Mihau_

Nie ma sensu porównywać w ten sposób rowerów o totalnie innej koncepcji w projektowaniu ramy, równie dobrze możesz sobie speedstera z jakimś mtb zestawić Czyli wniosek jest taki, że parametr stack dotyczy wyłącznie ramy. Różnicę na ramie masz 7 mm a możliwość regulacji samymi podkładkami pewnie 30mm więc takimi różnicami nie ma sensu się przejmować - o ile nie zależy komuś na możliwie najbardziej pochylonej pozycji Wyciągnięty będziesz kiedy zestaw ett + mostek będzie dłuższy. Duży reach będzie ci podpowiadał, że środek ciężkości będzie przesunięty do przodu

Nie, czyli scott ma geometrię klasyczną a grizl progresywną i nijak nie można tego porównać za pomocą wyłącznie cyferek bo proporcje ram są zupełnie inne. Do tego na fakt czy rower będzie "agresywny" nie wpływają wyłącznie parametry stack i reach a także kąty czy baza kół. To co można stwierdzić na bazie takich danych to fakt, że górna krawędź główki ramy (i w rezultacie mostek więc i kierownica) jest w scott niżej niż w grizlu o 13,5mm - oczywiście parametr dotyczy wyłącznie ramy a nie parametrów mostka, podkładek itd.

W sumie nawet nie wiem jak się do tego odnosić bo w porównaniu do rometa, który budżet ci przewala tylko o 5 stów (a pewnie coś się uda wynegocjować) są one po prostu słabe. "Dobry gravel" powinien mieć sensowny do takiego roweru napęd, hydrauliczne hamulce i sztywne osie. Wszystkim twoim typom brakuje przede wszystkim hydrauliki, która jest w tym temacie najdroższa. Romet aspre 2 jest najtańszym "wszystkomającym" gravelem, płacisz 6k a technicznie odpowiada revoltowi 1 za 8200, topstone 2 za 8500 czy gestaltowi 2,5 za 7500

Szczególnie kiedy nie ma się zielonego pojęcia o temacie, pisze się o ETT przy czym dla canyon'ów podaje wartości reach a dla swojego roweru nawet nie wiem co (podsiodłową?) bo żadna szosa w rozmiarze XL nie ma ani ett ani reachu 550mm Sam reach o niczym nie mówi

Żeby się zastanawiać nad wymianą musisz mieć ku temu powody, coś ci musi w obecnym rowerze przeszkadzać albo potrzebujesz czegoś czego obecny nie ma Ty natomiast zastanawiasz się czy wydać pieniądze dla zmiany znaczka na ramie (i to w obrębie jednej firmy) bo rowery są identyczne

Romet aspre 2, technicznie bije na głowę to co wrzuciłeś

Zawsze można wysłać do harfy

Chętnie poznam przyczynę na podstawie której wyciągasz takie wnioski

Mam ją od chyba 3 sezonów i jest bardzo spoko, choć jeśli mowa o rowerze mtb to trochę trzeba będzie się namachać, nawet takie "większe trochę". U mnie generalnie sytuacja wygląda następująco - mam jakąś tanią pompkę co2 z jednym nabojem w kieszonce a tą awaryjnie jakby coś poszło nie tak

topeak ninja p i ładujesz do sztycy

Od kiedy? Superior na dokładnie tej samej ramie robi zarówno szosę jak i gravela. Wrzuciłem ci "szosę" bo ma napęd 2x, gravel jest na 1x https://superiorbikes.com/pl/2022/road-gravel/x-road-elite-gr/matte-black-trooper-green

Tylko, że grizl do twoich wymagań pasuje mniej niż grail. Grizl to rower do tyrania w naprawdę trudnym terenie Jak się nie jest fanatykiem treka to nie warto. Jak dorzucać to do czegoś karbonowego https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-ridley-kanzo-speed-grx600-pd28593/?v_Id=182161 O tym możesz pomyśleć bo fajna opcja https://www.sport-shop.pl/rower-x-road-issue-superior-p-151313.html?srsltid=AeTuncr4V2fCNDUQ8PyrrQHTtiainDQSfS6BnXed_OM2gZV6FfEFNwkcaH8

