Wszystkie historie o "szerokich" oponach (że niby 44c czy 50c to szeroka opona) na niskim ciśnieniu, grubych owijkach, "sprężystości" carbonu lub stali to bajki.
Na tarce i korzeniach będzie telepało odbierając radość z jazdy, a na dłuższych odcinkach odbierając radość z życia.
Jedynym skutecznym rozwiązaniem na taki teren jest uczciwa amortyzacja z tłumieniem olejowym.
To jak porównanie nawilżanego papieru toaletowego i wzięcia prysznica. Niby jednym i drugim załatwi się higienę po kupie, ale to nie to samo.