Rumcajs.

No sądzę tak może dlatego, że miałem z nim do czynienia? . Chodzi o punkt styku z tarczą ale ta regulacja jest tak nieprzewidywalna, że jest po prostu bez sensu, ustawisz tłoczki bliżej tarczy albo wstawisz grubszą i już masz co innego. I osobiście wolę mieć większy odstęp od tarczy a freestroke umożliwia w teorii zbliżenie jeśli ktoś ma taką fantazję. Więc dla mnie to bezużyteczna funkcja.

Spieprzone wycentrowanie i tyle, wracaj tam i mają poprawić, wzieli za to pieniądze.

Freestroke który nic nie daje

Szkoda, że ten temat to taki monolog. Ale w sumie nic dziwnego, wiekszość użytkowników tutaj to raczej goście po 40stce. Ci którzy się interresują tematem mają inne miejsca do rozmów.

Z mojej strony tak: Posiadam: Hayes Dominion A4, XT M8120 w drugim rowerze. Posiadałem: Sram Code, XT M8000, SLX M7120, Shigurę. Z tych wszystkich, nigdy nie wróciłbym do XT M8000 ze względu na ich nerwowość i po prostu doceniłem przyrost modulacji w 4 tłoczkach shimano względem 2 tłoczkowych modeli. Dlatego właśnie stoję za Deore a nie za Xt . A jak już jednak się będziesz decydować na 2 tłoczki, to uważam, że nie ma sensu płacić za XT, SLX oferują dokładnie to samo.

M6120 ze względu na lepszą modulację. Jeśli użyjesz metalicznych klocków to będzie to fajnie hamować.

Pany nie ma co narzekać, ważne, że i tak widownia nie zawiodła.

Prowadnica nie ma chronić ramy tylko zapobiega zeskoczeniu łańcucha na wejściu. I tak, najlepiej kupić ISCG05. To czy zeskakuje komuś czy nie to różnie bywa, zależy kto ma jaki napęd, zębatkę, łańcuch. Ja zawsze wolę mieć niż nie mieć ale uytkuję rower w enduro, tu widzę chyba rower XC? Tam bym sobie odpuścił, jak ci będzie zlatywał to sobie dokupisz.

I tak kupiłeś rower, który wykorzystasz pewnie w 10% możliwości jakie posiada ale ok.

O zgrozo... do ustawiania SAG'u - napięcia wstepnego dampera, pokazuje ile wykorzystałeś skoku podczas jazdy... Denerwuje mnie strasznie to, po co sobie kupujecie takie rowery skoro nie wiecie do czego służą???

Tulejki są uniwersalne, właściwie, to pewnie tylko wytarł się ślizg, wrzuć fotkę to powiem Ci, jaki potrzebujesz bo są 2 rodzaje.

No to tak się zapoznałeś, ze w elektronie ci tylnią opona zniknie za 300km.

Jak już wspomnieliście Jeleniowskie to jestem pod wrażeniem, że w takim miejscu nazwijmy to „nie endurowym” powstały tak ciekawe ścieżki i się to trzyma @marcin_ostrówJa nie to że go nie lubię, tylko podpisuję się pod słowami i głosami innych użytkowników jego tworów, że robione to jest na odwal się.

Jest jeszcze Srebrna Góra którą w kńcu muszę odwiedzić, każdy zachwala, z filmów na YT nie robi na mnie super wrażenia ale muszę wyrobić sobie opinię z własnego doświadczenia. Na YT wydaje się taka hm... dosyć prosta, ale to mogą być pozory. Nie znaczy to, że to źle, bo dla mniej doświadczonych będzie to lepsze miejsce niż chociażby ET ze względu na mniejszy poziom oraz lepszą koncentrację tras. No a co do Szczyrku, Otik to dla mnie wzór do naśladowania jak powinna wyglądać trasa enduro.

