hubisiowy

Rower jest super, zrobiłem od wtorku z 80km na dojazdach do pracy, i po bo mało mi było. Był jakiś wariat przypadkiem który kiedyś 10lat pracował w rowerowym, i przypadkiem oglądał mój. Gadaliśmy o przerzutkach i on stwierdził że lata 90 do dzisiaj to jest przepaść technologiczną ale też jakościowa i taki stx można porównać do deore XT. To sobie zamówiłem za 90 zł zestaw korba przerzutki stx w stanie igła, może zamontuję do gianta, a może na zapas zostawie. Mam opcje "ulepszyć" manetki z stx na deore lx, tylko nie wiem czy nie popełnię błędu. Może te już są na vbrake przy okazji ? Cena go 90zl z przesyłką :

Bardzo mi się podoba praca tego stx. 7 biegów też mi pasuje i te przełożenia. Rozebrałem bębenek manetki i jest metalowy środek, wygląda na turbo solidny. Nowe współczesne klamkomanetki altus/alivio też są takie w środku ? Jak się ma stx do współczesności? Chciałbym wiedzieć w jakim kierunku zmierzać że współczesnym dzikiem na bagna i las, i co się spodziewać że będzie lepsze poza amorkiem, większa liczba biegow. Hah, po wczoraj mi było mało, dzisiaj poleciałem na konkretne testy. niestety od 12 łał deszcz i się zrobiło bagno a ja się zgubiłem w lesie. Trafiłem na jakieś offroadowe szlaki, i nawet nie sądziłem że da się po tym jechać. Ten marin mnie zadziwia, szedł jak burza mimo że czuć że oponka i rower bardziej na suche leśne drogi. Super, że jest taki leciutki, zaraz go zważę. Przejechałem 25km w tym z 5 po bagnach, mam nadzieję że nie będę umierał jutro . Dwa pytania mam, jak byłem na bagnach i w lesie wiadomo błoto było wszędzie, i pojawił się efekt że 6 i 7 bieg mi przeskakiwał jak pełna siła deptalem. Po umyciu roweru na myjni przeszło. Zaakceptować to, czy może są na to sposoby np. wyższy model tylnej przerzutki z mocniejsza sprężyna napinająca albo z większymi kółkami. Właściwie po co są większe zębatki w nowszych przerzutkach t. ? A drugie to czy montować błotniki czy dobre ubranie na deszcz/błoto ? ^^ bo jak wyglądałem na powrocie to można się domyślić. Wizualnie chyba wolałbym zostawić bez błotników.

Przyznaje się bez bicia, że nie wytrzymałem i dołączyłem po północy do znajomych na wyjazd do lasu. Przyczepiłem latarkę na trytyki i lampkę na tył też. Zakochałem się na nowo w rowerze po 12 latach, zostawiam sztywny widelec na 100%, jest ogień jak się jedzie na ugiętych kolanach po leśnej ścieżce z korzeniami. Pięknie czuć podłoże, ale na pewno zasługa oponek 2.2 i tych felg, że jedzie się mieciutko i pewnie. Rower jest ultra lekki, jutro z ciekawości go zważę. Jeśli chodzi o pracę przerzutek to nigdy nie miałem jeszcze roweru z tak cichutko i sprawnie pracującymi przerzutkami. Cały rower jest cichy, nic nie trzeszczy, a wolnobieg jest bezgłośny. Raz nie ogarnąłem i pod stromą górę wjeżdżałem na za ciężkich biegach i normalnie bym powiedział, że coś powinno strzelić, a pięknie wszystko przekazało siłę na koła. Kaseta tył 11-28 jest idealna, cieszę się, że mi się taka trafiła ig-50. Miałem jakieś fantazje na tarcze, amorki v-brake'i ale zostaje tak jak jest, bo jest petarda. Klasycznie dorzucam fotorelację z walki ze zniszczoną korbą.

Ale super poradnik, namowileś! Wiem że to fuszerka totalna ale zrobiłem bo chce jutro jeździć. Zaraz montuje i reguluje, dzięki za info w środku jest napisane s - 28.6 . Oczywiście to tylko do czasu jak przyjdzie używka sprawna. Do stx pasuje tylko stx ? Tak można założyć tak ?

