Witam,
poproszę o pomoc/sugestię w sprawie takiej usterki. Od marca 2023 jeżdżę na nowym silniku e6100, zrobiłem ok.2000km i ze 2 miesiące temu podczas jazdy usłyszałem ciche "cyknięcie", w pierwszej chwili myślałem, że to jakaś słabo napięta szprycha - nie ruszałem ich od 5 lat. Najpierw to cykanie było sporadyczne, losowo co kilka minut, teraz już cyka non stop, przy każdym obrocie korby, aczkolwiek potrafi czasami na kilka obrotów zniknąć. Czy komuś przychodzi do głowy co to może być? Precyzując, to cykanie przypomina odgłosy luźnych szprych, takie stękanie. Obstawiam silnik, bo gdy jadąc utrzymuję stałą prędkość i zmienię przerzutkę, to częstotliwość cykanie odpowiednio się zmienia. Silnik tuż po rocznej gwarancji. Może trzeba coś nasmarować, jakieś łożysko, nie wiem jak tam co jest zbudowane. Na poprzednim silniku zrobiłem 13k bez żadnej konserwacji i takiego efektu nie spotkałem. Jeżdżę w stylu turystycznym, żadnych szaleństw. Dodam jeszcze:
- bez obciążenia, przy pedałowaniu ręką z podniesionym tylnym kołem tego efektu nie ma.
- przy pedałowaniu w taki sposób, że mocniej obciążam lewy pedał - cykanie jest, a przy obciążaniu prawego pedału cykania nie ma.
Pozdrawiam.