Skocz do zawartości

kolaNka

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

340 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika kolaNka

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

4

Reputacja

  1. Przełknęłam, ale wiesz jak jest. Nie nie, na stanie nie mieli już S-ki. Były tylko M i większe. Wyraziłam obawę, że raczej rozmiar S będzie odpowiedni, ale dwie osoby z obsługi zapewniły mnie, że Mka będzie dla mnie okej, bo Ska mogłaby już być nie bardzo. Na rowerze przejechałam się na miejscu, stawałam - wiedzieli jak to wygląda - tłumaczono mi, że ten rozmiar będzie dla mnie ok. Moim błędem było niedostateczne rozeznanie się i pochopny zakup - zdecydowałam się na ten rower (głupia ja).
  2. Problem tkwi w tym, że to sklep stacjonarny i zakup na miejscu. Odstąpienie od umowy bez podania przyczyny nie wchodzi w grę. Nie chcę się zgadzać na wymianę, bo czuję sie oszukana. Wydawało mi się, że zaufać mogę obsłudze, bo wahałam się między S a M, a mimo to polecono mi M, że będzie okej. Ski na miejscu nie mieli i raczej jest już nie do dostania (chyba, że zamówię w innym sklepie, ale raczej nim teraz się na coś zdecyduję, popytam zdecydowanie bardziej). Dziękuję Wam bardzo za opinię, jednak zapytać ludzi, którzy znają się na rzeczy jest dobrze Ale, że czuję się głupio, bo też mój błąd, że naiwnie dałam się wciągnąć. Rower też nie był tani, że tak o wyszło. Nauczka na przyszłość. Zastanawiam się tylko, jakich argumentów użyć poza tym, że sklep ma dobrą renomę i "profesjonalną obsługę", że został mi sprzedany niedopasowany rower. Jeśli nawet na stronie producenta jest to nierekomendowana dla mnie wielkość ramy.
  3. Hej. Kilka dni temu zakupiłam rower Merida Big Nine 500 Lite 2020 w rozmiarze ramy M. Rozmiar S niestety prawdopodobnie jest już nie do dostania, a bardzo zależy mi na zakupie roweru do maratonów/XC i padło na ten model. Po testowej jeździe okazuje się jednak, że przy moim wzroście - 164 cm przekroku nie ma...tzn jak możecie się domyślić, na prostych nogach dotykam ramy. Rower jest już w konkretniejszej cenie i zastanawiam się, czy nie pospieszyłam się za bardzo z zakupem i powinnam jednak go zwrócić...jeżdżę raczej po nierównych terenach i taka sytuacja mogłaby się skończyć nieprzyjemną kontuzją. Przykro mi jednak nieco, że pracownicy sklepu, w którym rower był zamawiany, poszli chyba na "kasę", a nie fachowe doradzenie. Mój też błąd. Jak myślicie, co zrobić w takiej sytuacji? Zwrócić rower i rozejrzeć się za jakimś innym modelem (mój budżet to te 4500-4900 zł), uprzednio dokładnie bikefittingując? Zastanawiam się, czy jak już jest koniec kwietnia, cokolwiek w tej cenie, z takim osprzętem do XC dostanę :/
  4. Korzystając z aury, rower odkurzony w zeszłym tygodniu. Dziś luźnym tempem na rozjeżdżenie niecałe 70 km.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...