Problem tkwi w tym, że to sklep stacjonarny i zakup na miejscu. Odstąpienie od umowy bez podania przyczyny nie wchodzi w grę. Nie chcę się zgadzać na wymianę, bo czuję sie oszukana. Wydawało mi się, że zaufać mogę obsłudze, bo wahałam się między S a M, a mimo to polecono mi M, że będzie okej. Ski na miejscu nie mieli i raczej jest już nie do dostania (chyba, że zamówię w innym sklepie, ale raczej nim teraz się na coś zdecyduję, popytam zdecydowanie bardziej). Dziękuję Wam bardzo za opinię, jednak zapytać ludzi, którzy znają się na rzeczy jest dobrze Ale, że czuję się głupio, bo też mój błąd, że naiwnie dałam się wciągnąć. Rower też nie był tani, że tak o wyszło. Nauczka na przyszłość. Zastanawiam się tylko, jakich argumentów użyć poza tym, że sklep ma dobrą renomę i "profesjonalną obsługę", że został mi sprzedany niedopasowany rower. Jeśli nawet na stronie producenta jest to nierekomendowana dla mnie wielkość ramy.