Ale nie da się porównać szosy z gravelem bo niby w jakich kryteriach to robić jazda chodnikiem jest niedozwolona z dwojga złego esker

Każdy turnej będzie działał i każdy będzie o niebo lepszy niż to co było Chcesz nam powiedzieć, że przy takim syfie jaki widać na zdjęciach + stanie kółka przerzutki wolnobieg czy łańcuch nie są do wymiany?

esker to nie szosa który triban?

Daj spokój, skuwacze sensownych firm taniej kupisz a ty się nad chińczykiem zastanawiasz https://www.centrumrowerowe.pl/skuwacz-do-lancucha-unior-1647hobby-4p-pd24398/ https://www.centrumrowerowe.pl/skuwacz-do-lancucha-topeak-universal-chain-tool-pd9449/ https://www.centrumrowerowe.pl/skuwacz-do-lancucha-topeak-super-chain-tool-pd8631/

Customowy rower robi się, kiedy na rynku nie występuje sprzęt, który jest w stanie sprostać oczekiwaniom użytkownika. Tutaj użytkownik żadnego pojęcia nie ma o jeździe szosą więc robienie ramy na indywidualne zamówienie to jakiś nonsens. Jestem w sumie ciekawy czy ktokolwiek chciałby robić ramę gdzie odpowiedzi na pytania typu jakie kąty, jaki stack, jaki reach, wyprzedzenie widelca itd brzmiałyby "nie wiem" *tym bardziej, że pozbycie się tego w razie wtopy będzie w praktyce niemożliwe

Nie każdy jest psychicznie gotowy na jeżdżenie rowerem w rozmiarze S. Wybór sprzętu pod taki kawał chłopa <170cm to już nie są żarty 😂

Nie porównuj jazdy szosą do innych typów rowerów, bezsens. Poza tym korbę w crossie masz inną więc już totalny mismatch Ghost wygląda bardzo spoko za taką kasę.

Ja rozumiem, że niektóre cechy geometrii roweru w amatorskich warunkach znaczenie mają żadne ale bez jaj, 2 cm dłuższa rura to przesunięcie osi obrotu kiery o 2 cm, stosując identyczną kierownicę w obydwu przypadkach różnica będzie kolosalna

Trzeba pojechać do jakiegoś sklepu i przetestować, nie ma innego wyjścia. Generalnie jestem w podobnej sytuacji bo moja "kohabilitantka" ma 158 wzrostu i nie ma mowy o hydraulice. Wsadziłem jej nawet dodatkowo klamki przełajowe i to hamując na nich czuje się o wiele pewniej niż na klamkomanetkach

co z tego, że hamulec teoretycznie lepiej działa skoro nie będzie się dało go zacisnąć? Hydrauliczne klamkomanetki są dużo większe od mechanicznych, jeśli hydraulika nie będzie właśnie w wersji x25 to już w ogóle możesz zapomnieć, że się to uda. Zresztą x25 w ciemno też bym nie kupował BTW aluminiowy rower na tiagrze za 10k? Popatrz sobie na liv avail, za 11 masz karbonową ramę. Ciekawą opcją będzie cube axial https://www.rowerowy.pl/cube-axial-ws-race-50-lil-cza-22.html . Są też małe canyony ale tam koło 27,5

Pany, ale on w tym tribanie ma szczękowe hamulce

W okolicach 3-3,5 szukaj używki na napędzie 105 2x11. Antyki od bernarda w cenach z kosmosu sobie możesz darować

Oczywiście lepiej mieć na głowie cokolwiek niż nic. Pozostaje kwestia "wyceny" swojej głowy i jej komfortu podczas jazdy. Bo nikt na forum rowerowym mi nie wmówi, że ludzie jeżdżąc rowerami za kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy kupują kask za stówę bo na lepszy ich nie stać