KSikorski

Aluminium jest bardziej plastyczne niż stal z prostej przyczyny - ma niższą granicę plastyczności. Zwróć uwagę jak łatwo jest o wgniota w aluminiowej ramie. Z tym, że aluminium szybciej pęknie niż stal bo ma niższą granicę wytrzymałości. Możliwość trwałego, plastycznego odkształcenia definiuje różnica między granicą plastyczności a granicą wytrzymałości. W amortyzatorze o którym piszesz dolne golenie nie są ze stali, a z stopu odlewniczego z przeważającą zawartością magnezu. Pokrętło sklejone epoksydem prędzej czy później się urwie, bo https://www.woronko-kleje.pl/sg_obrazki_/00002999_zalac_001.pdf wytrzymałośc na ścianie jest nikczemnie mała. Musiałbyś to najpierw zakołkować a potem dopiero skleić. Natomiast jednego nie rozumiem - skoro RS to takie gówno to po co go kupiłeś ? Twoje czyny są w kompletnej sprzeczności z poglądami :-D

Zatem proponuję ponownie napisać maila o podobnej treści z pytaniem do spidersów nie powołując się na wcześniejsze działania i o nich nie informując.

Był przekierowany przez Dartmoor/Velo czy byłeś bezpośrednio w serwisie spider ?

Potrzebujesz miękkich szczęk z dedykowaną średnicą. Twój tokarz Ci zrobi (o ile również frezuje). Przykładowa fotka (dla foxa):

Polskim dystrybutorem (i gwarantem) X-fusion jest spider suspensions. Napisz może do nich z tym pytaniem.

To właściwe podsumowanie.

Mówimy o tulejach dorabianych z POM. Tak, szlifowałem POM.

Przemyślałem jak zrobić to dobrze. 1.) Bierzesz średnicówkę. Na przykład: https://www.kammar24.pl/srednicowka-czujnikowa-precyzyjna-typ-e-18-35mm-p-8703.html?gclid=Cj0KCQiA0MD_BRCTARIsADXoopbQPAws62WpGTdRxB_GR9pxI7PoCKV784W7k_yrKFtw5vqMFq9grhkaAluLEALw_wcB 2.) Mierzysz dokładnie gniazda w które wciska się ślizgi. 3.) Jeśli są jajowate to wyrzucasz na złom. 4.) Jeśli trzymają stały wymiar to toczysz ślizgi na średnicę zewnętrzną zapewniającą 0,02-0,04 mm (na średnicy) wcisku w gniazda. Na średnicy wewnętrznej zostawiasz 0,1mm na stronę zapasu. 5.) Ładujesz ślizgi do goleni. 6.) Honownicą ręczną (np. https://allegro.pl/oferta/yato-yt-05810-honownica-do-cylindrow-19-63mm-9688490439?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_narzedzia&ev_adgr=Narzędzia&gclid=Cj0KCQiA0MD_BRCTARIsADXoopZmLlTdc8UPkachufTyr6VDrsDkHDdG9chI99mwR0tORsUj8tdkotgaAoUMEALw_wcB) obrabiasz średnicę wewnętrzną na gotowo. Najpierw mierzysz średnicówką, potem dopasowujesz do goleni żeby dobrze chodziły. Tak bym zrobił gdyby nie fakt, że wolałbym ten czas poświęcić Żonie / Synkowi lub na jazdę na rowerze, a amortyzator kupiłbym nowy w sklepie a potem o niego dbał (w zasadzie tak zrobiłem z swoim mattoc`kiem). Pozdrawiam Dlatego że mówimy tu o jednostkowym wykonywaniu :-D

W obróbce chodzi o to, żeby wyszło dokładnie to na czym nam zależy. Odpuszczając dokładność na którymkolwiek etapie wprowadza się element losowości, więc cała robota może pójść w śmietnik, a chyba nie na tym zależy. Toczy się z naddatkiem np. 0,15mm na stronę, potem się szlifuje. Szlifierka wygląda podobnie do tokarki, tylko zamiast konika jest oddzielne wrzeciono z ściernicą.

W tym że średnica nie będzie stała na całym obwodzie i w dwóch jego punktach będzie za ciasno, a w dwóch punktach za luźno.

Kupię lewe ramię korby FC-M7100 175mm.

To żadne hi tech. Nawet polskie obrabiarki avia opcjonalnie mają montowane...

