bastard83

Jeżeli chodzi o sprzęt to: Debian 11, CPU Intel i3-8100, 16 GB RAM, płyta Microstar H310M PRO-VD, dysk 500 GB SSD. Może nie jest to demon prędkości, ale nie ma też tragedii. To chyba jest wina aplikacji VLC. Jak już pisałem przy włączonej opcji "Sprzętowe przyspieszenie dekodowania" obraz i dźwięk działa płynnie, dopiero przy przewijaniu VLC się wywala aplikacja się zamyka. Oczywiście chodzi o samsunga. Co masz na myśli że DJI nie ma 4K?

Nie mogę już niestety edytować posta. Ale mam pytanie odnośnie karty. Obecnie używam kart Sandiska Evo Plus U3 A2 V30(odczyt do 130 MB/s, zapis do 120 MB/s) i taką też zamierzam kupić. Znalazłem 512 GB w bardzo dobrej cenie czyli 149 zł. A Sandisk Extreme jest już sporo droższy bo ok 350 zł. Czy takie parametry wystarczą na DJI? W Gopro dawały radę ale jednak ilość danych jest większa w DJI.

Kartę i tak planowałem większą, więc i tak będzie 256 a może i 512. Tylko specjalnie kupiłem dwie po 128 aby na wypadek gdy jakaś karta klęknie mieć, choć część materiału. Ale kolega ma jedną 256 i nic się nie dzieje. Mam już dwie 128 więc chyba kupię jedną już większą. Jeżeli chodzi o bitrate, to ja chyba miałem w gopro ten niższy, nie był wysoki. Co do jednostek to wiem jak to jest, ale zapominam o tym i mnie to mierzi. Jak kupuję 128 to chcę mieć 128. Dzięki za namiar na adapter Sandisk Quickflow. Pliki na DJI mają nawet 17 GB, danych jest sporo więcej więc przydało by się trochę transfer przyspieszyć. Druga dla mnie smutna sprawa, komp mi nie wyrabia. Nagranie 4K/4:3/25kl się zacina, klatkuje w programie mpv czy mplayer. W VLC jak włączę sprzętowe przyspieszenie dekodowania to film idzie płynnie, ale gdy tylko próbuję przesunąć film o kilka\kilkanaście sekund to program się wyłącza. Przy wyłączonym przyspieszeniu przewijanie działa, ale już nie radzi sobie z 4k. Najwyższa jakość jaka działa płynnie to 2.7K/16:9/25kl. Na szczęście pliki podglądu służące też jako proxy do Shotcuta są przyzwoitej jakości.

No i kupiłem DJI Osmo Action 4 w wersji Adventure Combo. Muszę się przyzwyczaić do menu. Nie miałem jeszcze okazji testować jej w boju. Niby wyjechałem na godzinę ale ciemno było. Natomiast co zwróciło moją uwagę to to, że drastycznie spadł czas nagrywania na moich 128 GB kartach. W GP Hero8 4K/16:9/25kl nagra 5 godz 18 min. DJI pokazuje 2 godz 50 min przy tych samych ustawieniach. Dla mnie to jest szok. Wiadomo że to są dwie różne kamerki, ale wg mnie jednak różnica jest zbyt duża. DJI pokazuje że pusta karta ma 119 GB. No już parę GB zniknęło. Również podgląd zajmuje znacznie więcej niż na GP, ale też rozdzielczość jest większa w DJI to 1280x720 a w GP 848x480. Pogląd 1 minuty zajmuje 53-55 MB bez znaczenia dla trybu, zawsze plik podglądu waży tyle samo. Może coś mogę w ustawieniach zmienić aby te 4K/25kl na karcie 128GB zmieścić ok 4 godzin? Może 10 bitów też robi swoje??

Dlatego ja, wiedząc że w końcu czujniki i całą reszta dział jak należy usunąłem plik aktualizacji, aby nie pojawiały się przy każdym włączeniu. Ale wiem że przy najbliższej okazji i tak się pojawi update. Liczę na to że wówczas również wystarczy usunąć plik aby mieć na jakiś czas spokój.

