Kaloryfer

Czytałem o miękkim bębenku w dt swiss. A czy warto fulcrum rapid red 5? Nie wiem jakie tam są piasty. Cena dosyć dobra. Moja waga to 80kg. W zasadzie każde koła tubeless z miare dobrymi piastami, wytrzymałe i lekkie spełnią moje oczekiwania. Nie musi to być dt swiss ale żebym nie miał z tym za dużo problemów.

Przymierzam się do wymiany kół w moim gravelu. Zależy mi na tym aby były pod bezdętki. Mają to być koła aluminiowe. Z tego co widzę bardzo popularne są DT G1800. Jednak naczytałem się różnych opini o nich i zastanawiam się nad czymś innym. Chcialbym aby były wytrzymałe i na w miarę dobrych komponentch. Co innego możecie polecić? Jak będą tańsze to tym lepiej.

Jechałem odcinek Bydgoszcz - Gdańsk w sierpniu. Żadnych problemów.

Temat dawno sie wyczerpal ale jest okazja aby sie pochwalic i dowalic innym. Co kogo interesuje w tym watku ile dasz rade podjechac?

Nie kazdy potrzebuje nowy epic pro

Rower jak rower, jeżdzi, skręca, hamuje. Specyfikacje widzisz więc wiesz co tam jest. Dziwne pytanie. Jeżeli chodzi ci o szczegóły to jest tego trochę, nawet wiele. Pierwszy lepszy przykład: myśle, że piasta TX jest słaba i mogła by być DT Swiss 240. Ale też się obraca i robi robotę. Lepiej napisz jakiego roweru oczekujesz, jak i gdzie chcesz go użytkować, na czym Tobie zależy i w jakim budżecie chciałbyś się zmieścić. Wtedy dostaniesz trochę podpowiedzi.

Zmieniła się polityka firm produkujących. Kiedyś zależało im aby produkować rzeczy i urządzenia trwałe a teraz rynek wymaga aby było przede wszystkim nowocześnie. Zwracano uwagę na przekosy bo to on głównie niszczyły napęd. Sprzedawano mniej, produkcja była mniejsza i mniejsze były zyski. Wprowadzając napęd 1x wymyślono slogan o prostocie i rzeczywiście jest to duże ułatwienie ale przemilczano przekosy. Napęd zużywa się szybciej, częściej trzeba go wymieniać więc więcej pieniędzy można wyciągnąć od konsumentów. Przyzwyczailiśmy się, że wszystko częściej wymieniamy a urządzenia w momencie końca gwarancji psują się i zamiast naprawiać to kupujemy nowe. Więc z napędem jest podobnie, po co brnąć w staroświecki napęd 3x jak można mieć prosty i nowoczesny 1x. Jako nowość oczywiście cena była bardzo wysoka ale teraz jest akceptowalna, także ze względu na masową produkcje. Czysty biznes, zadowolony jest producent, sprzedawca, serwisant i klient.

Już ci Mihau_ odpisał i zgadzam się całkowicie że nic sensownego i nowego nie kupisz w tej kwocie. Lepiej używkę. Gravel to prosty rower i ryzyko zakupu używanego roweru nie jest wysokie. Za 4300zł dostaniesz gravela ale z podstawowym osprzętem. Na czym mi zależy? -na wygodzie, przede wszystkim, także wolałbym, żeby to nie był rower wyścigowy a wygodny. Planuję więcej wycieczek powyżej 100km, ale jednocześnie wiosną wrócę na rower po grudniowej operacji kolana. Chciałbym też wyeliminować bóle o których była mowa wyżej, chociaż wiem, że co różna osoba to różny rower będzie pasować. To jest sprawa mocno indywidualna. Gravel dla wielu nigdy nie będzie wygodnym rowerem. Wypożycz z decathlonu gravela, potestuj i wtedy określ swoje wymagania. Mimo, że wybierzesz najwygodniejszego gravela z rynku to i tak może okazać się niewygodny poprzez złe ustawienia. W tym rowerze szczegóły robią duże różnice, tym bardziej, że ten rower służy do długiego na nim wysiadywania a brak amortyzacji nie pomaga. -na prędkości, ale mam świadomość, że na takich dystansach dobicie średniej do 26-28km/h będzie sukcesem. Wszystko zależy od nogi i trasy. Na typowych szutrach nie jest to nic trudnego. -na dobrym działaniu osprzętu. O rower dbam, uważam to ja oraz osoby, które mnie znają, więc z utrzymaniem dobrego działania roweru nigdy nie było problemu. Do Deorki XT nigdy nie miałem zastrzeżeń, chodziła świetnie i zawsze precyzyjnie wybierałem przełożenie. Hamulce co prawda MT200, ale dawały radę w każdych warunkach. Niestety w tych pieniądzach nie dostaniesz nic na dobrym osprzęcie, tym bardziej pod gravela. Daleko będzie do poziomu XT, ba nawet do poziomu hamulców MT200. -na tym, że jednak czasem zdarzy się wjechać do lasu na szutry, ale tutaj zmiana opon w większości przypadków wystarczy Szutry nie są żadnym problemem dla typowego gravela bo do tego są stworzone. Jednak jeśli wjazd na szutry będzie sporadyczny to faktycznie wystarczy szersza opona jak w np. rowerach endurance.

