Skocz do zawartości

JWO

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 315
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez JWO

  1. A może ten człowiek zabłądził? Tak go nawigacja prowadziła? (znam to z autopsji). Może potrzebował pomocy? Może trzeba było podjechać i zapytać? Ocenianie ludzi, których zupełnie nie znamy, po durnych przypadkach które im się przydarzyły to nie jest powód do dumy. Ostateczenie gosciu/gościówa sobie poradzili.
  2. Psikać po całości czy po kropelce na kazde ogniwo? To co dostałem "gratis" z ostatnim lancuchem. A ze aktualny łańcuch przejechał już 650km, więc wypróbuję prawdopodobnie jutro.
  3. Pojechałem na północ, a tam Jangcy, pojechałem na połódnie, a tam Hangzhou Bay, więc pojechałem na wschód (tam musi być cywilizacja), a tam początek Pacyfiku (Morze Połódniowo-Chińskie), ale żeby nie był to rower na falochronie, więc zdjęcie "jak to z ryżem było" a tak nawiasem mówiąc, czy zabieracie swoje lustrzanki (jak ktoś ma) na wycieczki? Chce wam się po 100km wyciągać i robić zdjęcia?
  4. Bębenek, żeby założyć Ultegre 11s: i podkladkę 1.85, żeby założyć MTB 11s, czyli żeby było jak jest
  5. Zaplanowałem wycieczkę na sobotę (160km). Cały poprzedni tydzień prognoza pogody na sobotę: deszcz i burze, od poniedziałku do wczoraj: pochmurno bez deszczu. Dzisiejsza prognoza na jutro: 37 deg, feels like 48. To spisek masonów i cyklistow
  6. Patrzac na efekt treningowy, to zaleta a nie wada ;). Justayna Kowalczyk biegała z oponą ciągnioną na sznurku Z punktu widzenia obecnego tu wątku o odchudzaniu też. ;). W zasadzie dla 80% obiętosci treningu to zaleta, no a ogromna wada dla tych co traktuja rower jako srodek komunikacji
  7. Jak miałby nie tracić wartości smarujących to po co go wymieniać?? Ta sadza to poprawia właściwości uszczelniające, dlatego jeśli po długim czasie nie zmieniania oleju, wlejemy nowy to mogą pojawiać się wycieki.
  8. Raczej 1h na czczo, a 1h po jedzeniu. Te same teorie krąża w biegowym świecie. Ja że zawsze wole rano, więc robiłem 20km rozbiegania na czczo (2h). Czy to było pomocne w zrzucaniu wagi, trudno powiedzieć, bo nigdy waga nie byla dla mnie priorytetem. O ile przy bieganiu chudłem do pewnego momentu, o tyle przy rowerze idzie to duuuuuuzo wolniej. Kalorii nie liczyłem ani przedtem, ani teraz. to wiedza empiryczna.
  9. To "obliczenia" empiryczne. I nie bierz wszystkiego tak powaznie. Jak mówi stare przyslowie, odchudza się człowiek w kuchni, nie na rowerze/bieżni.
  10. Jak się nie jest otyłym to nie trzeba sie odchudzać To zalezy ile jezdzisz miesiecznie ;P Kilogram na miesiąc to dobry wynik.
  11. Garmin mi wskazuje na 40km ze srednia 23km/h (moja droga do pracy) 950 kalori. Przy 120km pokazal 3300. Tylko nijak to się ma do spadku wagi.
  12. Tylko rama gravelowa, to nie to samo co szosowa. Ja mam karbon i w porownaniu do szosy, wygląda zdecydowanie potęzniej, a waży poniżej 1.5kg (z przednim widelcem). Tym bardziej że, Ozcywiscie ryzyko upadku i uderzenia zawsze istnieje. A dlaczego? To chyba zależy od terenu, a nie od dlugości trasy? Jeżeli jest płasko, to GRX 42T/11-42T bedzie wystarczające. Ja mam 48T/11-42T i połowy kasety nie użwam.
  13. Ja mam bardzo dobry indykator zdrowego jedzenia, daje spróbować dziecia, jak im smakuje to znaczy ze niezdrowe ;). Samo "rowerowanie" nie jest dobrym srodkiem odchudzajacym, a w zasadzie nie jest zadnym srodkiem odchudzajacym. Z moich "pomiarów" wychodzi ze na 100g, trzeba przejechać 100km. Tak więc zostało mi do przejechania jeszcze 5000km ;). Bardziej skuteczne było w moim przypadku bieganie. Skuteczne oznacza stosunek czasu spedzonego na sport do spadku masy ciała. Dodatkowo mięśnie waża więcej, niż tłuszcz, wiec przy intensywnym treningu spadek masy nie jest pewny. Co do hipsterki, czyli "avocado i sojowa latte", to avacado jest kalorycznym owocem, juz nie mówiąc o szkodliwości dla srodowiska ;). Trening na czczo zdecydowanie pomaga, ale nie 0.5h, a raczej 1.5h. a muszę do pracy wyjechać o 5:30, więc mi się zdarza. To tyle z nienaukowego punnktu widzenia. Czy to podziała na innych, raczej nie. Metabolizm 20-latka, 40-latka i 50-latka jest zupełnie inny, więc nie ma prostych rozwiązań.