No to fakt. To było tan nagrane testowo. Jakieś 90 procent to nagrywane mam z klaty, czasem zdejmę i pomacham ręką. I takim przypadku wydaje mi się że nawet te mikrofony GP h8 dawały radę. Oczywiście z osłoną przeciwietrznąn i wyłączonym trybem windy.

Zgodzę się, że jeżeli synchronizacja się rozjeżdża na tyle że to widać to to jest lipa. Co do doświadczenia, zmontowałem kilkadziesiąt filmów w Shotcut, więc nie wiem czy można to nazwać doświadczeniem ale na moje potrzeby i możliwości to wystarcza. Dzięki za te klapsy, chyba zacznę tak robić, będzie łatwiej dopasować. Ale też problemem jest to, że przynajmniej film to kilkanaście albo i więcej plików i każdy z nich trzeba dopasować. Co do mikrofonu Rode to masz rację, pliki zgrywa się przez USB, zresztą tak samo jak wspomniany przeze mnie zestaw. Nie wiem czemu to mi wyleciało. Co do kamerki myślałem nad nowszą, ale było by to DJI Osmo Action 4 może 5. I teraz jak tak myślę, jak bym kupił nowszą kamerkę która ma lepsze mikrofony to już o te 500 zł, które chciałem przeznaczyć na dodatkowe mikrofony, miałbym taniej kamerkę. Może sama kamerka dała by radę. A do DJI chyba można dokupić nadajniki, nie tanio ale można.

Wydaje mi się, że większy problem z synchronizacją jest wówczas, kiedy widać nas podczas gadania. Jak sobie jeździmy i gadamy i np kręcimy z kierownicy czy nawet z ręki ale to co wokół nas to chyba jednak nie ma aż takiego znaczenia chyba że właśnie jaki nagły dźwięk, coś spada wybuch, uderzenie. Inna sprawa jest gdy wiemy kiedy był dany dźwięk i on się rozjeżdża to jest to wkurzające. Co do Rode Wireless GO II TX, dzięki za namiar. Jednak w cenie tego mikrofonu (a odbiornik i tak jest potrzebny) mam cały zestaw Ulanzi AM18 a w nim dwa mikrofony z wbudowaną pamięcią. I one mogą się przydać jak będę jeździć z żoną, synem czy też kumplem.

A czy macie jakieś doświadczenia z mikrofonami zewnętrznymi? Jakiś czas temu nagrałem filmik z kamerą pod uchwytem na Garmina. Oczywiście dźwięk z Gopro był fatalny, słychać wszystkie drgania ale miałem wówczas mikrofon krawatowy kupiony w Action za kilkanaście zł. Nie planowałem kupna mikrofonu, ale z zestawie był adapter USBC-miniJack. Był mi potrzebny aby podłączyć Samsunga A55 do głośników komputerowych. Skoro już miałem ten mikrofon to postanowiłem go sprawdzić. I w opinii znajomych którzy widzieli filmik dźwięk był lepszy niż z Gopro. Pomyślałem, że może coś w tym jest i zacząłem szukać mikrofonów zewnętrznych na rower. Ale jednak jest kilka problemów które mnie odstraszają od używania zewnętrznych mikrofonów. Jeden to synchronizacja dźwięku z wideo, choć nie jest to wielki problem bo rzadko pokazuję swoją facjatę. Drugi w przypadku już posiadanego mikrofonu to kabel, którego nie chcę oraz fakt, że muszę go mieć podpięte pod Samsunga i tam zapisywać dźwięk. Wyciąganie go z kablem do zdjęcia to mordęga, i włączając aparat rozłącza nagrywanie. Po czym nie zawsze wznawia nagrywanie i to już jest problem. Jest mnóstwo zestawów bezprzewodowych, czyli odbiornik i nadajnik (mikrofony) ale odbiornik i tak trzeba podłączyć do smartfona, kamery czy aparatu. Sytuację wg mnie ratowały by mikrofony z wewnętrzną pamięcią. Znalazłem coś takiego jak Ulanzi AM18 nadajniki (czy tam mikrofony) mają 8 GB (14 godzin nagrań) pamięci na nagrania i mogą nagrywać bez odbiornika, ale nie można ich kupić samodzielnie, tylko w zestawie. A kupno takiego zestawu z odbiornikiem którego nie wykorzystam jest bez raczej sensu. Może są jakieś inne rozwiązania, jeżeli znacie takie to podrzućcie pomysł. Mój budżet jest do 500 zł.

