Hej, w zeszlym roku kupilem boreasa 2 grx w rozmiarze 54. Mam 175 cm/67kg, musialem mocno skracac mostyki, przesuwac siodlo do przodu, dawac wieksze katy w mostkach.
Ostatecznie ciagle mam niewygodnie tj, siodlo siedze na srodku zamiast na guzach kulszowych, a jazda na klamkomanetkach do udreka, bo ucisk jest bardzo duzy.
Bike fitting nie wiele dal, bo juz wiecej sie nie dalo wyciagnac z tego roweru.
Mysle nad sprzedaza i kupnem czegos bardziej dla majacych problem natury rozciagliwosci.
Budzet to mysle ze 4-6k. W sumie nie zalezy mi na wypasie jezeli chodzi o komponenty, ale na wygodzie.
Fitter mowi, ze powinienem szukac rower z duzym stackiem i malym reachem, ale ratio stack/reach w boreasie to wyglada na wygodna pozycje, a prawda jest taka, ze dla mnie nie jest wygodnie.
Objawy to bol karku, mega niewygodnie sie jedzie na klamomanetkach (duzy ucisk na dlonie).
Dzieki za sugestie.