Przede wszystkim brak wiedzy. Jak dam Ci odpowiednie narzędzia to nie wymienisz mi rozrządu w aucie, nie naprawisz silnika w rakiecie i nie zaprogramujesz komputera.
Kiedyś zagadałem na serwisie i pokazali mi rozbiórkę tego amortyzatora. W tłumiku jest chyba ze 200 różnych części. Wszystko sobie oglądałem, a i tak dalej do końca nie wiem jak to działa. Samych jakichś wyspecjalizowanych narzędzi, uchwytów i urządzeń by to rozebrać, a potem złożyć potrzeba tyle, że można by za to pewnie spokojnie kilka takich nowych amortyzatorów kupić.
Do tego swojego amora kupiłem od serwisanta z Wrocka, więc wydawało mi się, że wiedział jak o niego dbać. Jak potem go rozkładali to się okazało, że airshaft jest porysowany, jakaś rurka w tłumiku zgnieciona bo ktoś ją w imadło złapał, a nie powinno się i jeszcze parę innych usterek. Z oględzin wynikało, że wszystkie usterki, które powodują ludzie, którzy nie wiedzą jak się za to zabrać. Na szczęście airshaft mi wypolerowali, a resztę dało się w miarę tanio wymienić.