Dziura jak nic, zdemontowalem nie mam niestety pasującej bo z gianta i alivio mają jakiś inny skok. Kupię używkę sprawna stx, a teraz zobaczę czy da się coś z tym zrobić. Ktoś musiał jeździć na 2 z przerzutka naciskająca na łańcuch. Może dla was to banalne oczywistości ale dzięki za porady bo ja totalnie na nowo wszystko odkrywam i cieszę się że mogę się nauczyć od podstaw. Rozumiem że dystans 1-3 mam reguluje na ramię, w momencie kiedy płaszczyzną tego rowka jest na równo z płaszczyzną zębów 3 biegu ? Sorry za fote do góry nogami

Panowie wszystko ogarnięte, zęby były rozklepane na szerokość i tam się klinowal łańcuch, ale jest poważniejszy problem : czy ja dobrze widzę czy w tej przerzutce jest dziura wytarta przez łańcuch ?????? To możliwe aż tak ? 1-2 zmienia dobrze, ale na 3 nie wchodzi bo po prostu się klinuje w tej dziurze. Reguluje na stole nie jeździłem jeszcze ale jak tak dalej pójdzie to będę zamawiał zaraz drugi łańcuch ...

Jutro spróbuje użyć ściągacza. ale mam mieszane uczucia bo w zeszły weekend sciągałem 3 korby i jedna z zębami właśnie taka spoko shimano alivio zerwała mi gwint i na razie leży z suportem i kawałkiem obciętej ramy. Wrzucam jeszcze foty które znalazłem w telefonie a ich nie wrzucałem: Hmmm, sugerujecie, że może by można było delikatnie pilnikiem wygładzić wszystkie nienaturalne nierówności, rysy i zgrubienia i powinno być ok? Ewidentnie łańcuch podszarpuje do góry jakby go zęby trzymały, a raz miałem że go wciągneło 360 stopni i się sklinował, więc próbę jeździłem po placu tylko na 3 biegu.

Model korby to shimano FC-MC30 a na zębatkach od tyłu jest napisane: sg 1-24, sg 1-34, sg 1-42 . Szukałem wszędzie ale są czesto sg-x nie wiem czy to jest nowa generacja po jakimśtam roku ? Patrzyłem po używkach na allegro ale wiekszość w podobnym stanie do mojej od 40 do 180zł więc słabo. To już lepiej chyba kupić jakąś współczesną korbę, skoro nie mam przywiązania, do tego że musi być oryginał. https://allegro.pl/oferta/korby-shimano-acera-fc-m3000-40-30-22-175-kwadrat-7697992421 Tylko ciężko mi znaleźć informacje o kompatybilności wstecznej korb, np. ta wyżej wygląda całkiem dobrze, są szanse, że nie jest z blachy falistej jak tournego za 40żł ale pytanie czy skoro jest do 9 biegowego zestawu, to czy współpracuje z łańcuchem i kasetą na 7 biegów.

Niestety albo stety mam klamkomanetki stx które mają przpiekny klik taki trigger owy z lat 90 (tak wyczytałem, mi się podoba) i obawiam się że zestaw klamkomanetek z allegro za 70zl serii altus już nie będzie mial takiego zegarkowego kliku. A te hamulce stają dęba przy dużej prędkości bo dzisiaj zrobiłem kilka kółek po podwórku i jest super hamuje od pierwszego mm a nie trą o felgi. Woojj : linke tak zostawiłem bo to są nowe Shimano może i tanie, ale chce mieć możliwość szybkiego powrotu do fabrycznych stx i chyba dobrze zrobiłem bo tak chyba zrobię, te aluminiowe giganty odstają i mnie drażnią. Druga kwestia po twoim poście wnikliwie pół godziny badałem kasetę i oswoiłem się z widokiem zębów i miejscami na które zwracać uwagę i wszystko się zgadza, zęby są jak płetwy rekina w miejscach obciążenia. Dla mnie kaseta zjechana jest na 1 biegu całkowicie a drugi jest dojechany też mocno. Pomijam kwestie miejscowych uszkodzeń od jakiś kamieni albo cholera wie czego. Dlatego nawet nie jadę w ten weekend bo szkoda mi łańcucha i kasety o komfortcie nie wspomnę bo po prostu tak ciasno łańcuch siedzi w tej korbie zniszczonej że jest wciągany do góry zamiast się wyzębiać w kierunku tylniej przerzutki. Zaraz wjedzie w górę i go przetnę połamie. Macie jakieś pomysly czy da się kupić zębatki pasujące do tej korby ? Bo badam temat pobieżnie i wychodzi na to że współczesne korby na kwadrat to jakieś tourneo albo altus czarne i brzydkie jak z marketu. Dopiero fajne są jakbym zmienił suport na hollow co trochę mija się z ideą budżetem w sensie nie szkoda mi pieniędzy ale wolałbym takie fajne sprawy jak deore albo zee łożyska maszynowe etc inwestować we współczesny rower na kołach 28-29 jak mi się spodoba jazda na tym.

