KSikorski

Robienie pieniędzy przez producentów to zła rzecz ?

Do bębenka zdecydowanie tokarz :-)

Tył ma dużo dłuższy przewód, więc w teorii klamka będzie miała większy skok z uwagi na ograniczoną sztywność przewodu.

Klamka normalnie ma około 3cm skoku (istotnie mniej gdy są nowe klocki i nowe tarcze. Jeśli masz przewód BH-59 to on jest zauważalnie mniej sztywny niż BH-90 i trochę skoku marnuje się na rozpychaniu przewodu. Jeśli dochodzi do gripa to nie ma opcji, gdzieś jest powietrze. Może być nieszczelnośc na oliwce i ile byś nie odpowietrzał to i tak zaciągnie powietrze.

Jak w opisie - Kupię uszkodzone klamki BL-M7100 lub BL-M8100.

Edycja: Przyjrzałem się klamce jeszcze raz. Zastosowanie długiej śruby bez połamanego plastiku doprowadzi w konsekwencji do cieknięcia klamki. Plastik ma oś obrotu na dole podczas gdy śruba dociska na górze. W ten sposób tłoczek jest wiskany mniej więcej osiowo. Zastosowanie jedynie długiej śruby bez plastiku będzie powodowało stałe wyboczenie tłoczka. W związku z czym pokleiłem połamany plastik i wróciłem do pierwotnego stanu konstrukcyjnego.

Cześć! Kupiłeś klamki ? Wczoraj miałem to samo zagadnienie, to jest chciałem sobie dorobić free stroke na śrubie M4x12. Plastikowy pierścień oczywiście pękł. Zdemontowałem dźwigienkę z klamki, wydłubałem odłamki pierścienia. Następnie trzeba użyć dużo dłuższej śruby (na przykład https://www.ebmia.pl/wkrety-dociskowe-z-kulka-gn-605/147951-wkret-dociskowy-gn-605-m4-16-a.html). Zasadniczo robota nie warto czasu na nią poświęconego. Pozdrawiam!

Miałem przepuklinę pachwinową, chirurg mi to ogarnął i dorzucił zbrojenie z siatki z tworzywa i tak już mija 11 lat od operacji. Nic się nie oszczędzam, wszystko działa. Polecam iść pod nóż.

To jest rozwiązanie na połączenie napędu MTB z szosowymi klamkomanetkami: https://www.wolftoothcomponents.com/products/tanpan#loaded Ja bym kupił baranka, dwie klamkomanetki hydrauliczne, tanpana, wąskie opony i sztywny widelec. Resztę wraz z ramą bym zostawił :-D

Kup zatem motorower :-)

Myślę że sensowniej będzie go sprzedać i kupić elektryka od A do Z ;-)

Spójrzcie na ich ceny w Czechach ;-)

Mam napęd 12s SLX 7100 i jego opory na maksymalnym przekosie w sosie z błota nie są pomijalne. Zastanawiam się czy nie miałoby sensu współczesne wydanie GT IT1 z rohloffem lub alfine 11 zamiast nexusa.

W tej cenie wydaje się to być bardzo dobrą jakościowo ofertą, lecz warto zainwestować 100zł by przed zakupem jakiś serwis go sprawdził...

150zł znacznie przekracza wartość tego koromysła, więc sprzedawaj póki się nie rozmyśli.

Ja wiem... może z 600 zł ?

Posiadam manetkę SL-M8100 w wersji na obejmę. Chętnie zamienię się na wersję z I-Spec-EV.

Fox to już ma w normalnej sprzedaży.

Też mam taką obawę, ale chętnie przeczytam Twoją argumentację "dlaczego nie" ;-)

https://www.bikeradar.com/news/sram-52-tooth-eagle-cassette/ Dodali ten jeden ząbek więcej... ;-) Czy to już nie robi się nudne? Czekam na coś serio rewolucyjnego, jakąś skrzynię biegów...

AM 500 S jest już dostępny: https://www.decathlon.pl/rower-mtb-am-500s-29-id_8574830.html Fajna oferta biorąc pod uwagę, że konkurencja w tym przedziale cen proponuje hamulce MT200, widelce 35 gold lub recon i napędy SX eagle.

Moim zdaniem wartość handlowa w okolicach 2000-2500 złotych. Za 3500 zł da się już kupić używanego fulla o znacznie bardziej współczesnej geometrii.

Prawą klamkę jako dawcę części jak by co mogę bardzo tanio oddać.

Dziękuję za troskę, niemniej po 20 latach jazdy wciąż czuję się dobrze ;-) Rama natomiast zdaje się, że nie istnieje.

Ma to do wiatraka, że obydwa rowery mam tak ustawione by zachować podobny kąt pochylenia pleców na siedząco, czyli istotna jest odległość kierownicy do siodła. Implikuje to sytuację, w której w xc korbę mam wysuniętą bardziej do przodu, a w trailowym bardziej "pod siebie". Na XC zrobiłem w roku 2020 ~2300km, na trailowym ~750km z tą różnicą że na XC jeżdżę na codzień odcinki dwa razy po 30-35km (do pracy/do domu), a na trailowym dłuższe wycieczki w weekend. Mimo istotnie różnej orientacji suportu względem siodła na obydwu rowerach nie odczuwam w żaden sposób skutków dla kolan. Być może są ludzie, którym by to robiło, ale osobiście mogę sobie dowolnie manewrować siodełkiem w kontekście eTT. Istotniejszy jest dla mnie balans między przednią a tylną osią. W każdym razie odeszliśmy znacznie od tematu, więc nie będę dalej ciągnął dyskusji i życzę owocnego wieczoru :-)