Fuxi

52 zła, 54 też zła i w ogóle tory też są złe. Akurat kolega ma podobne wymiary do mnie. Mam nogę 87-87,5cm przy 180cm wzrostu. Siedziałem na M-ce i wydaje się OK na łapach. W dolnym chwycie już mniej. Można mostek skrócić i w ostateczności odwrócić. Niektóre gravele domyślnie mają mostki 70mm, a w Aspre siedzi 90. Jeśli autor nie musi wybierać koniecznie Rometa i się na niego nie napalił i źle się na nim czuje, to nie ma co sobie wmawiać, że jest inaczej i może faktycznie lepiej poszukać roweru innej firmy, zamiast wybierać mniejsze zło, jeśli jest obawa o zbyt agresywną pozycję. Ale z drugiej strony, jak ktoś nie jeździł na gravelu to może mieć złe nawyki, a przyzwyczajenie do pozycji może przyjść po kilkunastu godzinach jazdy. Niestety, trudno kupić pierwszy rower nowego typu i jest to obarczone ryzykiem, że się po prostu nie trafi, dlatego lepiej nie przepłacać na początku 🙂.

@abdesign Gdzie ja proponowałem ramę 52? Wyraźnie napisałem, że wg mnie M jak coś. Po drugie to ja zapytałem ile ta różnica wynosi i odpowiedź nie padła. W tej całej złości nie myślisz już jasno... Naprawdę masz jakiś problem, ale przelej ją może gdzie indziej.

No właśnie. Sama różnica pionowa między siodełkiem a główką ramy to jedno, a reach drugie. Z książki Lance Amstronga: Wiem, że to tylko teoria, ale te 10cm to nie jest jakaś olbrzymia liczba, bo ja w crossie mam niewiele mniej, a tu mówimy o szosie/gravelu. Dlatego zapytałem autora ile ta różnica wynosi i strzeliłem z przykładowym 10cm i zaczęła się wojna... 🤣.

@abdesign człowieku... może odpocznij od klawiatury i zacznij czytać ze zrozumieniem. Przyczepiłeś się jak rzep psiego ogona i piszesz do mnie od początku, podczas gdy nie prowadzę z Tobą żadnej dyskusji... Normalnemu człowiekowi wystarczy słowo, ale Tobie trzeba jak krowie na rowie wyłożyć, więc zrobię to dla Ciebie, bo widzę, że nie dasz za wygraną mimo ignorowania: TAK. 1cm robi różnicę. A teraz przeczytaj jeszcze raz o czym ja pisałem, może dotrze w końcu.

Chyba mnie nie zrozumiano. Napisałem tylko, że różnica między siodełkiem a kierownicą wynosząca 10cm to nie jest dużo. Ja nie twierdzę, że nie ma różnicy między 10 a 20cm, bo to już wielka różnica...

@zyrafa ale co się dziwisz, jak główka ramy jest 2cm krótsza niż w M. Wg mnie Twój rozmiar to M. Ja mam 180cm i jestem na granicy M i L. Weź pod uwagę, że mostek jeszcze możesz odwrócić i masz już sporo wyżej kierownicę. Poza tym ile centymetrów wynosi różnica? 10cm to żadna różnica. W crossie mam z ponad 5cm, a do 15cm dla giętkiego zawodnika to podobno jeszcze w normie (test dłoni) 😉. Ale żeby nie było, sam mam problem z wyborem z tym modelem. Aspre 2 ma już nowe ramy na 2022 z inną geometrią, nie wiem czy wiesz...

Co wy się tak przyczepiliście tej długości nogi autora, która wydaje się mieścić w normie?

Ktoś chce kupić amortyzowaną sztycę? https://allegro.pl/oferta/sztyca-kross-sr-suntour-nex-700-c-9768446870

@Mihau_ już doszedłem o co chodzi. Romet nie podaje efektywnej długości rury, obrazek mnie zmylił (tak wychodzi z wyliczeń). Większość producentów podaje jednak długość rury górnej mierzoną w poziomie (od środka szczytu główki ramy do osi nachylenia rury podsiodłowej). To teraz wszystko jasne, czemu tyle osób skraca mostki nawet o 3cm w tych ramach, co mnie bardzo zdziwiło . Nawet Przemyslav z YT skrócił o 3cm czym uczynił rozmiar XL mniejszym/równym M przy 187cm wzrostu. W każdym razie już jestem blisko, tylko Boreas jeszcze chodzi mi po głowie heh.