Hamulce przód z gianta, z nowymi klockami, nie pasujące hamulce tył: moja fuszerka z tyłu, wróciłem do fabrycznych stx, działa dobrze, a w ten weekend jeżdzę... Chyba zrobię tak też z przodu bo działa trzyma mocno i hamuje ostro. nowy łańcuch zakułem, miałem sporo problemu, nie wiem czy pin dostałem taki słaby, walka była żeby nie popsuć, ale łądnie wyszło na koniec bez luzu, chodził jak fabryczne. i na koniec nieszczęsna zjedzona na moje amatorskie oko korba.

Pomyliłem się że zmęczenia mówiłem o jednym, myślałem o drugim. Kolega kupił ostatnio suntour xcr 26 za 370zł i zgodnie z moja wiedza to jest jedyny warty uwagi amorek w tej cenie, następny to coś pokroju Manitou markhor za 1200zl. Napalilem się na rower z amorkiem bo ostatnio jeździłem na rowerze jak miałem kilkanaście lat i byłem "bez kasy" na amortyzator. Więc dzisiaj chcę spełnić swoją dziecięca niespełniona zachciankę i po prostu dobrałem się do tego co mam, a jednocześnie sprzątam Narnię i pozbywam się złomu. Czy naprawdę to będzie takie straszne jak zamontuję ten amortyzator patrząc przez pryzmat tego że nie siedziałem na rowerze od kilkunastu lat ? Dajcie mi pojeździć miesiąc na sztywnym, zanim dojdziemy do fazy drugiej, bo ciężko mi coś odpowiedzieć jak nie wiem jakie to uczucie jeździć na rowerze Teraz jest poważniejszy problem: hamulce nie podeszły na tył, nie ogarnąłem absolutnie że tam są montowane na dole ramy, więc po prostu są na odwrót... Udało mi się zakuć łańcuch i drugi poważny problem lancuch się klei do kasety na pierwszym biegu, raz tylko się tak stało i sobie przypomniałem stare lata. Miałem już tak raz jak rozciągnięty łańcuch za bardzo, był dalej jeżdzony aż zjadł kasetę i korbę. Jak się teraz przyjrzałem korbie i rozumiem po kasecie różnice to widzę jak w rekina są zjechane żeby na 1 biegu, oraz drugi też miał lepsze dni. To sporo zmienia, muszę się dowiedzieć czy są jakkolwiek dostępne zębatki że współczesnych korb pasujące i jakie to koszta w porównaniu do zmiany na coś nowego nadal na kwadrat. Zobaczę może mam jakąś korbę, chyba mialem alivio od tej kasety ale z objechanym gwintem na ściągacz .

Mam dwa amorki z tych rozebranych firmy rst na gwint, akurat dwa rodzaje rury sterowej i ten fajniejszy czarny ma na 1 1/8 cala, ale niestety potrzebuje rurę strowa minimum 15cm a ta ma jedynie 12cm. Mam jeszcze jeden rower na 1 1/8 cala który chce rozebrać na złom, u niego amorek jest ahead i ma mostek ahead etc. Amorek na śmieci się nadaje, a może mi się poszczęści i będzie się dało wybić rurę sterowa. U mnie ma 41cm, ten rst ma 49cm w spoczynku, jeszcze zmierzę u kumpla miarka jak siedzi na rowerze. Mocno dziwnie rower zaczyna jeździć ? Słyszałem o rowerach sixty-nine 26 cali tył, 29 przód. To psuje geometrię w tym samym stylu ? To zdjęcie tych zacisków z gianta, mam nadzieję że opona 2.2 CONTI się zmieści bez obcierania. Teraz się zabieram za regenerację przerzutek i nowe linki do przerzutek, do hamulców i przekładkę hamulców z nowumi klockami. Najbardziej boję się regulacji przerzutek i docinania pancerzy, bo nie mam sprzętu do obcinania a pewnie obcinaczkami zgniotę końcówkę i linka nie wejdzie...