A sorry, prywatny watek o mlotach, wiertlach i czasami o trenazerach i aplikacjach. Wiecej nie zabieram glosu. Odnioslem sie do twojego porowania roznych aplikacji i mojego odczucia. Zycze milej dyskusji.

Czyli ty lepiej wiesz ode mnie na co zwracam uwage przy treningu. Pomysl zanim cos napiszesz.

Przy treningu to chyba nie ma znaczenia czy Rouvy, Zwift czy co jeszcze innego. Zamiast oglądać widoki to trzeba skupić się aby docisnąć. Nawet nie zwracam uwagi kogo wyprzedzam ani kto jedzie obok. Co innego przy wyścigu czy jedzie regeneracyjnej.

moze patrzales na ta belke co pokazuje progres do nastepnego levela? Zwift czasami miewa problemy jak kazda aplkacja. Wczoraj tez przez pol godziny byl jakis blad. Niemniej ostatni raz zwift wyrzucil mnie moze ze 2 lata temu. Mailes pecha albo cos u ciebie nie zadzialalo. Ps Dot. ostrzezenia nie mam polskich znakow na tym komputerze i nie moge dodac polskiego jezyka

Mialem 3x10, potem 2x11, teraz 1x12 i dla mnie ostatnie rozwiazanie jest najlepsze. Jeszcze 2x11 bylo do zniesienia ale 3x10 to juz przerost formy nad trescia. Trzeba bylo naprawde sie napracowac z przerzucanem aby utrzymac jakas sensowna kadencje. Szybkosc przerzucania w 1x12 jest wystarczajaca po przerzucasz kilka koronek na raz. Jednak jak sie jedzie turystycznie i jeden rower do wszystkiego to 3x10 czemu nie.

Pisales ze nie rozumiesz fenomenu zwifta i stravy. Staralem sie odpowiedziec na czym ten fenomem polega. Na szczescie mamy wybor i kazdy moze sobie dobrac to co dla niego najbardziej odpowiednie.

Jedni wola czarne auta inni biale a jeszcze innym to lata. Fenomen stravy a w szczegolnosci zwifta polega na spolecznosci. Jesli ktos jezdzi turystyczniem nie patrzy na progress i innych rowerzystow to dla niego ani strava ani zwift nie beda interesujace. Jesli jednak masz w sobie ziarenko wspolzawodnictwa to sytuacja wyglada inaczej. Ja uzytkuje zarowno strave jak i zwifta i daja mi duzo motywacji. Zwifta przez 8 miesiecy w roku od 4 lat i jakos mi sie nie znudzil a jezdze 5 razy w tygodniu.

Jak dla zabawy czy rekreacji to nic ci wiecej nie da naped 1x. Jezeli rower kupujesz z takim zamiarem to nie warto sie przejmowac ale jesli za jakis czas zapragniesz wyscigow lub sprzedac ten rower to wtedy naped 2x jest duzym minusem. Chociazby dlatego, ze naped 1x jest bardziej modny. Wymienic naped mozna ale czesto jest to nieoplacalne jesli rower nie jest topowy.