Najciekawsze jest to, że stare tabelki z geometrią chyba bardziej odpowiadają prawdzie niż nowe. Po wprowadzeniu wszystkich parametrów do https://www.bikegeocalc.com/ okazuje się, że to M-ka ma górną rurę 55 (nie 54), a L-ka 56 (nie 55) przy założeniu, że stack i reach są w ogóle prawdziwe.

@SpinOff M-ka wydawała się taka fajna, kompaktowa ze względu na niższą rurę górną. Tak naprawdę to jest tak jak mówisz, pewnie każdy rozmiar da się dopasować, tylko w którą stronę iść. Po zdjęciach nie wydaje mi się, żebym na M-ce miał bardziej wymagającą pozycję, ponieważ w domu je analizowałem i wg mnie siedzę bardziej wyprostowany. Siodełko wiem, że nie ustawione do końca jak powinno, ale w sklepie trudno tak ustawić, bo nie ma szybkozamykacza (szkoda) i nie chciałem marudzić sprzedawcy. L-ka w tym ostatnim sklepie była na trenażerze i to w ogóle inne odczucie niż stanie nad ramą na jednej nodze, ponieważ można było się trochę inaczej ustawić i mam jeszcze większe wątpliwości niż miałem. Co do jednego wszyscy sprzedawcy byli zgodni, że L.

A dziś dorwałem M-kę, co myślicie? Usłyszałem, że mam plecy skulonego (garb) kota, no ale popracuje się nad tym

@SpinOff niestety Romet nie podaje dokładnie w jakim rowerze jaki dokładnie mostek jest. Mam tylko info, że stosują 90/100/110. Wiem, że mogę odwrócić mostek i przy założeniu, że jest to 110cm i zakładając, że to jest 6 stopni (dużo tych założeń) to wychodzi rozmiar M bez skracania. Jutro jadę przymierzać 54 żeby się z tego ostatecznie wyleczyć (wątpliwości). Wiem, że ta geometria może być wymagająca, ale w tej cenie niestety za dużego wyboru nie ma. Jest jeszcze stalowy Marin Nicasio, który chodzi mi po głowie, ale po klocku crossowym, chcę coś lżejszego i szybszego dla odmiany.

Dzisiaj przymierzyłem się ponownie. Siodełko wycentrowaliśmy w jarzemku, podnieśliśmy, długi się wydaje 😐. Widziałem, że ludzie odwracają mostki w Rometach. W pon. jadę przymierzyć 54, bo jakoś nie czuję tego, żebym dłużej w tej pozycji wytrzymał, ale zasymulowałem sobie ramy w https://www.bikegeocalc.com i też mam obawy, czy nie będzie gorzej.

Ok. Spóźniłem się.

Dzięki, bardziej sportowej pozycji raczej nie widzę w tym modelu 😁. Siedziałem też na Tribanie 500/520 na M i od razu wiedziałem, że to ten rozmiar, chociaż rura górna była dla mnie za nisko, co na pewno odbiłoby się brakiem możliwości przypięcia chociażby sakwy pod rurą. W Aspre rury są dość wysoko w porównaniu z innymi rowerami. Stojąc okrakiem nad nią na jakimś wzniesieniu czy w zagłębieniu pewnie mógłby być problem, dlatego po cichu liczyłem, że M byłaby lepsza z opcją wydłużenia mostka.