Soszów to najgorsze miejsce w jakim byłem kiedykolwiek gdziekolwiek. „Perin c**j” tutaj się w 100% potwierdza, trasy zrobione na odwal sie, przecinają sie, ciężko się odnaleźć. Jak w dawnej kasinie. Wytyczone cosik pi razy drzwi byle jak, większość to trawersy bo nie chciało sie lekko podrosnąć terenu, nie ma nigdzie podparcia, no tragedia. I że ten człowiek zarzuca Enduro Trails kiepskie utrzymanie tras… szkoda słów, Enduro Trails to przy tym cudo.

@Venom555Widziałem to ostatnio na parkingu pod gondolą w Szczyrku, zależy jaki sie ma dach ale u gościa co to miał to gięło blachę jak papier. Nie no weź przestań, po prostu nie umiesz jeździć. Ja też nie umiem, nie mam kunsztu jazdy i już mi w moim pękły 2 szpyrchy w tyle

Byłem, widziałem, EDR i DHI. Ja tam srałem na strefę kibica, interesowała mnie obserwacja na żywo przy trasie, tak, żeby coś z tego wyciągnąć. W Niedzielę jeździłem po trasach, fajnie można było zaobserwować, jakie linie obierali zwodnicy. Jest to coś, czego nam było trzeba, oglądałem później relację Dr.Ebike'a z zawodów na Jeleniowskich ścieżkach, to aż się z kumplem śmialiśmy, jaka to jest inna czasoprzestrzeń. Plus też za zaisty doping, były bębny, były piły, było darcie mord Było też słychać "PERIN C**J!!!" :DDDD

Ciekawe co @leon7877 sądzono tych co jeżdżą wyciągami, to już chyba totalne lamusy i przegrywy, nic im się nie chce. A co gorsza, jak ktoś jedzie wyciągiem z elektrykiem? Aż nie chcę myśleć jaka złość się wtedy rodzi xD

Jak ja nienawidzę golinogów... własnie za to ich podejście do tematu, pepek świata a wszyscy inni to plebs.

@leon7877To pochwal się jakim ty jesteś kolarzem? Startujesz w tour de wokół komina czy jak wygląda ta twoja kondycja i brak lenistwa?

Marvelo czekałem na ciebie ❤️

U mnie od kiedy do stajni dołączył ebike, anal został jedynie na wyciągowe miejscówki, ewentualnie na lokalne spoty gdzie jest maks 100m przewyższenia. Czy się zapuściłem i mam przez to spadek formy? Rzekłbym wręcz przeciwnie, bo teraz w podskokach idę na rower a nie "aaa zmęczony jestem, dziś mi się nie chce bo jutro nie będe mógł chodzić przez to wyłażenie na górę"

@leon7877 "Tylko jeżeli masz elektryka ograniczonego do 30 km/h" - widać, że pojęcia nie masz o sportach grawitacyjnych

@leon7877Taka jest przyjemność z jazdy, że dla wielu radość z jazdy to zjazdy a nie podjazdy jak dla większości golinogów, podjazdy to zło konieczne tam gdzie nie ma wyciągu. A wtedy w grę wchodzą elektryki (oczywiście nie mam na myśli emeryckich dupowozów).

Ja własnie kupiłem XO1, poszukałem po forum pinkbike'a i zecydowana większosc doradzała X01. Też miałem dylemat czy kupić 2x GX czy 1x XO1. Co do waszego pitolenia o Brose, Turbo Levo kupuje się za całokształt a nie za sam silnik, nie jest idealny, rama też nie jest, np sztywność tylniego trójkąta nie jest wysokich lotów, progresja ramy to 20%, przydało by się więcej. ALE porównując go do innych elektryków i ich problemów, prowadzenia linek przez stery, absurdalnie długich tylnich trójkątów, fatalnego prowadzenia, to okazuje się, że dla kogoś jeżdżącego enduro, kupującego elektryka nie do turystyki i wożenia tyłka po leśnej drodzę tylko do jazdy trasami enduro jest on numerem jeden. Przykładowo ja kupiłem Canyona i go odesłałem, masa niedociągnięć wykonawczych i projektowych go przekreśliła. Wcześniej wybierając rower, gdzie kryteriami była geometria i odpowiedni skok zawieszenia oraz samo działanie zawiasu okazało się, że kandydatów jest zaledwie kilka.