KSikorski

Ja bym mimo wszystko wziął Amortyzator wyższej klasy, a resztę zostawił. Jeśli jeszcze nie dostałeś kół to poproś o przednią oś 15x110. Jeśli już zapletli to pewnie można do przedniej piasty wziąć endcapy 15x100. W zależności od tego co da się zrobić z przednią piastą dałoby się zaproponować duży skok jakościowy do 2000zł. Amortyzator pracuje cały czas, opony cały czas, hamulce zdecydowanie rzadziej 😉

Może zgubiłeś sprężynki od kurzówek? W każdym razie jeśli takie zjawisko jest możliwe to kurzówki do śmieci.

Expand od czterech lat, trezado od roku. Jedno i drugie wolno schnie, to jest po miesiącu od wlania wciąż chlapie w oponie. Obecnie ciążę w kierunku trezado z uwagi na biodegradowalność.

Musisz wymienić kompletny suport i całą korbę.

Z moich doświadczeń trezado vanilla supreme i expand sealant. Obydwa używam i obydwa mogę polecić. Expand jest bardziej kleisty, lepi większe dziury, ale trudniej po nim wyczyścić oponę niż po trezado.

Urok "samodzielnie składanych" rowerów 😄 Nie możesz przetoczyć tego pierścienia?

Są na kulkach: Niemniej moim zdaniem człowiek w gabarycie XXL prędzej pognie obręcze niż zamorduje piasty. Jest 2 lata gwarancji, nie ma się co martwić na zapas. Najważniejsze trafić z rozmiarem i dużo jeździć.

Nie da się. Bywają ramy z wymiennymi hakami tylnego koła, ale to nie jest ten przypadek. Tak. Np. BB-UN300 za 47zł. Nie jest to nic awaryjnego, a stery są powszechnie dostępne. Podstawowe komponenty, nic nad czym warto się zachwycać, ale prawdopodobnie regularnie serwisowane pożyją. Mocną stroną speca i innych dużych marek jest szeroka rozmiarówka. Nie da się naprawić zbyt małej lub zbyt dużej ramy, więc należy nadać wyższy priorytet dobremu rozmiarowi niż osprzętowi.

Sprzedane. Ciekawostka - nie trzeba było nic toczyć.

Spójrz na Romet Key. Co prawda był oferowany jako trailówka, ale obecnie wpisuje się w definicję roweru xc (skok 120mm jak scott spark czy rockrider race 900s i podobna geometria). Na jesieni widziałem na żywo w sklepie prorowery w Gdańsku za jakieś śmieszne 5000zł. Zawieszenie x fusion, napęd deore/slx 2x10, sztyca regulowana...

Tarcza oprze się o zacisk i koło się zablokuje. Też kiedyś myślałem jak @sznibi się srogo zdziwiłem. Shimano ma dedykowany adapter PM180/PM203.

Sprzedane.

Sprzedane.

Można mieć wąski zakres przełożeń kasety rozszerzany zakresem przełożeń na korbie lub mieć jedną zębatkę na korbie i szeroki zakres przełożeń kasety. Różnice można sobie policzyć posługując się danymi dotyczącymi liczby zębów i operacjami dzielenia na kalkulatorze.

Byłem na carpatii z napędem 1x12... nie widzę żadnej zwiększonej trudności obsługi 1x12 i1x11 względem 2x11 i 3x8. Innych napędów nie miałem po za alfine, ale to inna bajka. No, na krzywym haku napęd 3x8 działał tak samo wadliwie jak 1x12 na krzywym. W trasie naprawa była identyczna - wyjmując z plecaka zapasowy hak. Z resztą, Twoja sprawa. Kup sobie eartha 1.0 lub 2.0, sprzedaj napęd i załóż co uważasz. Może na 3.0 z 1x11 też by starczyło kasy.

o ile jestem w stanie sobie wyobrazić zastosowanie w którym wolałbym mieć 2x niż 1x, to już ciężko mi sobie zobrazować sytuację w której woli się mieć 2x10 niż 2x12. W każdym razie tu jest jeszcze łatwiej. Kupić całego eartha, sprzedać kompletny napęd 1x12 oraz koła i kupić kompletny napęd 2x10 i koła na przykład takie (https://www.centrumrowerowe.pl/komplet-kol-alexrims-vxd4b-pd26575/) lub takie (https://www.centrumrowerowe.pl/komplet-kol-mavic-crossmax-29-pd25051/?v_Id=166845) lub wiele innych... i z tej zmiany jeszcze zostanie Ci parędziesiąt złotych w kieszeni.

Miałem na myśli dzwonienie do sklepów handlujących Krossem. Ich stany nie są zsynchronizowane z stroną krossa. Tych sklepów są setki. Możliwe więc, że gdzieś się uchował. Z resztą moim zdaniem bardziej się opłaca kupić aktualnego i przerobić z 1x12 na 2x12. Dokupujesz jedną manetkę. Dokupujesz przednią przerzutkę. Do korby dokupujesz tylko pająk z zębatkami. Dokupujesz tylną przerzutkę. Dokupujesz kasetę. Sprzedajesz oryginalne zębatkę, kasetę, tylną przerzutkę... i wychodzi Cię ta zmiana tyle co koszt przednich zębatek i lewej manetki.

Shimano M9100, M8100 i M7100 to najwyższe grupy dostępne jako 2x. Jedyny sensowny full do cross country, który był do niedawna powszechnie dostępny w Polsce i był oferowany z napędem 2x, jaki przychodzi mi do głowy to Kross Earth. W wersji 2.0 był oferowany z napędem 2x10. Jest niezerowe prawdopodobieństwo, że u któregoś sprzedawcy jakieś sztuki jeszcze się uchowały. Możesz też kupić inną wersję i przerobić na 2x. Do tego będzie Ci potrzebny uchwyt przedniej przerzutki. Gdyby nie był dostępny w Krossie to przypadkiem taki mam (mam z soila, ale zdaje się, że w earth był ten sam).

Promocja dziś do wieczora równe 300zł, potem toczę przejściówkę na "zwykły" taper 1,5".

Ostatnio widziałem na żywo rower budżetowej marki "Madani". (https://madani-sports.eu/pl/82-rower-reatini) Spoiny główki ramy i spoiny połączenia rury górnej i tylnego trójkąta z rurą podsiodłową - wykończenie pierwsza klasa. O rząd wielkości lepiej niż w specialized chisel

... ale Ty kupujesz z powodu zaawansowanej , nieleczonej cyklozy, a nie z twardej, życiowej potrzeby 😄

Takiego Sida team z goleniami 28mm włożyłem do roweru dla bratanka bo był tani i lekki 😄

To mi brzmi jak rower z przekładnią planetarną i gravelowymi oponami. W budżecie 4-4,5 tysiąca złotych proponuję spojrzeć na: https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-presidio-2 (choć presidio 3 jest ZNACZNIE lepszy, kosztuje katalogowo już 5399zł, ale w praktyce da się kupić taniej: https://sprint-rowery.pl/rower-fitness-marin-presidio-3-2023) Rozważyłbym też któregoś z Marinów DSX.

Najbardziej intrygują mnie dwa analogowe liczniki i uchwyt na telefon jednocześnie.

Nie kupuj enduro. Kup stumpjumpera, fabryczne opony zostaw na bikeparki i góry, a na lokalne ścieżki kup ground control t7.