Witam. W lokalnym sklepie pojawił się Aspre 1 z katalogu na 2022 rok w rozmiarze L. Jest to wyjątkowa sytuacja, ponieważ w moim mieście pojawienie się gravela samo w sobie jest cudem, dlatego jak tylko zobaczyłem ogłoszenie to pobiegłem się przymierzyć . Rower w rzeczywistości jest piękny mim tego, ze malowanie jest w czarnym macie. Na początek kilka informacji o mnie: Wzrost: 180cm Przekrok: 83-84cm Chcę zwrócić także uwagę, że rozmiar Aspre zmieniał się w różnych rocznikach przynajmniej jeden raz, więc proszę się nie sugerować za bardzo starszymi ramami. Umieszczam aktualną tabelkę z rozmiarami i zdjęcia, które zrobiła mi pani sprzedawczyni na moją prośbę. Niestety jestem w czarnej, luźnej kurtce i nie widać dobrze jak mam ugięte ręce, dlatego rozjaśniłem trochę zdjęcia. Siodełko również nie było ustawione na odpowiedniej wysokości (było ciut za nisko), więc prawdopodobnie pozycja jeszcze przesunęłaby się do tyłu, ale nie było możliwości tego zmienić. Nie zwróciłem też uwagi czy siodełko nie jest przesunięte w jarzemku np. dla innego klienta. Jako, że jeżdżę na rowerze Cross, moje odczucia co do prawidłowej pozycji na tym rowerze mogą być nie do końca prawidłowe z racji przyzwyczajenia się do starego roweru. Jednak w starym rowerze wydłużałem mostek i przestaje mi odpowiadać dość wyprostowana pozycja ze względu na pokonywane kilometry, wiatr itd., dlatego miałem także lemondkę na długie trasy. Może ktoś pomoże i chociaż wstępnie na oko stwierdzi, czy w tej pozycji jest coś nie tak? Aspre słynie z tego, że ma dość sportową geometrię. Mniejsza rama (M) ma krótszą główkę ramy, więc pozycja byłaby chyba jeszcze bardziej pochylona, ale nie tutaj widzę problem, lecz w wyprostowanych rękach w łokciach. Z tego co zaobserwowałem u innych, w dolnym chwycie kolarze mają część ręki od ramiona do łokcia raczej prostopadle do podłoża w dolnym chwycie. Zerknąłem także specjalnie, czy widzę z góry piastę, ale ostry kąt główki powoduje, że koło jest mocno wysunięte do przodu. Czytałem też, że ta metoda jest dość przestarzała. Niemniej jednak kierownica zasłania mi piastę, więc nie widzę jej ani przed, ani za kierownicą. Rozmiaru 54 niestety nie ma, będę musiał pojechać do innego miasta na przymiarkę i na pewno dla pewności tak zrobię. Między górną rurą a kroczek jest miejsca na ok. 3 palce. Jest jednak taki problem, że mniejsza rama to z automatu krótsze ramiona korby i nie wiem co jeszcze. Nie wiem jak to zniosę po przyzwyczajeniu się do 175mm, ale porównania nie mam. Rower będę używał na trasy 100-200km, krótsze też oczywiście będą, więc liczy się dla mnie przede wszystkim komfort. Z góry dzięki i pozdrawiam.

@grissley nie znam Twoich warunków fizycznych, więc i możliwości w tym zakresie. I tak Ci powiem, że wszystko siedzi w głowie .

Z rowerem jest jak z bieganiem. Za szybko wystartujesz to i do mety możesz nie dotrzeć. Radzę zwolnić i rozłożyć siły na większy dystans. Z jedzeniem to trochę przesada. Jakie carbo, jakie BCAA... Na 100km wystarczy co godzinkę zjeść jakiegoś banana, batonika czy inną bułkę popijając izotonikiem i wodą mineralną. Obiad można sobie zjeść np. po 100km jak się robi 200km, po którym oczywiście obowiązkowo z min. 45min przerwy na trawienie. Nie kręć siłowo, tylko kadencyjne 90 obr./min. i więcej.

Jeden z przykładów: https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=10905. Odpowiedni artykuł podawałem już wcześniej, ale jak wspomniałem, każdy sam wnioski niech wyciągnie swoje, ale niech nie wprowadza w błąd, że to są dozwolone praktyki i jest to coś normalnego. Też takie maile otrzymywałem, kiedy pracowałem w handlu. Wtedy jeszcze myślałem, że to normalka... Owszem, jest to normalne w tym biznesie, ale niezgodne z przepisami.