Nie ma domowych sposobów na takie pomiary. Można wykonać dedykowany sprawdzian z stroną przechodnią i nieprzechodnią, koszt pewnie około 2000 +VAT. Takich tematów nie da się opędzić znajomym tokarzem, musi być profesjonalna narzędziownia. Prosty przykład to stabilizacja temperatury pomieszczeń. 4 stopnie rocznych wahań temperatury dyskwalifikuje zakładad z poważniejszych prac, jeśli nie mają obrabiarek z automatyczną korekcją temperatury otoczenia.

Maszyną współrzędnościową. Około 200-300 zł +VAT za godzinę pomiarów: https://pl.wikipedia.org/wiki/Maszyna_współrzędnościowa

POM obrabia się całkiem przyjemnie, w przeciwieństwie do teflonu niemniej przy tej tolerancji na gotowo trzeba to robić na szlifierce do otworów. Z stosunku średnicy tulei do jej sztywności wynika że próba obróbki z jednostronnym zamocowaniem wygeneruje Ci stożek na kilka ładnych setek a nie cylinder :-D Jeśli natomiast wpadniesz na pomysł by obrobić średnicę wewnętrzną z kloca o średnicy 40mm i potem podpierając konikiem zbierać średnicę zewnętrzną do znowuż ryzykujesz że owalność poleci w kosmos.

Jak niska górna rura ramy miałaby być uciążliwa ? Jeśli rama pozwala na ustalenie wysokości siodła na ~ [przekrok-10 cm] to znaczy że będzie w porządku. Będziesz odczuwał dyskomfort z powodu oporów toczenia opon na asfalcie i umiarkowanie aerodynamicznej pozycji (https://magazynbike.pl/2020/12/15/tuning-aerodynamika/).

Jasne że zadziała bez servowave, niemniej chodzi tu chyba o równorzędny zamiennik.

Każda klamka shimano z servowave będzie działać. Najnowsze serie będą wchodziły w kolizję z manetkami jeśli masz wersje z "telewizorkiem".

Nie porównywałbym jednak jazdy na nartach do pedałowania. Na nartach stopa cokolwiek pracuje, na rowerze w zasadzie w ogóle. Mi w force po 3 godzinach w okolicy 0 stopni zanika czucie w palcach, ale wystarczy że zrobię przerwę i pospaceruję kilka minut by znów było dobrze.

Też mam force ice. Mają jedną wadę. Osłona sznurówek montowana na rzepy odczepia się na końcówkach, które odstają i ocierają o ramię korby. Nie zawsze, lecz zdarza się to regularnie. Chyba pójdę do szewca żeby wstawił mi tam jakiś zatrzask...

Serwis dampera jako taki nie jest droższy od serwisu widelca amortyzowanego. Co do dziecka zaś polecam mocno rozważyć przyczepkę. Za żadne pieniądze nie wpakowałbym swojego synka do fotelika montowanego do ramy. Wiadomo, że nie przewracam się codziennie, jednak jak wyobrażę sobie przypadkową glebę i dziecko walące głową o ziemię po zaliczeniu łuku o promieniu 1,5 metra to zimno mi się robi...

Tolerancja wału dla poprawnego działania uszczelki to h11, co w przypadku średnicy z zakresu 30-50mm objawia się polem tolerancji 0-160 mikrometrów i jest to zakres w którym sprężynka może się skutecznie dostosować. Dla części współpracującej z tuleją ślizgową pole tolerancji wału to 0-39 mikronów. Problem z tego typu usługami polega na tym, że powtarzalność procesu ustawia się generując odpad nawet 80%. Zlecanie pojedynczych sztuk wiąże się z ryzykiem że albo będzie dobrze, albo trzeba zaakceptować niską jakość.

Obawiam się że zmniejszenie średnicy zewnętrznej nie wpłynie dobrze na szczelność uszczelek kurzowo-olejowych :-) Elektropolerowanie robi się w celu zmniejszenia chropowatości powierzchni po anodowaniu.

Z drugiej strony jest zdanie Michała Topora i ostatnio wstęp do testu na stronie facebookowej Tras w Srebrnej Górze. Z powodu zobowiązań nieruchomościowych o nowym rowerze będę mógł pomyśleć pewnie za jakieś 6-8 lat, ale jeśli bym miał serio wydać 16k PLN na rower to bym podjechał te 20km do 7anna na testy zamiast opierać się na opiniach z internetu ;-)

Synonym TR to mój wymarzony rower prawdziwie uniwersalny.