Ale jestem zajechany, miało być dwie godzinki po pracy a pociągnąłem do 24. Wrzucam po krótce fotki i dwa słowa co tam się podziało: Tak wyglądał dziadek po umyciu: Zabawki przyszły: Fabryczna opona grizzly z 1995, dużo bieżnika jak na ten rocznik ;p. Zacząłem od przedniego koła. Obręcze porezane, i obklejone jakąś gumą, żeby nowy klocek coś chwytał zeszlifowałem syf i drobne rysy. zaimprowizowałem lekkie prostowanie w paru miejscach: Po spolerowaniu wiertarką, nie sądzę, żeby to coś dało ale przyjemnie się bawi: chrupiąca piasta przednia shimano stx z lekkim luzem, Niestety nowe kulki nie w tym rozmiarze Mam nadzieje, że dobrze wyregulowałem luz, szkoda, że nie zamówiłem klucza nowa oponka wchodzi, strasznie cieniutkie są jak torba z biedronki, ale wyglądają super. Czas na tył, stary łańcuch na coś się przydał, porónałem z nowym to się na 114 oczkach wyprzedziły ze dwa razy... ;D Piasta stx, świetnie klika jak zegarek, ciekawe jak to się ma jakością do współczesnego deore/altus . nowy smar, użyłem castrola LTX, nie wiem czy nie za dużo Stara i nowa kaseta obok siebie, jednak stara japońska była zajechana, teraz widzę gdzie trze łańcuch. Podejrzewam, że ta używana z malezji w dobrym stanie to IG50. Kaseta i nowy łańcuch shimano HG71, ale to jest porno dla oczu, jaram się jak dziecko pod choinką. A tak wygląda teraz, zdemontowałem błotniki i bagażnik, jutro dalsze zabawy, nie wiem czy dawać zapinkę na łańcuch czy zakuwać bo mam jedno i drugie... Ciekawe jak mi pójdzie z regulacją przerzutek i docięciem pancerzy, obawiam się, że obcinaczkami zaprasuje niechcący pancerze bez odpowiednich nożyc. Ja się nie mogę doczekać jazdy.

Sprawdzałem parametry tego amorka i ma identyczny wymiar od osi piasty do góry goleni jak fabryczny widelec, kolega go ma kupionego, więc jak w weekend wyjadę to pewnie z nim na testy. Sobie pomierzę na żywo, ale o geometrię bym się nie martwił, to właściwie mój pierwszy rower w życiu, bo ostatnio jeździłem jak miałem 15 lat, zmian jeszcze będzie dużo, na tym się uczę. https://allegro.pl/oferta/amortyzator-as73-26-xcr-ds-lo-dysk-suntour-4-kol-7698009685 Dzięki za fajne fotki, tematy, mnie najbardziej ta zainteresowała. https://www.pinkbike.com/photo/10856752/ A giant mi się spodobał bo ma fajny rozmiar ramy, jest trochę wiekszy i też ma napisy crmo 4130, i tym się sugerowałem, że warto go składać. Mam jeszcze z gratów z rozbiórki przerzutkę stx, ze trzy altus, korbę alivio bdb i na giancie jakąś jajkowatą biopace 48 moutain LX, ze dwa amorki na gwint RST, koło alivio na kasetę i parę obręczy wzmacnianych. Miałem w weekend 7 rowerów, dwa już zezłomowałem i rozgrabiłem na części. Zostawiam sobie marina - amorek, oponka 2.2 na leśne ścieżki/kostkę brukową. Giant na sztywnym widelcu, dwa whellery 800 sprzedam, oddam, a stalowego 30kg marketowego potwora z amorkiem po środku przejadę się pożegnalnie po lesie i potnę.

może źle powiedziałem, giant ma założone canteliviery i nawet z tyłu takie krzyżowe to chyba będzie pierwotna odmiana cantelivier centre pull dorzucam fotkę podobnych. Marin ma na kołek klocki a giant na imbus śrubę o to mi chodziło. Sprawny v-brake ma więcej siły hamowania od sprawego cantelivier, chodzi mi o techniczną kwestię ? Niestety na pierwszy łańcuch już zamówiłem hg71 shimano, dzisiaj domówię tę kasetę hg41, chyba nie będę się wygłupiać i dam nową na start. Jak dociąć nowy łańcuch skoro możliwe, że obecny nie jest od tego roweru ? Ustawić na najniższy bieg i dociąć tyle ogniw, żeby przerzutka tylna była w pierwszym napięciu ?

