetę. 2. 1,85mm możesz też zdjąć z pająka kasety ale z bebenka zrobisz to tylko raz

Na początku kup sobie sztywny widelec a później jeśli masz taki kaprys to zrób sobie to 1x9. Większe modyfikacje to po prostu strata pieniędzy. Baza jest zbyt słaba a jeśli docelowo chciałbyś wymienić "wszystko" to o wiele taniej kupić nowy rower. ew. kupić coś ciekawego i z tym się bawić https://www.olx.pl/oferta/cannondale-bad-boy-solo-alfine-8-CID767-IDo4fY6.html#519f1b977d

A może tak po prostu wziąć rozmiar większą?

drugi który ma na sprzedaż o wiele ciekawszy

To włóż sobie jakąś campę, np. srebrnego centaura. "Plastikowe" grupy shimano wyglądają na retro sprzęcie jak...źle Z hamulcami może być problem - nie wiem jak jest akurat w tym modelu ale duża część starych ram wymaga szczęk z dużym zasięgiem

Do piast dt masz dostępne endcap'y więc przerobisz bez problemu na co tylko chcesz. Podejrzewam, że hamulce też mogą zostać (o ile standard mocowania się zgadza). Na 99% przerzutki mtb 11s są niekompatybilne z klamkami szosowymi/gravelowymi (kompatybilne były bodajże do 9s, bez dyna sys) Nie ma przerzutki szosowej/gravelowej, która ogarnie 11-50, 11-42 może być ale zostaje tylko grx (jeśli ma być shimano a nie np. sram) Korba, jeśli nie będzie haczyć o tylny trójkąt może zostać

Ubezpieczony jest. Zresztą tak jak pisałem, stoi tak żeby go widzieć BTW to kiedy byłem dzisiaj pod tym sklepem kilkanaście minut co najmniej 4 osoby podjechały autami, zostawiły je na odpalonym silniku i weszły na zakupy. Takie plusy mieszkania w wiosce, gdzie jest może 300 mieszkańców, wszyscy się znają i oprócz użytkowników WTR "żadnych obcych" tam nie ma, bo i szczególnych powodow do odwiedzania tego miejsca raczej brakuje. Jakbym swój samochód tak zostawił to by się kurfa zamknął i stałbym tam jak idiota do czasu dostania drugiego kompletu kluczy. Traktowanie każdego jak potencjalnego złodzieja jest mocnym przegięciem

Pewien jesteś, że "dwupłatowy", karbonowy grail to dobry wybór na rozpoczęcie na nowo przygody z rowerem? Rowery canyon'a serwisujesz "byle gdzie' ale tu już musisz doczytać dokładnie Gravel, z reguły nie typem roweru, do którego pakuje się bagażniki więc nic w tym dziwnego. Ma być sprzętem, który pozwoli na jak najszybszą jazdę poza asfaltem. Jeśli masz zamiar zakładać jakiś bagażnik czy pakować na niego jakieś sakwy to są do tego "specjalne", wyprawowe gravele, raczej nie karbonowe a stalowe, np. marin nicasio, rondo mutt

Ja zostawiam bez zabezpieczenia. Inna sprawa, że podczas jazdy korzystam z małych sklepów i opieram rower o ścianę tak żeby widzieć chociażby cześć koła. Ze stojaków nie korzystam, szosa na tarczach średnio do nich "pasuje"