  14. Teraz juz rozumię o czym pisałeś . Ja wyjechałem z RP, zanim zaczęto masowe budowanie ścieżek rowerowych. Moja wyobraźnia nie ogarniała tego że tak może wyglądać DDR. Teraz latwiej mi bedzie zrozumieć wasze narzekania . Tak nawiasem, czy po takich drogach da się rozsądnie jeżdzić? Jak jechać z prędkoscią 30km/h, gdy te ścieżki krzyżują się z ulicami, same ze sobą i jeszcze pewnie z chodnikami. Ja dojeżdzam do pracy 40km i w zasadzie przez 35km jadę pasem dla rowerow i skuterów oddzielonym od samochodów pasem zieleni. Muszę kedyś nagrać ajk to wygląda na "dzikim dalekim wschodzie". Po drodze mam ponad 20 skrzyżowań, ale wszystkie są normalne. To znaczy, to sa te same skrzyzowania dla rowerów i samochodów. Światła w większości są też te same, czasami są dodatowe dla rowerów do lewoskrętu. Jakoś nie wybrażam sobie normalnej (nie niedzielnopoobiedniej) jazdy po skrzyzowaniach jakie są w tym linku. U nas zrobili takie ścieżki na bulwarach nadrzecznych, wąskie i kręte, co chwila są tam znaki z ograniczeniem do 15km/h. Te ścieżki są własnie do niedzielnych popołudniowych rekracji rodzinnych, a nie jazdy na rowerze. To ja już wole ten pas malowany na ulicy, który ktoś tu pokazywał na filmie. Jak się kierowcy samochodów nauczą kutury i przestrzegania przepisów (a kiedyś to nastąpi) to będzie się przyjemnie jeżdziło. W przypadku dróg z powyższego linku, takiej nadziej nie ma.
  15. Jak to w poprzek?? U was się jeździ w poprzek drogi rowerowej? No, to to raczej normalne, o ile jest czerwone. U mnie zdarza sie, że czekajcy na swiatlo w lewo, blokują cała drogę i mając nawet zielonę muszę czekać do następnej zmiany świateł. Samochody skręcające w prawo, ciąglę trzeba uwarzać czy gość się zatrzyma i przepuści, czy samemu hamować.
  16. Racja, trzeba się bardziej przylożyc. Tak nawiasem mowiąc to co mi się wydaje banalne (ze względu na długi pobyt tutaj), może być interesujące na forum. I odwrotnie. Obiecuje poprawę
  17. Dwa tygodnie temu dojechałem do Jangcy na północy, teraz na poludniu do Hangzhou Bay. Pozostaje jeszcze punkt styku Jnagcy i Hangzhou Bay na wschodzie, tylko że to 160km. Mam nadzieje że za 2 tygodnie się uda. Jak będzie pogoda.
  18. bo mieszkając kilkanście lat w Szanghaju, po raz pierwszy zobaczyłem morze z bliska, a w zasadzie zatoke, Hangzhou Bay.
  19. Dzieki, 11-42 to mam teraz (Shimano). No nic, trzeba czekać aż się koło rozleci
  20. Czy na bębenek (Shimano 11s MTB) wejdzie kaseta szosowa SRAM? Czy tak jak Shimnao jest szersza od MTB?
  21. Na składaku :). Jest zdjęcie w wątku „ Jedna wyprawa jedno zdjęcie” na przedostatniej stronie. Sorry na iPadzie nie potrafię wkleić lnku. Caly ciężar trzyma się na sztycy, poprzeczki do trójkąta to w zasadzie stabilizacja. Karbon nie lubi ściskania, pewnie poprzecznych sił tez. U mnie jest zamocowany akurat dość wysoko, bo sztyca jest w dolnej pozycji. Jakby się dało na samym kołem byłoby zdecydowanie lepiej. Wtedy te stabilizujące pręty byłyby blisko piasty. Jak na razie nie pękło. Jak pęknie to będę miał zabawę z przekładaniem szpei na nowa ramę. ;). Ale myśle ze nie pęknie
  22. U mnie jest na ramie karbonowej, jak na razie działa. W zestawie o ile pamiętam jest gumowa podkładka, sprawdzę jak będę w domu
  23. Ujście Jangcy podczas majowego weekendu w zasadzie właściwe ujście jest kilkanaście kilometrów dalej. Już tutaj nie widać drugiego brzegu, a nawet wyspy która jest po środku rzeki. Podczas wycieczki przećwiczyłem przejazd przez tory które nie były prostopadłe do kierunku jazdy (ok. 40 stopni). Rower pojechał wzdłuż toru, a ja przeszedłem w fazę lotu, a potem przyziemienia, a raczej przyasfaltowania ;). Na szczęście/nieszczęście wylądowałem w kałuży błotnej, wiec trochę zamortyzowało, ale wyszedłem cały ubłocony. Nawiasem mówiąc błoto dobrze hamuje krwawienie ;). Dopiero po 5km kupiłem butelkę wody i trochę się obmyłem. Nauczka że w bidonie trzeba mieć czystą wodę, ja miałem wodę z cytryną . To mój pierwszy upadek na nowym rowerze.
  24. Uszosawiam swojego gravela ;). Po rozczarowaniu z Ultegrowa kasetą, postanowiłem upgradowac przedni napęd Zębatka 48T GRX.
  25. JWO

    [widelec] Problem z widelcem

    Dawno temu w „składakach” to było normalne. Brało się między nogi koło i prostowało kierownice. A po każdej wywrotce to była rutyna :D. Stawiam ze „ten element” to mostek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...