Hah, sprzedaż to jest ostatnia rzecz którą zrobię. Na czym lepiej wyjdę? Fiansowo ? Zresztą nie sądzę, że za 1200zł dostanę jakąkolwiek jakość poza market-ową Wolę ramę Cr-mo z dobrych lat niż współczesne alu, takie moje przekonanie/uprzedzenie na początek. Rzeczy na pierwszy etap już zamówiłem poza kasetą, to jedyne od czego się wstrzymałem. Graty będą jutro, majsterkować będę w godzinach wieczornych. Na sobotę/niedzielę ma być dzik gotowy do jazdy.

Temat kasety jest dla mnie w tej chwili najtrudniejszy, na rowerze jest kaseta shimano z 1995 made in japan 11-28 (pasują mi te przełożenia, nie sądzę, że potrzebuje 30) i dostała w dupę przez rozciągnięty stary łańcuch który ktoś zostawił na niej po zarąbaniu fabrycznego. Na tym łańcuchu rower zrobił ze 100km i chyba kaseta dostała po zębach, doradzicie mi czy się nadaje do czegoś? Wolałbym zostawić oryginalną bo jedyne nowe jakie są dostępne na 7 biegów, na allegro to shimano hg-41 za zawrotne 36 zł. Obawiam się, że jakość jest jak łańcucha z plasteliny hg40 za 22zł. Wrzucam zdjęcie japońskiej fabrycznej kasety z założonym łańcuchem. Mam jeszcze kasetę którą znalazłem dzisiaj w narni na kole z piastą shimano alivio. Na moje oko wygląda na nówkę niklowaną też z lat tego marina, ale ta już jest made in malysia. Jak byście zrobili ? zakładali malezyjską, zostawili japońską czy dali nową współczesną za 35zł hg41? Są jeszcze na allegro dwie sztuki hg50 ale z opisem szosowa i 13-26 (ten marin ma być bardziej leśnym dzikiem z amorkiem i nie wiem czy te przełożenia to dobry pomysł). Jeśli się mylę i wygłupiam z trzymaniem się tych starych kaset, to proszę o ochrzan, bo ja naprawdę się nie znam. Wiedzę mam taką, którą uzbierałem po internetach od soboty.

Witam wszystkich świrów rowerowych. Uprzedzam, że jestem laikiem i amatorem, 12 lat nie jeździłem na rowerze, nawet 5 minut. W ten weekend wykopałem z piwnicy/narni stare rowery i na pierwszy rzut miał wjechać giant siena i miał być dzikiem do las u z amorkiem z przodu a się okazało, że ma ster na 1" i można zapomnieć o jakimkolwiek amorku droższym niż 200zł i mającym coś więcej niż sprężyny. Marin miał być na trekking i dojazdy do pracy na sztywnym widelcu a się okazało, że ma ster 1 1/8" wiec świat mtb stoi otworem. Na zdjęciu marin ten szary to mój model, niestety zdjęcie z internetu bo w tej chwili nie mam go w domu. Giant to już moja fota. Plan jest taki: Zostawić klamkomanetki shimano stx, korbę, przerzutkę przednią, tylną stx, ramę oraz w pierwszej fazie widelec, przywrócić mechanikę do 100% a potem przejść do etapu 2. Etap pierwszy: Nowe linki z pancerzami shimano, 24zł + 13zł, spinki końcówki 10zł, Nowe klocki hamulcowe V-brake kellys dual stop 36zł, przełożyć z gianta hamulce typu centre pull które mają mocowanie na klocki v-brake zamiast fabrycznych cantilever na kołki, rozebrać piasty shimano stx parallax, wyczyścić/nasmarować (nawet nie wiem jakie jest tam rozwiązanie jeśli chodzi o łożyska czy to kulki, wianuszki czy co?, wymienić/ocenić kasetę, ? wymienić rozciągniety łańcuch hg50 o 4%, przeskakuje... na wspólczesny hg71 46zł, podmienić siodełko na te z gianta, jest żelowe z amorkiem, wymienić fabryczne opony grizzly z 95r na Race King Continental 26x2.2 z dętkami i nowymi taśmami na felgi, odtłuścić wnętrze klamkomanetek bo kleją się zapadki (zrzuca bieg, nie łapie) , i zalać oliwką, wyregulować przerzutki, zakonserwować ramę w środku, przesmarować ster, jeździć. Etap drugi: nowy ster pod 1 1/8 neco na łożyskach maszynowych 50zł, amortyzator sr suntour xcr za 370zł, mostek i kierownica na ahead z innego mojego roweru z narni który idzie na złom, dystanse do ahead 20-30zł, koło 26 na tarczę z tego roweru ze złomu razem z tarczą i zaciskiem na linkę (chińczyk), nowe klocki 20zl,