Skocz do zawartości

SlautarX

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika SlautarX

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

1

Reputacja

  1. Mix mixem, ale generalnie nie miałem odwagi zamówić nic ciemno bez przymiarki. To nie gacie w supermarkecie. Póki co wybór padł na Anthema - trafiła się okazja we wtorek jadę mierzyć L. Tu akurat mam 99% pewność że będzie pasować, ale przejechać się trzeba :))
  2. Kucze, no asfaltu to akurat nie rozważałem chyba że dojazdówka, to już by nawet nie była przyjemność U mnie w okolicy jeżdżę sporo dużo po polnych szutrach, różnych ścieżkach leśnych, próbuje odkrywać nowe tereny, to jest Pomorze, więc rzadko można spotkać coś typowo pod trail. generalnie trasy i klimaty w stylu Garmin MTB. Jest tam dość sporo nierówności, korzeni, poprzecznych długich odcinków z garbami - na obecnym HT (fakt dość starym Kellysie 26" z napędem 3x9 i ), czuję każdą nierówność i bardzo często pracuje na stojącą. Nie chodzi o to aby jeździć z poduchą pod tyłkiem, tylko aby mniejsze nierówności, kępy traw nie wybijały z pedałowania podczas podjazdów, na zjazdach też ten rower to już lekki sport ekstremalny. Początkowo rozważałem HT 29-er coś w stylu Speca Epic Chisel, ale kilka rundek na Sparku Szwagra i już patrzę głównie na fulle. Jeszcze patrze w strone Anthema 2 - są w niezłych promocjach około 9k (podobnie jak Kross).
  3. A tak wracając do tematu, może ktoś ma jednak jakieś opinie na temat tego modelu. Sam bardzo mocno rozważam zakup, a niestety opinii brak i to zarówno na plus jak i minus.
  4. Chodziło mi o to że nie ma manetki blokady na kokpicie. Piter614 jak możesz to napisz czy Soil bardzo buja na podjazdach i czy jesteś zadowolony z RVS no i jak z jakością ramy u Krossa?
  5. Mam podobny dylemat co wybrać od kilkunastu dni. Zastanawiam się Earth 3.0 czy Soil 2.0 W wyższych modelach widać jednak bardziej specjalizacje. Szczególnie w wadze. Zawieszeniu - Pike (Soil) vs Reba (Earth). Earth manetki zawieszenia na kierze (przód/tył). Za to Soil ma myk myka. Earth 3.0 przedni trójkąt Carbon, i prawdę mówiąc trochę się tego Carbonu boję w wykonaniu Krossa - być może bezpodstawnie, ale opinii ogólnie od użytkowników brak. Rower ma mi służyć do wygodnego wożenia czterech liter po TPK i innych podobnych lasach Pomorza. Gór nie zobaczy. Soil wydaje mi się rowerem bardziej uniwersalnym. Problem z wyborem w moim przypadku polega na tym, że myślę też o przygodzie w maratonach - oczywiście dla zabawy, na dojechanie i dla walki z samym sobą. Soilem maraton oczywiście da się przejechać, jednak nie jest on do tego dedykowany i te 2kg ekstra pewnie da się odczuć. Zastanawia mnie też jak miękko jest zestrojone zawieszenie Soila w porównaniu do Eartha. Bo spotkałem się z częstymi opiniami, że komfort jazy i full XC nie idą w parze.
  6. Przeznaczenie roweru. Zgroza dla wielu (biorąc pod uwagę rozpatrywane modele) – komfortowa jazda w celach poznawczych, tak szybko i dynamicznie jak umiejętności pozwolą – tam gdzie oczy poniosą, po lasach na Pomorzu. Może jakiś maraton (coś w stylu Garmin MTB), dla totalnego fanu, klimatu i zabawy. Poza tym wypady rodzinne dopasowane do słabszych (młodszych) członków rodziny Wytypowałem sobie trzy rowerki Merida One Twenty 9.800 Kross Soil 2.0 2019 I ewentualnie Kross Earth 3.0 (tutaj boje się Carbonu i zawiasu Krossa – bo opinii brak, heble też dość słabe) W moim budżecie (10.000) i przy założonym rabacie około 25% nic innego, w co nie musiałbym na start inwestować nie znalazłem. Problem jednak polega na tym że Merida, która najbardziej mi odpowiada, ze względu na uniwersalność - jest tylko w rozmiarze XL. Moje wymiary. Wzrost 186, Przekrok 89, Ape Indeks 188, Waga 85 (i spada ) Niestety żadnego z rowerków poza Earthem nie mam jak przymierzyć. Na Earthie zrobiłem kilka kółek na kostce brukowej wokół sklepu – ogólnie wrażenie OK, aczkolwiek mój poprzedni rower to zupełnie inny świat (ponad 10 letni HT na kołach 26, Kellys rama 21,5 z mostkiem 130mm i innymi ówczesnymi wynalazkami). Objechałem też (na parkingu przed sklepem ) Cannondela Scalpela 4 Carbon w rozmiarze L - i sztyca poszła dość wysoko, ale do granicy było daleko, a jeździło się w miare OK, poza dośc szeroką kierownicą (780mm), ale to kwestia przyzwyczajenia ze straego roweru. W dobie geometrii progresywnej patrzę na te cyferki i niewiele mi to mówi. W tej Meridzie największe obawy budzi we mnie długość rury podsiodłowej - 520 mm. Do tego 175mm mm korby + 200mm (jak nie więcej) myk- myka (skok 150mm) z siodełkiem i robi się 90cm – czyli BICYKL . Reach 575mm też wydaje mi się dość duży. Poza tym znalazłem informacje, chyba nawet w tym temacie że Merida lub zaniżać wartość prześwitu nad ramą). Odnoszę wrażenie, że pomimo że szukam potwierdzenia w cyferkach u innych producentów (chyba dlatego, że strasznie się napaliłem na tę Meridę) to jednak rama XL to na chłopa 190+ nie na mnie. Nigdzie na stronie Meridy nie znalazłem jakiejkolwiek tabeli lub kalkulatora wielkości ramy (coś takiego jak ma TREK, czy Scott) więc jestem w kropce. Poniżej załączam małe zestawienie wymiarów jakie sobie przygotowałem dla porównania Z góry dzięki za opinie i cenne uwagi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...