Jak ktoś jest weteranem to raczej to przerabiał. Tylko sportowcy zawodowi układają życie pod sport, reszta upycha sport tam jest czas i chęć. Poza tym każdy łapie jakąś zajawkę i trwa to jakiś czas a potem zmiana na coś innego lub trwa z różną intensywnością. Ja jako weteran też to przechodziłem. Jako kawaler piłka nożna kiedy się dało, jak założyłem rodzinę to sport całkowicie zniknął z mojego życia. Fakt mogłem wygospodarować trochę czasu ale wolałem zająć się dziećmi i niestety więcej czasu przeznaczyć na pracę aby godnie żyć. Po paru latach posuchy starałem się wracać do sportu i pamiętam jak dziś jak zagrałem w piłkę i ponaciągałem sobie mięśnie. Trwało to trochę zanim odbudowałem jako taką formę. Piłka nożna, chodzenia po górach i siłownia. Czasu przeznaczałem coraz wiecej, bo coraz więcej miałem go do rozdysponowania, dzieci podrosły, dom wybudowałem, zacząłem myśleć aby trzymać formę. Raz troche wiecej jednego sportu raz innego. Potrafiłem przez 2 lata skupić się tylko na siłowni albo tyllko na piłce. Potem zmieniłem pracę i szukałem jakiejś innej aktywności bo dostęp do poprzednich byl utrudniony. I tak oto wymyśliłem sobie rower, było to 6 lat temu. Na początku tylko dla samych aktywności po pracy, dla zdrowia ale niestety zapał sportowy pozostał i szybko przerodziło się to we współzawodnictwo. Coraz to nowe rowery, treniningi, rekordy itp. Teraz rower ewaluował i dodatkowo zainteresowałem się bikepackingiem. Także, pokrótce opisałem moją sytuację. Nie każdy z nas ma taki luksus, że może pozwolić sobie na to na co ma ochotę i przeznaczyć tyle czasu ile by chciał. Wg mnie jest to normalne. Są etapy w życiu, że są inne priorytety. Poza tym u nikogo forma nie wzrasta nieustannie. Nawet jak trenujesz cały rok to są przecież okresy gdy celowo forma jest stłumiona aby eksplodowała wtedy kiedy chcesz. A nawet jak trenujesz jak dzik to moze okazać się, że kolega który dopiero co zaczyna ten sam sport co ty uprawiasz od 20 lat , szybko ciebie dogodni albo i przegodni bo ma do tego warunki genetyczne. Tak już jest i trzeba to akceprtować bo inaczej będziesz w depresji. Zaraz startuje na zwifcie w Pucharze Polski i wiem, ze 400 zawodników skończy przede mną ale ja jadę dla zdrowia, pasji i trochę dla współzawodnictwa. Nie łam się, ustal sobie priorytety i bądź konsekwentny.

Kupiem Park Toola BBT-9 i jest ogromna roznica pomiedzy nim a tanim kluczem. Tani klucz ze wzgledu na to ze jest zle dopasowany mocno niszczy suport a o odkreceniu tarczy hamulcowej nie ma mowy. Dziekuje za porady i polecenie BBT-9.

Przegladalem go w necie, jak bedzie pasowal to kupic raz a porzadnie.

Jaki klucz polcacie do tarczy hamulcowej na piascie DT swiss 370 w systemie centerlock? Jakis czas temu kupilem jakis klucz ale zabki jakos nie pasuja stad zastanawiam sie nad czym nowym, dobrym. Najlepiej aby byl w formie nakladki lub oczkowy.

Pozycja 1 calkowicie odblokowany Pozycja 2 calkowicie odblokowany Pozycja 3 calkowicie zablokowany

Blokuje sie na sztywno, wiec to raczej nie manetka czy tez linka.

odblokowany

w manetce mam 3 pozycje ale jest albo zablokowany albo odblokowany (w dwoch pozycjach). Wczesniej pozycja srodkowa miala skok posredni.

W moim amorze Fox 34SC Performance Elite przestała działać pozycja środkowa blokady amortyzatora. Czy naprawa tego tylko przez serwis czy to można jakoś samemu zrobić? Generalnie pozycji środkowej używałem rzadko ale zastanawiam się czy coś się uszkodziło czy po prostu rozregulowało. Próbowałem ręcznie zmieniać pozycję na amorze ale też wchodzi albo pełna blokada albo pełny skok. Czy ktoś miał ten problem?