Wiem że co producent to inna geometria itp. Ale mam Accenta Point Deore 19", ostatnio kupiłem Krossa Level 6.0 17". Mam 175 cm wzrostu i często jestem na granicy rozmiarów. Wszystko wskazywało na to, że Accent jest za duży. Ale przejeździłem na nim dwa sezony, Pomorska500, Wanoga 350, Harpagany i kilka wycieczek z sakwami. Tempo turystyczne. Skróciłem mostek o 20 mm na 80 mm i 17 stopni na plus. Pozycja jak dla mnie była zbyt agresywna. Ale że gdzieś z tyłu głowy było ze Accent jest za duży, chciałem sprawdzić jak będzie z ramą 17". I tak jak Accenta skróciłem, tak Krossa musiałem wydłużyć. Ale tego się spodziewałem, tzn że 19" jest za duże, a 17" za małe. Ale na Krossie nie robiłem jeszcze dłuższych dystansów. Jeżeli masz zamiar jeździć typowo rekreacyjnie, nawet dłuższe dystanse to brałbym 19", ale jak bardziej ambitnie to 17"; pamiętaj że zawsze masz jakie pole manewru, jak rama trochę za duża możesz skrócić mostek, ale chyba łatwiej mniejszą ramę "wyciągnąć"; kolega tu na forum pisał, że ludź to to jest na tyle elastyczny że pojedzie i się dostosuje do jednego i drugiego rozmiaru, pomijam skrajnie złe wymiary.

Bo na Kaszubach też posypało.

Zamówiłem w pośpiechu dwa łańcuchy CN-7100(w bardzo dobrej cenie), sugerując się informacją od Krossa że w moim Levelu 6.0 PW SS 2023 jest łańcuch 116 ogniw. Niestety okazało się że w Krosie mam 118 ogniw. Jest luz na przerzutce. Mogę tak jeździć czy wymienić je na dłuższe? Poniżej zdjęcia jak wygląda 118 ogniw.

A mnie wpadło trochę grosza, mam w święta urodziny. Więc pomyślałem nad zakupem smartwatcha takiego do 1000 zł a nawet mniej. Huawei Watch GT4 jest do kupienia za niecałe 800 zł. To jest taki uniwersalny zegarek, nie tylko sportowy. A smartwatcha nie mam jeszcze ponieważ boję się częstego ładowanian (mam klasyczny zegarek), a nim można wyciągnąć ponoć 10-12 dni przy normalnym użytkowaniu czyli dość aktywnie. Może ktoś ma ten sprzęt i się wypowie?? Mam też pytanie, jak wygląda sprawa a eksportem aktywności na stravę przez 2 urządzenia?? Mam Garmina Edge Explore 2 + czujnik prędkości i kadencji. Załóżmy że chciałbym jeszcze mieć dane ze smartwatcha typu tętno itp. Czy to jakoś można połączyć. Strava to jakoś scali? czy trzeba zrezygnować z eksport z jednego urządzenia?

No i przykręciłem koszyk na bidon. Faktycznie może to trzymać. Ale na drodze gładkiej; asfal,t kostka może dobry szuter. Ale kupiłem to akurat na Pomorską bo mi w Krossie odpadła torba pod górną rurą ramy, bo ta jest za mała. I narzędzia miały trafić pod skośną do pojemnika na narzędzia, który miesci się w koszyku na bidon. Ale też chciałem ich użyć na goleniach z dużymi bidonami lub jakieś małe torby na wyprawę. Ale wg mnie do tego to się słabo nadaje. Bo chyba na wertepach będzie się ruszać. Zostanę przy klasycznych opaskach ślimakowych.

Sprawdzę, może jest tak jak piszesz na razie sprawdzałem bez koszyka. Ale to powinno trzymać i bez tego bo nie wzbudza zaufania.