Rzecznik, rzecznikiem - to swoją drogą z marszu bym zrobił.
A z doświadczenia wiem,że w wielu wypadkach wystarczy wysłać wezwanie przedsądowe do zwrotu kwoty zakupu lub wymiany na nowe i kto mądry odda kasę. Nie zapominaj, że warto zaznaczyć iż ewentualne sprawy będą toczyć się w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania konsumenta, a to otwiera oczy wielu mułom, jak podliczą 2-3 rozprawy i jazdy xx km.
Daj cynka jak się skończy, a jak możesz poślij na PW nazwę sklepu ( dla siebie, żeby omijać sklep ).