KSikorski

W Trójmieście i okolicach mogę pomóc pro publico bono.

Około 1200zł.

Można też zmotać układ hamulcowy w którym jedną klamką obsługuje się dwa hamulce (o ile problem dotyczy jednej dłoni).

Na stronie producenta masz kalkulator rozmiaru. Podajesz wzrost, przekrok, długość ramienia i preferowaną pozycję: https://www.r-raymon-bikes.com/en-ee/e-bikes/e-mtb-hardtail/hardray-e-2-0-2022.html

Nowy, z gwarancją, do 6000 zł: https://rower.com.pl/rower-elektryczny-r-raymon-hardray-e-1-0-2437764 https://rower.com.pl/rower-elektryczny-r-raymon-hardray-e-2-0-2437765 https://rower.com.pl/rower-elektryczny-r-raymon-hardray-e-3-0-2359896 Dla Żony zamówiłem 2.0 z założeniem wymiany amortyzatora na starcie. Mimo zdjęć z Altusem/Acerą, wszystkie mają fizycznie napęd Tektro ED8 lub ED9, dedykowany do elektryków.

Co do geometrii to nie jest źle. To dobra geometria do zastosowania o którym piszesz. Może niekoniecznie najlepsza do współczesnych tras cross country w formacie olimpijskim. Jakości ramy po zdjęciach się nie oceni. Liczy się jakość spoin, tolerancje wymiarów i spasowania. Niemniej northtec to nie jest firma krzak, ale markę mają raczej w świecie rowerów trekkingowych.

Tak, w cenie promocyjnej wydaje się to być sensowną ofertą.

Mój syn w wieku 3 lat zaczął jeździć na tabou rocket lite 14", zależało mi na kiju do asekuracji na początku. Następny będzie roko 16". Na Tabou się zawiodłem na dłuższą metę. Niemniej obawiam się że przesiadka z 12" biegowego na 16" z pedałami może być zbyt drastyczna. Mój na biegowym 12" szalał, a odzyskanie pewności na 14" z pedałami zajęło mu kilkanaście dobrych tygodni. Na 16" może być jeszcze trudniej z powodu przekroku i bazy kół.

Dookreślając: - nie interesują mnie rowery po konwersji - nie akceptuję wpuszczanych mostków - interesują mnie małe rozmiary rowerów MTB i crossowych. Nie interesują mnie trekkingi z ramami 18".

Kupię rower elektryczny dla osoby 164-165cm. Koła 27,5 lub 28. Budżet do 6000zł. Rozważę różne propozycje. Trójmiasto i okolice.

Na ostatnim zdjęciu między łożyskiem a korpusem bębenka widać nakrętkę z dwoma nacięciami - prawdopodobnie musisz ją wykręcić. Prawdopodobnie takim narzędziem: https://bitul.pl/pl/p/KLUCZ-DO-BEBENKA-SH HB081-/174 Równie dobrze może jednak być to być pierścień segera... wtedy ściągasz to szczypcami do pierścieni wewnętrznych.

Naciągiem otrzymasz jednakową siłę oraz niejednakową sztywność z lewej i z prawej.

Tak. Motion control ma szansę przeżyć to lepiej, bo małe ugięcie korpusu otwiera przepływ oleju pod grzybkiem. TurnKey nie ma tej cechy.

Kompensuje się w ten sposób nierówność naprężenia wynikającą z różnicy kątów pochylenia szprychy po stronie napędu i po stronie hamulca. Strona z większą siłą napięcia (napędowa) dostaje sztywniejsze szprychy, by pod obciążeniem pracować podobnie jak strona z mniejszą siłą napięcia (hamulcowa).

+1 za advent`em X.

Sprzedane.

Ta microshift jest na pająku? Czy też największa zębatka siedzi bezpośrednio na bębenku?

Nie.

300m na 30km to mało przewyższenia, nie ma się czym przejmować.

Masz jakieś urządzenie, które mierzy tętno? Wyznaczasz tętno maksymalne. Długi podjazd jechany na maksa do pożygu (po solidnej rozgrzewce). Raz w tygodniu trening 6x podjazd trwający około 2-3 minut z tętnem ok.95% hrmax. Trening na około 1 godzinę. Raz w tygodniu trening 6x podjazd trwający 6-10 minut z tętnem ok.90% hrmax. Trening na około 2 godziny. Raz w tygodniu długa jazda 3-4 godziny, pozwalając by teren dyktował wysiłek. Do tego 1x basen, 1x bieganie i dorzuć 1x rozciąganie+wzmacnianie gorsetu i to jest już bardzo dużo. Dwa tygodnie treningu przeplatane z jednym tygodniem odpoczynku. Odpoczynek = zamiast interwałów luźne jazdy. W miarę postępu formy zwiększasz liczbę powtórzeń. Jesienią sukcesywnie zmniejszasz intensywność jazd, zimę pływasz i biegasz, robisz siłownię. + 1x w tygodniu długa jazda na luźno, o ile akurat będzie pogoda. Z początkiem wiosny wracasz do treningów rowerowych. Na pierwszy sezon-dwa sezony to wystarczy. Dalej albo Ci się znudzi albo znajdziesz pracę, znajdziesz trenera i kupisz pomiar mocy 😉

Najlepsza jest wysyłka XL przez pocztę. Wysyłałem tym koła, cały rower... jeśli wejdzie na wagę w urzędzie pocztowym to dalej już nikt nie weryfikuje wymiarów.

Tylko platforma je różni. Posiadam i potwierdzam że z dziećmi po parku da się na nich pojeździć w butach trekingowych.

W klamce jest zbiorniczek wyrównawczy. Ma on być pełen tylko w sytuacji, w której tłoczki są w pełni wycofane. Jeśli dolano oleju do układu w sytuacji, w której tłoczki były wysunięte, to w układzie będzie za dużo oleju.

To trzeba sprawdzać z włożonym kołem. Hak po ściśnięciu piastą potrafi się przestawić w sposób zauważalny gołym okiem.

Czym sprawdzony?