@lewocz wyraźnie odniosłem się do cen rowerów. Jakich chcesz dowodów? Wpisz sobie np. na Allegro model na 2021 Marin Gestalt. Wszystkie w cenie 3 899,00 zł, ani grosza mniej i ani grosza więcej. Podać kolejne marki? Nie, oferty nie są od jednego sprzedawcy i sprawdzałem w ten sposób wiele marek. Jak ktoś jest dociekliwy, to sam sobie sprawdzi. Zapewne wszyscy mają jednakowe koszty (pisałem o tym), takie same rabaty i ogólnie to czysty zbieg okoliczności. Ktoś powie, chcą być konkurencyjni i wyrównali ceny do konkurencji na Allegro... W sklepach stacjonarnych też? To że ceny wzrosły, to nie jest efekt zmowy cenowej, ale utrzymywanie identycznej ceny sprzedaży wg mnie nie jest przypadkowe i odgórnie musiała zostać ustalona. W tej chwili nie ma konkurencji, bo wszędzie ceny są jednakowe. Na forum jest na pewno wiele firm, które sprzedają rowery. Może ktoś się wypowie jak wygląda kwestia ustalania ceny sprzedaży i czy producent w nią nie ingeruje.

Ale tak jest! 😀. Ja kilka lat temu dostałem za darmo od sklepu wolnobieg na części. Przypomniałem sobie o nim i sprzedałem z miesiąc temu na Allegro za ok. 50zł. Brak oznak zużycia. Poszedł jak świeża bułeczka, bo już tego modelu nie robią 😁. Nawet nie wiedziałem, jakie złoto trzymam w piwnicy.

Jak słyszę, że ceny podyktowane są wolnym rynkiem, zwiększonymi kosztami transportu, części, to ja się nie dziwię, że ludzie robieni są w bambuko, bo wychodzi na to, że można wcisnąć każdy kit i niektórzy są naprawdę w stanie w to uwierzyć. Czy nikt nie zauważył, że ceny rowerów danego modelu u wszystkich sprzedawców są identyczne co do złotówki (nie liczę wyprzedaży itp. odchyłek)? Wyższe nie mogą być, bo sprzedawca traci na atrakcyjności oferty, czyli jest mniej konkurencyjny. Rabaty jeśli są, to nieoficjalnie, nie w oficjalnych ofertach. Ktoś kto potrafi logicznie myśleć, domyśli się o co może chodzić. Ja w tym biznesie kiedyś pracowałem (nie rowerowym) i producenci potrafili odgórnie narzucić cenę minimalną sprzedaży pod groźbą zaprzestania dostaw. Jeśli coś takiego nie miałoby miejsca, widzielibyśmy ceny zróżnicowane, adekwatne do kosztów prowadzenia działalności, nabycia towaru, wynegocjowanych rabatów itd. Nic takiego nie ma miejsca i nie przekłada się to w żaden sposób na cenę końcową roweru. Zresztą, wystarczy sobie sprawdzić na Allegro wybrane modele rowerów, żeby zobaczyć, że wszystkie są w jednakowej cenie. W cuda nie wierzę, ale wy możecie sobie dalej tłumaczyć, że każdy ustala cenę i ma wolną wolę 🤣. W moim poście nie chodzi o to, żeby użalać się nad cenami rowerów, że są za drogie jak na kilka pospawanych rurek (bo to oczywiste), ale o kwestię, nie bójmy użyć się tego słowa, zmowy cenowej. Oczywiście dowodów nie ma, my widzimy tylko skutek, który prowadzi do takich wniosków. Dotyczy to nie tylko rowerów.

@Alsew Ty tak na poważnie? To może niech będzie jeden typ roweru, taki co ma dwa koła. Każdy z nas zacznie modyfikować rowery i wymyślać koło na nowo. Sprzedawajmy jeden typ samochodu, a w zasadzie samą płytę podłogową, resztę sam sobie każdy wymieni/wsadzi, włącznie z wyposażeniem dodatkowym. Przecież to sztuczny podział, wymysł marketingowców 🤣 Czemu ludzi boli, że powstają jakieś nowe rodzaje rowerów dostosowane do rodzaju aktywności? To pytanie retoryczne.

@Alsew te opony nie są dostosowane do jazdy po szutrach i innych bezdrożach, więc odpowiedź jest chyba oczywista. Dla mnie to commuter.