Z Twojego opisu wynika, że najlepiej będzie jeśli oddasz rower do serwisu.
Na same narzędzia wydasz więcej niż na robociznę serwisanta.
Jeśli napęd jest zużyty i czeka Cię wyjazd z sakwami to warto zajrzeć też do hamulców, do piast, sprawdzić naciąg szprych...
Jeśli zaś koniecznie chcesz robić sam, to kasetę kup tę samą co masz, nowy łańcuch z spinką, np. KMC x10-93.
Korbę na Twoim miejscu wymieniłbym na nową Shimano fc-rx600-2 o stopniowaniu 46-30, to w zasadzie jedyna metoda na uzyskanie miękkich biegów w tym napędzie, jaka przychodzi mi do głowy. Prawdopodobnie będzie trzeba też wymienić przednią przerzutkę na jakąś z grupy grx, ale być może tiagrę uda się doregulować.
Do FSA trudno kupić części, tu jest więcej na ten temat: